• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Filtry

  • Thread starter Deleted member 925788
  • Start date
Ogólnie zobacz, w jak wielu samochodach, wymiana filtra kabinowego zahacza o masochizm i tak samo wyjęcie starego, jak i włożenie nowego, często wymaga jego skręcenia, połamania, pogięcia i innych cudów, po których wątpię, żeby ten w 100% leżał w obudowie, jak sobie jej producent zażyczył ;).

Renault Espace - wyjątek od reguły - w życiu nie widziałem w tak prosty sposób wymienialnego filtra.
 
Jeśli filtr jest w okolicy schowka to wymiana jest dość prosta. Gorzej jeśli trzeba nurkować w okolice pedałów.
 
U mnie wymiana to 30 sekund, filtr za schowkiem. Z drugiej strony w poprzednim BMW łatwiej chyba wymienić przepustnicę niż kabinowkę ;)
 
W audi b7 filtr jest w podzybiu komory silnika , niema problemu z wymianą. Natomiast w bravo2 jest w kabinie obok nóg pasażera i napewno jest połamany przy wsuwaniu .
 
W Mondeo, Focusach etc. filtr jest przy pedale gazu, ten oczywiście trzeba zdemontować, czyli trochę jogi. Stary filtr po prostu siłę łamie w dwóch miejscach i wychodzi pięknie. Nowy, cytując klasyka dżizasurwał...no nie ma siły, trzeba przełamać na pół, bo pedał hamulca nie pozwoli wsadzić jak bozia przykazała, wsadzisz tą połówkę, to pozostałą trzeba jeszcze lekko zgnieść z wysokości, bo kolumna kierownicy nie pozwoli go wyprostować, żeby wpakować go do obudowy, i takiego wymemłańca mamy na miejscu.
Ale, to jeszcze małe piwo. W Taty C-maxie, to nie jest joga, to już akrobatyka nadająca się do mam talent. Tak, filtr jest za schowkiem. Wydaje się proste? Nic bardziej mylnego, miejsca tam nie ma, filtr nie wchodzi ani na wysokość, bo trzeba by zdemontować cały moduł GEM będący nad nogami pasażera, na długość też nie wchodzi, bo blokuje się o bodajże kanał wentylacji. Sposób? Chyba jedyny słuszny i wykonalny. Ściskamy filtr na środku, najpierw góra-dół, później boki, tak, że robi się z niego coś w kształt "X" i to, leżąc do góry kołami, z nogami na oparciu pasażera i połową tyłka na siedzisku, wciska się w obudowę, machając nim we wszystkie strony, żeby w trakcie tej operacji w miarę zaczął wracać do swojego pierwotnego kształtu. Ma-sa-kra.
W Astrze G Coupe też filtr jest za schowkiem, jest już w miarę komfortowo, tylko ile się musiałem tych durnych spinek do obudowy nakupować, to moje. Też oczywiście z filtrem trzeba było trochę powalczyć, bo nieee, nie ma tak łatwo. Ale, znalazłem jeden filtr, nie wiem czy nie był to hengst przypadkiem, w którym ktoś wpadł na genialny pomysł, wycinając takie małe trójkąty na usztywnieniach, które pozwalały w połowie złożyć filtr o jakieś 60 stopni, coś fantastycznego. Niestety, do Fordów kupowałem już chyba każdy istniejący i jeszcze nikt nie wpadł na taki prosty trik.
Generalnie, ja podziwiam ludzi, którzy wymieniają te filtry bez odłączania pedału gazu, bojąc się błędów w ECU ;).

Ale Panowie, te filtry, to jeszcze nic. W takim fajnym -naprawdę fajnym- motocyklu, jak Kawasaki ZX-12R, żeby wymienić świece, trzeba opuszczać silnik w ramie :D
 
W C5 mk1 też montuje się przy pedale gazu ale na szczęście jest ok, filtr trzeba lekko zgiąć/złamać ale dostęp nie najgorszy. W C4 mk2 to jest dopiero gimnastyka.

Jeśli chodzi o jakiekolwiek wymiany to najgorzej mam z żarówkami H7 od strony pasażera, dostęp blokuje blok hydro i sporo osób demontuje zderzak żeby tam podziałać. Mnie się nie chce i wybieram styl ginekologa-amatora, da radę ogarnąć bez rozbiórki ale jeśli robisz to bez cienkiej rękawiczki to dłoń jest poharatana jak po bitwie z rysiem ;)
 
W C4 mk2 to jest dopiero gimnastyka.
W C4 II filtr jest w podszybiu, leży sobie spokojnie na półce i dostęp jest jak dla mnie bezproblemowy.

Z tych aut co robiłem to faktycznie najgorzej z wymianą filtrów jest w Fordach 😂
 
@MrWalczak

to może źle podałem generacje ale kolega ma C4 i ma niezłą gimnastykę.
 
W audi b7 filtr jest w podzybiu komory silnika , niema problemu z wymianą. Natomiast w bravo2 jest w kabinie obok nóg pasażera i napewno jest połamany przy wsuwaniu .
Wymienialem pierwszy raz dwa dni temu w Bravo 2 i ten co wyjąłem był cały pokiereszowany, wyglądał strasznie, oryginał Denso papierowy ale wyglądał bardzo licho. Nowy Filtrona z węglem zamontowałem bez problemu, wyglądał solidniej i na pół go łamać nie musiałem, na początku myślałem że ucierpi ale udało się bez kombinacji.
 
Ja kupiłem filtrona do hyundai i wygląda on biednie. Leciutki chudziutki. Pewnie z połowa wagi filtra OEM. Na niektórych aukcjach właśnie od bravo 2 opisują, że pasuje do ix20. W rozmiarowce delikatnie się różni. Ale tak jak napisałeś jest węglowy z filtrona i pewnie innych firm. Do ix20 węglowe są tylko kamoka itp. Tzw firmowe tylko papier. Chyba kupię sobie na próbę od bravo.

Wymiary k1250 do ix20 - 20×180×230 vs k1103a do bravo 21x178x233.
 
Last edited:
@soszo, ja nakupowałem właśnie tych tanich węglowych i sobie wymieniam co jakiś czas (mamy te same filtry). Czy OEM był cięższy to nie wiem. Miałem go w rękach jak był bardzo stary po kupnie i w kurzu, ale nie sądzę żeby to była jakaś ogromna różnica w materiale. Jeśli znajdziesz coś grubszego to daj znać.
 
W C5 mk1 też montuje się przy pedale gazu ale na szczęście jest ok, filtr trzeba lekko zgiąć/złamać ale dostęp nie najgorszy. W C4 mk2 to jest dopiero gimnastyka.
C4 Picasso/Grand Picasso trzeba trochę się pobawić :D . Wchodzi filtr podwójny, czyli dwa filtry, które trzeba wcisnąć jeden nad drugim i wszystko pod deską rozdzielczą na środku między pasażerem a kierowcą - może chodziło o tę C-czwórkę :D .
 
Zakupiłem filtr kabinowy węglowy marki Febi. Jutro przyjdzie i będę montował - kosztował 32 zł. Ciekawe jak będzie wyglądał i czy nie wyrzuciłem kasy w błoto.
 
HIT czy KIT?
W laboratoriach firmy Master Sport opracowano innowacyjną technologię NeoMAG pozwalającą na zwiększenie wydajności pracy filtra oleju. W filtrze wykonanym w technologii NeoMAG zastosowano magnes neodymowy, co eliminuje problem przemieszczających się w oleju cząstek metalu. Magnes neodymowy to magnes stały wytwarzany z połączenia neodymu, żelaza i boru. Produkowany jest metodami prasowania sproszkowanych komponentów w polu magnetycznym w podwyższonej temperaturze. Magnesy te wytwarzają bardzo silne pole magnetyczne, co przekłada się na dużą siłę przyciągania (ok 10 x większą niż magnes tradycyjny). Jeżeli taki magnes dołączymy do obudowy filtra (w filtrach puszkowych), lub do pierścienia zewnętrznego membrany (w przypadku wymiennych wkładów), drobinki metali zostaną „wyłapane” z oleju i przyciągnięte w jedno miejsce.

Efekt?...dłużej, taniej, pewniej​


Zastosowania tego rodzaju urządzenia sprawia, że mamy nie tylko oczyszczanie oleju jak w tradycyjnych filtrach (membrana jest wykonana ze standardowych materiałów stosowanych wśród renomowanych producentów), ale dodatkowo mamy wychwytywanie cząstek które normalnie blokują filtr, ograniczając jego jakość. Tym samym zwiększamy efektywność filtra, wydłuża się smarność czynnika, oraz… możemy czuć się pewniej, że nie nastąpi awaria silnika.
 
Ale ulży trochę podmęczonemu .
 
Back
Top