• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Orlen Platinum MaxExpert XD 5W30 - Mondeo 2.0 TDCi @9.092 km

wszystko o produkatach Orlen

Triumphator

Moderator
Samochód: Ford Mondeo MK4 2.0 TDCi (DW10C) 163KM, 2012 r.
Pojemność miski: 5.65 l
Przebieg samochodu: 264.706 km.
Czas pracy oleju: 9.092 km / 09.2023÷03.2024 / 197.6h (Vśr=46km/h)

Użytkowanie: 90% to krótkie 10-15 kilometrowe odcinki drogami powiatowymi, sporo krótkich, miejskich odcinków, jazda spokojna-dynamiczna. Wg. komputera 60% czasu na niedogrzanym silniku (>65°C), możliwe, że termostat kwalifikuje się też do wymiany.

Screenshot_2024-03-27-06-49-39-138-edit_pdf.reader.pdfviewer.pdfeditor.jpg

Przez cały interwał zniknęło ~400ml oleju, problemem, albo bardziej przypadłością, jest separator i odma - co udało mi się dowiedzieć od kilku mechaników, jest to podobno typowe dla tych silników i zaleca się zalewać 5l oleju (½ do ⅔ bagnetu)

Obecnie do silnika został zalany Orlen MaxExpert F 5W30, który za ~10 kkm również pojedzie na analizę.


Poprzednie analizy:
 
Last edited:
Ponoć lepkość nie chroni ale 50% mniej żelaza niż na 0W20 daje do myślenia. Nikiel to chyba pozostałość po poprzednim oleju. Okaże się w następnej analizie.
 
@soszo tak, metale w pewnym stopniu mogą być pozostałością po 0W20, tym bardziej, że ta, jak i poprzednia wymiana była robiona bez płukanki.
Różnica w stosunku do 0W20 spora, 50% w żelazie jakby nie patrzeć. Zobaczymy jak wyjdzie ta analiza, będzie porównanie C3 z niskolepkościowym A5/B5, czyli gdzieś pomiędzy.
 
Nadal w normie, trzeba by sprawdzić kolejną rundę na 0W-20 i zobaczyć czy wzrośnie znowu czy nie. Ale fakt, na pierwszy rzut oka wydaje się że XD jednak ciut lepiej ogarnął niż SAE 20.
 
Czylo kolejny raz wychodzi że to naprawdę porządny olej 👍
 
@jerseyAdmin zobaczymy jak wyjdzie A5/B5, bo to lepkością akurat stoi na dolnej granicy SAE30, może i przemyślę np. Orlena 0W20 na okres zimowy.
@soszo fakt, metali było zauważalnie więcej, tego zaprzeczyć nie można, ale nadal bez tragedii. Tylko właśnie, chyba warto zwrócić uwagę, że HDI w domyśle pracują na olejach niskolepkościowych i konstrukcyjnie są do nich przystosowane, jeżeli SAE20 zrobiłby powtórkę z metalami, to cała teoria olejów niskolepkościowych upada, tym bardziej upada w silnikach, gdzie zalecane są oleje o HTHS znacznie powyżej 2.9 ;)
@apede jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, tym bardziej, że olej pracował w sezonie zimowym, praktycznie cały czas będąc niedogrzanym, bo nieprzerwanych odcinków powyżej tych 30km zrobiłem w tym okresie dosłownie kilka.
Analiza pokazuje nie tyle myślę moc samego oleju, co wymagania stawiane dla normy MB229.52.
 
@soszo jeżeli bym brał pod uwagę, to właśnie tego LL, tym bardziej, że poniekąd jest odpowiednikiem M1 X2 którego popełniłem poprzednią analizę
 
Czyli co? Hdi bardziej lubi grubsze ;)
Czy w dolocie było może bardziej sucho niż na niższych lepkościach?

Patrząc na cenę za 4L, wygląda, że jest i tanio i dobrze.

Podobne spostrzeżenia, co do poziomu oleju mam z 1.6 tdci - im bliżej max tym szybciej znika. Poziom w miarę stabilny to 3/4 - 2/3 bagnetu.
 
Jak ktoś chce 0W-20 z wysokim HTHS to parę takich jest, ale cena poraża. Co nie zmienia faktu, że chyba zaleję takiego na lato :d
 
Czyli co? Hdi bardziej lubi grubsze ;)
Czy grubsze, okaże się po analizie A5/B5, będzie bezpośrednie porównanie do C2/C3 i C5. Chodziło mi bardziej o to, że jeżeli w HDI metale wychodzą praktycznie 2x większe na 0W20, niż na 5W30, gdzie silnik konstrukcyjnie jest zaprojektowany do pracy na olejach niskolepkościowych (C2/A5), to w przypadku zastąpienia np. 504/507 normą 508/509 może się to skończyć znacznie gorzej. Ale to tylko takie moje gdybanie, jakieś wnioski wyciągnę za 10.000km, kiedy będę miał jeszcze analizę oleju o parametrach zalecanych przez producenta. Zobaczymy, do której analizy będzie mu bliżej.

W kwestii dolotu pisałem już wielokrotnie, lałem różne A5, różne C2, kilka C3 pod 504/507, w przypadku 2.0 nie zauważyłem żadnej różnicy. Dopiero ostatnie dwa interwały zalewałem książkowo 5.5l oleju i zauważyłem, że zawsze ubywa go do mniej więcej ⅔ bagnetu po około 5-6 tys. km i później trzyma stały poziom, ale to już wyjaśniłem, że chodzi o nie tyle może skopaną konstrukcję odmy, co lanie większej, niż była założona ilości oleju, żeby spełnić wymogi dla interwałów LL, to tyle z teorii od ludzi specjalizujących się w francuskiej motoryzacji.
 
Fajnie, że Ci się chce tak kombinować. Nie mamy zbyt wielu wykwalifikowanych teoretyków więc chociaż w ten sposób można cośkolwiek sprawdzić. Tyle, że każdy silnik może inaczej się zachowywać w sensie dawać inne wyniki analizy. Mi coś kilometry słabo się nabijają w Reni. Jeszcze mi do 90kkm brakuje 170km więc jeszcze co najmniej jedną trasę zrobię do wymiany. Tylko czy kogoś interesowała będzie analiza z ciężarówki?
 
Czy SAE20 jest w tym silniku oficjalnie dopuszczone?
 
@Triumphator A dlaczego był wlany, eksperyment? Sorry, nie znam kontekstu.

Ogólnie to by potwierdzało tezę, że najlepiej trzymać się po prostu lepkości z książki. Gorzej gdyby SAE20 był dopuszczany obok 30 i sypnął metalem, byłaby pożywka dla lepkościowych "ekosceptyków".
 
Ale byli tacy co tworzyli własne rekomendacje, że wystarczy HTHS>2,0 mPa*s, bo na Tribologia journal ktoś tak napisał i w zasadzie na lajcie można to wszędzie podpiąć. Także ze skrajności w skrajność.
 
Ale na SAE 20 nadal metale są w normie. To tylko jedna analiza więc jeszcze nie wyrokujmy.
 
Gdzie znajdę poprzednie analizy z tego silnika?
Widać w dieslu różnicę w spalaniu dla różnych lepkości?
 
Back
Top