-
Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.
Mała aktualizacja odnośnie płynu Manoll.
Po pierwszych testach mogę potwierdzić, że jest to najprzyjemniejszy zapach jaki miałem w zimowych płynach i to tyle plusów.
Zmierzona temperatura zamarzania ok -8 stopni, płyn zamarza na szybie już przy temp -8.5stopnia według komputera pokładowego.
Po pierwszych testach mogę potwierdzić, że jest to najprzyjemniejszy zapach jaki miałem w zimowych płynach i to tyle plusów.
Zmierzona temperatura zamarzania ok -8 stopni, płyn zamarza na szybie już przy temp -8.5stopnia według komputera pokładowego.
STREAM-HD
Użytkownik
- Samochód
- VW Passat B5FL 1.9 TDI-PD
O tak, płyn pachnie wręcz świetnie jak na mój nos. Chyba nawet fajnej niż letnie
Jak w nocy były okolice -15 to jak bujałem bańką wydawał się, że pływa całkowicie luźno. Nie brało go, ale co do zamarzania w locie to tak jak piszesz, szału ni ma. Widać, że chce mu się zostawać na szybie w postaci lodu.
Dobrze, że cena była świetna.
Napisz do producenta i pochwal się co Ci odpisał.
Zaraz znajdą się obrońcy i Ci powiedzą, że wszystko jest w porządku tylko ty się zwyczajnie nie znasz lub szyba jest zła a nie płyn.
Ale ja nie twierdzę, że mam rację, jeżeli gdzieś się mylę i coś robię nie tak to chciałbym to wiedzieć. w sumie to nie wpadłem na to by sprawdzić drugiej bańki tego płynu, została mi ostatnia to na pewno zmierzę. Robiłem też pomiar innego płynu ale nie wiem jaką miał deklarację producenta bo nie mam oryginalnej bańki i temperatura zamarzania była ok -14
MC Subi
Użytkownik
- Samochód
- Civic IX, X, CR-V
Alko paruje, tym szybciej, im szybciej jedziesz. Parowanie wymaga ciepła, więc płyn się ochładza bardzo gwałtownie.
Równocześnie przez parowanie alkoholu maleje stężenie w kropli, zatem jest więcej wody, czyli zamarza jeszcze szybciej.
W praktyce żeby nie zamarzał w -10 na autostradzie, to musi być prawie czysty koncentrat.
Dlatego musisz mieć rezerwę- taki płyn na pewno nie zamarznie w -8C, jak pryśniesz sobie na światłach, ale nie na autostradzie.
Czyli w tematach samochodowych- płyn w zbiorniczku i przewodach będzie zamarzał w temperaturze jak na bańce napisano, ale już w dyszach szybciej, a na szybie dużo szybciej.
Równocześnie przez parowanie alkoholu maleje stężenie w kropli, zatem jest więcej wody, czyli zamarza jeszcze szybciej.
W praktyce żeby nie zamarzał w -10 na autostradzie, to musi być prawie czysty koncentrat.
Dlatego musisz mieć rezerwę- taki płyn na pewno nie zamarznie w -8C, jak pryśniesz sobie na światłach, ale nie na autostradzie.
Czyli w tematach samochodowych- płyn w zbiorniczku i przewodach będzie zamarzał w temperaturze jak na bańce napisano, ale już w dyszach szybciej, a na szybie dużo szybciej.
Jednak będę musiał zrobić test tego płynu w zamrażarce. wcześniej jak używałem płynu k2, aura czy innych to nigdy nie miałem problemu z zamarzaniem przy takich temperaturach a gwarantuję, że bywało poniżej -10stopni. Z tymi pomiarami to jednak będę musiał jeszcze trochę potestować na innych płynach aby przekonać się jak wskazania mają się do rzeczywistości.
