• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Rynek olejowy - dyskusja ogólna.

Tak dla Twoje wiadomosci to ja mam informacje, że produkty Eurola są jakosciowo lepsze od Valvoline ale oczywiście nie każe nikomu w to wierzyć. Ty uważasz, ze jest na odwrót i dopuki nie zrobimy kompleksowego porównania kilku olejów to każdy moze trwać na swoim stanowisku. Może zatem trzymajmy sie faktów. Z analizy kart produktów to jednak Eurol wypada ogólnie lepiej. Jest masa badań produktów Eurola każdy może porównać do Valvolin-a tylko tych kompleksowych aktualnych nie jest dużo. Eurol na pewno nie jest producentem budżetowym. Ceny wielu olejów Eurola są wręcz wyższe od produktów najbardziej znanych marek. Zależy od konkretnego produktu. To, że np. Super Lite jest stosunkowo tani to nie znaczy, że jest to marka budżetowa. Uważam raczej że są to produkty w dobrej relacji cena/jakość. Pisanie, ze to marka budżetowa jest moim zdaniem totalnym nieporozumieniem. Średnie ceny produków są porównywalne lub wyższe od np. Gulfa, Texaco czy Shell-a. Wiele olejów jest w cenie ponad 50,00 zł/1l i stosują bardzo wyskokiej jakosci i czystości bazy m.in Nextbase oraz sporo olejów jest na recepturach z duża zawartoscia PAO , które jak wiadomo podnosi mocno koszty produkcji. Pokaż mi, która marka budżetowa tak robi? I nie chodzi mi o 1 czy 2 produkty tylko o szeroka paletę produktó robionych wg. takiej filozofi. Jak przeanalizujesz oferę to dojdziesz do wniosku, ze o wiele bardziej budzetowe podejscie do produkcji stosuje właśnie m.in Valvoline. To Co do zmian kart Fluenca to racjja taka sytuacja nie powinna mieć miejsca ale sprawa zostawała wyjaśnione przez importera. U innych producentów też jest niezły bajzel w kartach choćby ostatnio zamieszanie z Mobilem 1 ESp 5w30 czy wcześniej Orlenem. Jak już kiedyś pisałem każdy producent ma swoje za uszami. Ciebie mogła zrazić zmiana karty a kogo innego np. katastrofy ekologiczne spowodowane przez czołowych producentów w branży, które próbowali ukryć czy uniknąć konsekwencji a dla kogoś jeszcze innego będzie fakt, że firma nie ma własnego zakładu produkcyjnego i musi blendować swoje produkty u konkurecji i to jak wieść gminna niesie niekoniecznie na swoich zasadach tylko zaakceptować receptury blendera. Jak piszesz każdy ma wolny wybór ale nazywanie Eurola producentem budżetowym to po prostu zaprzeczanie faktom.
 
Last edited by a moderator:
Nexbase 😜 i nie wiadomo czy i jak długo będą dostępne.

I ogólnie się zgadzam z tym że Eurol to dobrej jakości oleje. Natomiast ni dudu nie zgadzam się z tym, że lepsze od Valvoline bo niby jak to stwierdzić?
 
Ja się opieram na informacjach "zakulisowych" ale w zasadzie nie powinienem wogóle takich argumentów przytaczać . Valvoline to są na pewno bardzo dobrej jakosci oleje ale oni od pewnego czasu robią oleje można powiedzieć wg. standardowych receptur. Większość produktów Valvolin-a i Eurola będzie bardzo podobnej jakości (mogą być wg. dokładnie tej samej receptury) natomiast jeśli gdzieś byśmy chcieli poszukać produktów bardziej wyróżniających się to prędzej znajdziemy je w ofercie Eurola niż Valvolin-a.
Nextbase wiem , że stosuja tak samo jak bazy z Bliskiego Wschodu ale to akurat nic nowego bo wiekszość dużych producentów stosuje te bazy. Jednak producenci typowo budżetowi raczej idą drogą poszukiwania tańszych baz spełniających raczej tylko minimalne wymogi lub stosują bazy "z odzysku" a nie idą w bazy wysokiej jakosci ale drogie. III grupa jest w zupełności wystarczająca i w większości zastosowań nie ma potrzeby stosować baz gr. IV ale po pierwsze bazy III gr. mogą się od siebie różnić jakością i to nawet dość znacznie i jak się można łatwo domyślić różnice cenowe też są znaczne. IV grupę stosować nalezy z głową ale jeśli już ktoś to robi to nie po to aby zaoszczędzić bo bazy PAO są po prostu droższe od baz gr. III tylko po to aby poprawić olej albo jeśli receptura tego wymaga. Eurol w wielu przypadkach stosuje "drogie" w produkcji receptury jak np. w przypadku 504/507 0W30, 508/509, PSA B71 2312, Ford WSS M2C-950A czy MB 229.5. Budżetowy producent nie idzie w drogie receptury bo to wymusza wyższe ceny i tego chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć. Kolejna sprawa to szerokość oferty. Zwykle budżetowe marki maja dość ograniczoną ofertę bo więcej różnych produktów to zawsze wyższe koszty. Eurol ma bardzo szeroką ofertę - szersza od wielu nawet dużych producentów. Samych olejów w lepkości 0W20 ma w ofercie 6. Tu nie chodzi o gloryfikowanie Eurola ale nie mogę zgodzić się ze stwierdzeniem, że to budżetowe oleje bo to po prostu nieprawda. Meguin też dla niektórych to olej budżetowy a Liqui Moly już premium. A jak wiemy to w środku pływa to samo. Poza tym uważam, że każdy produkt należy rozpatrywać indywidualnie bo każdy producent ma ma oleje lepsze i gorsze. Dla wielu produkty krajowych producentów zawsze będą gorsze od tych "zachodnich" podczas gdy nie mamy się czego wstydzić a wiele produktów mamy nawet powyżej średniej.
 
@tomek evo
Skoro już jesteśmy w temacie Niderlandzkich potentatów olejowych to czy może masz wiedzę na temat tego ja wygląda sprawa w przypadku ważnego dla Eurola klienta, czyli Xado. Niby reklamują swoje oleje jako te zaliczające się do segmentu premium, co jest podkreślane w różny sposób- na stronie producenta, na kapsu od oleju i na etykiecie. Czy to są produkty odpowiadające bezpośrednio (1:1) produktom Eurola z dodatkiem [ponoć] metaloceramiki (i modyfikatorów tarcia jak dla serii Black Edition), czy też jest to coś więcej ? W opisie niektórych olejów widnieje wprost informacja, że do produkcji wykorzystano ropę pochodzącą z Morza Północnego albo też odmianę PAO- deceny. Odnośnie pewnych olejów jestem w stanie znaleźć odpowiedniki wśród Eurola jak na przykład olej przekładniowy Xado 75W-90 -> Eurol Fultrasyn 75W-90, ale są też takie jak na przykład Xado Luxury Drive 5W40, który rzekomo ma mieć w składze estry i trochę PAO, czy Luxury Drive 10W-40 oparty (podobno- tak twierdzi producent, no i na niemieckiej stronie producenta jest opisany jako Vollsynthetisches) głównie o PAO. W tym przypadku brak powiązań. Możliwe, że Eurol produkuje oleje pod indywidualne zamówienia, czyli z innymi formulacjami niż zarezerwowanymi dla swojej linii ? Taka sama półka jakościowa, czy jednak niższa ? Sposób podania danych technicznych jest po prostu karygodny.
Myślę, że nie tylko ja byłbym ciekaw tego, ale także (między innymi) użytkownik @CICHY oleju przekładniowego.
 
Myślę, że nie tylko ja byłbym ciekaw tego, ale także (między innymi) użytkownik @CICHY oleju przekładniowego.
Podpinam się i potwierdzam, że również ciekaw byłbym...
 
Cena oleju który używam od wielu lat do wiekszości moich autek, czyli Motula 8100 5w/40 kupowanego w bańkach 5-cio litrowych, wzrosła w ciągu ostatnich dwóch lat z grubsza o 30%. Piszę że z grubsza, bo nie kupuję go zawsze u tego samego dostawcy, więc ciężko mi jest precyzyjnie wyliczyć ten wzrost.
 
@tomek evo
Skoro już jesteśmy w temacie Niderlandzkich potentatów olejowych to czy może masz wiedzę na temat tego ja wygląda sprawa w przypadku ważnego dla Eurola klienta, czyli Xado. Niby reklamują swoje oleje jako te zaliczające się do segmentu premium, co jest podkreślane w różny sposób- na stronie producenta, na kapsu od oleju i na etykiecie. Czy to są produkty odpowiadające bezpośrednio (1:1) produktom Eurola z dodatkiem [ponoć] metaloceramiki (i modyfikatorów tarcia jak dla serii Black Edition), czy też jest to coś więcej ? W opisie niektórych olejów widnieje wprost informacja, że do produkcji wykorzystano ropę pochodzącą z Morza Północnego albo też odmianę PAO- deceny. Odnośnie pewnych olejów jestem w stanie znaleźć odpowiedniki wśród Eurola jak na przykład olej przekładniowy Xado 75W-90 -> Eurol Fultrasyn 75W-90, ale są też takie jak na przykład Xado Luxury Drive 5W40, który rzekomo ma mieć w składze estry i trochę PAO, czy Luxury Drive 10W-40 oparty (podobno- tak twierdzi producent, no i na niemieckiej stronie producenta jest opisany jako Vollsynthetisches) głównie o PAO. W tym przypadku brak powiązań. Możliwe, że Eurol produkuje oleje pod indywidualne zamówienia, czyli z innymi formulacjami niż zarezerwowanymi dla swojej linii ? Taka sama półka jakościowa, czy jednak niższa ? Sposób podania danych technicznych jest po prostu karygodny.
Myślę, że nie tylko ja byłbym ciekaw tego, ale także (między innymi) użytkownik @CICHY oleju przekładniowego.
Szczegółów niestety nie znam ale Xado jest nawet bardziej niż Klientem Eurola bo oni są chyba w jakiś sposób poważani kapitałowo i Xado korzysta z know-how Eurola. Receptury w niektórych przypadkach mogą być te same ale generalnie Xado ma swoje własne przepisy a na ile są one autorskie a na ile są tak na prawdę Eurol-a to trudno powiedzieć. Prawdopodobnie następuje przepływ informacji w obie strony i Eurol też korzysta z doświadczeń Xado w zakresie modyfikatorów tarcia. Słyszałem, że w niektórych produktach Eurol stosuje jakieś niestandardowe autorskie dodatki ograniczające tarcie i zużycie. Chodzi głównie o ich sportowa linię (niedostępna niestety na dzień dzisiejszy w PL) "Dakarową" ale patrząc na wynik Eurola Syntenca 5W30 w Shera stability (i noack) to nasuwa się podejrzenie, że zastosowali coś niestandardowego. Eurol nie ma problemu ze zrobieniem olejów pod indywidualne zamówienie i jakiś czas temu wiem, że produkowali dla 16 firm również dosc nietypowe formulacje jak Eneosa więc z indywidualnymi przepisami dla Xado też problemu raczej nie mają. Przy okazji mogę spróbować się czegoś dowiedzieć ale firmy niechętnie dzielą się takimi informacjami. Co do porównań jakościowych Xado vs Eurol to myśle, że są to kwestie mocno indywidualne. Xado kreowane na premium jest jednak zwykle sporo droższe a z analizy kart technicznych to niekoniecznie widzę ich przewagę a często Eurol na papierze wygląda lepiej. Są osoby, które oleje Xado mocno sobie chwalą ale to w sumie nic odkrywczego bo niemal każda marka ma fanów.
Post automatically merged:

Cena oleju który używam od wielu lat do wiekszości moich autek, czyli Motula 8100 5w/40 kupowanego w bańkach 5-cio litrowych, wzrosła w ciągu ostatnich dwóch lat z grubsza o 30%. Piszę że z grubsza, bo nie kupuję go zawsze u tego samego dostawcy, więc ciężko mi jest precyzyjnie wyliczyć ten wzrost.
Był taki moment że 3 lata temu, że cena w detalu spadła poniżej 100,00 zł (dokładnie 99,00 zł) jak na Rynku pojawiła się duża partia z prywatnego importu. Teraz najniższe ceny to 130-140,00 zł. To i tak dobra cena choć Lotos/Eurol i kilka innych ciekawych niekoniecznie gorszych 5W40 można kupić taniej.
 
Last edited:
@tomek evo
Dzięki ! Czyli jest ciekawiej niż przypuszczałem. Xado właśnie chełpi się czynnikiem poślizgu, czy kondycjonerem metali no i w ogóle metaloceramiką, z czego te pierwsze mają pełnić funkcję reduktorów tarcia do minimum, więc może coś jest na rzeczy. Właśnie mnie to zastanawiało, że wszelkiej maści dodatki są produkowane (albo były) na Ukrainie zaś oleje w Holandii, więc ktoś musiał w tej fabryce chyba metaloceramikę (rewitalizant, a w przypadku topowej serii rewitalizant plus wspomniane modyfikatory tarcia) do tych olejów również dolewać. Czyli jest pewne, realne prawdopodobieństwo, że pewne oleje tego ukraińsko- germańsko- holenderskiego producenta rzeczywiście mogą być inne jak czasami deklaruje to producent ? Wychodzi na to, że w również reklamowanym przez producenta pakiecie syntetycznych dodatków EXPAO przekraczających wymagania ACEA jak i API coś może być na rzeczy ? Patrząc na podane dane techniczne to często wyłania się obraz bardzo przeciętnych olejów, a i również pewne błędy można czasem wychwycić. Może celowo to zrobione, ale nie tak to powinno wyglądać. Czyli wiadomo, że to nie będzie niższa półka niż Eurol.
Jest możliwe, że Xado korzysta z baz Nexbase ?
Trzymam kciuki za pozytywne wyniki śledztwa. Mi się nie udało nawet zdobyć dwóch podstawowych rzeczy jak wartość lepkości KV40 i KV100 od wsparcia technicznego producenta, mimo, że wcześniej mi obiecali podanie tego typu rzeczy więc podejście do klienta żałosne.
Na plus na pewno przyjemny zapach oleju no i produkcja w jednym miejscu.
 
Last edited:
Nexbase 😜 i nie wiadomo czy i jak długo będą dostępne.

I ogólnie się zgadzam z tym że Eurol to dobrej jakości oleje. Natomiast ni dudu nie zgadzam się z tym, że lepsze od Valvoline bo niby jak to stwierdzić?
Hey, o co "kaman" z tym nie wiadomo czy i jak długo będą dostępne?:) Coś tam widziałem, że Chevron ma z nimi teraz dużo wspólnego tak??
 
Tak, Neste sprzedał biznes produkcji baz olejowych i chyba w ogóle olejów silnikowych. Teraz koncentrują się na ekologicznych paliwach i podobnych.
 
Przy takich cenach nie ma się co dziwić,że serwisuje się LL.
Ja poptrzysz na niektóre ceny olejów w niektórych sklepach w Polsce to nie odbiegają wcale od tych cen we Włoszech. W Niemczech w marketach niektóre Liqui Moly kosztują nawet 70-80 euro i ludzie w tych cenach kupują. Ja rozumiem, że dla wielu najniższa cena z allegro jest oficjalnie obowiązująca ceną ale Rynek tak nie działa. Zobacz jakie sa ceny detaliczne w dużych hurtowniach motoryzacyjnych. Dla przykładu :
- LM top tec 4200 5W30 5l - 393,93 zł
- Orlen Maxexpert XD 5W30 4l - 158,09 zł
- Motul X-cess 5W40 5l - 220,31 zł
- Castrol Edge 0W40 4l - 271,19 zł
- VAG OEM 0W30 5l - 353,93 zł
 
Zobacz jakie sa ceny detaliczne w dużych hurtowniach motoryzacyjnych. Dla przykładu :
- LM top tec 4200 5W30 5l - 393,93 zł
- Orlen Maxexpert XD 5W30 4l - 158,09 zł
- Motul X-cess 5W40 5l - 220,31 zł
- Castrol Edge 0W40 4l - 271,19 zł
- VAG OEM 0W30 5l - 353,93 zł
Sorry, ale jeśli tyle kosztuje LM lub Vag Oem w "duzych hurtowniach", a za polowe tej ceny sa te oleje dostepne na ogólnodostępnym legalnym rynku, to jednak ceny rynkowe sa nizsze niz te w "duzych hurtowniach".
 
Nie porównując już cen ze sklepów internetowych to śmieszne, że w hurtowni jest drożej niż nawet w sklepie motoryzacyjnym.
Chodź to chyba też zależy od hurtowni.
 
Ceny w hurtowni dla klienta detalicznego są zawyżone, żeby Janusze którzy przychodzą "z ulicy" nie kupowali części sami. Warsztaty i sklepy mają swoje rabaty i finalnie dla osoby fizycznej taniej wychodzi w sklepie, który bierze towar z hurtowni, niż jakby chciał sam kupić bezpośrednio, identycznie warsztaty. Chodzi o to, żeby każdy wyszedł na swoje. Patrząc na ceny, które podał Tomek, trudno mi wierzyć w to, że są to ceny "rabatowe", raczej tak jak napisałem - zawyżony detal dla klienta prywatnego.
 
Taki Motul Xcess w sklepie coś ~ 160. W sieci trochę mniej.
 
Sorry, ale jeśli tyle kosztuje LM lub Vag Oem w "duzych hurtowniach", a za polowe tej ceny sa te oleje dostepne na ogólnodostępnym legalnym rynku, to jednak ceny rynkowe sa nizsze niz te w "duzych hurtowniach".
Zalezy co rozumiesz przez cenę rynkową. I jedna i druga cena jest rynkowa. Jak idziesz do apteki po lekarstwa to płacisz ceny nierynkowe? Porównaj ceny w aptekach z cenami aptek internetowych. Zobacz na ceny w Żabce czy nawet Lewiatanie. Ostatnio po treningu zachciało mi się coli w puszcze. W Lewiatanie cena 4,60 zł za 0,33l. Można się wkurzać, że drogo ale takie są u nich ceny a ludzie kupują. I tak samo jest z olejami za granica , z tym że wydaje mi się, że tam zdecydowanie mniej osób kupuje oleje przez internet. Jeszcze młodzi to tak ale osoby w średnim wieku i starsze w zdecydowanej większości kupują stacjonarnie.
 
Tak jak napisał @CallMeDezy, z tych cen trzeba zdjąć średnio 30% ceny. Mam numer klienta od znajomego na jego warsztat i w hurtowni na G wychodzi równo 32% rabatu na części. Ceny zrównują się z internetowymi, +/- kilka zł.
 
Tak tylko weż pod uwagę, że
Ceny w hurtowni dla klienta detalicznego są zawyżone, żeby Janusze którzy przychodzą "z ulicy" nie kupowali części sami. Warsztaty i sklepy mają swoje rabaty i finalnie dla osoby fizycznej taniej wychodzi w sklepie, który bierze towar z hurtowni, niż jakby chciał sam kupić bezpośrednio, identycznie warsztaty. Chodzi o to, żeby każdy wyszedł na swoje. Patrząc na ceny, które podał Tomek, trudno mi wierzyć w to, że są to ceny "rabatowe", raczej tak jak napisałem - zawyżony detal dla klienta prywatnego.
Oczywiście to są ceny detaliczne bez rabatów. Dla Kowalskiego z ulicy.
 
Tak jak napisał @CallMeDezy, z tych cen trzeba zdjąć średnio 30% ceny. Mam numer klienta od znajomego na jego warsztat i w hurtowni na G wychodzi równo 32% rabatu na części. Ceny zrównują się z internetowymi, +/- kilka zł.
Tylko ile osób ma taką możliwość. Nawet nie uwierzycie ile ludzi kupuje bez rabatów. Jestem osobiście kilka razy w tygodniu i bardzo często spotykam Klientów detalicznych. Ceny w marketach tez potrafią być bardzo wysokie. Te ok. 30% do zdjęcia to jest za ile da się kupić ale trudno to nazwać normalną ceną rynkową. Znam mase osób, które w życiu nic przez internet nie kupili i nie kupią do śmierci. Dla wielu cena rynkowa to cena jaka płaca w sklepie, w którym robią zakupy. Zobaczcie ceny Millersa z ich oficjalnego sklepu :
to są ceny wg. cennika detalicznego. I oni za tyle sprzedają i z tego co wiem to idzie tego całkiem sporo. To, że wszyscy daja rabaty od tych cen i schodzą z marży to już jest inna sprawa. Z innymi producentami jest tak samo.
 
Zalezy co rozumiesz przez cenę rynkową. I jedna i druga cena jest rynkowa. Jak idziesz do apteki po lekarstwa to płacisz ceny nierynkowe? Porównaj ceny w aptekach z cenami aptek internetowych. Zobacz na ceny w Żabce czy nawet Lewiatanie. Ostatnio po treningu zachciało mi się coli w puszcze. W Lewiatanie cena 4,60 zł za 0,33l. Można się wkurzać, że drogo ale takie są u nich ceny a ludzie kupują. I tak samo jest z olejami za granica , z tym że wydaje mi się, że tam zdecydowanie mniej osób kupuje oleje przez internet. Jeszcze młodzi to tak ale osoby w średnim wieku i starsze w zdecydowanej większości kupują stacjonarnie.
Cena rynkowa jest taka, za jaka sobie moge kupic legalnie dany produkt, legalnego źródła i to bez większych problemow.
Jesli ja bede chcial sprzedawać kilogram fasoli za 1200zl, to nie jest to cena rynkowa i klienci nie beda tego kupowac, bo moga isc do 156 innych sklepow w okolicy i kupic to taniej, np za 11zl za kilogram. To jest wlasnie cena rynkowa. A to co Ty podales, to jest cena takiej czy innej hurtowni.
 
Back
Top