• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Stosowanie olejów 5w50 / 10w50 / 10w60

Addi

Użytkownik
Samochód
Accord Coupe
Kilka zdań człowieka który zawodowo zajmuje się składaniem silników na temat zastosowania olejów o większej lepkości w zależności od pasowań konstrukcji.
Ciekawe wnioski które mogą się przydać w szczególności osobom posiadającym auta produkowane do około 2010 roku

Zaczyna mówić o tym na filmiku w 9:50 minucie

https://www.youtube.com/watch?v=uxD71f1P8DI&fbclid=IwAR14X7-rCsSkU5spB6wk5wTPm3lMdmb-x7s7lXthIgZRTzkpTqCb4lHmboM
 
Może stosowanie olejów o niższej lepkości ( ...w30 ) nie jest aż takie super w używanych autach o często niewiadomym przebiegu jakby się mogło wydawać...
 
A co ma przebieg do lepkości oleju? System smarowania projektowany jest pod konkretne lepkości i takich się powinno używać. Wiadomo, że czasami ten sam silnik ma obniżaną bo ekologia, ale czasami jest to spowodowane np. zmianami w magistrali olejowej i zalanie oleju o wyższej lepkości może tylko zaszkodzić.

Chyba, że mówimy o "naprawianiu" silnika olejem, tylko wtedy to chyba lepiej motodoktora zalać.

Nie do końca rozumiem ten fetysz wysokich lepkości, pogłębiający się z rosnącym przebiegiem wozu.
 
Rosnący przebieg silnika powoduję coraz większe zużycie części, wynikiem czego jest powiększanie się luzów pasowań.

Mechanik na filmiku wspomina że starsze silniki produkowane do około 2010 roku mają wykonane pasowania obliczane podobnie i mogą pracować na olejach o zwiększonej lepkości nie widzi raczej w tym nic złego a gdy się autem jeździ w trasy i traktuje mocniej to jego zdaniem nawet jest wskazane po to żeby uchronić się przed szybszym zużyciem i awarią silnika.
Gość nie wygląda na nowicjusza i chyba nie jedno już w życiu widział. Wygląda mi na doświadczonego w zakresie mechaniki samochodowej i raczej wie co mówi.
 
O Coobcio (to ten gość z filmu) krążą już legendy odnośnie aut Nissana szczególnie serii "Z" ale także Saaba ma dość dobrze rozpracowanego. Jednak jest tu pewne uproszczenie i odnosiłbym to do większych silników, a na pewno nie do marek japońskich w mniejszych pojemnościach (ale nie tylko) gdzie były jako oem zalewane oleje 0w20 a więc występowały inne pasowania silnika. Tabele dobrze to obrazują:
https://www.nairaland.com/702033/best-oil-grade-use-nigerian
 
Zalecenia producenta swoją drogą a np. w naszym kraju ASO Honda często serwisują auta z silnikami różnej pojemności od nowości na oleju Shell Helix Ultra Racing 10W-60 i nie ma reguły czy jest to auto z lat 90-tych czy roczniki do 2010 lub może i młodsze.
Co ciekawe silniki serwisowane od początku na tym oleju osiągają wysokie przebiegi po 500 tyś. km i nie ulegają awarii
 
Zalecenia wynikały z budowy silnika, więc jak pisałem, teza o silnika luźno pasowanych do 2010 nie obejmuje wszystkich. Sprawa 10w60 w aso Hondy (nie tylko Shella ale też był Castrol) nijak się ma do tego pod jaką lepkość te silniki były konstruowane, temat na dłuższą pisaninę. Zresztą wiele z takich silników miało także zalecaną normę GF-4/5 a tam próżno szukać lepkości większej niż 5w30.
 
cytrynowiec napisał:
Sprawa 10w60 w aso Hondy (nie tylko Shella ale też był Castrol) nijak się ma do tego pod jaką lepkość te silniki były konstruowane, temat na dłuższą pisaninę.
Jak znajdziesz chwilę to ja chętnie poczytam i się doszkolę.
Albo jeśli gdzieś masz jakieś materiały to też chętnie poczytam. ;)
 
Czyli co? Ci idioci konstruktorzy nie przewidzieli, że ich silniki mogą zrobić więcej jak 100tysiecy przebiegu i zastosować za słabe materiały?! Szok! Normalnie świat motoryzacji wstrzymał oddech! Mam nadzieję, że się nie udusi....

Za chwilę ktoś napisze, że powyżej 300 tysięcy to luzy na materiale już są takie, że pasuje lać olej ze skrzyni 75W90, albo 140 z tylnego mostu :D

Jakiekolwiek wycierania się materiałów i ich degradacja następują z winy użytkownika. Niewłaściwy olej, niewłaściwe interwały jego wymiany, brak wymiany płynu chłodniczego w układzie, robiony byle gdzie tuning jednostki napędowej i tak dalej, i tak dalej.... Jak silnik jest odpowiednio serwisowany, ma do końca życia jeździć na dalej lepkości założonej przez konstruktorów

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
 
Dokładnie. Co prawda trafiają się buble konstrukcyjne, jak wszędzie, ale silniki które są takich pozbawione będę do końca życia samochodu jeździć na oleju założonym konstrukcyjnie i będzie im z tym dobrze. Wystarczy popatrzeć na wozy z początków XX wieku - jeżdżą? Jeżdżą. Często na olejach monograde, mineralnych - takich jakie 100 lat temu założył konstruktor. I dobrze się mają.

"Padnięty" silnik to najczęściej albo awaria drogiego osprzętu (i w jego wyniku uszkodzenie słupka/elementów tegoż), albo zaniedbania użytkownika.
 
Ja jeszcze nieśmiało dodam, ze wg badań podobno 70% zużycia silnika następuje nie podczas pracy w temperaturze roboczej ale podczas rozruchu i pracy na zimno kiedy to smarowanie jest niewystarczające. To też warto rozważyć zanim ktoś w swoim aucie do codziennego użytku postanowi zalać zamiast np 5W30, 10W60. Dodatkowo nie chodzi też o same pasowania silnika ale o konstrukcje układu smarowania i kanałów olejowych. 10W60 szczególnie te tanie HC już w temperaturze -10 ma bardzo wysoko lepkość. Olej taki podczas rozruchu na zimno stawia takie opory, że zamiast przez filtr leci bypassem, a musi jeszcze przez kanały dotrzeć we wszytki newralgiczne miejsca.
 
Miodowe ulepy(kłania się zima) nie są potrzebne zdrowemu silnikowi nawet z dużym przebiegiem,a do ochrony jednostki można kupić dodatek np (Ceratec,AR 9100, czy inny)nie podnoszący sztucznie lepkości a chroniący podzespoły silnika.
 
Z tabelek SAE wynika że do naszego klimatu latem gdy temperatury często przewyższają 20 °C nie nadają się oleje ...w30 a tym bardziej ...w20
Powinno się stosować oleje ...w40 i ...w50
 

Attachments

  • Image49.gif
    Image49.gif
    8,5 KB · Odwiedzin: 2246
  • lepkosc_Castrol_wykres_temperatury.jpg
    lepkosc_Castrol_wykres_temperatury.jpg
    167,5 KB · Odwiedzin: 1689
  • sae_temp.jpg
    sae_temp.jpg
    94,3 KB · Odwiedzin: 1810
To zapytam inaczej. Widzisz różnicę między konstrukcją silnika i zaleceniami producenta, a tabelkami które zmieściłeś?
 
Zgadzam się tutaj, że kluczem jest sama konstrukcja silnika i powoli te tabelki przestają mieć sens bo nie dają one praktycznie żadnej konkretnej informacji a winsoki jakie można z nich wysnuć mogą być po prostu zupełnie nieprawdziwe. Dla przykładu olej xW20 wg. tabelek powinno stosować się w temperaturze otoczenia nie wyższej niż 10 stopni. Biedni Ci właściciele nowych Audi, BMW, Volvo itd. którzy mają zalecaną lepkość 0W20 przez producenta. Nie powinni auta ruszać w lecie a nawet na wiosnę i jesienią a w zimę też nie zawsze :D .
 
cytrynowiec napisał:
To zapytam inaczej. Widzisz różnicę między konstrukcją silnika i zaleceniami producenta, a tabelkami które zmieściłeś?

Jakoś mechanik Coobcio w filmiku nie widzi większych różnicy w konstrkucji układów smarowania silników produkowanych do około 2010 roku bez względu na markę samochodu, twierdzi że od lat 30-tych do 2010r producenci stosowali te same pasowania i można używać oleje o większej lepkości.
Rozbiera i składa silniki, odwiedza szlifiernie gdzie za pewne rozmawia na te tematy z fachowcami którzy posiadają wiedzę dokonują pomiarów pasowań itp. więc wie co mówi. Co ciekawe twierdzi że oleje 5w30 są już bardziej obliczane pod ekologię, na krótkie trasy gdzie silnik nie zdąży się porządnie dogrzać. Jego zadaniem bardziej lepki olej nie zaszkodzi a może za to wydłużyć życie silnika.
Mówimy o autach starszych niż 8/9-cio letnie
 
Aż kusi wlać na lato 10w60 tylko zimą zdaje mi sie ze korbe będę podziwiac :D
Ewentualnie Total 10w50 jeszcze taki straszny z leci lepkoscia nie jest :D
 
Oleje o niskich lepkościach z powodzeniem są używane w motosporcie. W NASCAR stosuje się nawet 0W20. Mobil1 ma oleje dedykowane do motosportu (niedostępne na naszym rynku) w lepkościach 0W20 i 0W30, Elf ma specjalną niedostępna w zwykłej dystrybucji serie HTX do wyścigów w lepkościach 0W30 i 0W40. To tak odnośnie niskich lepkości w naszym klimacie ;)
 
Binas96 napisał:
Aż kusi wlać na lato 10w60 tylko zimą zdaje mi sie ze korbe będę podziwiac :D
Ewentualnie Total 10w50 jeszcze taki straszny z leci lepkoscia nie jest :D

Osobiście mam w bańkach olej 5w50 Yacco i 10w50 Specol porównywałem ich płynność teraz przy temperaturach otoczenia +10/20 ºC z olejami 5w40 z obserwacji różnica jest niewielka. Myślę że latem lepkość w50 do jazdy jest bezpieczna można bez obawy autem wyjechać w długie trasy i też potraktować mocniej auto. Nasze zimy ostatnio nie należą do tych z dawniejszych lat i 5w50 krzywdy silnikowi nie zrobi.
10w60 raczej tylko na upalne lato do mocnego traktowania silnika i przy kłopotach z utrzymaniem prawidłowego ciśnienia oleju w magistrali, w zimie będzie za gęsty szkoda silnika przy zimnych startach zanim się rozgrzeje ale korby nikomu jeszcze nie uszkodził bo wiele aut było na tego typu olejach serwisowane przez np. ASO Honda
 
ja już pisałem, że do Laweciary wleję na test 0W30 od Elfa. Nie stoję w korkach, olej bazę ma fajną, serwisówka dopuszcza 0W30, czemu nie.

Co do pracy silnika na Totalu to nie idzie nachwalić... ;)
 
Back
Top