• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Kizashi

Użytkownik
Lokalizacja
Ełk
Samochód
Mazda 6 GJ 2.5 PB
Witam :)

Jako, że nowy rok za pasem a rząd chce nas uszczęśliwić E10, to co najlepiej byście polecili do aut do których nie zalecane jest lanie tak dużej ilości biokomponentów?

Zapraszam do dyskusji :)
 
Jeżeli masz silnik, w którym producent nie dopuszcza E10 to chyba pozostaje tylko lać 98.
 
Na zachodzie od kilku i lat są E10 i narazie nic nie słychać o jakis zwiekszonych awariach. Pozostanie Ci lanie 98E5 albo może wprowadzą jak w DE 95E10 i 95E5
 
Raczej spodziewałem się rekomendacji dodatków "niwelujących" wpływ bio na paliwo i silnik a nie sugerowania 98ki ;)
 
To nadal te same dodatki. Wszystko to co eliminuje wilgoć czyli praktycznie każdy. W niektórych nawet opisy zaktualizowano. Nie przypominam sobie aby wcześniej było wspomiane o "biopaliwach".
 
@PaganAlex
Czy z benzyną sytuacja wygląda tak samo jak z ON jeśli chodzi o dodatki?
 
Last edited by a moderator:
Już na E5 ludzie mają problemy pewnie na E10 będą większe, sami o tym nie wiedzą, wystarczy że mało jeżdżą lub tankują na stacjach gdzie jest mały ruch, głównie chodzi o wodę w baku i tu środki do czyszczenia się przydają.
 
Już na E5 ludzie mają problemy
Można wiedzieć jakie? Tak z ciekawości, bo mam jeden motocykl, który na zimę zalewam pod korek i te 21l wystarcza mi w zasadzie do...następnej zimy, bo rocznie ten akurat motur robi po 200-300 km, sytuacja ma miejsce od już 5 lat i nie zauważyłem najmniejszych problemów z pracą silnika, a to stary gaźnikowiec, który powinien już zarosnąć mchem i wyciągnąć kopyta wg. niektórych teorii.
 
Last edited:
Dodatek Etanolu skraca możliwość dłuższego przechowywania paliwa zasada podobna jak z płynem hamulcowym, woda się oddziela na dnie zbiornika, gdzieś ktoś pisał, że z E10 to dopiero motocykle będą miały problem, nie mam to się nie interesowałem.
Teściu ostatnio dzwoni, że zrobiły się mrozy i miał problem z odpaleniem auta musiał gazować jak starego malucha i dziwnie się zachowywała wskazówka od paliwa. Zapytałem czy tankuje do pełna na tej małej stacji co zawsze i czy ostatnio mało jeździ, potwierdził ja podejrzewam, że wody sporo w paliwie on już też chciał lecieć po denaturat i wlać do baku:) odradzałem mu ten specyfik i zaproponowałem coś co dostanie nawet w markecie do czyszczenia wtrysków itp.
Tu coś o gaźnikach jakie mają starsze motocykle.
 
Last edited:
@Piotr_the weź, proszę Cię, zlituj się. Na zachodzie Europy, w takich Niemczech, Luksemburgu, Belgii, od kilkudziesięciu lat samochody i motocykle jeżdżą na E10 i jakoś nikogo nic nie boli. U nas zaczyna się jakaś dziwną sraczka, bo się nagle Polakom samochody wypierdziane przez jakiegoś Hansa zaczną psuć, bo będą jeździć na tym, na czym przejeździły pół miliona kilometrów przez poprzednich 15 lat 🤣.

Jeździłem różnymi samochodami i motocyklami, lałem E10 w Niemczech i nigdy nie poczułem, żeby coś było nie halo, były rocznikowo i sprzed 90 roku.
 
No nie wiem może internety kłamią "E10 ma trzy miesiące przydatności. Proces starzenia E10 zaczyna wykazywać oznaki już po mniej więcej tygodniach i widocznym rozwarstwianiem. Gęściejsza substancja na dnie zbiornika paliwa może zatykać części silnika i powodować niestabilną pracę silnika samochodu. Problemy będą dotyczyć też rzadko używanych samochodów, kosiarek, motocykli i łodzi.
STIHL zaleca przechowywanie mieszanki z E10 nie dłużej niż 30 dni , aby zminimalizować stopień rozwarstwienia paliwa. Rozwarstwienie oznacza w tym przypadku: zawartą w powietrzu wilgoć wiążącą etanol i odkładającą się na spodzie kanistra. ToMoże to w rezultacie prowadzić do problemów z pracą silnika. Rozwarstwione paliwo nawet po mocnym wstrząśnięciu nie nadaje się już do użycia."
A może stosują dodatki do paliw, które to neutralizują i się tym producenci paliw nie chwalą?
 
Ale Ty napisałeś o problemach z E5, a teraz piszesz o E10
....
 
No tak paliwo E5 ma dwa razy dłuższy okres przechowywania do 6 miesięcy i co tyle leje dodatek do czyszczenia wtrysków, bo nie wypalam do zera paliwa nawet na rezerwie staram się nie jeździć, a woda na dnie może się odkładać, od nowego roku będę po wprowadzeniu E10 będą chyba co 3 miesiące lał jakiś niedrogi dodatek co by wodę usunąć. Podałem przykład Teścia, który przez 6 lat od zakupu nowego auta przejechał 30 tyś i nie lał nigdy nic do baku, oraz jesień zima to okres kiedy jeździ bardzo mało.
 
Podałem przykład Teścia, który przez 6 lat od zakupu nowego auta przejechał 30 tyś i nie lał nigdy nic do baku, oraz jesień zima to okres kiedy jeździ bardzo mało.
Ja Ci znowu podałem swój przykład, w którym od 5 lat nie zrobiłem nawet 3.000km, nie stosowałem żadnego dodatku i w okresie jesień-zima w ogóle nie uruchamiałem silnika 😉. Dopiero w tym roku dodałem IPA 1:1000, żeby związać w zawiesinie tą straszną wilgoć.
Sam widzisz, że jeden skowronek wiosny nie czyni.
 
Pandą robię 2000km czyli jakieś 5 tankowań w roku. Póki co problemów nie mam. Raz miałem ale to zaraz po zatankowaniu paliwa. Nie mogę tu obwiniać E5 jako takiego tylko chyba jakieś "słabe" paliwo mi się trafiło. Przypadkiem akurat wymieniłem świece, miałem już wcześniej taki zamiar i problem zniknął.
No i jeszcze jest Micra która ma 2 tankowania w roku. Też do tej pory bez problemu ale następne tankowanie to chyba pójdzie 98 😁
 
Jeździłem Maximą z 95 roku przez trzy miesiące w zimę na E10, i nie było żadnych problemów. Tankowane na Aralu. Także nie ma się czego bać, nawet w starszych autach. Ważne żeby regularnie tankować, i raz na jakiś czas E5 nie zaszkodzi zapodać kilkanaście litrów. Moim zdaniem w żadnym nowoczesnym samochodzie z elektronicznym wielopunktowym wtryskiem paliwa , nie powinno mieć żadnego negatywnego wpływu na pracę silnika.
 
W marcu-kwietniu przelałem w warunkach zimowo-wczesnowiosennych parę tankowań do wankla w DE-AT-IT i z powrotem na E10 i nic zdrożnego się nie wydarzyło. Potem dla porządku (i przy okazji do oczyszczenia kata z wcześniejszych zabaw) wleciała IPA (wg max procedury drPedrosa, czyli 1 l IPA na 20 l zwykłej 95-ki)... Paliwo to paliwo i trzeba je przepalać (najlepiej do rezerwy) i uzupełniać (najlepiej na max), jeździć (o ile się da - chociaż te kilkadziesiąt km w jednym rzucie od czasu do czasu) w trasy zamiast tylko wokół komina, a na wodę to... stacje z w miarę regularnie czyszczonymi zbiornikami (o celowym chrzczeniu paliwa nawet nie wspominam, to nie lata 90-te)... poza tym - w razie jakby co - to zawsze w odwodzie jest IPA lub ewentualnie bardziej na bogato jakieś dodatki typu AeRki, Oilsyny, Xenumy, Millersy i inne takie tam wynalazki... no i w palnik też czasem trzeba dać 🔥 żeby silnik mchem nie poobrastał 🏎️
edźeśenćśemńemacobać-czajeźdźićilać;)
 
Last edited:
Back
Top