Nissan Almera (n15) GTI z 1999 roku, silnik SR20DE (nominalnie 143 KM) - czerwona - oraz Mazda RX-8 Revolution z 2004 roku, silnik Wankla 1,3 (nominalnie 232 KM) - też czerwona ;-)
Również uważam, że przyszłość to płynne paliwa alternatywne, coś co będzie wystarczająco stabilne, tanie i czyste (aby zadowolić wariatów od "śladu węglowego"). Tylko na ten moment nikt nie wie, która technologia okaże się wiodąca w przyszłości.
Nic co działa przez spalanie nie będzie wystarczająco czyste, nawet wodór. Bo proces spalania zawsze będzie generował CO2 i NOx. No ok, NOx można obejść dając paliwo z utleniaczem albo utleniacz isobno, tylko wtedy trzeba by tankować osobno paliwo i utleniacz.
Poza tym silniki spalania wewnętrznego są zbyt mało wydajne aby były opłacalne w czasach gdy energia jest coraz droższa. Tak samo jak silnik spalinowy wyparł parowy tak elektryczny wyprze spalinowe. Pytaniem nie jest kiedy, tylko jak - co będzie źródłem energii. Baterie i ogniwa paliwowe wydają się najsensowniejsze, ale zobaczymy.
Przyszłość to zmniejszanie uprawnych areałów i zwiększenie liczby ludzi- nie wydaje mi się, by marnowanie żywności na paliwa jakkolwiek z tym korespondowało. Ale mogę nie być obiektywny, nie jestem neutralny emocjonalnie w stosunku do etanolu.
Nissan Almera (n15) GTI z 1999 roku, silnik SR20DE (nominalnie 143 KM) - czerwona - oraz Mazda RX-8 Revolution z 2004 roku, silnik Wankla 1,3 (nominalnie 232 KM) - też czerwona ;-)
Nie interesuję się aż tak bardzo tematem całej otoczki wokół lobbingu i pędu w stronę elektryków, ale przypuśćmy, że mamy wielki przełom i powstaje syntetyczne paliwo, które 1. nadaje się do produkcji masowej bez praktyk monopolistycznych, w związku z czym jest 2. niedrogie 3. łatwo dostępne oraz 4. prawdziwie eko i może nawet 5. nie potrzebuje żadnej ingerencji w układy paliwowe obecnych samochodów. Uważacie, że to automatycznie oznacza odejście od elektryfikacji? Bo coś mi mówi, że tak łatwo nie będzie
Elektryków już nic nie zmieni. Skoro świat w to poszedł to tak będzie. Paliwa syntetyczne i inne eko wynalazki nie pojawiły się nagle teraz tylko badania trwają od wielu lat, dlatego ci którzy rozważali erę elektryków doskonale już wtedy wiedzieli, że takie paliwa się pojawią i co wniosą, a mimo wszystko przyklepano elektryczne auta. Może jakieś turbo eko spalinowce będą dostępne, ale elektryfikacji ulic według mnie nie da się odwołać. Przyszłość to prąd na drodze, ale faktycznie byłoby fajnie móc jeszcze mieć opcję jakiegoś eko spalinowca na syntetycznym paliwie.
Dobrze, że chociaż Mazda jest gotowa na Euro 7 (z zapasem !) - a dokładniej opracowany przez nią silnik Diesla o pojemności 3.3 litra R6
Cytat ze strony: Nie tylko pojemność skokowa silnika wpływa na fakt, że Mazda CX-60 może pochwalić się najczystszym silnikiem Diesla spośród wszystkich, jakie skonstruowano na świecie. Co to oznacza? Zaplanowano ją tak, aby nie tylko odpowiadała na zapowiadane regulacje emisji spalin (obecnie są to normy Euro 6, ale powoli wchodzą w życie normy Euro 7), ale była daleka od limitu. W planach najlepszych japońskich konstruktorów miała być odpowiedzią na zmiany pod względem ekologicznym, co udało się przede wszystkim dzięki zastosowaniu dwóch ultranowoczesnych rozwiązań.
Nie ma to jak usportowiona reinkarnacja Fiata Cinquecento Elettra:
Piękny kolor, a waga to tylko 1500 kg w porównaniu do 1120 kg Cinquecento
Silnik ma te 155 KM i do 100 km/h rozpędza się w czasie około 7 sekund. Cena wersji bazowej to 185 000 zł...
Podobna wagowo jak i również pod względem osiągów jest obecna Honda Civic w wersji hybrydowej... A tam energii w bateriach za sprawą silnika benzynowego zdecydowanie nie zabraknie. Jest znacznie większa i... tańsza. W złą stronę zmierza ta wymuszona elektryfikacja.
Dobrze, że chociaż skutecznie niszczy drogi. No i za wydech robi głośnik.
@CICHY Czy da się zrobić turbo szlifierkę o konkretnej pojemności spełniającą przyszłą normę. Chylę czoła zespołowi inżynierskiemu MAHLE no i Mazdy również. Znając życie takich normalnych silników spalinowych spełniających normy przyszłościowe pewnie trochę będzie na rynku, ale:
- takie pojazdy mogą być jeszcze droższe w zakupie niż elektryki,
- kwestia wysokości kosztów eksploatacji.
Nie. Myślisz, że lobby do którego należą osoby śpiące na ropie tak łatwo pozbędzie się zysków? Jeśli zagrożeniem będą paliwa alternatywne to i one znajdą się w ogniu krytyki. Za dużo jeszcze korzyści finansowych i politycznych jest w ropie, żeby odpuścić.
2023 może być rekordowy jeśli chodzi o zużycie ropy na świecie.
Myślisz, że lobby do którego należą osoby śpiące na ropie tak łatwo pozbędzie się zysków? Jeśli zagrożeniem będą paliwa alternatywne to i one znajdą się w ogniu krytyki.
A to tylko zielone eko-lobby myślisz, że może na coś lub kogoś wpłynąć? W jakim przypadku ich zyski nie spadną? Co muszą robić, aby ich zyski nie spadały? Co robili do tej pory i co mogą robić obecnie?
Tylko zielone eko-lobby wszystko robi dla kasy a już firmy od paliw kopalnych to miłosierni samarytanie?
Głównym problemem związanym z ceną EV jest problem baterii, a dokładniej Lit, na który jest zapotrzebowanie w branży na poziomie 20 krotnie wyższym niż podaż. W USA powstaje technologia przemysłowego wytwarzania Litu, ale na razie to tylko kosztowny projekt.
Problemy rozwiązałby nowy typ ogniw polimerowych nie potrzebujących tego pierwiastka, ale przemysł chiński i japoński zbyt dużo zainwestował technologię Li-Ion, aby oddać potencjalne zyski komuś innemu. Lepiej produkować mało wydajne, drogie i niebezpieczne ogniwa (zamieniające się w toksyczne śmieci po okresie przydatności).
Jeszcze dodam, że cała Europa nie tylko Polska ma problem z pozyskiwaniem energii elektrycznej z innych źródeł niż paliwa kopalne. Nawet Francja zaczyna tracić swój spokój energetyczny, ze względu na szybko starzejące się bloki elektrowni atomowych. Średni wiek francuskiej elektrowni jądrowej to 39 lat (projektowano je na 45 lat pracy). Ostatnio były z tym problemy kiedy wykryto problem pękających ze starości rur w układach chłodzenia. Remonty są czasochłonne i bardzo drogie.
Niemcy większość energii produkują z węgla pozyskiwanego odkrywkowo... Biorąc pod uwagę, że Rosja wysadziła swoją rurę mogą już tylko liczyć na wiatraki.
Nissan Almera (n15) GTI z 1999 roku, silnik SR20DE (nominalnie 143 KM) - czerwona - oraz Mazda RX-8 Revolution z 2004 roku, silnik Wankla 1,3 (nominalnie 232 KM) - też czerwona ;-)
Renewable power generation in the first half of 2023, with a share of 57.7 percent of the net electricity generation for public power supply, was significantly higher than in 2022.
Ciekawy jestem czy tak samo się rozleje po sieci sprostowanie jeśli to nie będzie wina elektryka, nawet pan Rygas jest powściągliwy i nie urządza polowania na czarownice na ten moment xD
Nissan Almera (n15) GTI z 1999 roku, silnik SR20DE (nominalnie 143 KM) - czerwona - oraz Mazda RX-8 Revolution z 2004 roku, silnik Wankla 1,3 (nominalnie 232 KM) - też czerwona ;-)
Ciekawy jestem czy tak samo się rozleje po sieci sprostowanie jeśli to nie będzie wina elektryka, nawet pan Rygas jest powściągliwy i nie urządza polowania na czarownice na ten moment
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.