• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Transport a ekologia i podobne

Status
Zamknięty, nie można już odpowiadać.

sprajt2

Użytkownik
Samochód
Audi a3 1,8T, a5 2.0tdi 177km, TT 1.8T
Ja już to kiedyś pisalem w innym watku, ale powtorze. Pracujac w branzy projektowo wykonawczej widzę tyle nielogicznych rozwiazan, jakie miasto wprowadza. Ludzie pisza petycję o parking, to miasto im zrealizuje slupki blokujace parkowanie. Jest istniejący parking na blokowisku z 50 miejscami postojowymi, miasto wchodzi z remonten tego parkingu. Po remoncie 35 miejsc. Jest droga o dwoch pasach w kazdym z kierunków, miasto wylacza z ruchu srodkowe pasy zostawiajac po jednym i jeszcze ucinajac je z szerokosci, aby wstawic tam pas dla rowerzystow.
Po takich rozwiazaniach mówią mieszkancom "coraz wieksze korki", "w miescie brakuje miejsc parkingowych" musicie (mieszkancy) sie ogarnac, sprzedać auto, kupic rower itp.
Byly miesca parkingiwe pod pewnym rzedem kamienic, to zarzad drog wstawil tam wielkie donice majace na celu uniemozliwienie parkowania. I fajnie, fajnie, bo mieszkancy zostali bez miejsc parkingowych.
Czasami myślę, ze celem zarzadzajacych miastem jest wyrzucenie ludzi z miasta i pozostawienie jedynie urzędów i spolek miejskich.
 
No rewolucyjny cytat. Już od setek lat coś takiego można było słyszeć m.in. w kościele katolickim i nikt z tego powodu światowego spisku nie węszył.
Kliknij - to odnośnik. Myśli zawarte w artykule może Cię oświecą.
 
Ja już to kiedyś pisalem w innym watku, ale powtorze. Pracujac w branzy projektowo wykonawczej widzę tyle nielogicznych rozwiazan, jakie miasto wprowadza. Ludzie pisza petycję o parking, to miasto im zrealizuje slupki blokujace parkowanie. Jest istniejący parking na blokowisku z 50 miejscami postojowymi, miasto wchodzi z remonten tego parkingu. Po remoncie 35 miejsc. Jest droga o dwoch pasach w kazdym z kierunków, miasto wylacza z ruchu srodkowe pasy zostawiajac po jednym i jeszcze ucinajac je z szerokosci, aby wstawic tam pas dla rowerzystow.
Po takich rozwiazaniach mówią mieszkancom "coraz wieksze korki", "w miescie brakuje miejsc parkingowych" musicie (mieszkancy) sie ogarnac, sprzedać auto, kupic rower itp.
Byly miesca parkingiwe pod pewnym rzedem kamienic, to zarzad drog wstawil tam wielkie donice majace na celu uniemozliwienie parkowania. I fajnie, fajnie, bo mieszkancy zostali bez miejsc parkingowych.
Czasami myślę, ze celem zarzadzajacych miastem jest wyrzucenie ludzi z miasta i pozostawienie jedynie urzędów i spolek miejskich.

Organizowanie coraz większej powierzchni do użytkowania aut nie rozwiązuje problemu korków.


 
Myśli zawarte w artykule może Cię oświecą.

Przecież to jest szurkski slogan który już z dwa lata jest w sieci miądlony na okrągło.

Odpaliłem to. Szurskie majaczenie jak się spodziwałem. Szwab, weganizm, czipowanie ludzi, Orwell, Gates, komunizm, śmiercionki, Kanda upada, WEF, cyfrowy pieniądz i jeszcze trochę.

Muszę przyznać, że wyjątkowa esencja szurskich teorii z ostatnich lat jak na tak małą ilość tekstu.

Jak oświeć mnie ma wiara w spiskowe teorie?
 
Organizowanie coraz większej powierzchni do użytkowania aut nie rozwiązuje problemu korków.
Po 1. Twierdzenie Lewisa-Mogridge'a nie jest uniwersalne i wiele razy nie udalo sie jego obronic.
Po 2. Organizowanie mniejszej powierzchni do uzytkowania bezdyskusyjnie nie rozwiązuje problemu korków.
 
@sprajt2 - masz przykład jak można dać sobie zlasować mózg 😁
 
A, i jeszcze po 3.
Ja opisalem przyklad, gdzie przed remontem z powierzchni parkingu XXm2 bylo 50 miejsc parkingowych, a po remocnie 35. Z tej samej powierzchni.
Wiec nie mowie o zwiekszaniu powierzchni, tylko o zlym/zlosliwym/glupim zarzadzaniem w miastach.
Zeby zmniejszyć korki wystarczy wprowadzic zaawansowana sygnalizacje swietlna oparta o zaawansowane algorytmy z wykorzystaniem wielu danych. A nie, tak jak np we Wroclawiu wdrozeniem systemu ITS, ktory jest mega zacofany i powoduje korki na glownych trasach. Nie mowiac juz o glupim powatarzaniu/zapetlaniu niepelnego cyklu.

Niestety, kiedy miasto wydaje bezsensownie pieniądze w populistyczne i nikomu niepotrzebne pierdoły, to pozniej brakuje hajsu na zaawansowane i dobre rozwiazania w infrastrukturze. I wymysla sie jakies cyrkowe wygibasy, a efekty pozniej widac na ulicach.
 
Ja opisalem przyklad, gdzie przed remontem z powierzchni parkingu XXm2 bylo 50 miejsc parkingowych, a po remocnie 35. Z tej samej powierzchni.
On i tak tego nie zrozumie 😁
 
Najprostszym rozwiązaniem korków jest wyrzucenie tylu samochodów ile się da z ulic. SCT, likwidacja dwupasmówek tam gdzie nie są drogami tranzytowymi, zakazy wjazdu do ścisłego centrum, zakazy parkowania poza miejscami wyznaczonymi (i prawo pozwalające odholować bez obaw o to że właściciel Passeratti zacznie się sądzić o wgniotki) plus wywalone w kosmos opłaty parkingowe - zero miejsc bezpłatnych, spowalniacze gdzie się da, strefy 30 i strefy zamieszkania (plus środki do egzekwowania przestrzegania przepisów). Parkingi P&R i dobre skomunikowanie na osłodę.

Jak wjazd do miasta samochodem będzie męczarnią, to korki znikną bo nie będzie komu ich tworzyć.
 
Najprostszym rozwiązaniem korków jest wyrzucenie tylu samochodów ile się da z ulic.
Postaw najlepiej mur i stwórz getto.
Niech ludzie zginą z głodu, pożaru, chorób. Po co kogokolwiek ratować.
likwidacja dwupasmówek tam gdzie nie są drogami tranzytowymi
Komunikacja miejska będzie się kisić na jednym pasie, a jak się taki rozkraczy to dopiero będzie.
zakazy wjazdu do ścisłego centrum
Powiedz to prowadzącym działalność gospodarczą i mieszkańcom tego terenu
zero miejsc bezpłatnych
Czyżbyś mieszkał na obrzeżach lub poza miastem ?
Jak wjazd do miasta samochodem będzie męczarnią, to korki znikną bo nie będzie komu ich tworzyć.
Powinieneś startować w wyborach do sejmu😁
 
Jak wjazd do miasta samochodem będzie męczarnią, to korki znikną bo nie będzie komu ich tworzyć.
Problem w tym, ze miasto nie chce zlokalizowac urzędów poza centrum, zeby nie trzeba bylo tam wjezdzac. Dodatkowo komunikacja zbiorowa jest na tak zalosnym poziomie, ze wiele osob dluzej by dojezdzalo do pracy autobusem/tramwajem niz autem wliczajac korki.
W tamtym roku w sezonie wiosenno letnim postanowilem, ze kupie bilet miesieczny (98zl na miesiąc, czyli mega tanio) i bede jezdzil autobusem do pracy (5km). I tanio i auto bez sensu nie stoi w korku. Po tygodniu wrocilem do auta.
Na tej trasie mialem jedna przesiadkę, gdzie przerwa pomiedzy dwoma autobusami to 30min...
W Londynie jak mieszkalem, to nawet przez mysl mi nie przeszlo jechac do pracy samochodem, tylko, ze tam mialem jeden bilet na autobus, metro, pociąg i nigdy nie czekalem na te srodki transportu po 30 minut...
Post automatically merged:

I ta niemozliwa do rozwiazania kwestia... od 20 lat. Więc o czym my w ogole rozmawiamy?
Screenshot_20230921_154330_Chrome.jpg
 
Last edited:
@jerseyAdmin - Wybierz się kiedyś do Singapuru to Ci szczęka opadnie jak pojeździsz sobie tamtejszą komunikacją miejską. O rozwiązaniach które widziałem tam 8 lat temu my możemy tylko pomarzyć nawet za 20 lat nie osiągniemy tego co oni mieli wtedy. Problem nie leży w samochodach tylko w debilnych umysłach niekompetentnych urzędników.
 
Czyli przez następne 20 lat mamy dążyć do modelu amerykańskiego gdzie samochodem jedzie się po fajki, a na spacerze do warzywniaka zatrzymują cię za włóczęgostwo. A potem nagle, automagicznie i z nieba niczym manna znikną korki i pojawi się super transport zbiorowy?

Singapur też wdrażał swoje rozwiązania latami dążąc do tego co mają obecnie.

A w ogóle to posprzątam tu zanim was mod zbanuje, a mnie opieprzy.
 
Po 1. Twierdzenie Lewisa-Mogridge'a nie jest uniwersalne i wiele razy nie udalo sie jego obronic.
Po 2. Organizowanie mniejszej powierzchni do uzytkowania bezdyskusyjnie nie rozwiązuje problemu korków.
Po 3. Ograniczenie ilości poruszających się aut jak wpływa za to na korki?
On i tak tego nie zrozumie 😁

Nie rozumiem dlaczego taki krzykacz jak jak ty potrafiący boldować tekst nie potrafi pokazać prostych obliczeń z tysiąckrotnym wzrostem zanieczysczeń Polski, żeby udowodnić coś co twierdzi. Jak piszę, żebyś je pokazał to milczysz, za to odszczekujesz co chwilę zza węgła xD

Zeby zmniejszyć korki wystarczy

Podaj mi przykład europejskiej metropolii, która oparła swoją komunikacje na transporcie indywidualnym samochodowym i rozwiązała problem korków czy parkowania.
 
Raczej chodzi o to, ze jesli miasto nie daje alternatywy dla samochodu to niech nie wymaga od ludzi ich porzucenia.... Wspolny bilet pkp/mpk przerasta miasto, no cóż....
 
Po 3. Ograniczenie ilości poruszających się aut jak wpływa za to na korki?
Odcinajac palca sie go nie uleczy.

Ad. 2
Europejskie metropolie zainwestowaly w rozwoj komunikacji miejskiej i podmiejskiej zanim wyrzucili z siodla mieszkancow.

Nie odwoluj sie juz do moich wpisów. Uznaj sie za wygranego, ode mnie masz medal z ziemniaka. Dyskutuj z kimkolwiek, kto ma sile i ochote na pogawedki z Toba.
 
Czyli przez następne 20 lat mamy dążyć do modelu amerykańskiego gdzie samochodem jedzie się po fajki
Czym maja jechać jak komunikacja publiczna żadna, a nawet brak chodników aby dojść do marketu - taka rzeczywistość.

Tu pole do popisu dla rządzących ale to bezmózgie lemingi dajace się lobbować.

Raczej chodzi o to, ze jesli miasto nie daje alternatywy dla samochodu
Singapur jest pięknym dowodem, że można. Tam nawet nie pomyślisz o samochodzie bo komunikacja publiczna jest rewelacyjna - najlepsza na świecie, przynajmniej nigdzie nie widziałem lepszej. Wielopoziomowe metro bajka, jedna karta do rozliczania przejazdów czymkolwiek jedziesz.
 
Odcinajac palca sie go nie uleczy.
Wykaż gdzie moje twierdzenie jest nieprawdziwe.

Europejskie metropolie zainwestowaly w rozwoj komunikacji miejskiej i podmiejskiej zanim wyrzucili z siodla mieszkancow.
Europejskie metropolie to są tak samo zakorkowane.

Dlaczego nikt nie wpadł nigdzie na ten prosty sposób pozbycia się się problemu transportu poprzez "inteligentny" system sterowania ruchem i wybetonowania wszystkiego pod miejsca parkingowe skoro jest tak tak banalnie proste i może nie wiem, tanie na dodatek?

A teraz specjalisto przełóż to na kotły c.o. i wszelkiej maści kopciuchy.
W miejscach rzadko zaludnionych pomimo gorszych pieców jakość powietrza będzie lepsza niż w miejscach gęsto zaludnionych gdzie piece są takiej samej jakości. To jest chyba oczywiste. Żeby mieć lepsze powietrze w miejscu gęsto zaludnionym trzeba mieć mniej kopcący piec. Ta samo jak z samochodami.

Z tego powodu SCT będą w miejscach gęsto zaludnionych i dużym natężeniu ruchu, a nie na jakichś peryferiach czy wsiach.
 
Raczej chodzi o to, ze jesli miasto nie daje alternatywy dla samochodu to niech nie wymaga od ludzi ich porzucenia.... Wspolny bilet pkp/mpk przerasta miasto, no cóż....
PKP i MPK to dwa różne byty. I często to PKP nie chce współpracować, a miasto nie ma ich jak do tego zmusić. Inna sprawa, że czasami ambicje radnych przewyższają potrzeby mieszkańców - patrz brak wspólnej komunikacji na terenie Trójmiasta. Gdynia ma swoją, Sopot z Gdańskiem swoją.

Co do wymogów to jeżeli nie ograniczy się, i to drastycznie, ruchu samochodowego, to nie ma bata żeby autobusy były realną alternatywą bo będą stały w tych samych korkach. Nie wszędzie jest miejsce na buspas albo położenie torów tramwajowych.

Jeżeli chcesz mieć dobry zbiorkom musisz mieć mniej samochodów, ale jeżeli chcesz mieć mniej samochodów to musisz mieć dobry zbiorkom. Ktoś musi ustąpić pierwszy i będą to samochody bo to się każdemu w długim terminie opłaci. Co nie znaczy spodoba.

Czym maja jechać jak komunikacja publiczna żadna, a nawet brak chodników aby dojść do marketu - taka rzeczywistość.

Tu pole do popisu dla rządzących ale to bezmózgie lemingi dajace się lobbować.
To pokłosie stawiania na motoryzację i samochodu w każdym domu. Powiedzmy że rządzący zwężą jezdnię, zbudują chodnik, zwężą ją jeszcze bardziej i wyznaczą pas rowerowy w jej obrębie to będziesz pisał że hurr, durr, durne polityki korki powodują bo wąsko.
 
Status
Zamknięty, nie można już odpowiadać.
Back
Top