CICHY
Użytkownik
- Lokalizacja
- Wrocław
- Samochód
- Nissan Almera (n15) GTI z 1999 roku, silnik SR20DE (nominalnie 143 KM) - czerwona - oraz Mazda RX-8 Revolution z 2004 roku, silnik Wankla 1,3 (nominalnie 232 KM) - też czerwona ;-)
No nie wiem, coś ty przeczytał i skąd ci się tam 20 kucyków wylęgło w główce???
Normalnie jakiś nawiedzony tropiciel duchów, których nie ma...
Ja napisałem jedynie tyle, że po wymianie starego niewiadomo jak przechodzonego oleju w skrzyni na nowy z pewnym ceramicznym dodatkiem (i po zachowaniu procedury dot. tego dodatku w postaci przejechania iluś tam ...set km) dało się zauważyć NIECO LŻEJSZĄ pracę przekładni w porównaniu do jej wcześniejszej pracy, i że ten efekt zaobserwowałem, kiedy próbę tej obserwacji podjąłem... Czy zadziałała sama nowość oleju (bo świeży, nieprzechodzony i z parametrami), czy dodatki XADO, czy oba efekty się tu nalożyły - tego na 100% stwierdzić nie mogę, ale objawowo było tak, jak opisałem... żadnej mitomanii w tym niema... jestem takim typem, który lubi zaeksperymentować (oczywiście wg instrukcji i procedur dot. wynalazków takich, jak np. w/w XADO), ale twardo trzyma się faktów i tyle...
Tylko tyle i aż tyle, panie luckyboy...
Mam taką drobną radę na przyszłość, żebyś nie wkładał adwersarzowi w wypowiedź to, czego tam nie ma i nie było, panie luckyboy...
A jak chcesz się bawić w wykpiwanie, to bacz, abyś na lepszego w tym nie trafił, panie luckyboy...
No chyba, że tam u was w Toruniu coś złego emanuje z lokalnego "kato-grzybkowego" mordoru i niedobrze na myślenie wpływa co poniektórym, panie luckyboy...
Pomimo powyższego sugeruję zamianę tomahawka na kalumet... to jak będzie, panie luckyboy???
Normalnie jakiś nawiedzony tropiciel duchów, których nie ma...
Ja napisałem jedynie tyle, że po wymianie starego niewiadomo jak przechodzonego oleju w skrzyni na nowy z pewnym ceramicznym dodatkiem (i po zachowaniu procedury dot. tego dodatku w postaci przejechania iluś tam ...set km) dało się zauważyć NIECO LŻEJSZĄ pracę przekładni w porównaniu do jej wcześniejszej pracy, i że ten efekt zaobserwowałem, kiedy próbę tej obserwacji podjąłem... Czy zadziałała sama nowość oleju (bo świeży, nieprzechodzony i z parametrami), czy dodatki XADO, czy oba efekty się tu nalożyły - tego na 100% stwierdzić nie mogę, ale objawowo było tak, jak opisałem... żadnej mitomanii w tym niema... jestem takim typem, który lubi zaeksperymentować (oczywiście wg instrukcji i procedur dot. wynalazków takich, jak np. w/w XADO), ale twardo trzyma się faktów i tyle...
Tylko tyle i aż tyle, panie luckyboy...
Mam taką drobną radę na przyszłość, żebyś nie wkładał adwersarzowi w wypowiedź to, czego tam nie ma i nie było, panie luckyboy...
A jak chcesz się bawić w wykpiwanie, to bacz, abyś na lepszego w tym nie trafił, panie luckyboy...
No chyba, że tam u was w Toruniu coś złego emanuje z lokalnego "kato-grzybkowego" mordoru i niedobrze na myślenie wpływa co poniektórym, panie luckyboy...
Pomimo powyższego sugeruję zamianę tomahawka na kalumet... to jak będzie, panie luckyboy???