• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Hamulce

Znam zagraniczne ASO w którym po wymianie tarcz i klocków wykonywana jest jazda próbna z ostrym hamowaniem.
Po przyjeździe przez dłuższy czas czuć aż spaleniznę z układu hamulcowego.
 
@Skiper robiłem tą procedurę lata temu, jak miałem Fiata Mareę i założyłem w niej nowy zestaw z klockami FDS Ferodo. Później nigdy nie powtarzałem takich działań, ale też nigdy nie miałem problemu z bijącymi tarczami, a przewinęło się dziesiątki nowych kompletów.
 
@Skiper jak będę kładł DS2500 z nowymi tarczami na przód na wiosnę to będę wykonywał podobną procedurę. Jednym z jej celów jest nie tylko dopasowanie powierzchni ciernych do siebie, ale transfer materiału z klocka na tarczę a do tego potrzebna jest właśnie temperatura.
Pytanie jak długo ten materiał na tarczy zostanie :p sprawdzę w praktyce.
 
Transfer materiału z klocka na tarczę? Tego jeszcze nie słyszałem
 
@luckyboy
Występują dwa rodzaje tarcia w systemie hamulcowym o jakim mowa, Abrasive czyli ścierne i Adhesive czyli polegające na przyleganiu.

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Abrazja_(technika)
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Adh... adhezja dotyczy oddziaływań powierzchniowych.

Pierwszy wynik jaki znalazłem na temat w Google z grubsza to opisuje:
https://www.apecbraking.co.uk/Resou...Bedding-in-and-Material-Transfer-Process.aspx

Dlatego właśnie dobry serwis wykona taką procedurę bed-in nowych hamulców, aby mogło zaistnieć zjawisko adhezji.
Słyszałem jednak, że najlepiej wykonać tą procedurę już po ułożeniu się hamulców tj. przejechaniu kilkuset kilometrów :).
 
Jeżdżąc na miękkich klockach to tarcza hamulcowa zawsze jest trochę "wysmarowana" klockiem. Ale o specjalnych transferach to nie słyszałem
 
Zapewnie jest delikatna różnica pomiędzy trochę a dobrze :p a inna kwestia to typ klocków, sportowe czy tam "mocniejsze" mają to do siebie że są twardsze.
 
Niektórzy to potrzebują bajek do życia
 
Słyszałem jednak, że najlepiej wykonać tą procedurę już po ułożeniu się hamulców tj. przejechaniu kilkuset kilometrów :).
Nie trzeba. Można od razu po zamontowaniu. Na początku kilka delikatnych hamowan a potem 10 mocnych hamowan pod rząd 100-50 i kilka km bez zatrzymywania. W razie potrzeby powtórzyć kilka razy. Zdecydowanie czuć, ze hamulce sa mocniejsze po takiej procedurze.
 
Znam zagraniczne ASO
O jakiego producenta aut chodzi ?
Później nigdy nie powtarzałem takich działań, ale też nigdy nie miałem problemu z bijącymi tarczami, a przewinęło się dziesiątki nowych kompletów.
No tak, tylko Ty jako mechanik sam sobie montaż luks wykonałeś, a dalej odpowiednio traktowałeś i było OK.
Jednym z jej celów jest nie tylko dopasowanie powierzchni ciernych do siebie, ale transfer materiału z klocka na tarczę
A może też chodzi o usunięcie z tarczy tego "wzoru frezowania", bo tarcze gładkie nie są. Puki to jest na tarczy, to tak naprawdę klocek nie jest zazębiony w swoich śladach, bo ich nie ma. Jak czytałeś wcześniej, zalecają docieranie po zamontowaniu, pomijając dopasowanie, chodzi o zlikwidowanie naprężeń.

Podsumowując:
"Mój" warsztat - nie sprawdzają bicia, klient dociera, pokrzywienia tarcz się zdarzają bez względu na ich producenta.
ASO - nie sprawdzają bicia, wątpię by docierali, pokrzywienia tarcz się nie zdarzają.
Dystrybutor - sprawdzają bicia, reklamacji na pokrzywienie brak i to obojętnie jakiej firmy zakładają, o docieranie dopytałem. Bo nie możliwe jest, aby była między klientami z tych miejsc jakaś zasadnicza różnica w traktowaniu hamulców po wymianie. Co w efekcie by skutkowało, tam się krzywią, a tu wcale. Przy braku reklamacji u dystrybutora, spodziewałem się takiej odpowiedzi.

"Wstępne docieranie zawsze powinien wykonać mechanik, nie wyobrażam sobie wypuścić klienta bez tego, bez sprawdzenia czy układ działa prawidłowo. Jednak sam montaż też jest niezwykle istotny a gro mechaników nie ma pojęcia jak powinien on wyglądać."

Czyli u dystrybutora robią wstępne docieranie/kontrolę działania wszystkiego, a dalej jak piszą przez 400-500km trwa jeszcze docieranie zasadnicze, spokojnie trzeba jeździć i nie przeciążać hamulców. To postępowanie jest zrozumiałe, w połowie tłumaczy brak reklamacji. Natomiast zaskakujące jest to, że w ASO też nie mają reklamacji, nie wiem może nowe auta i dlatego. Tylko nadal zostaje czynnik ludzki, nie każdy w krawacie wie o docieraniu.
 
No proszę Państwa, budżetowy hart premium trzeci tysiąc leci a tu nawet były hamowania dwieście zero i jest okej? Co się dzieje z markami premium, tandeta się robi?
 
No tak, tylko Ty jako mechanik sam sobie montaż luks wykonałeś, a dalej odpowiednio traktowałeś i było OK
Tylko, że sam montaż tarcz, to nie jest Rocket science...
Bardziej bym powiedział, jest męczący, niż trudny.
Kontrolę bicia, też nie wiem po co robić -kada tarcza ma bicie, bo "na zero"nikt nie zrobi, ale to nie przeszkadza.
Zacisk hamulcowy jest "pływający" więc w pewnym stopniu kompensuje bicie.

Kup oo prostu tarcze ze średniej półki, jedź do mechanika i niech ci je zamontują.
Potem normalnie eksploatuj samochód.
 
"Mój" warsztat - nie sprawdzają bicia, klient dociera, pokrzywienia tarcz się zdarzają bez względu na ich producenta.
Z tego co ja rozumuję z instrukcji docierania, to przy niewłaściwym traktowaniu hamulców po wymianie na tarczy powstają zgrubienia tej "mitycznej/bajkowej" w którą nie wszyscy wierzą i to powoduje bicie podczas hamowania. Nie twierdzę , że się znam tylko wyciągam inne wnioski z przeczytanych artykułów ;)

 
Najlepsze docieranie to normalne, spokojne hamowanie...nie dochodzi do miejscowych przegrzan tarczy i klocka.
 
Dokładnie. Ja teraz tak docieram nowe Textary w Mercedesie. Spokojne, lekkie hamowanie przez ok 300km. Oczywiście, te 300km jest umowne bo jeżdżąc po autostradach zdarza się, że przez 100km nie dotykam hamulca w ogóle :D
 
Ale niektórym nie przepowiesz, muszą zrobić pierwszego dnia transfer połowy klocka na tarczę

Żartowałem
 
Niektórzy są zbyt ograniczeni żeby zrozumieć pewne rzeczy. W przypadku klocków ceramicznych, gdzie wykorzystywane jest tarcie adhezyjne, jeśli nie przeniesiesz powłoki z klocka na tarcze, to po prostu hamulec nie będzie działał tak jak powinien.
 
Back
Top