• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Co zrobiles/as przy swoim aucie ?

  • Thread starter Deleted member 925788
  • Start date
Którego zakresu używa się częściej, od 40nm?
Zawieszenie ? Jakiś osprzęt silnika ?
 
Mam kilka dynamometryków w warsztacie, z tego co używam najczęściej, to Jonessway 10-60Nm, dalej Tengtoolsa, czy King Tonego 20-110Nm. Chyba, chcąc jeden, najbardziej uniwersalny klucz do warsztatu, wybrał bym jakiś 20-110Nm. Przy czym, są to klucze 3/8, także trzeba się liczyć z koniecznością stosowania adaptera, albo zakupem zestawu nasadek 3/8.
Ewentualnie, poza skalą "pi razy drzwi" na kluczu, mam jeszcze Yato 1/2 10-60Nm, też w sumie do takiego użytku od wielkiego dzwona spokojnie daje radę.
 
Last edited:
Ostatnio kupiłem Neo 1/2", zakres od 20 do 210 Nm i jest lux.
 
20-210nm wydaje się być dość sporym zakresem, coś spróbuję poszukać
 
Ewentualnie jak nie znajdziesz do 210 to lepiej poświęcić górny zakres. W osobówce takich momentów jak 210 praktycznie nie ma. Dodatkowo pamiętaj żeby przy dokręcaniu dynamometrem śruby były tylko oczyszczone bez smarowania.
 
Ja bym nie kupił tak dużego zakresu.
Jednak po to się kupuje dynamometryka, żeby dokręcać potrzebnym momentem, a w takim kluczu jaki jest rozstrzał?
I do tego dodać czy coś w ogóle będzie dokręcał z momentem 120+? Koła i co jeszcze?
Ja bym brał max 120Nm.
 
Trzeba brać pod uwagę kilka szczegółów przed zakupem dynamometryka. Chociażby to, że nie powinno się operować w jego skrajnych zakresach. Dlatego prawdę mówiąc, jeżeli ktoś nastawia się na grubsze prace, niż bieżąca obsługa typu płyny-filtry-świece, hamulce, chcąc do tego robić, nie wiem, regulację zaworów, rozrządy, zawieszenia etc. musi się liczyć z koniecznością posiadania 2-3 kluczy, w różnych, wzajemnie uzupełniających się zakresach.
A jeżeli ktoś potrzebuje klucza możliwie uniwersalnego, do takiej typowo eksploatacyjnej, podstawowej obsługi pojazdu, to patrząc po swoim warsztaciku, spokojnie w 90% wystarczy zakres z przedziału 10-60Nm, lub świat i ludzie 20-110Nm.

Jeżeli ktoś planuje częstsze i większe "grzebania", to poniżej 700zł, na popularnym serwisie, są zestawy 3 kluczy tengtoolsa i king tonego, dające już w zasadzie pełen zakres 5-210Nm, który wykorzystuje się w 99% czynności w osobówkach i motocyklach.
Męczę po 1 zestawie każdego z nich, uzupełnione o jakieś pojedyncze, użytkowane raz na ruski rok nietypy pokroju 2-10Nm i chyba ze 3 w zakresie 10-60Nm, które w zasadzie dostają największe wciery, bo to jest zdecydowana większość zakresu używanego przy bieżącej obsłudze, czy to motocykli, czy samochodów.
 
zmieniłem wycieraczki z przodu, miałem Visee, teraz sprawdzimy RainPro
 
Odebrałem z Paczkomatu zawieszenie silnika, czyli tzw poduszki silnika Lemforder :)

Obie poduchy z Czech. Z tym, że jedna poduszka "Made in Czech Republik" a druga "Made in Czechia". Obie mają ślady po szlifie, czyli można domniemywać, że to oryginał? :)

IMAG0776.jpg


IMAG0775.jpg
 
Tak, to oryginał. Na obu nie jest do końca zamazany nr VAG 1K0....
 
Spotkałem się z opinią, że oryginalne części zamienne które nie przeszły kontroli jakości na końcu linii produkcyjnej mają zeszlifowywane nr i loga producentów i traktowane są w fabryce jako odpad.
@Kaczorek79 słyszałeś może coś na ten temat?
 
I lądują w kartonie Lemfordera - producenta jednych z najdroższych części zamiennych? Śmiem wątpić ;)
 
Według mnie @Forest ma rację to jest mało prawdopodobne.
 
Spotkałem się z opinią, że oryginalne części zamienne które nie przeszły kontroli jakości na końcu linii produkcyjnej mają zeszlifowywane nr i loga producentów i traktowane są w fabryce jako odpad.
@Kaczorek79 słyszałeś może coś na ten temat?
Bzdura. Jeśli dana firma X produkuje część dla producenta aut na pierwszy montaż, to oznacza tą część nr katalogowym producenta aut. Firma X może sprzedawać tą samą część, jako swoją i wtedy musi usunąć logo, czy numery producenta aut, dlatego to robią.
 
Ja sądziłem że tak prostej rzeczy jak korek spustowy oleju nie da się spier****ć dlatego wziąłem najtańszy.

Okazuje, że jednak się da.
Korek nie został prawidłowo obrobiony.
Powierzchnia przylegania miała w jednym miejscu wypukłość która musiałem usunąć pilnikiem.

Inaczej podkładka nie przylegała równo.

Teraz mam obawe to zakładać, bo szlifując usunąłem warstwę ochronną na kawałku śruby i może przyrdzewieć w tym miejscu.

Sprawdza się powiedzenie, chytry dwa razy traci.
 
Co do rdzy to obawiałem się żeby nie spieklo się z miską.
Ale przecież idzie tam miedź między to 🤦‍♂️

O materiał po zobaczeniu jakości obróbki też się obawiam.
Naszczęście mam do wyboru jeszcze dwie używane schowane w garażu.

Najwyżej założę 2 raz starą zmieniając tylko podkładkę.

Może się okazać, że ta używana już,
będzie i tak mocniejsza materiałowo niż ta nowa
 
Ostatnio w mojej bmce przy dokręcaniu śruby od spustu oleju... Urwał się gwint. Wytrzymała 18 lat.. musiałem wbijać w nią kawałek metalu i odkręcać , dobrze że do środka nie wskoczyła. Zastąpiła ją dostępna śruba z okna w garażu za 1zł
 
Back
Top