Hejka,
Dylemat - chciałem wymienić olej w dyfrze dodając do niego LM MOS2. Do dyfra wchodzi 0,6L wg dobieraczek. Zalecany olej to 75w90 GL4/5.
Mam 0,5L Fusch Sintofluid 75w90 i 0,5L Tutela Matrix 75w85.
Kupić nowy literek czy do Fusch-a dodać setkę Tuteli (czy na odwrót?)?
Jak uważacie? Wydaje mi się że dyfer nie hałasuje, ale kilka tyg. temu zalałem go od nowa Fusch-em - zeszło niezłe gówno i wydaje mi się że przez całe 200tyś nikt tego nie ruszał. Chciałem aby się dobrze przemył - zrobiłem jakieś 6 tyś na nowym oleju i teraz chciałbym zobaczyć jak będzie wyglądał po tych 6k - ile będzie opiłków, czy będzie śmierdział już spalenizną i jak brudny będzie - aby wyznaczyć jakiś sensowny interwał. Podpowiedzcie please.
Dylemat - chciałem wymienić olej w dyfrze dodając do niego LM MOS2. Do dyfra wchodzi 0,6L wg dobieraczek. Zalecany olej to 75w90 GL4/5.
Mam 0,5L Fusch Sintofluid 75w90 i 0,5L Tutela Matrix 75w85.
Kupić nowy literek czy do Fusch-a dodać setkę Tuteli (czy na odwrót?)?
Jak uważacie? Wydaje mi się że dyfer nie hałasuje, ale kilka tyg. temu zalałem go od nowa Fusch-em - zeszło niezłe gówno i wydaje mi się że przez całe 200tyś nikt tego nie ruszał. Chciałem aby się dobrze przemył - zrobiłem jakieś 6 tyś na nowym oleju i teraz chciałbym zobaczyć jak będzie wyglądał po tych 6k - ile będzie opiłków, czy będzie śmierdział już spalenizną i jak brudny będzie - aby wyznaczyć jakiś sensowny interwał. Podpowiedzcie please.