Mam już trochę porównanie millers trident 5W40 do Valvoline 5W40 . Gadałem z bratem i jak trochę pojeździł to mówi że jednak millers dużo lepszy niż Valvoline bo w trasie jego skoda dużo więcej pobierała oleju niż millers jest bardzo duża różnica także wychodzi na to że dużo lepsza bazę olejowa i jakość ma millers niz np Valvoline.
Tylko czy zawsze bierze olej gdy baza jest gorsza? Po przejściu z 10w40 na 5w40 też ma prawo brać olej przez jakiś czas. Gdy miałem Shella helix ultra i przeszedłem na Orlen max expert V też zaczął mi brać olej a podejrzewam że Orlen nie jest gorszy jeśli chodzi o bazę.
Chodzi o to że te silniki 1.6 MPI w trasie przy większej prędkości zawsze biorą trochę oleju i różnica taka że Valvoline bierze silnik dużo więcej niż millers trident. Także pokazuje to że jeśli mniej go znika to ma lepsza bazę i lepszej jakości jest na to wychodzi . Mówię to o 5W40 olejach a nie nie porównanie innych lepkości itp. brat jeździ kilka lat tylko na 5W40 olejach
@tomek evo - tak, masz rację że nie da się wprost wyciągnąć wniosków co do jakości tego oleju. Co nie zmienia faktu, że jest po prostu drogi a na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się od olejów które są 2x tańsze. Na dodatek nie ma żadnych aprobat więc z automatu jest skreślony dla osób które mają wozy na gwarancji (chyba że ACEA wystarcza) więc tutaj też nie jest wesoło.
Wg mnie o ile Millers nie tak dawno temu mógł być alternatywą dla Motula i spółki, to po podwyżkach jest po prostu w UE nieopłacalny. Może na wyspach brytyjskich jest lepiej.
Chodzi o to że te silniki 1.6 MPI w trasie przy większej prędkości zawsze biorą trochę oleju i różnica taka że Valvoline bierze silnik dużo więcej niż millers trident. Także pokazuje to że jeśli mniej go znika to ma lepsza bazę i lepszej jakości jest na to wychodzi . Mówię to o 5W40 olejach a nie nie porównanie innych lepkości itp. brat jeździ kilka lat tylko na 5W40 olejach
Baza oleju nie ma nic wspólnego z jego poborem, było to wiele razy powtarzane. Tym bardziej nie można powiedzieć, że olej jest lepszy, bo twojego bratu go mniej ubywa - to jest bardzo indywidualna kwestia
Jeżeli mówimy o kwestii stricte indywidualnej, to na pewno lepiej jak oleju nie musimy dolewać lub dolewać go mało niż lać np 0,5l/1000km. Wiadomo każdy silnik jest inny - zarówno pod względem konstrukcji, spasowania, czy stopnia wyeksploatowania i nie można powiedzieć ogólnie, że olej X jest lepszy od Y bo akurat w moim silniku go nie ubywa względem tego drugiego. Jednak w czasie eksploatacji lepiej mieć głowę spokojną, że oleju jest tyle ile być powinno i się nie martwić i co chwila kontrolować czy nie trzeba dolać lub czekać aż się zaświeci kontrolka np w trasie. To jest moje zdanie. Są silniki, które praktycznie nie biorą w ogóle oleju i to nie zależnie od producenta - mam takie autko w rodzinie. Natomiast tam znowu słychać różnicę w pracy silnika, gdzie w innych silnikach ciężko to stwierdzić.
Lałem już do beemki różne oleje min również Mobile 0W40 i 5W50. Niestety o ile po wymianie zawsze silnik pracował na nich bardzo ładnie to już po przejechaniu 5-6 tyś km przy odpalaniu na zimno przez kilka sekund klepały vanosy. Zwiększał się również pobór oleju.
Teraz mam Millers Trident 5W40 i po przejechaniu ok. 8 tyś km silnik ma dalej taką samą kulturę pracy jak zaraz po wymianie oleju, po odpaleniu vanosa praktycznie wogóle nie słychać, a pobór oleju jest na minimalnym poziomie. Na żadnym oleju jakiego do tej pory używałem w tym aucie silnik tak nie pracował. Jak dla mnie świadczy to o tym, że ten olej bardzo długo zachowuje swoje właściwości i wolno się degraduje. A takich rzeczy niestety żadne analizy już nie wykażą.
Nie chciałbym wkładać kija w mrowisko ale moim zdaniem od kiedy Mobil "zaoszczędził" na bazach w 0W40 i 5W50 to się trochę jakościowo "zepsuł"i to juz nie jest to samo co kiedyś. Mimo, że dodatków ma sporo i na papierze wygląda bardzo dobrze
Lałem już do beemki różne oleje min również Mobile 0W40 i 5W50. Niestety o ile po wymianie zawsze silnik pracował na nich bardzo ładnie to już po przejechaniu 5-6 tyś km przy odpalaniu na zimno przez kilka sekund klepały vanosy. Zwiększał się również pobór oleju.
Teraz mam Millers Trident 5W40 i po przejechaniu ok. 8 tyś km silnik ma dalej taką samą kulturę pracy jak zaraz po wymianie oleju, po odpaleniu vanosa praktycznie wogóle nie słychać, a pobór oleju jest na minimalnym poziomie. Na żadnym oleju jakiego do tej pory używałem w tym aucie silnik tak nie pracował. Jak dla mnie świadczy to o tym, że ten olej bardzo długo zachowuje swoje właściwości i wolno się degraduje. A takich rzeczy niestety żadne analizy już nie wykażą.
Jak słusznie wspomniał @Firewall, to kwestia stricte indywidualna. Mam "pod opieką" E46 z M52, w którym zalewany był Total, Eurol, Shell, Valvo i Specol, wszystkie w lepkości 5W40 i nigdy, na żadnym z nich nie było problemów z hałasującym Vanosem. Wniosek jest taki, że nie można oceniać produktu na podstawie jednostkowych opinii. W świecie środków smarnych nie ma złotego środka, świętego Graala - każdy musi patrzeć według swoich potrzeb i swojego konkretnego silnika
Jak o większości tego co napisali mówiliśmy tutaj od dawna, to się nabijano że forum nie ma racji bytu Jakąś tam metodologię oceny trzeba przyjąć. Staramy się jak najbardziej podstawową, ale jak widać i z tego czasem robi się zonk.
Ale przynajmniej nie polecieli na nas z prawnikami jak pewna marka zza Odry Nawet podziękowali i analizy podesłali. Mają u mnie plusika
@SaNIB 96 - wstawiłem te analizy do pierwszego posta.
O tym, że jest to test podstawowy to ja piszę niemal za każdym razem. Na podstawie takiego testu nie można wyciągnąć zbyt dużej ilości wniosków. I też to w kółko powtarzam. Tym bardziej w tym wypadku kiedy mamy olej z jakąś tam nanotechnologią i być może o bardziej unikalnym składzie. Są pewne "rzeczy", których w analizach po prostu nie widać i potwierdzi to też Kolega Włyszkow. Bardziej kompleksowy obraz dają analizy takie jak np. te w przypadku olejów Eurola, gdzie oprócz analizy pierwiastkowej są badane również parametry oleju takie jak noack, ccs, temp krzepniecia i zapłonu czy hths. Takie testy niestety kosztują ale dają dużo pełniejszy (choć też nie w 100% pełny) obraz oleju. Chciałbym też zaznaczyć po raz kolejny, że nie należy lekceważyć parametrów oleju podawanych przez producentów w kartach. Owszem rzeczywiste parametry mogą różnic się nieco od tych podanych w karcie natomiast nie powinny olej bardzo odbiegać od tych z karty to po pierwsze a po drugie rzeczywiste parametry w wielu przypadkach powinny być raczej lepsze od tych z karty. Mówienie o tym, że nie należy zwracać uwagi na parametry podawane przez producenta jest moim zdaniem błędnym podejściem do tematu. Moim zdaniem należy zwracać na nie jak najbardziej uwagę pamiętając jednocześnie, że mogą one w wielu przypadkach odbiegać od parametrów rzeczywistych ale nie powinny odbiegać od nich bardzo. Trzeba tez brać poprawkę na producentów, którzy parametry z karty podają bardzo asekuracyjnie (tak jak to często bywało w przypadku Millersa i jak się okazuje bywa teraz w przypadku produktów Specola), a którzy starają się nie tyle podkoloryzować wyniki co brać te z "górnych widełek".
To co odpowiedział importer Millersa choć jest doprawione szczyptą marketingu jak najbardziej trzyma się kupy. Można się oczywiście dopatrzeć "dziury w całym" ale generalnie nie napisali nic co by nie było zgodne z prawdą odnosząc się do zaprezentowanej analizy. Przynajmniej ja nie widzę niczego takiego. Należy też docenić postawę importera Millersa, który podszedł do tematu we właściwy sposób i odniósł się w sposób merytoryczny.
Tylko tutaj importerem jest w sumie mała firma (Marcin pozdrawiam) i komuś się po prostu chce a w przypadku Lotosu to tam pewnie nie mają "odpowiednich procedur na taką ewentualność". Może i by się komuś chciało ale nie ma uprawnień albo coś w tym stylu. Myślę, że w skali koncernu udzielenie czy nieudzielenie odpowiedzi nie ma dla nich żadnego znaczenia. W przypadku takiego Millersa jednak jakieś znaczenie ma.
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.