• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Hamulce

Ja chciałem same nacinane, ale za długo bym musiał czekać.
 
IMG_20211027_083041.jpg

Post automatically merged:

IMG_20211027_083324.jpg

Mój zestaw na przód. Średnica 385 mm. Jutro montaż.
 

Attachments

  • IMG_20211027_083341.jpg
    IMG_20211027_083341.jpg
    2,4 MB · Odwiedzin: 107
  • IMG_20211027_083358.jpg
    IMG_20211027_083358.jpg
    2,3 MB · Odwiedzin: 111
Prawidłowa sekwencja docierania hamulców:
1. Rozpędzić do 50kmh i hamować do 10 kmh x 10 razy . Jeździć dalej nie zatrzymywać by klocek nie staną w miejscu i nie grzał w jeden punkt tarczy , jeździć około 10-15 minut, gdzieś na obrzeżach.
2. Rozpędzić do 80kmh i hamować do 5 kmh , 5 razy , tu już czujemy że nie są takie tępe , ale są bardzo gorące , chropowata powierzchnia jeszcze generuje dużo ciepła . Jeździć około 10-15 minut , by schłodzić .
3. Rozpędzić do 120kmh i hamować do 5 kmh , 5 razy . Jechać na przejażdżkę by schłodzić .
Docieranie zakończone .

Nie hamujemy wtedy na max ! Noromalne najpierw lekko , za każdym razem dociskając trochę mocniej , ale nigdy bardzo mocno .

Na świeżym zestawie nie rozpędzamy odrazu do 120kmh , bo on słabo hamuje i nie chcemy się ani kogoś zabić !

Docieranie ma być procesorem powolnym i spokojnym , stopniowo podnosząc temperaturę i siłę .

Owa temperatura pozwala na usunięcie naprężeń materiału tarczy i wyrównania jej .
Nie dopuszczalne jest do zatrzymania się ! I staniu na hamulcu na światłach co jest trudne w automatach , dlatego dobieramy drogę o małym ruchu do tego procesu.
Przypomnę jeszcze raz nie hamować jak wariat by nie przebarwić tarcz .
One nie dają dużej siły hamowania , to wtedy automatycznie dociskamy i powstaje olbrzymia temperatura.

Gdy już odłoży się kompozyt na tarczy owa siła hamowania jest duża przy proporcjonalnie mniejszym nacisku kolacja na tarczę

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
Nawiazujesz do moich 120km/h. To oczywiscie jest na bocznej drodze o znikomym ruchu. Plus jest taki że kanałami do chłodzenia tarcz przepływa sporo powietrza wiec studzi skutecznie.
 
Nie należy zimne tarcze odrazu poddawać wysokiej temperaturze , stopniowe rozgrzewanie sprawia , że naprężenia wewnętrzne równierz niweluje się powoli i tarcze będą bardziej stabilne .

120 to spora prędkość , zważ , że auto ma z tobą z 1,5 tony i hamuje jak wóz z węglem.

Nawet dla dotartych zimnych tarcz poddanie ich wysokim obciążeniom może doprowadzić do ich zdeformowania .
Na zewnątrz obwodu powstaje duża temperatura a wewnątrz w miejscu styku z piasta są nadal zimne .
Wiesz o termicznym rozszerzaniu się metalu ?
Teraz wiesz czemu polu w cyrkulatkach te duże są poprzecinane ? Bo po rozgrzaniu na zewnątrz miały by większy obwód i by ich pofałowało. W mniejszym stopniu jest w tarczach bo są grube ale jednak jest.

A otworki nie są do chłodzenia, jakże mylne myślene .
Są do odprowadzenia gazów powstałych w wysokiej temperaturze które pochodzą z klocków hamulcowych co daje większą siłę docisku .

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
Last edited:
Ja pisząc o kanalach chłodzacych mam na mysli tunele w zderzaku i nadkolach. Tarcz nie nagrzewam nadmiernie od razu bo tak jak pisałem, stopniowo zwiększam docisk wraz z kolejnymi próbami. Ja rozumiem ze tak jest napisane w instrukcji ale weź pod uwagę jakimi kryteriami kierował sie piszący tę instrukcję.
Wiem do czego slużą otwory w tarczy, nacięcia i co to rozszerzalność. Jestem po politechnice. Pozdr.
 
Generalnie aby dobrze zmienić hamulce to nie trzeba być po politechnice, s docieraniem też nie ma problemy. Instrukcja jest tak napisana aby Janusz jak zmieni hamulce nie pojechał na obwodnicę je wypróbować, czyli 200, byt w podłogę a tam hamulcu brak. Generalnie czy będziesz hamował 10x z 50km/h czy 15 z 75 to nie ma znaczenia chodzi o to aby to zrobić z głową i nie stwarzać zagrożenia. Ja zawsze hamuje kilka razy aż czuję że sprawność hamulca wraca, potem rozpędzam się do ok 100 i hamuje prawie do zatrzymania, dalej już jazda codzienna, bez szaleństw.
 
Panowie jestem po wymianie kompletu jak w poście powyżej i jest problem:
mechanik zawołał mnie od razu po jeździe próbnej (mam do niego 2 km) bo cytuję "przyjeżdżaj bo jest źle". Otóż samochód hamuje bardzo dobrze, ale podczas hamowania pojawiają się stuki (coś na kształt jakbyś złapał kapcia).
Nie jest to "zwichrowane" tylko właśnie stuki.
Zadzwoniłem do sprzedawcy, zademonstrowałem mu na głośnomówiącym jak to wygląda. Kazali mi przeprowadzić procedurę docierania jak w poście powyżej i później zrobić kilka hamowań ze 120-130 do 60 chodząc hamulce w międzyczasie oczywiście i zadzwonić jutro.
Zrobiłem ok 40 km, efekt jest taki, że przy spokojnym hamowaniu jest ok (nic się nie dzieje, nie ma stuków), natomiast przy ostrzejszym hamowaniu dalej pojawiają się stuki (choć niby też jest lepiej jak na początku).
Jutro ciąg dalszy, ale może w międzyczasie coś podpowiecie.
Błąd mechanika raczej wykluczam, za długo go znam.
@Kaczorek79 @luckyboy i inni oczywiście
 
Sprawdziłbym mocowanie jarzm i zacisków hamulcowych. Tarcze i klocki nie mogą stukać, no bo niby jak? Albo źle dobrane/wykonane klocki albo coś jest niedokręcone, gdzieś jest luz.
Może koła niedokręcone...
 
@Jacek Cz Dokładnie, trzeba skontrolować wszystkie połączenia gwintowane: koła, sworznie zacisków, jarzma. Nie spotkałem się z takim przypadkiem, aby po źle dobranym zestawie były hałasy w stylu tu,tu,tu,tu,tu... Jest jeszcze opcja wadliwych tarcz, tam są dwuczęściowe, może coś sknocone na nitach.
 
Ktoś miał porównanie klocków ds performance do klocków brembo xtra?

Mam obecnie ds-y i ciekawią mnie te brembo

Tarcza brembo max

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka
 
Generalnie aby dobrze zmienić hamulce to nie trzeba być po politechnice, s docieraniem też nie ma problemy.
Prawda ale chyba nie zlapałeś sensu mojej odpowiedzi.
 
@PROPER zrozumiałem twoja wypowiedź. Chodzi o to że dotarcie klocków to nie jest trudna sztuka, chodzi o to aby użytkownik był świadomy tego że jak zmieni hamulce to ich sprawność na początku jest niska. I generalnie nie ma znaczenia jak się je dotrze byle by to zrobić z głową i nie ma sensu sprzeczać się czy to będzie hamowanie z 50 czy 70.

@Jacek Cz sprawdź czy nie zapodziała się gdzieś gumką że sworznia lub blaszka mocująca klocek hamulcowy. Dodatkowo do kontroli czy klocek w tych blaszkach nie siedzi zbyt luźno.
 
o albo jeszcze .
Galfer sport 1050 vs ds performance vs brembo xtra ( klocki)

brembo xtra to koszt około 100zl (obawiam sie ze to badziew a nie xtra) , galfer 272 ,ds 315 . ogolnie szukam alternatywy dla dsów ktore mam bo o ile z tyłu różnica galfer Ds to 50zl
to z przodu sie robi prawie 200
 
Mam z przodu Brembo Extra, na pewno można powiedzieć, że hamują lepiej niż motorcraft zdarty miejscami do metalu... taka jest trudność w ocenie.
Powiedziałbym, że normalne porządne klocki. U mnie lubią popiskiwać przy delikatnym hamowaniu, ale to chyba raczej kwestia zacisku. Motorcraft też popiskiwał.
Nie wydaje mi się, żeby to były jakieś sportowe klocki.
 
Jakiś sposób macie na piszczace hamulce? 3 tys km na klockach ATE i piszczą a to mega wkurzające
 
Mam z przodu Brembo Extra, na pewno można powiedzieć, że hamują lepiej niż motorcraft zdarty miejscami do metalu... taka jest trudność w ocenie.
Powiedziałbym, że normalne porządne klocki. U mnie lubią popiskiwać przy delikatnym hamowaniu, ale to chyba raczej kwestia zacisku. Motorcraft też popiskiwał.
Nie wydaje mi się, żeby to były jakieś sportowe klocki.
Dzięki. Chociaż motorcraft to też żadne sportowe klocki

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka
 
Back
Top