Dla mnie jest bo najtańsze oleje nie licząc Orlen to około 130 pln a silnik jest najzwyklejszy. Jak sprawdzałem zalecenia to też mijają się z logiką i dla mnie to problem.
Edit: nie chodzi mi o jakieś oszczędności ale o rzetelność rekomendacji bo mogę zapłacić za olej 150 pod warunkiem że jest to uzasadnione.
To nie Możejki.
Rafineria SCT Lubricants- Mannol, Fanfaro, Chempioil.
Jakiś czas temu rozmawiałem ze znajomym z "branży" na temat olejów, między innymi Mannol:
"Co do Fanfaro i koncernu SCT- byłem na miejscu w blendowni 2 lata temu podczas wycieczki organizowanej przez importera marki. Zakład nowy, bardzo rozbudowany i bardzo nowoczesny. Oleje robią na bazach europejskich z użyciem dodatków z Chevrona (Texaco). Dodatkowo, otrzymaliśmy zestaw aprobat na ich produkty- wydaje mi się że gdyby coś nie tak było z jakością żaden z koncernów motoryzacyjnych nie wystawił by im takich papierów.
Ja w swoim warsztacie oleje Fanfaro stosuje od 3 lat- nie miałem jeszcze żadnego problemu z jakością, dodatkowo zauważyliśmy, że przy stosowaniu oleju dedykowanego do vw zużycie oleju w tfsi znacząco spadło- mamy w opiece 30 aut flotowych z tymi silnikami.
Co do ceny to również wahałem się długo nad ich wprowadzeniem. Na szkoleniu jeden z uczestników również podniósł ten temat- odpowiedź z ich strony była prosta- płacicie za produkt faktycznie tyle ile powinien kosztować, my nie sponsorujemy wyścigów samochodowych, zespołów rajdowych itd. a nasza konkurencja musi to ukryć w cenie produktu."
Dla jasności my mimo wszystko nie mamy zaufania do tej marki.
To nie Możejki.
Rafineria SCT Lubricants- Mannol, Fanfaro, Chempioil.
Jakiś czas temu rozmawiałem ze znajomym z "branży" na temat olejów, między innymi Mannol:
"Co do Fanfaro i koncernu SCT- byłem na miejscu w blendowni 2 lata temu podczas wycieczki organizowanej przez importera marki. Zakład nowy, bardzo rozbudowany i bardzo nowoczesny. Oleje robią na bazach europejskich z użyciem dodatków z Chevrona (Texaco). Dodatkowo, otrzymaliśmy zestaw aprobat na ich produkty- wydaje mi się że gdyby coś nie tak było z jakością żaden z koncernów motoryzacyjnych nie wystawił by im takich papierów.
Ja w swoim warsztacie oleje Fanfaro stosuje od 3 lat- nie miałem jeszcze żadnego problemu z jakością, dodatkowo zauważyliśmy, że przy stosowaniu oleju dedykowanego do vw zużycie oleju w tfsi znacząco spadło- mamy w opiece 30 aut flotowych z tymi silnikami.
Co do ceny to również wahałem się długo nad ich wprowadzeniem. Na szkoleniu jeden z uczestników również podniósł ten temat- odpowiedź z ich strony była prosta- płacicie za produkt faktycznie tyle ile powinien kosztować, my nie sponsorujemy wyścigów samochodowych, zespołów rajdowych itd. a nasza konkurencja musi to ukryć w cenie produktu."
Dla jasności my mimo wszystko nie mamy zaufania do tej marki.
Dexosa 2 nie musi spełniać moim zdaniem wogóle. W tych samych silnikach FIAT ma swoje normy i jakoś żyje. Co do c3 to jak nie masz ekologii to tez nie musi byc. Zaleta olejów c3 jest taka, ze mają z reguły nowsze pakiety a mniej sapsów jest w sumie czy CR lepszym rozwiązaniem na dłuższa metę ale nie powinien to być czynnik decydujący o doborze oleju. Ja do tego silnika polecić mogę Eurol Fluence 5W40, który akurat Dexos 2 spełnia. Ale np. shell Helix Ultra 5W40 jest jak najbardziej odpowiedni również. Dobzre ten silnik pracuje też na specolu Spec Premium C3 5W40 (poprzednia wersja) albo na Specolu Gold 5W40 (dawna wersja).
Porównałem specyfikacje techniczne x-cess'a i tego Lotosa i naprawdę nie widać tam jakich wielkich różnic korzyść motula.Troche to smutne że ludzie tak krytykują nasze produkty.
Nie mam doświadczenia z X Cessem ale mam z X Cleanem i mało symaptycznie go wspominam. Uważam, że gdyby zrobić analizę X Cess vs Lotos, taką z pour pointem, temp zapłonu, Noackiem itd wygrałby Lotos
No ciekawe. Mam jeszcze jedno pytanie, co sądzicie o płukankach przed wymiana? Wielu ludzi odradza bo rozszczelnia silnik, bo to później nawet po spuszczaniu coś zostanie w silniku etc. Żeby nie było to ja używam co druga wymianę i uważam że warto.
Archoil AR2820 przez 15 minut na gorąco robi robotę a Oilem Power Flush robi jeszcze więcej jeśli jest taka potrzeba i można nawet godzine płukać a do tego nie ma strachu że cokolwiek 'złego' w silniku zostanie bo jest na bazie estrów z potężnym pakietem detergentów i dyspergatorów, które mogą tylko uszlachetnic nowy olej.
Nie muszą być od razu specjalistyczne płukanki do ciężkich zadań . Do zadań specjalnych nie maa chyba lepszej niż Oilem . Do profilaktyki i K2 będzie doskonała
Przejrzyj temat o plukankach
Z opowieści kolegów słyszałem że ta od Valvo jest bardzo delikatna i taka K2 robi dużo lepsza robotę, jest bardziej agresywna .
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.