• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Prostowniki .. Jakie polecacie ? Jakie odradzacie :)

  • Thread starter Deleted member 2321
  • Start date
Ja powiem tak: Lidl/Sena 4A/GTmax/XS z Aldi + ewentualnie klasyczny prostownik na transformatorze, jeśli mamy możliwość przynajmniej pilnowania czasu ładowania i napięcia, a jeszcze lepiej możliwość pomiaru gęstości elektrolitu.

Żaden, ale to żaden automatyczny prostownik nie przywróci pełnej gęstości elektrolitu i nie naładuje akumulatora do pełna. Czy to będzie SENA/Lidl za 60 zł, Bosch C3/C7 za 300 zł czy Ctek za 600 zł wszystkie ładują i naładują dokładnie tak samo.

Dopiero 2-3 krotne użycie trybu Recond pozwala na pełne naładowanie. (Uwaga: prostownik z Lidla nie posiada tego trybu). Tryb Recond możemy zrobić zwykłym prostownikiem, nawet najtańszym.

Prostowniki Lidl/Sena 4A/GTmax/XS z Aldi mają ciekawą właściwość. Nie kończą ładowania całkowicie chociaż pokazują, że zostało zakończone, tylko nadal ładują akumulator w trybie podtrzymania cały czas prądem ok. 200 mA aż do osiągnięcia napięcia 14,4/14,7V w trybie z gwiazdką, następnie cały czas to napięcie utrzymują ładując prądem ok. 100mA. (pomiary własne) Po zakończeniu ładowania osiągnięcie napięcia 14,4V w trybie podtrzymania trwa ok. 24h. Jeśli akumulator był tylko częściowo rozładowany, to w 2-3 dni ten tryb podtrzymania "zrobi nam gęstość".
Są to więc idealne prostowniki dla osób użytkujących samochód z przerwami.
Uwaga: Prostowniki Bosch C3/C7 w trybie podtrzymania dochodzą tylko do 13,6V i prąd spada praktycznie do zera. (Mam C3)

Wszystko to napisałem na podstawie własnych doświadczeń oraz na podstawie filmów na Jutube, gdzie te prostowniki były dokładnie przebadane lub porównane.

Swoją drogą jutuberzy trochę oddali użytkownikom niedźwiedzią przysługę. Prostownik Sena 4A znacznie podrożał po odkryciu trybu Recond i możliwości "zrobienia gęstości", a prostownik Volt 8A, który kosztował 130 zł, zdrożał o ponad 100 zł, po tym jak został pochwalony w recenzji.

Co do klasycznych prostowników, nie polecam takich, które zbyt szybko osiągają napięcie ponad 16V oraz dużo ponad 16V i gotują elektrolit jak np. Kukla.

Do ładowania zwykłym prostownikiem polecam mechaniczny programator czasowy.
 
@mowczar Podałem dane zweryfikowane w moich pomiarach z dwóch różnych akumulatorów Ca-Ca . Ten akubiz to jakaś staroć dla płyt Sb jest. Oczywiście wg norm - czyli 24h po zakończeniu ładowania prądem 20h.

Co do starych prostowników - pamiętajcie Panowie, że one były na 220V. Więc jak przysmaży fotowoltaika i w sieci zrobi się 253V, to prostownik nie ma już kanonicznego 16,2V, tylko 18,53! Nawet przy 230V, jest to już prawie 17V. Więc jeśli nie ma regulacji na odczepach, to jutubowe "robienie gęstości" staje się robieniem szlamu z płyt i wygotowywaniem elektrolitu.
 
Last edited:
A ja dorwałem taki fajny sprzęt z 1987 roku 😉 będę testować akumulator z Mercedesa (2015 rok). Aktualnie ładuje się już ponad dobę "ładowareczką" Sena 4a, startowałem od napięcia 12,4v. Jak się naładuje do "pełna" to po 24h zrobię test tym testerem do czego się nadaje ten akumulator. Wtedy ewentualnie wjedzie RECOND.
 

Attachments

  • 20230407_141906.jpg
    20230407_141906.jpg
    1,3 MB · Odwiedzin: 96
  • 20230407_141912.jpg
    20230407_141912.jpg
    2,6 MB · Odwiedzin: 81
  • 20230407_141922.jpg
    20230407_141922.jpg
    827,3 KB · Odwiedzin: 78
  • 20230407_142309.jpg
    20230407_142309.jpg
    2,2 MB · Odwiedzin: 83
  • 20230407_142247.jpg
    20230407_142247.jpg
    1,1 MB · Odwiedzin: 78
@mowczar Podałem dane zweryfikowane w moich pomiarach z dwóch różnych akumulatorów Ca-Ca . Ten akubiz to jakaś staroć dla płyt Sb jest. Oczywiście wg norm - czyli 24h po zakończeniu ładowania prądem 20h.
A ja mam inne doświadczenia i dlatego pisałem jak pisałem. Napięcie akumulatora to jedna z jego cech. Równie ważną jest jego pojemność. Jeśli jest słabo z pojemnością to napięcie błyskawicznie spada po obciążeniu go odbiornikiem (i to również zaobserwowałem) Stąd 12,5V na względnie nowym akumulatorze to powód do szybkiego doładowania i zatroszczenia się o instalację elektryczną pojazdu. Permanentne niskie napięcie na akumulatorze tj. poniżej 12,6V to przyczyna do jego degradacji.
Odnośnie staroci zamieszczonych w akubiz to nic technologicznie nowego w konstrukcji kwasiaków się nie wydarzyło, prócz zmiany stopu płyt z antymonu na wapń. Ta zmiana spowodowała tylko to (na lepsze) że elektrolit tak się nie gotuje przy 14,4V oraz że samorozładowanie akumulatora znacznie się ograniczyło. Skutkiem ubocznym wykorzystania Ca w stopie z ołowiem jest to, że teraz aby uzyskać jednorodną gęstość względnie szybko po naładowaniu, trzeba podnieść napięcie >=16V aby przez gazowanie wymieszać elektrolit.
 
Ładowania wyrównacze dla wymieszania elektrolitu to już są w podręcznikach przedwojennych, a głównym celem stosowania płyt wapniowych jest szybsze ładowanie.
Bierzesz poprawkę na temperatury w swoich alarmistycznych "Permanentne niskie napięcie na akumulatorze tj. poniżej 12,6V to przyczyna do jego degradacji"? Współczesne samochody ładują akumulatory na 80%, a jednak jakoś żyją.
 
a głównym celem stosowania płyt wapniowych
a głównym celem stosowania płyt wapniowych
Najważniejsze są: niskie samorozładowanie oraz znikoma utrata wody. Kolego sprawdź sobie w necie:
etc. etc.
Bierzesz poprawkę na temperatury w swoich alarmistycznych
Biorę.

Odnośnie naładowania akumulatora:
Współczesne samochody ładują akumulatory na 80%, a jednak jakoś żyją.
Oczywiście że tak jest ale w tych samochodach, które mają system start-stop i bynajmniej nie chodzi o napięcie tylko o pojemność akumulatora (stopień naładowania). Gdzieś odzysk z rekuperacji musi się podziać żeby woda z elektrolitu zbyt szybko nie wyparowała.
 
Co do starych prostowników - pamiętajcie Panowie, że one były na 220V. Więc jak przysmaży fotowoltaika i w sieci zrobi się 253V, to prostownik nie ma już kanonicznego 16,2V, tylko 18,53! Nawet przy 230V, jest to już prawie 17V. Więc jeśli nie ma regulacji na odczepach, to jutubowe "robienie gęstości" staje się robieniem szlamu z płyt i wygotowywaniem elektrolitu.
No bez jaj, nie wiem jak stary i guanowaty musiałby być to prostownik, żeby nie miał nawet najprostszej stabilizacji napięcia na diodzie zenera...nawet radzieccy uczeni w swoich archaicznych konstrukcjach ogarniali, że napięcie w sieci nigdy nie jest Uconst.
 
No bez jaj, nie wiem jak stary i guanowaty musiałby być to prostownik, żeby nie miał nawet najprostszej stabilizacji napięcia na diodzie zenera...nawet radzieccy uczeni w swoich archaicznych konstrukcjach ogarniali, że napięcie w sieci nigdy nie jest Uconst.
Zapewniam Cie że większość współczesnych transformatorowych. Wszelkie Eltrafy, Stefpole, Elsiny, Masty etc. nie mają stabilizacji napięcia na wejściu. Szukałem modułu żeby taki zamontować ale nie wiem który dostępny na rynku to zapewni.
 
A ja polecam najtańszy, badziewny prostownik marki Vorel(tak, sam sie dziwie, ze to pisze). 2 miesiące temu dostałem w firmie misje reanimacji 2lata leżącego w aucie akumulatora(nowy, miesiąc używany, po czym auto zostało stac na 2 lata) Zaden z turbo prostowników z różnymi systemami nie chciał go nawet ruszyc. Zrezygnowany wygrzebałem w śmieciach garażowych tego vorela, po 12h ładowania akumulator ożył, podładowałem go kolejne 8h i śmiga do dziś beż zajakniecia.
 
Napięcie spoczynkowe sprawnego akusia w samochodzie powinno wynosić min. 12,7V

Dla samochodów bez inteligentnego ładowania owszem. Dla Forda 12.2v z inteligentnym ładowaniem to standard.
 
Ogólnie to piszecie o napięciu zamierzonym na biegunach aku czy tym co jest na wyświetlaczu w samochodzie? Kurcze - nie mam możliwości wyświetlenia napięcia.

20230408_110409.jpg

Na aku jest 12.56V. Nieładowany ładowarką prostownikiem. Auto stoi 18 godzin. Właśnie mam zamiar podłączyć tylko czy jest po co?
 
Nie wiem co ma inteligentne ładowanie do napięcia spoczynkowego. 12.2V to akumulator już rozładowany. Wszędzie pisze jak byk doładować jak napięcie jest poniżej 12.4 V
 
nie mają stabilizacji napięcia na wejściu
🤔 Po co? Stabilizowane napięcie masz mieć na wyjściu i tak też, przynajmniej większość, robi.
Dla Forda 12.2v z inteligentnym ładowaniem to standard.
A to akurat na własne życzenie użytkowników, bo mało kto w module BCM poza skasowaniem adaptacji, zmienia też parametry akumulatora z fabrycznego Ca-Ca.
Nie wiem co ma inteligentne ładowanie do napięcia spoczynkowego.
Chociażby to, że układ ładowania w samochodzie nie naładuje Ci aku do poziomu >80%. W trakcie jazdy BCM cały czas rozładowuje i ładuje akumulator wg. swojego algorytmu, żeby utrzymać go w okolicach takiego poziomu naładowania.
 
@soszo
Podłącz tylko pilnuj żeby go za dużo nie męczyć. Napięcie maks dla AGM to 14,9V. Problem w tym że prostownik przy tym napięciu ma jeszcze spory prąd ładowania. Ogólnie wszystkie victrony cteki, kulony dla zwykłych kwasowych nie da lepsze od starego prlowskiego bestera. Zwykle nabijanie ludzi w butelkę. Nawet na tej grupie FB słynnej założyciele mieli nikłe pojęcie. Ale to dłuższa historia. Natomiast AGM ma pewne ograniczenia i tu rodzi się problem.

Dobrze że nie doładuje do 100%. Tylko 12,2V to nie jest 80% naładowania. Tylko jakieś 50-60%

Dalej. Nie mylić stabilizacji napięcia z ograniczeniem prądowym.
 
Last edited by a moderator:
U mnie w Fordzie fabryczny aku przy inteligentnym ładowaniu utrzymywany był w granicach 11.8 - 12.2 V. Rok czy dwa temu wyłączyłem to ustrojstwo i już nie mam inteligentnego ładowania, ale aku już niestety stary i bliski śmierci, przedwczoraj go podładowałem trybem recon, odstał dobę i dzisiaj pokazał 12.5 V
 
. Napięcie maks dla AGM to 14,9V. Problem w tym że prostownik przy tym napięciu ma jeszcze spory prąd ładowania
Ta ładowarka po osiagnieciu 14.7V (Ful) daje prąd 2.6A impulsowo od 13 do 13.5V.
Ful już jest. Zostawić tak do wieczora?
20230408_114458.jpg
 
To powinno wyglądać tak że po osiągnięciu napięcia końcowego przechodzisz w tryb stałego napięcia i prąd sam ci spada do małych wartości. Nie znam algorytmu ładowarki. Ale jeśli po osiągnięciu napięcia zadanego przy dużym prądzie przechodzi od razu w tryb podtrzymywania to na 100% go nie naładujesz. Dlatego lepszy jest zasilacz laboratoryjny do zabawy z AGM.
 
Ok. Tzn zostawić na kilka godzin czy rozłączyć dać sobie spokój.

Aku póki co jest sprawny, nie chciał bym mu zaszkodzić.
 
Jeśli napięcie jest w granicach tych 13,2 to spokojnie możesz go zostawić nawet do jutra nic się kompletnie nie stanie.

I w sumie od biedy tak bym zrobił. Zawsze to tym minimalnym prądem się podladuje. Ale to są skromne wartości. Ale jak to mówią jeśli nie ma się tego co się lubi to lubi się to co się ma.
 
Nie wiem co ma inteligentne ładowanie do napięcia spoczynkowego. 12.2V to akumulator już rozładowany. Wszędzie pisze jak byk doładować jak napięcie jest poniżej 12.4 V
To czas podszkolić się, uzupełnić wiedzę

Na aku jest 12.56V. Nieładowany ładowarką prostownikiem. Auto stoi 18 godzin. Właśnie mam zamiar podłączyć tylko czy jest po co?
Nie ma sensu ładować, to jest AGM i nie będzie naładowany na full.
Jeżeli go naładujesz, to ECU go zaraz rozładuje
 
Back
Top