• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Regeneracja zacisków hamulcowych.

Są też drogie zaciski ;)
 
Z tyłu mam NTY i działają dobrze już po 3 zimach, ręczny trzyma słabiej niż oryginał, ale to szczegół, zamiennik bo oryginał ręczny się rozpadł przy próbie rozebrania, przednie zaciski regenerowane, tak samo działa wszystko dobrze, jedynie taka kwestia że jeśli już były regenerowane to może nie zostać dosyć materiału na ponowne wykorzystanie 😜
Polecam zamówić zaciski ze szrotu za grosze i zregenerować na spokojnie a potem tylko podmienić, unikasz w ten sposób ew. problemów.
 
Wątpię aby tak było. Linka skv według jednych miała się rozsypać po 3 miesiącach , a jak auto szło na złom to ręczny pracował bez zarzutu. Przegub zewnętrzny za 40zl jeździ w 307 już rok. Więc o stop metalu bym się nie martwił.
 
@luckyboy w takim razie warto postawić na regenerowane zaciski. Popytaj w ic czasem mają regenerowane trw bosch. Aha i najważniejsze, problemy z zaciskami są spowodowane nieużywaniem ręcznego na postoju ośka obrasta syfem i wszystko staje.
 
@Dulin7 wszystko zużywa się, uszczelki puszczają, wchodzi wilgoć i koroduje.
 
@luckyboy nie zgodzę się do końca. Akurat ręczny w zacisku i linki zużywają się najbardziej gdy się ich nie używa. Ewentualna rdza się wyciera gdy dżwignia ciągle pracuje i nie ma problemu z nieodbijającym ręcznym.
 
Ja u siebie ostatnio wymieniłem tył na regenerowany przez TRW (ATE z ręcznym), za jedyne 375 pln. :| może nie jakiś piękny, bo widać że pokoszony od spodu ale czysty, sprawny, zalany nawet z plakietką do zwrotu. Ile pociągnie tego nie wiem. W warsztacie raczej jednak polecali regenerowane niż chińczyki. Z ich doświadczenia chińczyki wytrzymują około 50-70 tysięcy.
Zacik fabryczny wytrzymał 12 lat i 220 tys km. Miał już kłopot z odbijaniem, raczej uszczelka główna i tłok niż ręczny.
 
Oczywiście że tak. Ja mam takie doświadczenia i się nimi dzielę. Przeważnie ręczny w swoich autach naprawiam zaraz po zakupie gdzie po poprzednim właścicielu ręczny albo całkowicie stoi albo nie odbija jak należy. Póżniej przez cały okres eksploatacji nie ma problemu. Tyle że u mnie ręczny ciągle jest używany gaszę auto i od razu rękaw do góry :)
Szanuję Twoje zdanie pomimo tego że się z nim do końca nie zgadzam.
 
U mnie ręczny też zawsze chodzi, u mojej żony tak samo, ale wad fabrycznych nie przeskoczysz. W każdym Golfie czy Polo zapieka się tulejka i jeszcze nikt tego nie przeskoczył, mało tego regeneracje nie mają sensu, trzeba kupić nowy zacisk.

W 308 też pewnie jest tak samo.
 
A na czym polega ta wada fabryczna? Zapiekanie się tej tulejki właśnie wynika z nieużywania ręcznego.
Regeneracje wykonywwne przez większość warsztatów polegające na laniu pod uszczelnienie wd40 i rozruszaniu dżwigni faktycznie są bez sensu.
 
Jeżeli chodzi o prawdziwą regenerację (nie tylko psikanie WD40) to obejmuje ona:
- Piaskowanie zacisku
- Demontaż starych elementów i weryfikację stanu zacisku
- Malowanie proszkowe
- Wymianę tłoczków i uszczelnień na nowe
Do tego oczywiście należy zmienić płyn hamulcowy, oraz klocki i tarcze.

Taką regenerację przeprowadziłem u siebie. Zaciski Brembo (przednia oś) zostały wysłane do warsztatu który się tym profesjonalnie zajmuje. Koszt 450zł sztuka. Zaciski wróciły jak nowe i działają bardzo dobrze, jest zauważalna różnica w jakości hamowania, szczególnie akustycznie (zużyte zaciski Brembo strasznie piszczą)

Na tylnej osi nigdy nie regenerowałem, niska cena sprawiała że kupowałem nowe ;)
 
Przednie miałem regenerowane w serwisie który od kilkudziesięciu lat specjalizuje się w tym, panowie wymienili i po 2 latach i niecałych 30 tys. padły sprężyny od ręcznego. Prawy zacisk dosyć długo się układał ale w końcu się udało. Najlepsze jest to, że po wykonaniu usługi wsiadłem do auta i na dzień dobry pedał hamulca prawie wpadł mi do podłogi. Panom nie chciało się podpiąć podciśnienia, myśleli że auto z abs samo się odpowietrzy, biznes krecony ponad 20 lat a dalej podejście "może tym razem się uda".

Na początku tego roku kupiłem chińskie NTY i jak na razie działają bdb. Wydaje mi się, że przy prostych jednotloczkowych zaciskach Chińczycy potrafią nie zepsuć takiego zacisku i będzie działac, pewnie gorzej będzie przy bardziej zaawansowanych układach i tam rzeczywiście nie warto oszczędzać.

W każdym razie, jeśli ktoś ma możliwość to niech regeneruje sam i robi jak dla siebie i na częściach jak dla siebie. Ja nie mam zaufania do mechaników i gdybym opisał moje przygody na przestrzeni lat to pewnie ktoś zadałby pytanie jak to jest możliwe, że tak upośledzeni umysłowo ludzie nie są ubezwłasnowolnieni i w dodatku mają własne biznesy ;) Ja rozumiem, że trafi się na partacza ale jeśli przerabiasz 5 warsztatów w i w każdym z nich podstawową zasadą jest nie używanie mózgu to w końcu można się wkur.ić. Finał jest taki, że na serwis jeżdżę 40km za Wrocław do brata kolegi, którego nie mdli na samą myśl o tym, że będzie trzeba coś pomyśleć ;)
 
To już nie ten chińczyk co 20lat temu. Ich fabryki są nowocześniejsze od europejskich, wiec wykonanie elementu bedzie ok. druga sparawa aby kupić zacisk firmowany przez jaką firmę np. nty, ashika itp. a nie no name bo tu już loteria.
Ostatnio kupiłem kostkę stacyjki nty i jesy ok wymiary jak oryginał. Błotniki do lancera TYC pasują idealnie i są dość masywne. Myślę że chińskie części z dużych fabryk zaczynają już jakościowo konkurować z europejskimi.
 
@Kuba wyglądem przypominać może zacisk, gorzej jak zacznie robić się plastyczny pod wpływem temperatury.

Czytałem że ktoś kupił zaciski Kamoka i po 5000km jeden rozciekl się...
 
Wierzę, bo sam dwa razy w życiu kupiłem części zamienne niszowych marek i dwa razy naciąłem się, dlatego też unikam jak ognia tanich zakupów. Kto kupuje tanio, kupuje dwa razy.
 
Last edited by a moderator:
Widzę że boisz się nty jak ja specola 2lata temu 🤣 może tobie też lek przejdzie. Ja z nty kupowałem jeszcze piastę z łożyskiem i też jeździła kilka lat
 
Back
Top