• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Jaka chłodnica wody?

@soszo spoko wygląda to zabezpieczenie, ale nie jest po całości i ma raczej duże otwory. W Hyundai zrobił u ciebie 6 lat wcześnie też kilka, a następny właściciel też pewnie nie będzie wymieniał tej chłodnicy 😉
 
Jest jak moskitera oczko ma z 2mm. Myślę, że 3mm też spełniła by zadanie.

Wydajność spada przy pozaginanych blaszkach radiatora. W Hyundai nie było żadnej siatki, kratki w zderzaku. Jeno wielka dziura
 
Nie straszcie bo miesiąc temu wymieniali mi chłodnicę klimatyzacji 😂jak napisał @MC Subi wystarczy jeden wiekszy kamyk i powstaje dziura jak po pociski i chłodnica do śmieci 😉
 
Chodzi o te blaszki które są jak ze sreberka od czekolady. Mam nadzieję, że rdzeń jest z trochę grubszego alu.
 
Napisałbym, że energia takiego kamyczka rośnie z kwadratem prędkości, ale fizyka nie jest tu mile widziana:)
Czyli jeśli ten sam kamyczek trafisz ciężarówką na ograniczniku i osobówką np. Jadącą 200, no to w osobówce wyrąbiesz dziurę 5 razy większą. Oczywiście możesz trafić w grill lub bok rurki, ale jak trafisz centralnie w część prostopadłą do jezdni, to koniec. No i niby skąd kamyczki na autostradzie, jeśli solą czystą solą? Np ze źle utrzymanych poboczy, tydzień temu w czasie nawałnicy na pierwszym zakręcie pod G.św. Anny wbiłem się w potok wody i żwiru.
 
Prędzej można się spodziewać uszkodzenia szyby niż chłodnicy klimatyzacji. To tak z życia bez wyliczania trajektorii lotu i energii poderwanego kamyczka
 
To na pewno, u mnie mniej więcej 4 szyby na 1 klimę i 1 lampę przeciwmgłową
 
Tak czytam jak piszecie że te zamienniki teraz to taki syf ale czy ktoś w ciągu eksploatacji samochodu zmieniał chłodnicę więcej niż raz?
 
Mi miesiac temu jak gość z klimy zakładał chłodnicę klimatyzacji mówił ,że teraz wszystko robią takie badziewia delikatne cienkie ze słabych materiałow ,że jak wytrzyma 4-5lat to już jest dobry wynik. Wspomniał też ,że przyjeżdza taki pan z golfem starym i tam chłodnica ma ponad 20 lat i wszystko okey bo jest zrobiona z porządnych materiałów. Takie czasy ,nic z tym nie zrobimy ,trzeba jakoś z tym żyć 😉
 
Historie zasłyszane od mechanika, wulkanizator a itd się nie liczą tak samo jak te przeczytane w auto świecie 😉
 
Prędzej można się spodziewać uszkodzenia szyby niż chłodnicy klimatyzacji. To tak z życia bez wyliczania trajektorii lotu i energii poderwanego kamyczka
Szyby to jakas masarka. W kazdym aucie raz do roku odprysk.
 
Last edited:
Ja jakoś unikam uszkodzenia szyb ,jeżdzę pare lat tym samym autem i tylko lekki mały odprysk jest na szybie. Pewnie zależy to też od szczęścia itp
 
Zimą wymieniłem w Golfie chłodnicę klimy, bo pomimo szczelności była zmasakrowana przez syf drogowy i kamyki. Po wymianie pojechałem do domu 14 km (jeżdżę Obwodnicą Trójmiasta), następnego dnia 14 km do pracy, w pracy zaglądam przez wloty zderzaka, czy skraplacz siedzi na swoim miejscu, a tam locha od kamienia na samym środku. Wystarczyło 28 km, żeby ponownie wymienić chłodnicę. Co prawda czynnik nie uciekał, ale wgniecenie było na tyle widoczne, że nie chciałem ryzykować i czekać do lata, jak pod ciśnieniem puści w trasie do Chorwacji. Przy drugiej wymianie pod zderzak na wloty zamontowałem siatkę aluminiową z dość dużymi oczkami, producent podawał rozmiar oczka 30mm×10mm, ale w rzeczywistości jest jakieś 25x7. Drobniejszej nie chciałem, bo już wyraźnie ogranicza przepływ powietrza.
 
Lata temu rodzicom w Qashqaiu zabezpieczyłem taką metalową siatką mesh i sporo to pomogło. Dużo zależy od konstrukcji zderzaka/grilla - tam w tym Nissanie ochrona chłodnicy jakakolwiek nie istniała...
 
@magic27 Jak już wspomniane jest o klimatyzacji to w moim 22 letnim passacie nigdy ne była dobijana i działała bez problemu. To samo w Volvo 2005. Ciekawe ile ze współczesnych samochodów osiągnie takie wyniki pod względem trwałości jak te robione kiedyś. W sprawie zamienników nadal twierdzę że zamiast jakości jest bylejakość.

Teraz prowadzę poszukwania poduszek do przednich sanek bo są w tragicznym stanie. Dla przykladu, jedna z czterech posiada owalny otwór i ma numer 3507924, ta z okrągłym otworem ma 3507923 i jest takich samych rozmiarów ale jest w innym miejscu tych samych sanek. A co na to producenci? 3507924 i 3507923 to te same elmenty z okrągłą tuleją. Normalnie ręce opadają. Udało mi się kupić tą prawidłową ale ciężko było znaleźć. Dwie przednie poduszki są już łatwiej dostępne z tym że w instrukcji serwisowej Volvo..... nie ma ich numerów. Nawet na rysunku złożeniowym nie ma ich wyrysowanych! Pomijam już fakt że oryginały w/w nie są już dostępne.
Gumy łącznika stabilizatora nie występują jako OE bo są do kupienia tylko z drążkiem łącznika jako całość. Udało się jednak zakupić firmy Febest.
O Febest akurat mam dobrą opinię. Ze 30 000km temu rozleciał mi się trójpalczak w wewnętrzym przegubie , rzecz jasna przegub niedostępny. Dostępna jest cała półoś a ceny za podróbę od 1000 wzwyż. Oryginał około 2100. Jedynie febest produkuje trójpalczak jako część zamienną. Założyłem z myślą że chwilę pojeżdżę bo i tak się rozleci. A on zrobił niespodziankę i rozlecieć się nie chce. I kto by pomyślał że Febest da radę.

Wracając do tematu, wymiana chłodnicy jeszcze przedemną. Jak zdejmowałem zderzak do wymiany pompki spryskiwacza to sie jej przyjżałem. Jest już zmęczona i tylko czeka żeby puścić soki. Rozglądałem się i w zasadzie Termotec, Nissens albo Denso. Zobaczymy, pewnie dowiecie się niebawem.
 
Last edited:
Od wymiany chłodnicy minęło już trochę czasu więc mogę coś o niej powiedzieć. Auto przejechało już około 800 km.
Póki co chłodnica szczelna, przez kilka dni obniżył się nieco poziom płynu chłodzącego lecz miało to związek odpowietrzanie się układu chłodzenia teraz płynu nie ubywa.
Przy 30 stopniach na zewnątrz temperatura w miejskich korkach między 95 a 97 stopni, w trasie między 93 a 96 , więc myślę że jest okej.
Plastiki na chłodnicę nie odkształciły się pomimo temperatury nie zmieniły koloru i tym podobne. Więc myślę że chłodnicę srl mogę z czystym sumieniem polecić. Jak się będzie z nią coś działa to dam znać.
 
Back
Top