• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Ogólna dyskusja o kryteriach doboru olejów

Szkoda vvti na takie ulepy i temp. nie ma nic do tego. Zrobić płukankę i zalać choćby dobre A5 5w30 lub 0w20, można spokojnie znaleźć za dobrą kasę.
 
hexx napisał:
jerseyAdmin napisał:
Może w wypadku Toyoty jest tak samo? Importer ustalił sobie z Toyotą że tak można i ew reklamację bierze na siebie i zarabiają?
To stara sprawa z zalewaniem 10/40.
Z tego co się mówi... to serwis podpisał umowę na serwisowanie aut firmowych/flotowych i trzeba było dać najlepszą cenę i do tego przygotować kopertę dla zlecającego. No to zaoszczędzili.

Silniki padały przy przebiegach od 100 do 130 k km
Olej jak najbardziej z logo Toyota i był w dokumentacji jako dopuszczony.. ale samochody miały tanie LPG więc cały misterny plan (tu tekst Siary)

Nie wiem czy nie piszemy o tym samym przypadku. :D
 
Re: PMO vs MEGUIN 5W40

Binas96 napisał:
Tylko czy PAO aż tak potrzebne jest do tego.silnika ?
nie jest
ale dobrze by miał pakiety dla diesla... bo to jest kluczowe
 
Jakie pakiety dla diesla? To jest stary TDIk oba oleje spośród, których wybiera właściciel to standardowe fullsapsy ACEA a3/b4. Nic więcej tam nie trzeba, a skoro autor wybierał spośród dwóch konkretnych olejów w dodatku już wybrał to myślę, ze dyskusje można uznać za zakończoną :)
 
Sugerujesz, że dedykowane oleje do ciężarówek z 5/40 CJ-4-niczym nie różnią się od zwykłych 5/40 505.01 ?
 
Ja osobiscie nie polecam takich olejow z prostego powodu: Te oleje posiadają duża ilość alkaicznych dodatków detergentowych. Co prowadzi do dużej ilości popiołu. Dlatego z reguły takie oleje maja średnio wyższą liczbę TBN.
 
A co przeszkadzają popioły w zdrowym silniku ?

Dodano po 10 minutach 28 sekundach:


Żeby nie było...
Do KAŻDEGO swojego nowego salonowego auta z silnikiem diesla leję własnie takie oleje.. i robię na nich jakieś 250k km w 3-4 lata.
Żadnych problemów z "braniem oleju" czy "problemów z DPF". Silniki w środku są czyste.

W obecnym Sorento 135k km zrobiłem na Delvac LE 5/30 i żadnych problemów.
Teraz leję Amsoila 5/30 Max Duty i też bez problemu (jest nawet lepszy niż Mobil, bo silnik na nim jak by dłużej ładniej pracuje).
 
Co rozumiesz pod pojęciem zdrowy silnik ? Taki który nie bierze oleju wcale ? Bo w instrukcjach wielu aut jest dopuszczalne spore zużycie oliwy na 1000km w nowym samochodzie i jest to też dla producenta zdrowy silnik.
 
Adam1982 napisał:
Co rozumiesz pod pojęciem zdrowy silnik ? Taki który nie bierze oleju wcale ? Bo w instrukcjach wielu aut jest dopuszczalne spore zużycie oliwy na 1000km w nowym samochodzie i jest to też dla producenta zdrowy silnik.

Tak, zdrowy silnik to taki który nie bierze oleju w ilościach aż takich by trzeba robić dolewki między wymianami (bo w każdym silniku minimalnie ale jednak ubywa oleju).
Instrukcja "że może brać" to jedno.. ale taki silnik który spełnia założenia "brania litra na 1000 km" nie spełnia norm EURO6, więc automatycznie jest niesprawny i powinien trafić do naprawy.

Własnie w ten sposób wiele osób naprawiało swoje TSI... nie na "branie oleju" a na "nie spełnianie norm EURO".
Jeżeli ASO VAG miało jakieś wątpliwości, to prosi się o potwierdzenie na piśmie, że taki silnik ktory bierze 1 litr oleju na 1000 km co jest zgodne z instrukcją spełnia również normy emisji EURO... a tego nie wystawi żadne ASO, więc naprawiają silnik na gwarancji.

Kiedyś zapytałem o ten wpis (bo tez taki mam) w ASO KIA i odpowiedzieli, że jak zacznie brać.. to mam się zgłosić na naprawę.


... z drugiej strony...
Robi realnie różnice, że zamiast 0.5% będzie 1.0% popiołów ?
 
"Branie" i pobór oleju zalezy raczej w dużej mierze od Noacka moim zdaniem
 
Ma też wpływ, ale nie, aż taki duży.
 
Warto też pamiętać wybierając oleje CJ/CK do silników które ich nie potrzebują, że w silnikach z turbo zawsze spalany jest olej bo w dolocie zawsze coś siedzi. W dieslach dochodzi też EGR który spalony na wolnych obrotach olej przepuści jeszcze raz przez silnik, a turbo w dieslach w większości przypadków jest napędzane spalinami.

Owszem: CJ/CK nie zabije silnika ani nie spowoduje problemów w ciągu paru lat, ale na dłuższą metę będą syfić zawsze i to nie będzie zdrowe ani dla samochodu ani dla otoczenia.
 
jerseyAdmin napisał:
Owszem: CJ/CK nie zabije silnika ani nie spowoduje problemów w ciągu paru lat, ale na dłuższą metę będą syfić zawsze i to nie będzie zdrowe ani dla samochodu ani dla otoczenia.
Ile to "dłuższa meta" ?
250-300k km nie ma problemów.
Moje poprzednie służbowe auto (Superb 2 z CFGB) ma obecnie trochę ponad 300k km.
Przy 285k padł EGR i trzeba było wymienić... choć podobno to i tak rewelacyjny wynik, bo głównie padają w okolicy 150-170k km (te wadliwe jeszcze szybciej).
DPF działa bez problemu i wypala się co około 500 kilometrów.
Dolewek oleju nie trzeba robić.


Moim zdaniem, problemów nie upatrywał bym w oleju ale w paliwie i jego jakości.
Cały układ paliwowy jest smarowany ON. Jeżeli ON będzie słabej jakości.. końcówki wtryskiwaczy padają a dalej to już następstwa tego.


Dodano po 1 godzinie 7 minutach 59 sekundach:


Patrząc inaczej...

Silnik diesla w ciężarówce działa dokładnie tak samo (zasada działania) jak w aucie osobowym.
Spala dokładnie takie samo paliwo (albo trochę gorsze)... i to co pozostaje po spalaniu mieszanki jest takie same jak w samochodzie osobowym.
Różnica jest w wielkości silnika, mocy, momencie obrotowym jaki jest na elementach silnika... i przebiegu jaki ma zrobić.

Dla osobówki zrobienie 500k km bez naprawy głównej to sukces.. dla TIRa mniej niż milion to porażka.

Dlaczego zatem olej który dobrze smaruje silnik działający na tej samej zasadzie (ale większy), spalający takie same paliwo...
ma być gorszy dla auta osobowego ?
 
Zaraz zaraz, ale piszecie o olejach CJ-4/CK-4? Tam są przeważnie pakiety magnezowo wapniowe z borem czasami....jest różnica w stosunku do C3 0,8 vs 1.0 max. przykład: https://www.oil-club.ru/forum/topic/31605-total-rubia-tir-9900-fe-5w-30-04092017-svezhee-novaya-receptura/ ale nie ma jakieś dużej przepaści bo nowoczesne C3 z dużym poziomem boru też potrafią podejść po 0,9 popiołów.
 
Rubia 9900, miałem chęć na niej jeździć.. ale opakowania minimum 20 litrów.
Za bardzo uciążliwe do wożenia ich do ASO ;)
 
[mention]hexx[/mention]
Juz kiedys pisalem ze u siebie w dieslach i w rodzinie zalewam oleje do truckow i sie sprawdzaja. Najbardziej zadowolony jestem z Maxduty DHD. Zadne problemy z dpf czy egr nie wystepuja. Popioly na poziomie 0.91%. Wstawialem nawet uoa znalezione w necie, fajny olej i ma magnez co dla diesla na plus. Do starych tdi mozna zalac Amsa ADO.

Hexx a co powiesz o Ravenolu NDT 5w40. Wydaje sie dobra oliwa tylko bez ck4
 
Tak, DHD jest świetny i jak na razie jest moim faworytem do silników diesla gdzie trzeba lać 5/30
Wydaje się, że ma znacznie lepszą bazę (odporniejszą na przegrzanie) niż Delvac LE 5/30.

Ravenola nigdy nie używałem.

Jak odbiorę Forda to sprawdzę jak spisuje się DHD vs Penrite Enviro+ C2 0W30


Tak mi się przypomniało..
Na innym forum też była nie raz dyskusja o tym co zalać do seryjnego 1.9TDI na PD lub VP.
Ci co zdecydowali się na Delvac'a 5/40 byli bardzo zadowoleni. Powinny być ich opinie po zalaniu.
 
Zadowoleni... ale dlaczego? Jakieś konkretne powody czy "bo silnik ciszej chodzi"?
 
jerseyAdmin napisał:
Zadowoleni... ale dlaczego? Jakieś konkretne powody czy "bo silnik ciszej chodzi"?
U mnie:
Raz... że silnik działa bez zarzutu. DPF pracuje prawidłowo.
Dwa, że silnik nie bierze oleju, nie robi się dolewek a poziom na bagnecie jest w zasadzie taki sam jak po zalaniu.. około połowy skali.
Trzy, że po 135k bez stosowania płukanek silnik po zdjęciu pokrywy (mimo fochów ASO) jest czysty.. czyli nie trzeba stosować płukanek.
Czego chcieć więcej ?

A dlaczego lepszy Amsoil ?
Bo przy porównywalnym sposobie użytkowania (na autostradach duże prędkości, duże obciążenie i długie odcinki) dłużej silnik pracuje miękko.
Mobil Delvac LE zaczyna "klepać" już po około 7-8 tysiącach, Amsoil może głośniej po około 12k km.. a na 15 idzie do wymiany.
Stawiam na znacznie lepszą bazę zastosowaną w DHD

U innych "nawróconych"..
Chyba tak, głównym powodem ładniejsza praca silnika.. bo efekty lepszego oleju są widoczne grubo powyżej 100k km.
 
i są to oleje typowo stworzone do diesla a nie eko uniwersalne, napewno roznia sie dodatkami zeby dobrze radzic sobie w srodowisku z ON, niestety tego nie mozemy sprawdzic analizą
 
Back
Top