• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Piston slap

Status
Zamknięty, nie można już odpowiadać.

luckyboy

Pod nadzorem
Lokalizacja
Toruń
Samochód
1.6 HDi 92 FAP DV6DTED
Muszę przyznać że po wymianie oleju z Lotos 5w40 zdecydowanie bardziej słychać piston slap, szczególnie na zimno - lepkość oleju ma znaczenie.
 
Kiedy lepkość między 30, a 40 jest mało znacząca..
 
Kiedy lepkość między 30, a 40 jest mało znacząca..
Niby oba są 5w ale na Lotosie na zimno po kilku sekundach kiedy napłynął olej piston slap bardziej uciszał się. Na obecnej oliwie tłoki nie cichną tak wyraźnie.
 
Muszę przyznać że po wymianie oleju z Lotos 5w40 zdecydowanie bardziej słychać piston slap, szczególnie na zimno - lepkość oleju ma znaczenie.
Ale widzisz, mów, tłumacz, że w przypadku tych silników na olejach SAE40 silnik klepie wyraźnie mniej, niż na SAE30, sam producent zmienił szybko zalecenia z SAE30 na 40, bo wiedzieli, że jest tam niezły fuckup, a warsztaty w Niemczech sugerowały nawet stosowanie SAE50, to i tak Cię wyśmieją bo "nie ma różnicy", nieważne że styczności z tą jednostką żaden nie miał, wiedzą lepiej i kropka.
Mało tego, dokładnie te same jednostki, jeżdżące od nowości na SAE40 mają dużo rzadziej problemy z klepaniem, niż te, mające serwisy na SAE30.

W Żony Fabii silniczek na SAE30 pracuje jak sieczkarnia, na SAE40 klepie jak diesel, na SAE50 klepanie słychać tylko pierwszych naście sekund po odpaleniu, później robi się praktycznie niesłyszalne...ale, możliwe, że jestem po prostu głuchy, albo moja podświadomość potrafi działać takie cuda 🤔😄
 
Zjawisko może nadal mieć miejsce, ale nie słysząc go, uważamy, że jest lepiej.
 
Ale...przecież nikt nie napisał, że olej leczy to zjawisko, tylko że zmienia się kultura pracy jednostki. Tej przypadłości olejem nie naprawisz, bo wynika z błędu konstrukcyjnego, ale ten błąd można "zaplasterkować" lejąc po prostu bardziej lepki olej i ten silnik zrobi nadal kilkaset kkm, tylko nie wkurzając ucha użytkownika.
 
Ja nigdy nie byłem osobą twierdzą, że coś się da uleczyć olejem. Problem polega na tym, że wciąż większość widzi tylko jeden aspekt. Piston Slap i lepkość oleju. Jaki to ma wpływ [wyższa lepkość] z pozostałymi elementami silnika, tego nikt pod uwagę nie bierze. Dlaczego nie od razu 10W60, albo 20W50? Problem konstrukcyjny to coś, czego bez fizycznej interwencji nie przeskoczymy, ale może zamiast skupiać się na kwestiach akustycznych dopóki rozszerzalność termiczna nie dojdzie do głosu, skupmy się po prostu na całym silniku. Nie tylko na Piston Slap.
 
Ale ciekawe jest to, że różnice pomiędzy dwoma olejami na papierze są marginalne, a na ucho znaczące.
 
Cóż, jedni dobierają olej na ucho i papier, inni mniej prymitywnymi metodami. Jedni jakieś pojęcie mają, inni patrzą na cenę i cyferki...
 
Last edited:
@Zielony34 samochód jeździ na krótkich odcinkach, więc niech ma lekko na 5w30 W tych silnikach istotne jest też smarowanie góry silnika, wałków rozrządu i hydrauliki zaworów, bo olej z kasatora leci na krzywkę
 
Nie jest to wyjątkiem. Smarowanie całości silnika ma znaczenie, niezależnie od charakterystyki kasowania luzów zaworowych. Nie dorabiajmy dobrego na siłę bezsensownej ideologi. Tak samo w kwestii odcinków pokonywanych przez samochód.
 
Ale ciekawe jest to, że różnice pomiędzy dwoma olejami na papierze są marginalne, a na ucho znaczące.
Marginalne, to są w temperaturze operacyjnej, czyli KV100. Podczas rozruchu w obecnych temperaturach różnice będą na poziomie 120-140 cSt między Qualitium, a Lotosem i to robi różnicę.
Zjawisko może nadal mieć miejsce, ale nie słysząc go, uważamy, że jest lepiej.
Nie zgodzę się. Dużo wyższa lepkość w niskiej temperaturze jest w stanie w tym konkretnym silniku "zablokować" promieniowe ruchy tłoka, a co za tym idzie zmniejszyć pogłębianie się piston slap. Właśnie kiedy nie słyszymy, to oznacza, że zjawisko występuje w akceptowalnym zakresie. Większe uderzenia płaszcza tłokowego oprócz zwiększonego hałasu nasilają jego wycieranie. W tych silnikach trzeba "dopasować" lepkość KV40 i KV100 do istniejącego stanu zużycia, na zimno jest ważna, ale w temperaturze roboczej też, bo tłok się rozszerza i wtedy luz tłok-cylinder musi korelować z lepkością KV100.
 
Ale moment, mowa o tym 1.6 HDi z twojego podpisu?
 
Dlatego powtórzę to co już kiedyś wcześniej pisałem że ten silnik najlepiej zalać 10w40
 
Dobieranie oleju do silnika który jest spartolony już na etapie projektu 👍
A może lepiej swap na coś co będzie działać tak jak powinno?
 
i myk VR5 20V ;)
 
Miałem kiedyś, zalałem 5w30 i zamienił się w diesla, prawdę mówiąc mój obecny diesel jest bardziej kulturalny. :D Raczej mam złe wspomnienia, dużo pali, nie jedzie i ma wiele problemów, m. in. padające ECU.
 
Status
Zamknięty, nie można już odpowiadać.
Back
Top