Hehehehehe, widzę ze wiesz najlepiej jak jeździ mój samochód. No gratuluję.
A wracając do tematu. Może jak masz 1,5 tonowe bydle to nie poczujesz, ale na małym roadsterze gdzie silnik mam za plecami czuć niemal wszystko.
Chociaż przydam ze sam byłem zdziwiony. W moim przypadku Oilem Hydrogem sprawie lepsze wrażenie niż AR6900 P-Max
Dodatki do paliwa zazwyczaj coś dają, wystarczy wlać marketowy środek do czyszczenia i poczuć moc paliwa lotniczego
Ja na 6400 marzę żeby bak się skończył bo Kijanka chodzi jak na 91 albo gorzej, różne paliwa potrafią zmienić pracę silnika zmieniając proces spalania. Nie twierdzę że samochód nagle dostaje skrzydeł, ale to tak jak z olejami - zmiana dźwięku silnika może dać wrażenie że samochód jest żwawszy albo wprost przeciwnie.
Czytając tu i oglądając foto , utwierdzam się tylko w przekonaniu potrzeby zastosowania choćby obydwu AR . Jednocześnie liczę ,że paliwo z Lotos nie jest tragiczne , tym bardziej że to i Orlen to jedno już teraz jest , a może i było wcześniej .
Aktualizacja czyszczenia denek tloków
Przed, w trakcje kuracji suwaksem BG 208 oraz na dzień dzisiejszy po innej chemii ( dwa ostatnie zdjecia ), jak będą wyglądać prace nad dalszym czyszczeniem to się zobaczymy .
Wszystkie tloki pokazują już w znacznej mierze czysty metal.
Takie relacje to ja rozumiem , z denek można już czytać napisy .
Czytałem tu od zera ,ale chyba po obydwu AR takiej relacji nie było . Jak jest to poprawcie mnie .
Ogólnie jako, że BG kierowane jest do warsztatów jest o nim sporo opinii takich jak kolegi wyżej czyli bardziej obiektywnych. Produkty dla entuzjastów przeważnie opierają sie na wrażeniach subiektywnych.
A nie do dolotu, ani do baku, chociaż jest chyba BG jeśli dobrze pamiętam 211 czy jakoś tak ale nie chciało mi się go zamawiać i natryskiwać na przepustnicę specjalnym rozpylaczem, który kosztuje chyba tyle co remont silnika.
Tą chemią jest pianka Protec carbon x którą wypełnia się komorę spalania po czym syf wysysa się z cylindrów ( ja mam pompę próżniową to miałem latwiej ).
Operacja została przeprowadzona dzisiaj po pracy, trwała na spokojnie około 1,5 godzinki.
Po wszystkim przejechalem się okolo 10km aby wypalić to co tam pozostało.
Pianka jest konsystencji pianki do golenia, nic podobno nie spływa po pierścieniach.
Niby Protec nie sugeruje wymiany oleju po tej operacji ale ja i tak pewnie niebawem będę znowu wymieniał.
Podobne cuda robi Moje Auto do czyszczenia EGR i turbo. Jest w butelce z atomizerem i w sprayu. Niby to samo, ale śmierdzą inaczej. Ten w sprayu tak wali, że bałem się nieraz, żebym nie padł po zaciągnięciu. Czyściłem nimi wiele razy denka tłoków na zdjętej głowicy, można do białego zmyć nagary, one aż kipią po aplikacji. Taka pół litrowa butelka kosztuje ok 11 zł. W BMW f20 z silnikiem n13 wyczyściłem sobie cały dolot i zawory ssące z nagaru, psikałem i po chwili odsysałem i tak po kilka razy.
Czyli poprawia raczej paliwo , spalanie, smarowanie no i w baku coś zwiąże ,a czyszczenie to tylko poliże i tyle . Sam kolega wstawiał gdzieś denka ale nie po AR .
Czy tylko ja jestem ciekawy jak AR jeden czy drugi czyści denka.
Może w działaniu czyszczącym właśnie wyrosła granica profeska/detailer .
Granica jest raczej w sposobie aplikacji czy bak czy cylinder, gdzie można wlać każdy drastyczny rozpuszczalnik i zamieszać wiertarką.
Fotkę wkleiłem z produktu Oilem Petrol Dr który się niedługo pojawi. Zmieniona architektura, inne PEA od innego dostawcy spoza EU, inne limity/dawki i trochę więcej funkcji będzie.
AR6400-P Max ma pakiet myjący wielokrotnie większy niż w paliwach na stacji, do tego dużo PEA i robi bezpiecznie to co ma robić od baku a denka akurat są widowiskowe ale nie są najważniejsze tylko zawory i gniazda oraz wtryskiwacze a także usunięcie źródła problemu z baku.
No tak miejsce wlotu inne , chyba tu jako poradę nawet czytałem taką by po ileś ml nafty wlać na cylindry .
No to może wypada zrobić podział na te do jazdy i na postoju . Tylko akurat w płukankach zasadnicza robota jest w czasie jazdy robiona .
A jeśli wszystko wygląda jak denka w komorze ,to i tak jestem ciekaw jak AR-y wtedy pomagają . Może ci co stale zalewają , się pochwalą jakoś ,tu ukłon do kolegi @lukaszewski . Może kolega się zaciekawi .
Ja nawet za wlewaniem czegoś w cylindry nie jestem , o ile AR to czyszczą nawet w dłuższym czasie , tak też by było ok .A jednocześnie inne aspekty poprawiły by się . Zobaczy się ,czy mój silnik nie będzie prychał jakoś po stracie dziewictwa przez AR-y .
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.