• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Płukanki - Temat ogólny

  • Thread starter Deleted member 7
  • Start date
Jakie masz oczekiwania po zastosowaniu DMSO?
 
Robiłem płukanie silnika gdzie autko miało iśc na złom i kurde pluje sobie teraz w mordę że nie zrobiłem zdjęć ale jest tak jak na ruskich filmikach, tam gdzie były złogi nagaru na klawiaturze wyczyściło do gołego metalu.
Robiliśmy dwa płukania i silnik wyszedł nówka funkiel pod względem czystości, jako ciekawostka to samochód jeszcze zrobił parę tys km i kompletnie przestał dymić po odpaleniu rano i brać olej.

Finalnie poszedł na złom bo dwumasa sie skończyła, ruda zjadła podłogę itp.

Mała rada, przed taką operacją należy ściągnąć miskę ( jeśli ma się lakierowaną i usunąć lakier ) bo DMSO rozpuści także farbę, i też należy ściągnąć ją po wszystkim aby sprawdzić czy jakiś silikon nie odpadł i nie zapycha smoka.
I jeszcze jedno wyczytane na ruskich forach że DMSO rozpuszcza także powłoki teflonowe czy inne znajdujące się na tłokach.
Nie wiem też jak działa na uszczelniacze zaworowe, robiliśmy płukanie dla zabawy, eksperymentu itp. ;)
Radzę to robić na dworze, trochę śmierdzi. 😁

Z tego co pamiętam to jeszcze jedna osoba z forum użyła DMSO chyba w Toyota Prius bo miał dużą konsumpcję oleju i pisał że po DMSO przestał łykać olej.
 
Last edited:
DMSO zajada lakier, teflon , a pozostawia uszczelnienia i inne elementy z tworzyw sztucznych nienaruszone?
 
Watpie aby uszczelniacze zaworowe pozostała bez uszerbku, silnik który plukałem zrobil jeszcze 2 lub 3 tys km i niby nic się nie działo a co by bylo póź ie to nie mam pojęcia.
Kurde kto to był co płukał silnik w Priusie, on chyba dłużej jeździ lub jeździł po płukaniu, może ma jakieś swoje obserwacje.
U mnie flaszka jeszcze stoi w warsztacie hahaha, to mętne to nie wiem sam jak nazwać lód czy co bo dimetylosulfotlenek krystalizuje się/zamarza przy jakiejś wysokiej temp.
 

Attachments

  • 20220520_212031.jpg
    20220520_212031.jpg
    1,1 MB · Odwiedzin: 133
@arthi płukał Priusa

edit: tzn. miał taki zamiar, ale nie wiem czy to doszło do skutku
 
@Arbi89 tego co sprawdzałem to działa dopiero po podgrzaniu, robiłem test do DMSO wsadziłem starą świecę i nic się nie działo nawet po 30min a jak DMSO podgrzalem to nagar na świecy spuchł i odchodził od metalu.
Wlane na zimne tłoki nie wiem czy zadziała, wolałbym już wlać trochę płukanki lub popsikać siuwaksem do czyszczenia dolotów i zaworów CRC który ma PEA, jest fajny tlusty zmiękcza nagar i nie wysycha.
 
@arthi płukał Priusa

edit: tzn. miał taki zamiar, ale nie wiem czy to doszło do skutku
Płukałem, płukałem zabawy z tym w tym modelu trochę jest, bo musiałem wymienić misę na nielakierowaną. Zaleca się wykonać dwie płukanki w większym i mniejsyzm steżeniu DMSO i trzecia czystym olejem. U siebie zrobiłem dwie i nie płukałem już czystym olejem. Polecam przygotować sobie rękawiczki, jakieś okularyu ochronne i najlepiej wykonywać w jakiś wietrzny dzień, albo z dala od sąsiadów, bo smórd jest nieziemski, DSMO szybko paruje i bierze udział w spalaniu, jest niezła zasłona dymna podczas całego płukania. Odmę najlepiej odpiąc i wetknąć do jakiegoś pojemnika. Samo DSMO nie jest rakotrówcze, to lekarstwo w medycynie alterantywnej, ale nie chcesz żeby DSMO z olejem zostało na skórze czy prysnęło do oka. Od płukanki DMSO zużycie oleju spadło do zera, przy czym ja byłem abosultnie pewny, że to jest kwestia wyłącznie pierścieni, ten silnik czasem tak ma. Od płukanki przejechałem jakieś 40k km, samochodu tego już akualnie nie posiadam, ale gdyby nowy nabywca miał jakiś problem to pewnie dałby mi znać. Trochę szutka dla sztuki, jak komuś o tym opowiadałem, że z powodu użycia 08-1L na 4k km robiłem takie zabawy, to trochę patrzył na mnie jak na wariata. Jeśli w silniku są jakieś palstikowe elementy to też koniecznie sprawdzić jak reagują z ciepłym, podgrzanym DSMO. Guma, uszczelniacze zaworowe w moim przypadku nie zmieniły swoich właściwiości, zero kopcecnia czy czekogolwiek. U siebie jeszcze zalewałem DSMO do cylindrów, dzisiaj już bym tego nie robił.

Mam aktualnie nowego Priusa, tym razem generacja niżej 1.5, tylko jak mam znowu szaprać się z miską olejową i zlewać ten olej, to mi się odechciewa...

@Krawiec.diy dokładnie DSMO działa dopiero po podgrzaniu. W domu przygotowałem sobie wcześniej misę olejową na podmianę i właśnie za pomocą DSMO usunąłem lakier. Kuchenka indukcyjna, wlać płyn, podgrzać i lakier odchodzi aż miło, nie musi się gotować.

@soszo DMSO nie zjada lakieru, nie rozpuszcza, a po prostu go odparza, zostaje taka skorupa, folia, dlatego właśnie nie może być w silniku nic lakierowanego, bo w sekundę zapcha smoka, brak smarowania i silnik powie papa.

Co do tego jak reaguje z gumą, to jeśli ktoś ma obawy, nic nie stoi kupić sobie uszczelniacze, zanurzyć w garnku i podgrzać. U siebie poszedłem trochę va bank, ale też zaufałem Ruskim, którzy bardzo dokładnie opisali płukanki DMSO w Priusie.
 
Last edited:
Trochę latam po forum jak kot z pęcherzem - nudzi mi się ;) ale chyba tu będzie najwłaściwszy temat dla lakieru w silniku.

Pierścienie to prędzej staną od nagaru niż lakieru

To kadr z filmu Auto Challenge. Na nim tłok z silnika VAG 1.6 BSE "niegroźnie" zlakierowany jednak z zablokowanym pierścieniem. Czy go zablokował nagar czy lakier to już się sprzeczał nie będę.

1653147961487.png
 
Nie ulega wątpliwości że lakier będzie w całym silniku lecz myślę że nie zaklei pierścieni tak jak nagar. Lecz oczywiście mogę się mylić.
 
Oczywiście , że lakier jest w całym silniku ale nic strasznego na oko. Próbuję tylko nieudolnie przekonać niektórych, że czysty silnik to nie tylko fanaberia forumowa.
 
Zgodzę się że czysty silnik to nie tylko fanaberia, widziałem na własne oczy jak ujeb... Potrafi być silnik. Najgorszy chyba jest mazut a nawet to co przypomina smar, to zalepia wszystko. Lakier to pikuś w porównaniu z tym. Co prawda większość tych problemów występuje razem ;)
 
W takim razie czym pozbyć się mazutu?
Ps. Xado Vita Flush nie wycisza silnika. Odszczekuje :D
 
Dopiero 50 km po mieście za mną. Jeszcze tydzień po mieście i później 100 km trasy i od razu zmieniam.
 
To może mazutu się pozbędziesz przecież to nic strasznego
1653157916447.png

Ja się cały czas zastanawiam czy użyć Oilsyn LL ale za mało jeżdzą te moje starsze pierdziawki. Czy coś szybszego typu Xado Atomex. Na 500km zejdzie kwartał. W sumie Pandzie by pasowało zalać xado na 3 miesiące, a micrze oilsyn na rok. Miałbym wtedy porównanie działania płukanek.
 
Last edited:
Back
Top