• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Prostowniki .. Jakie polecacie ? Jakie odradzacie :)

  • Thread starter Deleted member 2321
  • Start date
Decyzja zapadła. Pytanie do posiadaczy. Korzystacie z wbudowanych ustawień czy tworzycie własne? Jeśli tak to jakie, czym się sugerować?
 

Attachments

  • IMG_20211119_203953_1.jpg
    IMG_20211119_203953_1.jpg
    4,7 MB · Odwiedzin: 163
Ja tworzyłbym własne

Np. dla AGM w zależności od pojemności:


C9735D38-8F1B-493A-B69A-DD6163BAA96D.jpeg
 
Panie, Panowie
Chciałbym sie podzelić odkryciem , jakiego Tomasz Hudy na swoim kanale youtbe nie dokonał (jak się mi zdaje)podczas testów Foxura (Antchczyx) 8A.
Otoż ladowarka podlączona do rozładowanego akumulatora i przełączona w tryb "Pulse" podaje napiecie impulsowo, oscylujące wokół takiego jakie by było na zaciskach w normalnym trybie (czyli coś ok. 12V). Podobnie się ma z prądem. Oscyluje on od maksa dla aktualnej rezystancji wewnętrznej do jakiś śmiesznie małych wartości (u mnie zaobserwowałem od 6A do 0,2A).
Jestem ciekaw czy po tym zabiegu zmniejszy sie rezystancja wewnetrzna w staruszku.
 
Last edited:
Nie chce mi się czytać 36 stron tematu.

Jaki tani mały prostownik do ładowania osobówek i motocykli? Bo mamy coś takiego

PROSTOWNIK-Z-ROZRUCHEM-12-24V-ROZRUCH-700A


Ale coś bardziej poręcznego by się przydało.
 
Rozważam te wyroby Lidlo podobne albo te Cteki. Coś w zakresie 50-300zł.
 
Nie lepiej cos polskiego typu stef-pol,telto i tym podobne?
Proste w budowie i obsłudze.
 
@resi a ja Ci polecę biedronke. Mam od niedawna i do podładowywania aku jest ok. Podłączasz i zapominasz. A jak chcesz się pobawić to wystarczy troszkę ją przypilnować i wywołać tryb recond. Z wad takiej ładowarki to niestety spory rozrzut w jakości no i raczej do ładowania mocno rozładowanych akumulatorów trzeba coś mocniejszego.
 
Rozważam te wyroby Lidlo podobne albo te Cteki. Coś w zakresie 50-300zł.
Od Cteka lepsze są Noco. Jak kupowałem to sprawdzałem obie te firmy i Noco lepiej wypadaly nawet na testach u Mr. Akumulatora.
 
A kupi noco za 300zł? Doradzajmy ale z sensem. Jak trochę dołoży to wyrwie 5, ale czy warto? Moim zdaniem nie. 10 to minimum. Też bym wolał stef-pola, albo jakiegoś eltrafa.
 
Jaki tani mały prostownik do ładowania osobówek i motocykli?
Einhell CE-BC 10M, co prawda jeżeli już można dostać, to będzie powystawowy, ale mam taki od paru tygodni i jestem z niego bardzo zadowolony w roli bieżącego ogarniacza aku w samochodzie i moto. 10A a i 15.8V nie jest mu obce, także daje radę.

Lidlowej ładowarki używam do podtrzymania aku w motocyklu w okresie zimowym, nie chce mi się go wymontowywać, bo niby dostęp łatwy, a trzeba pół motocykla rozebrać, żeby go wyciągnąć :p.

Ale, jeżeli nie pali Ci się z tematem, chcąc wydać te 300zł, przyczaił bym się na OptiMate6.
Ctek, niby bardzo dobra ładowarka, ale jednak ostatnio na MXS 5.0 coraz częściej daje się usłyszeć narzekania.
 
Ktoś wcześniej w tym wątku napisał o koszcie nowego akumulatora i kosztach jego eksploatacji przez okres jego życia.
W skrócie - to są grosze. Czy jest sens rozkminiania, która ładowarka lub prostownik lepiej działa i jak działa? Albo czy można ładowarkę zaprogramować i jak ją można zaprogramować?
Sam posiadam parę ładowarek automatycznych i taką, którą można zaprogramować. I wiecie jaką najczęściej używam?
Transformatorową!
Prosta i skuteczna jak cep i nie zajmuje mi głowy zastanawianiem się jak ją zaprogramować (to po okresie fascynacji staje się nudne), i co najważniejsze - czy mi naładuje do pełna i w jakim trybie i ile razy będę ją musiał uruchamiać żeby było full.
Po prostu podłączam i po jakimś czasie patrzę na amperomierz. Jak jest przez dłuższy czas ok. 1A to akumulator jest na full naładowany. A jak chcę być zupełnie pewny to sprawdzam gęstość. Jedyny mankament to tylko pilnowanie, co nie jest szczególnie uciążliwe.
Jak chcę podładować (bynajmniej naładować) to do akumulatora w aucie bez odpinania klem podłączam automat jaki mi w danym momencie podejdzie do ręki.
Co by nie robić akumulator po 4 latach traci już swoją pierwotną pojemność i zaczyna się kończyć. Żadne cuda wianki, super hiper funkcje ładowarki prostownika, łącznie z podglądem danych albo sprytnym zaprogramowaniem nie pomogą.
I w takiej sytuacji zamiast leczyć syfa pudrem - ekonomiczniej jest kupić nowy akumulator.
Moje doświadczenie jest takie: przynajmniej radyjko na transformatorze + jakiś taniutki automat z Lidla lub Biedronki i masz wszystko czego trzeba aby akumulator był pełny.
 
Last edited:
Może i masz rację, ale widzę kolego, że ten temat nie jest dla ciebie 😉
 
@mowczar jedni jedzą aby najeść się, a inni delektują się jedzeniem
Tak wydaje mi się, że już osiągnąłem kres poszukiwań. Doświadczenie mam takie, że nie ma idealnego/nej prostownika/ładowarki.
A zatem rozwiązania muszą się uzupełniać. Ale przyznaję patrzę sobie to tu, to tam... A nóż, widelec coś się trafi przełomowego...
 
Back
Top