• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Dyskusja ogólna o olejach PMO

Przy rozsądnych interwałach (dostosowanych do jazdy miasto czy trasa) prawie każdy olej który będzie zgodny z naszymi normami da radę.
 
Last edited:
Szwagier ostatnio zalał do corsy C pmo i stwierdził że to lepsze oleje bo Mu silnik ciszej pracuje i na takim już zostanie :)

Jak sobie nawkręcał, że olej jest jakiś lepszy niż inne i ciszej słyszy silnik to w sumie czego chcieć więcej? Silnik przeżyje dobrze na tych olejach, on zadowolony, że mu cicho działa i że dobrze zrobił samochodowi.

1344430968_by_krystek9505_500.jpg
 
Kiedyś dla jaj przez jakieś 2 lata, lałem Bratu do Passka 1.8T Lotosa 5W40, tego samego, co do swojego Audi, tylko za każdym razem mówiłem mu, a że raz to zalałem Valvoline, innym razem Motula, jeszcze innym jakiegoś Castrola i tak mu nawijałem ściemę, za każdym razem wkręcał sobie, że słyszy jakieś różnice, że to inaczej pracuje, to turbo szybciej wstaje, to góra silnika ciszej pracuje, to "alladyn" szybciej gaśnie, w końcu przyjechał, akurat był przy wymianie, widział, że leje mu Lotosa, po jakimś czasie wrócił, znowu zachwycony, że jest super, a te zachodnie oleje to o kant dupy potłuc. Nie zapomnę jego miny chyba nigdy, kiedy mu oświadczyłem, że czerwone passeratti od paru lat jeździ na takim samym oleju 😅 . Także tak, siła sugestii i reklamy jest potężnym bodźcem dla człowieka...bankowo wielu użytkowników tego forum miało by ogromne opory przed zalaniem Lotosa do silnika, pomimo że ten w każdym wykonanym mu badaniu broni się na złoty medal.
 
Szkoda, ze nie masz szwagra, tego od oleju z rynku japońskiego. Dobrze bys sie wzbogacil na jego wymianach. On daje 300zl, Ty mówisz, ze zamowiles w Japonii i trzeba czekać 3tyg na dostawę. Kupujesz lotosika, a in sie chwali na forach wyzsza kultura techniczna z JDM.
 
Mi na PMO również silnik pracowal najciszej i nie był to efekt placebo. Mam auto 7 lat i znam je na wylot :)
Wy się śmiejecie z PMO a ktoś się może rownie dobrze śmiać z Was jako wielbicieli i polecaczy w każdym temacie Lotosa ;) jak ktoś napisze, ze na PMO mu silnik chodzi cicho to są podsmiechujki ale na Lotosie czy Shellu to wtedy wszyscy se lajkuja posty. Wogole lotos 5w40 ze złota nakrętka i napisem atom powinien chyba byc logiem tego forum.
 
A Tobie można napisać, że za profilowe sobie powinieneś logo PMO wstawić xD.

Ja robię podśmiechujki ze Specola co nie zmienia faktu, że go zalewałem i nawet teraz jest w jednym aucie xD
 
Wy się śmiejecie z PMO a ktoś się może rownie dobrze śmiać z Was jako wielbicieli i polecaczy w każdym temacie Lotosa
Nikt się nie śmieje z PMO, ja po prostu przytaczam fakty, jak łatwo jako ludzie dajemy sobą manipulować.
Mi na PMO również silnik pracowal najciszej i nie był to efekt placebo.
Ja tego nie neguję, poczytaj sobie moje posty chociażby na temat Castrola Magnatec C2 5W30, na którym u mnie silnik pracował chyba najaksamitniej w swoim żywocie. Czy ciszej? Sonometr twierdzi, że nie, ale spektrum dźwięków musiało się w jakiś sposób zmienić, bo klekot był po prostu mniej drażliwy dla ucha i efekt "świeżego oleju" po wymianie tego Castrola nie był jakoś szczególnie zauważalny. Także jak najbardziej, na pewno da się zauważyć różnicę w pracy silników na różnych olejach i nikt tego nie neguje.
Mam auto 7 lat i znam je na wylot
Bratu leci bodajże 16 albo 17 rok z passeratti, także też samochód znamy na wylot. Kwestia tego, że wcześniej lałem tam różne oleje, głównie - nie ściemniając, wpadał Motul i nikt nie wnikał w jakieś niuanse, jak zaczął się dobrze rozkręcać facebook etc. brat zaczął czytać jakieś różne grupy, fora etc. gdzie użytkownicy pisali o jakichś nadprzyrodzonych właściwościach olejów, opowiadał, gadaliśmy, rejestrowałem z rozmowy o jakich nadprzyrodzonych olejach mowa i po prostu kolejnym razem zalewałem mu ten nadprzyrodzony olej, którym za każdym razem był ten sam Lotos - i nie reklamuję Lotosa, po prostu, lałem go do siebie, bo był tani, niedrogi i mało kosztował, mój APR na niego nie narzekał, a ja o olejach miałem taką wiedzę, jaką powiedziała mi instrukcja serwisowa, czyli SAE XWXX z normą jakąś tam. Brat przyjmował do wiadomości, że ma wlany taki i taki olej i po wtłoczeniu sobie do głowy informacji z internetu, mimowolnie też dopatrywał się cudownych właściwości.
Ja też tak mam i wcale się z tego nie bronię, chociażby z tego forum wkręciłem sobie jakieś cudowne właściwości AR, czytając różne posty również tutaj, patrząc na analizy miałem więcej problemów z doborem oleju, niż planowaniem własnego ślubu, bo ten nie ma boru, tamten molibdenu, a pisali że lipa, bo być powinien, a tamten to w ogóle "same zera". I tak ostatecznie doszedłem do wniosku, że wyjeżdżę obecnego Texaco, mam jeszcze M1 ESP LV i wracam do Motorcrafta, bo...jest tani, niedrogi i mało kosztuje i nie ma sensu się doszukiwać jakichś cudów.
Wogole lotos 5w40 ze złota nakrętka i napisem atom powinien chyba byc logiem tego forum.
Nie widzę niczego złego w promowaniu akurat tego oleju, tym bardziej, że jest to nasz krajowy produkt, jest stosunkowo tani, a we wszystkich testach wypada zaskakująco dobrze. Także, skoro mamy coś swojego, co pod żadnym względem nie odbiega od zachodnich super olejów, będąc przy tym tańszym od nich, to dlaczego mieli byśmy tego nie polecać? Tym bardziej, że w kwestii 5W40 na forum przewija się w zasadzie tylko Eurol SL i Lotos Synth.
 
Czy ciszej? Sonometr twierdzi, że nie, ale spektrum dźwięków musiało się w jakiś sposób zmienić, bo klekot był po prostu mniej drażliwy dla ucha i efekt "świeżego oleju" po wymianie tego Castrola nie był jakoś szczególnie zauważalny.
Czy to aby efekt oleju?
Przecież "klekot" to dźwięki spalania paliwa w komorze spalania.
Do tego "klepanie" aparatury wtryskowej, która w samochodach osobowych nie ma styczności z olejem silnikowym (jest smarowana ON).
Gdzie tu wyłapać różnicę w głośności pracy pozostałej mechaniki?
Podejrzewam, że miałeś paliwo o ciut wyższej LC, stąd łagodniejszy przebieg spalania, stąd wrażenie gładszej/cichszej pracy.
 
A Tobie można napisać, że za profilowe sobie powinieneś logo PMO wstawić xD.

Ja robię podśmiechujki ze Specola co nie zmienia faktu, że go zalewałem i nawet teraz jest w jednym aucie xD
Nie bo nigdzie i nikomu nie polecam tego oleju jakbyś nie zauważył. Poprostu używałem olejów tego producenta i stwierdzam, że są to bdb produkty. A to, że trochę się pogubili w marketingu to inna historia. Widzisz Orlen robi z cenami paliw co chce, doją nas jak tylko mogą i co też możnaby nie polecać ich produktów. Tak poprostu dla zasady.
A takie pytanie, co macie z tego że lejecie polskie oleje? Dostajecie jakieś dotacje? Bo ja się nie czuje lepiejc z tym, że nabijam kasę srobajtkom i innym pisowcom.
 
Podejrzewam, że miałeś paliwo o ciut wyższej LC, stąd łagodniejszy przebieg spalania, stąd wrażenie gładszej/cichszej pracy.
Klekot w znaczeniu silnik o zapłonie samoczynnym, nie klekot w znaczeniu charakterystycznego dźwięku spalania paliwa.
Klekot, czyli praca chociażby góry silnika, szczególnie fajny efekt ten olej dawał na zimnym rozruchu. Nie chodzi też o układ zasilania paliwem, bo wiem, jak sobie terkoczą wtryski, po prostu - zaznaczam, że szczególnie na zimno - pewne dźwięki, szumy, terkotania, etc. były bardziej wytłumione. Na rozgrzanym silniku na każdym oleju silnik pracuje tak samo, główną różnicą był zimny rozruch i tutaj Magnatec ma w sobie coś, co po prostu robi robotę.
Z resztą @jerseyAdmin, z tego co kojarzę, też był tym olejem bardzo pozytywnie zaskoczony w swojej Kijance, jeszcze któryś z użytkowników zapodawał tego Castrola do 1.6HDi i również wypowiadał się w pozytywny sposób w kwestii pracy na zimno i zimnych rozruchów.
 
Poprostu używałem olejów tego producenta i stwierdzam, że są to bdb produkty.
To skoro stwierdzasz, że są to bardzo dobre produkty, to dlaczego masz taki ból tylnej części tułowia, że ktoś te bardzo dobre produkty poleca? Bo zaczynasz się czepiać, tylko dla samego czepiania ;).
A takie pytanie, co macie z tego że lejecie polskie oleje?
A co masz z tego, że lejesz nie polskie?
Dostajecie jakieś dotacje?
W porównaniu z wieloma "renomowanymi", dużo droższymi, a nie odbiegającymi jakościowo olejami "zachodnimi" pewnie jakieś 1-2 filtry dotacji ;).
Bo ja się nie czuje lepiejc z tym, że nabijam kasę srobajtkom i innym pisowcom.
Nie mieszam polityki, do tego, czy coś jest, czy nie jest dobrej jakości. Jeżeli tak Cię to boli, to chyba najlepszym wyjściem będzie rower, bo jeżdżąc zbiorkomem też będziesz nabijał kasę i źle się czuł, generalnie musisz też unikać jakichkolwiek zakupów, bo rolnicy jeżdżą na polskim paliwie, transport jeździ na polskim paliwie, po części kupując pęto ulubionej kiełbasy, sponsorujesz orlen, widzisz, sytuacja patowa, pozostaje zrobić seppuku.
Też nie mam przyjemności tankownia w ostatnim czasie, nie mam przyjemności sponsorowania wszystkich "plusów", nie podoba mi się szalejąca inflacja i rosnące stopy procentowe, ale widzisz, Polacy nie potrafią pojąć tego, że zachodnie, bogate gospodarki, są bogate, bo działa w nich coś takiego, jak patriotyzm gospodarczy i pomimo też różnych niepożądanych działań rządu, jednak nadal Niemiec będzie wolal kupić Golfa, niż Leona, czy Octavię ;).
 
U Niemców to teraz najbardziej popularny jest Duster chyba teraz. Bida wszystkich ciśnie po równo.

PMO nie są złe (tak mimochodem wracając do tematu), mają tutaj zakwasy z nami z początków forum, nachalne wpychanie się wszędzie też razi więc się te oleje w poleceniach nie pojawiają, a w każdym razie niezbyt często. Nie kojarzę natomiast żeby ktoś zapytany o markę ją odradzał. Miałem PMO w silniku, nie miałbym problemów zalać ponownie chociaż wolę oleje polskiej produkcji, nie tylko polskiej marki. Nic z tego nie mam (niestety), po prostu mam satysfakcję wspierając polską gospodarkę i zapewniając w jakimś promilu promila miejsca pracy rodakom.
 
Nie bo nigdzie i nikomu nie polecam tego oleju jakbyś nie zauważył.

Jak juz chcesz iść w olej typu max life, to zobacz PMO 5w40 max mileage. Może być to ciekawa opcja.

Ja bym próbował PMO Max mileage 10w40, nie jest to jakiś drogi olej a mając porównanie do wielu innych 10w40 stwierdzam, że w moim odczuciu najlepiej się sprawdził.

PMO jak najbardziej mogę polecić, bdb olej.

Oczywiście dużo lepszym olejem od tego MaxLifa jest PMO Max Mileage 10W40 - sprawdzony olej przeze mnie, w klasie olejów 10W40 godny polecenia.

Z całym szacunkiem, ale jednak wg mnie PMO robi lepsze oleje od Lotosa czy Orlena.

Faktycznie na alle..można kupić PMO Professional 10W40 za 80zł/4litry. W tej cenie naprawdę trudno będzie znaleźć coś lepszego.

Miałem u siebie 10W40 zarówno Professional jak i Max Mileage. Potwierdzam, że w tej cenie ciężko znaleźć lepszy olej na rynku w tej klasie.


Chcesz się bawić dalej xD ?

Widzisz Orlen robi z cenami paliw co chce, doją nas jak tylko mogą i co też możnaby nie polecać ich produktów.

Ja unikam Orelnu jak tylko mogę.

A takie pytanie, co macie z tego że lejecie polskie oleje? Dostajecie jakieś dotacje? Bo ja się nie czuje lepiejc z tym, że nabijam kasę srobajtkom i innym pisowcom.

Specol to był długi czas olej "wystarczający" i w dobrych pieniądzach i z moim Januszowym podejściem wolałem kupić 3 bańki Specola niż 2 PMO, żeby promować typa, który w każdym filmie swoim podkreśla jaką ma zajebiście silną psychikę, nie radzi sobie z hejtem i jest często irytujący. Teraz po podwyżkach nie wiem jak to wygląda, bo ostatni olej kupowałem ponad pół roku temu.
 
Jak juz chcesz iść w olej typu max life, to zobacz PMO 5w40 max mileage. Może być to ciekawa opcja.

Ja bym próbował PMO Max mileage 10w40, nie jest to jakiś drogi olej a mając porównanie do wielu innych 10w40 stwierdzam, że w moim odczuciu najlepiej się sprawdził.

PMO jak najbardziej mogę polecić, bdb olej.

Oczywiście dużo lepszym olejem od tego MaxLifa jest PMO Max Mileage 10W40 - sprawdzony olej przeze mnie, w klasie olejów 10W40 godny polecenia.

Z całym szacunkiem, ale jednak wg mnie PMO robi lepsze oleje od Lotosa czy Orlena.

Faktycznie na alle..można kupić PMO Professional 10W40 za 80zł/4litry. W tej cenie naprawdę trudno będzie znaleźć coś lepszego.

Miałem u siebie 10W40 zarówno Professional jak i Max Mileage. Potwierdzam, że w tej cenie ciężko znaleźć lepszy olej na rynku w tej klasie.


Chcesz się bawić dalej xD ?



Ja unikam Orelnu jak tylko mogę.



Specol to był długi czas olej "wystarczający" i w dobrych pieniądzach i z moim Januszowym podejściem wolałem kupić 3 bańki Specola niż 2 PMO, żeby promować typa, który w każdym filmie swoim podkreśla jaką ma zajebiście silną psychikę, nie radzi sobie z hejtem i jest często irytujący. Teraz po podwyżkach nie wiem jak to wygląda, bo ostatni olej kupowałem ponad pół roku temu.
Tak dalej podtrzymuje to, że w klasie olejów 10W40 w tej cenie ciężko jest o lepszy olej niż PMO, ale nie przesadzaj że go każdemu wciskam tak jak koledzy tu Lotosa. Ta marka nie ma siły przebicia tu na forum. Chyba mało kto go tak naprawdę zalewał. Marketing mają słaby, jak widzę takie pseudo testy robione przez youtuberskich celebrytów to nawet tego nie oglądam. Ja lałem PMO w czasach, gdzie Kickster go reklamował były nawet fajne promocje, jakieś filmiki jak powstaje olej itp zapowiadało się dobrze, a wyszło przynajmniej na razie słabo. Żeby nie było, np taki gigant jak Castrol też ma słaby marketing u nas w PL - nagrali jakąś serie filmików z drętwym kolesiem niby mechanikiem, co to tłumaczy że 10W40 jest do starych silników a 5W30 jest ekologiczne i wogóle to silnik będzie na nim palił mniej. Ogólnie z tym marketingiem w branży olejowej jest bardzo słabo. Specol nie potrafi nawet zrobić fajnej etykiety na bańki, nie mówiąc jakiejkolwiek reklamie. PMO na początku fajnie prowadził marketing, żeby nie powiedzieć że nawet im się udało wejść na bądź co bądź już bogaty rynek ze swoimi produktami, teraz wygląda to coraz słabiej niestety..
Nie mieszam polityki, do tego, czy coś jest, czy nie jest dobrej jakości. Jeżeli tak Cię to boli, to chyba najlepszym wyjściem będzie rower, bo jeżdżąc zbiorkomem też będziesz nabijał kasę i źle się czuł, generalnie musisz też unikać jakichkolwiek zakupów, bo rolnicy jeżdżą na polskim paliwie, transport jeździ na polskim paliwie, po części kupując pęto ulubionej kiełbasy, sponsorujesz orlen, widzisz, sytuacja patowa, pozostaje zrobić seppuku.

Rower mam, ale niestety nie jeżdżę nim na co dzień. Stać mnie na paliwo spokojnie, mam LPG więc jakoś daję radę. Ale jak widzę jakie Orlen ma marże i zwala wszystko na wojnę i pandemię to mi się śmiać chce. Widzisz niektórzy mają satysfakcje z tego, że kupują coś polskiego i wspierają "polski przemysł" - tymczasem zobacz ile zarabia teraz Orlen. Niemcy tak wspierają swoją gospodarkę, że przez ostatnie 10 lat zamknęło się tam 50 % niemieckich fabryk motoryzacyjnych. Bo się kapli, że te fabryki są nie rentowne. Nie do końca to tak działa.
 
Last edited by a moderator:
Podzielę się swoją opinią na temat PMO bo jakiś czas temu pytałem o polecanie, lałem totala 5w40 energy w silniku 2.5TDI v6 (BAU z poprawionymi wałkami które się nie wycierają bo zastosowano rolkowaną hydraulikę), silnik działał poprawnie i był czysty w środku ale po zmianie na PMO zdecydowanie lepiej pracuje hydraulika i podczas startu na mrozie praktycznie nie ma efektu pustych popychaczy gdzie przy totalu potrzebował pare sekund na napełnienie, i nie jest to efekt placebo bo rzeczywiście jak ktoś tak jak ja ma auto od 2009r to usłyszy różnicę, dodatkowo mój kolega miał problemy z wariatorami w lexusie is250 2008r gdzie zalecany olej to 5w30 a5/b5, zastosował tak samo jak ja PMO 5w40 Extreme est i problem pojawiał się tylko na mrozie przy starcie dalej auto chodziło cicho w lato w ogóle tego problemu nie ma, teraz kupię ten sam olej tylko 5w30 i zaleję do mojego hyundaia i30 2015r 1.4MPI bo mam zalecany 5w30 a5/b5 a już słychać że już cyka mocniej silnik po tym oleju wodzie gdzie i tak zmieniam co 10tyś, podzielę się opinią wtedy i jak w nim też pomoże to będzie już dla mnie wystarczający dowód że PMO rzeczywiście robi dobry olej, jedyne na co zwracam uwagę że ten PMO z PAO i Estrami szybciej się zużywa względem totala bo po 7tyś km jest bardziej czarny niż total (taki mam interwał ustawiony)
 
Ja tam na PMO Extreme 5W40 słyszę popychacze po starcie tak samo jak na Meguinie 5W40, Specolu Gold 5W40 i jakimś Elfie 5W30. Każdego z nich używałem przez rok w tym samym aucie.
 
jedyne na co zwracam uwagę że ten PMO z PAO i Estrami szybciej się zużywa względem totala bo po 7tyś km jest bardziej czarny niż total (taki mam interwał ustawiony)
To żaden dowód na "zużywanie" się oleju.
 
jedyne na co zwracam uwagę że ten PMO z PAO i Estrami szybciej się zużywa względem totala bo po 7tyś km jest bardziej czarny niż total (taki mam interwał ustawiony)
To wrozenie...olej reaguje roznie z tlenem, z ubocznymi produktami itp.
 
Back
Top