• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Motul Motul 0W-12 w silniku 2.0 turbo GDI benzyna

wszystko o produkatach Motul
Chodzi o psychikę kierowcy, jadąc z dwójką małych dzieci na jedyne wakacje w roku nikt zdrowo myślący nie będzie eksperymentował :) być może ktoś na forum zrobi taki test, ale szczerze to wątpię.
Ale to nie jest, że zbyt niska lepkość czy zdegradowany olej zabija silnik w jeden wypad w trasę. Łysy z m4k w ramach testu całą Polskę zjechał na oleju roślinnym w jakiejś starej E36 zdaje się.
 
Chyba @wlyszkow nie bierze pod uwagę już nawet po pierwszym tysiąciu km spada KV40 i KV100 oleju o ileś tam procent i ten proces trwa stopniowo aż do wymiany. Do tego w bezpośrednim wtrysku chcemy tego czy nie olej jest podlewany w mniejszym lub większym stopniu, więc dodatkowa degradacja oleju. Jego bryka i niech robi co chce, albo i nie jego tylko banku na 3 lata, więc po cichu sobie "eksperymentuje":).
 
Eksperyment początkowo miał być na zimę aby permanentnie zbyt zimny = zbyt lepki olej nie podwyższał oporów, spalania i zużycia silnika w cyklu wielu krótkich przejazdów. Rok temu było 0W16 bez problemów. Jak widać zużycie silnika jest marginalne, degradacja oleju znikoma, nadal dobre TBN oraz TAN a różnica lepkości w granicach błędu pomiaru i ubytków oleju brak. Pod korkiem oleju czysto. Silnik pracuje na tym oleju na zimno podobnie a może nawet teraz lepiej i lżej niż na 0W20 latem w takim samym trybie pracy i jest dawno po gwarancji.
 
oleju roślinnym w jakiejś starej E36 zdaje się
Ja się ścigałem na oleju roślinnym, bo był lepszy od wszelkich olejów mineralnych i syntetycznych tamtych czasów. Nie wiem, czy czasem żużlowcy nadal nie jeżdżą na roślinnym.

W silniku oprócz zużycia ściernego, jest też zmęczeniowe. Czyli krzywki, łożyska toczne, koła zębate powoli dostają mikropęknięć pittingowych - nic nie pokazuje analiza oleju wtedy, aż w końcu robią się wykruszenia i katastrofalne szybkie zniszczenie. Odporność na taki rodzaj zużycia jest proporcjonalna do lepkości.
 
Mistrzowie już nie ale w niższych klasach rycynowy % dalej bywa stosowany.
Mikro pitting eliminują świetnie także składniki przeciwzużyciowe. Gdy lepkość / HTHS są zbyt niskie to niestety spalanie rośnie na skutek tarcia a tutaj zupełnie tego nie odnotowałem, wręcz przeciwnie. Zobaczymy jak będzie na 0W8
 
Last edited:
Jeszcze taka poglądowa tabelka z wykresem aby 0W-12 czy nawet 0W-8 odczarować. Tą samą lepkość co 'fabryczny' 0W-20 zimą olej 0W-12 uzyskuje tylko 10 stopni niżej a olej 0W-8 15 stopni niżej. To są wszystko nadal zbyt wysokie lepkości dla pracy silnika jeśli jest użytkowany ma krótkich przejazdach a zimą nawet włączenie temperatury kabiny na +18 zauważalnie opóźnia nagrzanie nawet krótkiego obiegu chłodziwa a co dopiero wiaderka oleju pod autem.
 

Attachments

  • 0W12 Motul vs 0W20 i 0W8.JPG
    0W12 Motul vs 0W20 i 0W8.JPG
    78,4 KB · Odwiedzin: 60
@wlyszkow

A czy stosowanie np AR9100 z olejem niskolepkościowym w klasie 0w16, zwiększa "oporność" na rozrzedzenie oleju paliwem?

Swoją drogą, to rozrzedzenie nie jest dobre, ale z drugiej storny podlewanie benzyną chyba czyści pierścienie ;-)
 
AR9100 ma działanie myjące i smarujące a także odkłada na metalu powłokę boranową więc jak najbardziej ma działanie pozytywne zakresie pracy pierścieni czytaj ich działania uszczelniającego.
Co do czyszczenia benzyną to cudów bym się nie spodziewał bo lekkie frakcje szybciej odparowują po rozgrzaniu oleju a resztki raczej szybciej degradują olej niż poprawiają właściwości myjące.
 
Nie jesteście w stanie przetestować silnika w wszystkich warunkach jakie producent musi zweryfikować przed homologacją. Może się wam udać trafić z jakimś olejem w waszą specyficzną konfigurację, ale każda inna osoba może ponieść kosztowną porażkę. Jako konstruktor odradzam eksperymenty. Chyba, że remont silnika was nie przeraża.
 
Ludzie boją się stosować oleje w klasie 0W20 zgodnie z zaleceniem producenta. @wlyszkow stosując 0W16 czy nawet jak teraz 0W12 tylko pokazuje, że nie ma czego się bać
 
Dla uściślenia - nie ma czego się bać w specyficznych i z góry określonych warunkach warunkach, bo jak słusznie wspomina
Zależy jeszcze jaki wypad jeśli w teren/góry to może być za cienko
 
Ze swoim silnikiem każdy może robić co chce. Przejedź 200-300 kkm na 0w8 zamiast zalecanego 0w20 wtedy można wrócić do tematu.
 
Mi tylko chodzi o to żeby nie bać się 0W20.
 
Ze swoim silnikiem każdy może robić co chce. Przejedź 200-300 kkm na 0w8 zamiast zalecanego 0w20 wtedy można wrócić do tematu.

Wcześniej fotele przez podłogę wypadną przy 15kkm rocznie
 
Ja sie go nie boje. Ale w moim silniku w upale po dynamicznej jezdzie na SAE20, jak stane na czerwonym swietle to sie zapala lampka dżina. I tak maja wszystkie 2.0TDI CGLC...
 
Ja sie go nie boje. Ale w moim silniku w upale po dynamicznej jezdzie na SAE20, jak stane na czerwonym swietle to sie zapala lampka dżina. I tak maja wszystkie 2.0TDI CGLC...

Sam widzisz kiedy możesz dostosować lepkość do stylu jazdy temp oleju otoczenia itp a czasami także do wad konstrukcji. Widocznie konstruktor czegoś do końca nie wytestował jak należy albo nie był w stanie wykazać niskiego spalania lub emisji na olejach wyższej lepkości.
 
Back
Top