• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Co zrobiles/as przy swoim aucie ?

  • Thread starter Deleted member 925788
  • Start date
Oj tam już bez przesady. W samochodzie zamazują się wszelkie czy to MP3 (320kb/s) czy płyta
Niestety tak jest, o ile na postoju taki FLAC z USB vs mp3 z telefonu po bluetooth robi różnicę (nie że kolosalną, ale wyraźną) tak w trasie naprawdę trzeba się oszukiwać, by twierdzić, że da się ją wysłyszeć. A siedzi tam zestaw Alpine i wyciszenie jest bardzo ok.
 
W ubiegłym tygodniu wymieniłem olej, płyn chłodzący oraz filtr powietrza.
 

Attachments

  • IMG_20221200_115424150.jpg
    IMG_20221200_115424150.jpg
    3,7 MB · Odwiedzin: 100
polski salon tylko
Polski salon to i polska sól i efekt jest :D

@Czerwc Ale z bagnetu to chyba niepowinno nic syczeć. To oznacza albo jakieś duże przedmuchy albo odma jest przytkana i niedaje rady puszczać gazów. Chyba, że taka jest specyfika tego silnika to nie było tematu.

@SmartCheetah @CallMeDezy
Ja od jakiegoś czasu używam bardzo sprytnego programiku zrobionego przez jakiegoś speca na GitHub, który sciąga muzykę z Tidala na dysk. Jest to normalnie niedostępne działanie i ktoś oszukał system tym programikiem, więc nie jest to do końca legalne, ale w zamian aby z tego korzystać trzeba mieć i tak wykupionego Tidala, więc jest 1:1. Mam tam jakiś abonament, który udostepnia mi muzykę w jakości Hi-Fi ale w tym programiku mogę też ściągać utwory w ajwyższej jakości master i z tego korzystam do ulubionych utworów. Master ściągam w formacie FLAC i mam extra jakość dzwięku.

Kiedyś normalnie kupowałem płyty dla ulubionych utworów i słuchałem bezstratnie, ale teraz już wykupuje pojedyńcze utwory jak się da, a jak nie to z Tidala ciągne i tak słucham w aucie przez USB.
 
Jakby były przedmuchy lub zapchana odma to wyrzucało by bagnet przez nadciśnienie. Po zmianie oringu jest efekt lekkiego zassania bagnetu więc tworzy się lekkie podciśnienie. Czytałem że to niby poprawny efekt, więc nie draże :⁠-⁠P
 
Tylko nie znam takich odtwarzaczy w samochodach,które odtworzą plik FLAC. Więc wrzucenie to na USB w postaci mp3 nic nie da.Jest to skompresowany plik.
Jedyne wyjście to z pliku FLAC zrobić plik audio i wypalić na zwykłym CD. Wtedy jakość jest bezstratna.
 
Ja po prostu rippuję CD do wav i na pendrajwa. Innego formatu nie używam. Zresztą rzadko słucham w aucie, bo to nie to do czego jestem przyzwyczajony.
 
FLAC nagrywam na płyty, a u siebie w aucie mam Bluetooth więc sobie nie zawracam głowy i wrzucam YT Music.
 
Tylko nie znam takich odtwarzaczy w samochodach,które odtworzą plik FLAC.
U mnie Uconnect 8.4 odtwarza, tylko musiałem przeformatować z NTFS na FAT32, albo odwrotnie.
 
Wlałem dzisiaj uszczelniacz do chłodnic Prestone i czuję się z tym ambiwalentnie. Z jednej strony czuję jakbym odwalił januszerkę i druciarstwo i w ogóle to nie przystoi. Z drugiej mam nadzieję, że zadziała, bo wyciek jest maleńki, tylko pod dużym obciążeniem i nie udało się go zlokalizować na razie, a próbowaliśmy. Nawet profilaktycznie termostat z obudową wymieniłem, bo to słaby punkt, plastik się odkształca i kwestia czasu, kiedy zaczyna się tamtędy moczyć. Groszowe sprawy.
Opinie na alle są turbo pozytywne, nawet na forum ludzie pisali, że dało radę. Prestone twierdzi, że można to zalewać nawet profilaktycznie co wymianę płynu, by zapobiec wyciekom więc raczej nie jest to motodoktor płynów chłodniczych. No i 250ml na 8+ litrów też nie brzmi jakoś przerażająco.

Zobaczymy, u mnie chłodnica nie ma korka, wlałem do zbiorniczka, więc pewnie trochę km musi minąć zanim to się rozejdzie i można będzie ocenić rezultat.
 
Pod korkiem niema masełka czasem. ?
Obserwój przez zime
 
Nie. Wyciek jest na 100% na zewnątrz, bo były krople na osłonie i pachnie czasem płynem po dłuższej trasie jak się niuchnie obok maski.
 
Jak uszczelniacz nie pomoże to dodaj barwnik UV do płynu i wtedy powinieneś znajść miejsce przecieku
 
Wlałem dzisiaj uszczelniacz do chłodnic Prestone i czuję się z tym ambiwalentnie. Z jednej strony czuję jakbym odwalił januszerkę i druciarstwo i w ogóle to nie przystoi. Z drugiej mam nadzieję, że zadziała, bo wyciek jest maleńki, tylko pod dużym obciążeniem i nie udało się go zlokalizować na razie, a próbowaliśmy. Nawet profilaktycznie termostat z obudową wymieniłem, bo to słaby punkt, plastik się odkształca i kwestia czasu, kiedy zaczyna się tamtędy moczyć. Groszowe sprawy.
Opinie na alle są turbo pozytywne, nawet na forum ludzie pisali, że dało radę. Prestone twierdzi, że można to zalewać nawet profilaktycznie co wymianę płynu, by zapobiec wyciekom więc raczej nie jest to motodoktor płynów chłodniczych. No i 250ml na 8+ litrów też nie brzmi jakoś przerażająco.

Zobaczymy, u mnie chłodnica nie ma korka, wlałem do zbiorniczka, więc pewnie trochę km musi minąć zanim to się rozejdzie i można będzie ocenić rezultat.
Zbiornik masz przelewowy czy podciśnieniowy ?
 
Back
Top