• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Moc kontra moment obrotowy

Słowo klucz do tych rozważań: wykres trakcyjny. To jest wykres siły trakcyjnej na kołach (czyli moment obrotowy razy przełożenia skrzyni i dyfra) na każdym biegu. Kilka przykładów z netu:
2d371643fde7c9c9.jpg

largeimg,IMG_4dbb68e96b1956442.jpg


Ten wykres ma wszystko co trzeba
Zrzut ekranu 2023-04-25 092655.jpg
 
określona masa jechała z określoną V, koła tej masy muszą obracać się z pewną V kątową i być napędzane przez pewien moment siły.
A czym jest moment obrotowy jak nie momentem siły.
 
Moc = opór wzniesienia x prędkość = 10% *392400*25 = 981 000W = 1334 KM
0.981 MW? 1334 KM? Są takie ciężarówki o tej mocy silnika??
 
Są takie ciężarówki o tej mocy silnika??
To jest właśnie odpowiedź na tezę:
a po drugie te naprawdę mocne i lekkim ładunkiem potrafią utrzymać zadaną prędkość nawet na naprawdę stromym podjeździe.
W Polsce 600KM to już naprawdę mocna ciężarówka, więc odliczając opory powietrza i toczenia nawet tak mocne cudo nie utrzyma prędkości jadąc z pustą naczepą. A dla przeciętnego 450 - 480KM, to zmarszczka 3% jest nie do pokonania bez straty prędkości.
 
Tę teorię skrajnie sprzeczną z doświadczeniem akurat możemy łatwo sprawdzić, policzmy zatem jaka moc potrzebna jest na pokonanie oporów wzniesienia 10% zestawem 40t (czyli o ciężarze 392400N) przy prędkości 90 km/h, czyli 25 m/s (to są tylko opory wzniesienia, pozostaja nadal wszystkie opory powietrza i toczenia jak na prostej drodze)

Moc = opór wzniesienia x prędkość = 10% *392400*25 = 981 000W = 1334 KM
Tyle, że zestaw na lekko ważyć może mniej niż 20 ton a naprawdę stromy podjazd na autostradzie to się zaczyna od 5%. Naprawdę mocne ciężarówki mają 600 koni i więcej i na lekko sa w stanie podjechać pod większość podjazdów autostradowych w Europie bez wytracania prędkości lub z tylko niewielkim zmniejszeniem prędkości. Poza tym sa miejsca, że włączasz się do ruchu pod górę ale ciężarówki jada rozpędzone i nie zdążyły jeszcze wytracić prędkości.
 
Porównywanie ciężarówki i osobówki na podjeździe jest akurat bez sensu bo opory dla każdego z tych aut są niewspółmierne. Nie mniej jednak na podjeździe moment się liczy i żadna moc nie ma tu nic do gadania. Moc jest tylko jego pochodną zależną od obrotów.
a po drugie te naprawdę mocne i lekkim ładunkiem potrafią utrzymać zadaną prędkość nawet na naprawdę stromym podjeździe
Dokładnie bo moment robi robotę.
Post automatically merged:

Poza tym sa miejsca, że włączasz się do ruchu pod górę ale ciężarówki jada rozpędzone i nie zdążyły jeszcze wytracić prędkości.
Dobrym nawykiem jest zmiana pasa na sąsiedni lewy w miejscu włączania się pasa rozbiegowego. Jednak mało kierowców myśli w ten sposób.
 
Moc jest tylko jego pochodną zależną od obrotów.
Serio? Koło młyńskie ma 5000 Nm i 4-6 KM mocy... Kiedy ta moc by wepchała masę 1 tony na wzniesienie? Za kilka godzin? Moc nie jest żadną pochodną tylko iloczynem.
 
Dokładnie bo moment robi robotę.
Sam moment niczego nie robi. Czy zablokowane koło młyńskie naciskające z siłą 5000 Nm i mające 0 obr coś robi? Nic.
 
To jest właśnie odpowiedź na tezę:

W Polsce 600KM to już naprawdę mocna ciężarówka, więc odliczając opory powietrza i toczenia nawet tak mocne cudo nie utrzyma prędkości jadąc z pustą naczepą. A dla przeciętnego 450 - 480KM, to zmarszczka 3% jest nie do pokonania bez straty prędkości.
Nie ma tezy tylko są fakty. Nigdzie nie napisałem, że 40 tonowa cieżarówka wjedzie bez straty prędkości na 10% wzniesienie. Ale to, że pod strome autostradowe podjazdy wiele ciezarówek jest w stanie wjechać bez z lub niewielka stratą prędkosci to jest fakt, z którym nie ma co dyskutować. Coraz więcej ciężarówek ma 600 KM i więcej. A jeśli sobie teoretyzujemy to jak się nie mylę Fabia ma maksymalny moment obrotowy 95 nm przy 3000 obrotów czyli generuje wtedy zwrotne 40 KM, które musi pociagnąć nawet 1,5tony a Scania 770S generuje ponad 500KM już przy 1 tys. obrotów a przy 1,5 tysiąca już ponad 750 KM. Na lekko stosunek mocy do masy dużo lepszy jest w Scanii a nie w Fabii. Oczywiście to przykład bardzo mocnej ciężarówki ale nawet te nieco słabsze będą radzićc sobie na lekko na podjazdach lepiej niż Fabia. Dostawczy Master 2.3 dci 180 KM generuje ok 85 KM już przy 1,5 tys obrotów a przy 2 tys. ma jakieś 115 KM. Nawet licząc, że będzie załadowany do max DMC 3.5 t to praktycznie w całym zakresie obrotów Master ma duzo lepszy stosunek mocy do masy od Fabii. A Ducato, Ivco, Crafter czy Sprinter mogą być jeszcze mocniejsze i to załadowane do max tego co przepisy dopuszczają.
Post automatically merged:

Tę teorię skrajnie sprzeczną z doświadczeniem akurat możemy łatwo sprawdzić, policzmy zatem jaka moc potrzebna jest na pokonanie oporów wzniesienia 10% zestawem 40t (czyli o ciężarze 392400N) przy prędkości 90 km/h, czyli 25 m/s (to są tylko opory wzniesienia, pozostaja nadal wszystkie opory powietrza i toczenia jak na prostej drodze)

Moc = opór wzniesienia x prędkość = 10% *392400*25 = 981 000W = 1334 KM
A możesz wyliczyć ile mocy teoretycznie potrzeba dla 1,5t aby utrzymać 120 Km/h na 5% wzniesieniu?
 
@ozzy1979 Serio.
Źle mnie zrozumiałeś bo to nie było stwierdzenie w sensie matematycznym tylko tylko w sensie językowym - tzn. pochodna, czyli coś co wywodzi się z czegoś. W tym przypadku Moc wywodzi się z iloczynu momentu i prędkości obrotowej.
 
Spróbuj @tomek evo - wzór zacytowałeś. Liczenie jest prostsze od strzelania, a potem tłumaczenia sie przez 2 strony.
.
.
.

A jeśli się nie udało, to 24kW.
 
To pedały sobie załóż w samochodzie - każdy rowerzysta robi 200Nm bez problemu, więc 2 pasażerów wystarczy, by objechać pod górę Porsche Carrera.
Spłycasz i wychodzisz poza temat. W moich oczach nie zabłyśniesz.
Niech ten rowerzysta na korbie pedałów osiągnie 5000 obrotów, niech osiągnie 1000 obrotów, co ja mówię może 120 obrotów to będzie już ekstra.
Nie dawaj takich porównań bo to jest bez sensu. Rozmawiamy silnikach nie o rowerzystach.
 
A możesz wyliczyć ile mocy teoretycznie potrzeba dla 1,5t aby utrzymać 120 Km/h na 5% wzniesieniu?
I tu zaczynają się schody ... 😁 ale też się chętnie dowiem

Sam moment niczego nie robi. Czy zablokowane koło młyńskie naciskające z siłą 5000 Nm i mające 0 obr coś robi? Nic.
Kolejna wypowiedź wyrwana z kontekstu.

Teoretyczny silnik ze stałym momentem o wartości 100 Nm, oraz silnik z 200 Nm, zakres obrotów ten sam i identyczne budy samochodów. Też powiesz, że większy moment nic nie robi i jest on bez znaczenia. Robi i to bardzo dużo.
 
Dostawczy Master 2.3 dci 180 KM generuje ok 85 KM już przy 1,5 tys obrotów a przy 2 tys. ma jakieś 115 KM. Nawet licząc, że będzie załadowany do max DMC 3.5 t to praktycznie w całym zakresie obrotów Master ma duzo lepszy stosunek mocy do masy od Fabii.
Bo pewnie ma spory moment obrotowy, jakieś 400 Nm. Moment który wg niektórych jest nieistotny lub mało istotny. 😁
 
Sam moment niczego nie robi. Czy zablokowane koło młyńskie naciskające z siłą 5000 Nm i mające 0 obr coś robi? Nic.
Z siła? 5000Nm to moment obrotowy, sila na ramieniu.
Ale to wiesz.
Otóż robi, aby sie nie obracalo, cos musi równoważyć taki moment. Odpowiednie reakcje. Nie ma tak, ze cos nic nie robi.
 
Shieeet...az zaraz zadzwonię do kolegi, zapytam się jakim cudem objechaliśmy Włochy, Chorwację, Bułgarię, Rumunię, Grecję i będąc we Włoszech zahaczyliśmy o Szwajcarię 140-konnym 2-litrowym S-Maxem w klekocie, z 4 osobami na pokładzie i dwoma motocyklami na przyczepie, bo tak czytam te wywody i wychodzi mi, że 2.0 TDCi w S-Maxie to jakiś napęd łamiący wszelkie prawa fizyki i tutejsze teorie i kalkulacje 🤣
 
Ale formalnie praca nie wykonana.
 
Back
Top