Triumphator
Moderator
@romano11 no ok, a teraz zjedz Snickersa i na spokojnie możesz przeczytać jeszcze raz mój post i odnieść się do całości, zamiast do wybranych kilku zdań pasujących pod Twoją narrację?
Ja mam 70km/h i odcinkowy pomiar jadąc wałem przeciwpowodziowym, gdzie można i spokojnie 100km/h jechać, kawałek dalej mam na kilku zakrętach i odcinki po 40km/h, tylko, jakbyś przeczytał mój post, to zauważył byś może, że pisałem na temat oznakowania naszych dróg.
W odniesieniu do Norwegii jeszcze, różnica jest taka, że Ty możesz się komfortowo rozpędzić i do 140km/h, tam max to 80km/h i nie brakuje też wcale ograniczeń do 50-70km/h.
Ja mam 70km/h i odcinkowy pomiar jadąc wałem przeciwpowodziowym, gdzie można i spokojnie 100km/h jechać, kawałek dalej mam na kilku zakrętach i odcinki po 40km/h, tylko, jakbyś przeczytał mój post, to zauważył byś może, że pisałem na temat oznakowania naszych dróg.
W odniesieniu do Norwegii jeszcze, różnica jest taka, że Ty możesz się komfortowo rozpędzić i do 140km/h, tam max to 80km/h i nie brakuje też wcale ograniczeń do 50-70km/h.