• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Wymiana oleju

  • Thread starter Deleted member 925788
  • Start date
Mogę tylko polecić tą wysysarkę 👍🏻
Po odkreceniu nawet kropla nie spłynęła.
 

Attachments

  • 20220727_121404.jpg
    20220727_121404.jpg
    4,1 MB · Odwiedzin: 164
  • 20220727_121315.jpg
    20220727_121315.jpg
    4,3 MB · Odwiedzin: 166
  • 20220727_102445.jpg
    20220727_102445.jpg
    1,4 MB · Odwiedzin: 160
Mam identyczna od lat. Spisuje sie bardzo dobrze :>
 
W aukcji napisane żeby nie przekraczać 50° oleju, to chyba bez sensu.. Rozgrzewacie silnik normalnie przed wymianą?
 
Pewnie, że tak bo łatwiej idzie, ale ja Marolexem kiedyś ciągnąłem dla testu chłodny olej i szło też lux.
Zimą nie ma szans i szkoda sprzętu, ale w lato to można spokojnie olej bez jazdy ciągnąć.
 
Ja mam taką samą elektryczną, ale używam do przepompowywania ON do baku

Do oleju jeszcze nie próbowałem, bo w każdym aucie filtr wkład od dołu albo na bloku pucha i też od dołu.
 
Ja mam taką samą elektryczną, ale używam do przepompowywania ON do baku

Do oleju jeszcze nie próbowałem, bo w każdym aucie filtr wkład od dołu albo na bloku pucha i też od dołu.
W hyundai tucson jm jest tak samo , ale nie muszę myśleć o brudzeniu rąk 😉
 
Może głupie pytanie ale nie chce zakładać nowego wątku:

czy jeśli jest filtr puszkowy wkręcany od dołu (konkretnie Octavia 1,6 MPI) czy można w czasie interwału odkręcić go i zmienić sam filtr bez wycieku całości oleju?
 
Od dołu czy z boku w bloku silnika?

W Fabii tak robiłem i wyciekło może z 0,5 litra tyle co w filtrze i na górze silnika

1_66881573117683.jpg

Tak jest położony u mnie
 
I wszystko jasne - dziękuje za pomoc 👍
Czyli u mnie tylko gora silnika 😀
23D6B4CE-6370-490C-8FB5-314783E44875.jpeg
 
No i dzięki marolex wreszcie wymieniłem płyn hamulcowy w jednym z aut. Do tej pory trzeba było znaleźć "jelenia" który będzie pompował pedałem. No i naście razy odkręcać odpowietrznik. Ech kto robił ten wie. A tu robota sama się zrobiła. Zrobiłem podciśnienie , założyłem wężyk na odpowietrznik, lekko odkręciłem zawór, popuściłem odpowietrznik i powoli sobie ciągnęło.Przeciągnem przez układ litr świeżego płynu. Cała operacja 50min z kawą i papieroskiem. Nawet nie podnosiłem auta i nie odkręcałem kół. Nic nie nakapało.
 
Last edited:
Na najkrótrszą metalową założyłem wężyk ok.50cm taki żeby w miarę ciasno wchodził na odpowietrznik. Żeby wszedł na rurkę metalową musiałem go trochę podgrzać.
 
No i dzięki marolex wreszcie wymieniłem płyn hamulcowy w jednym z aut. Do tej pory trzeba było znaleźć "jelenia" który będzie pompował pedałem. No i naście razy odkręcać odpowietrznik. Ech kto robił ten wie. A tu robota sama się zrobiła. Zrobiłem podciśnienie , założyłem wężyk na odpowietrznik, lekko odkręciłem zawór, popuściłem odpowietrznik i powoli sobie ciągnęło.Przeciągnem przez układ litr świeżego płynu. Cała operacja 50min z kawą i papieroskiem. Nawet nie podnosiłem auta i nie odkręcałem kół. Nic nie nakapało.
Nie prościej pod odpowietrznik podpiąć wężyk który w drodze do pojemnika do którego zlewasz płyn ma zawór kierunkowy? Wtedy sobie pompujesz, pilnujesz stanu płynu w zbiorniczku i jak przestaną lecieć bąbelki to zakręcasz odpowietrznik.
Dlaczego proste sprawy staracie się komplikować do granic absurdu?
 
Back
Top