• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Właściwości olejów i ich dobór do silnika

Cosmo-pp

Pod nadzorem
Tak, jak do większości tego typu silników.

Panewki zacierają się ze względu na spadek lepkości oleju najczęściej i/lub jego niewłaściwą jakość, która prowadzi do zatkania ukladu. Ryzyko pozwala ograniczyć wyższa lepkość, dlatego słusznie tam ktoś zasugerował Ci na forum używanie w tym silniku 5W50 i wymiany co około 8k, co jest wystarczającym połączeniem, jeżeli chcesz zachować auto w dobrej kondycji.

Mobile znikają z miski bardziej niż inne oleje. Związane jest to z tym, że firma bazuje na sprzedaży 1l opakowań na stacjach na dolewki i jest to popularne działanie w przypadku większości producentów tzw "popularnych". O niczym to nie świadczy, a taki poziom dolewek, jest nawet bym powiedział, czymś dobrym, bo uzupełniasz trochę właściwości oleju.

Co do samego wyboru, to szukaj olejów opartych o estry, w lepkości jakiej do tej pory używałeś. Nikt Ci nie da odpowiedzi, który i jaki olej należy wybrać, bo tak naprawdę marka ma drugorzędne znaczenie. Olejów 5W50 jest na rynku mnóstwo, Motul robi dobry, Penrite ma ciekawy, Valvoline tańszy, są jeszcze i inne marki. Zalej coś, przetestuj, zbadaj próbkę, pod kątem utraty lepkości, będziesz wiedział, czy sprawuje się prawidłowo.

Co do dodawania jakichś ulepszaczy, to ja jestem zdania i podziela to zdanie większość dyrektorów technicznych, związanych z rynkiem olejów silnikowych, że formulacji dobrego oleju, te które są potrzebne, już w sobie olej zawiera. Dodawanie czegoś na swoją rękę, jeżeli nie ma to konkretnego celu, np uelastycznienia uszczelek, jest co najwyżej bez sensu. Podobne rzeczy znajdziesz w niektórych instrukcjach. Brak też wiarygodnych dowodów, w postaci badań skuteczności, a nie brakuje takich, które pokazują jej brak. Decyzja należy do Ciebie.

W Japonii serwisuje się te Zetki w podobny sposób, a dodatkowo wymienia się olej w skrzyni biegów równie często i do zastosowań na torze, stosuje olej torowy. Oprócz tego świece, dobry płyn do chłodnicy, też regularnie co 2 lata zmieniany i pod kątem eksploatacji, nie ma do czego się przyczepić.
 
Oczywiście, że można stosować 5W40 czy nawet 5W30, ale kolega napisał o co mu chodzi i na co stawia - maksymalne zabezpieczenie. Nawet w instrukcji obsługi napisane jest, jaką lepkość, gdzie stosować. Co jest nie tak z lepkością 5W50, która będzie miała wyższe hths i lepszą odporność na rozcieńczenie paliwem, a biorąc pod uwagę, w jaki sposób to auto realizuje swoją moc (poprzez znaczne wzbogacenie mieszanki), tutaj upatrywałbym ewentualnie zagrożenia dla panewek i jazdy z mocno rozgrzanym olejem w misce.

Nie wiem jak się odnieść do takiej sugesti, że na Valvoline, to ciśnienie spada, bo to mniej więcej jakby powiedzieć delikatnie, mało fachowa wypowiedź, wręcz strasząca potencjalnego kupującego i nie sądzę, aby podłoże było kwestią zastosowania tego czy innego oleju, a raczej problemem pompy, lub wyeksploatowaniem silnika. Chyba, że rozbierałeś silnik, widziałeś panewki, badałeś olej i wiesz, że usterka, bądź niedomagania wystąpiły z tego konkretnego powodu, ewentualnie znasz/wiesz w sposób w jaki to auto było na tym eksploatowane. Jeżeli tak jest/było to chętnie się zapoznam, wrzuć proszę pod tym tematem co na ten temat masz.

Tak na marginesie, takie sugerowanie konkretnych olejów, bez wiedzy na temat jak dany olej zachowuje się w tym konkretnym silniku, jest mało fachowe. Ja podałem Valvoline, jako jeden z możliwych przykładów, a osobiście użyłbym czegoś innego, ale to moje subiektywne zdanie i opinia, nie poparta żadnymi badaniami, a po prostu znajomością konstrukcji. Nie przez przypadek wskazałem jedynie estry. I uprzedzam, ani analiza spektralna, ani zużytego oleju, nie służy do określania jakości oleju, jest jednym z elementów, które służą do opracowania finalnych wyników. Samodzielnie służyć to może do określenia wczesnego wystąpienia usterki, czy ewentualnie wydłużenia, skrócenia interwału wymiany. Do oceny jakości oleju, służą pomiary silnika i to najlepiej wzorcowego, eksploatowanego w porównywalnych warunkach. Dlatego polecanie konkretnego oleju, albo jego odradzanie, wprowadza użytkowników w błąd i sugeruje, że posiadacie wiedzę, której posiadać nie możecie. Tak samo jak rady dotyczące baz olejowych ZDDP, czy innych tego typu kwestii. Już tylko w tym poście pokazała się odpowiedzieć zalej Meguin bo ZDDP... A co inne nie mają? Tak by należało to czytać, a przecież nikt do tego auta nie sugeruję oleju Low SAPS o obniżonej lepkości. Co więcej, nawet jakby, to nie doprowadzi on do zatarcia, bo wałki tutaj są mega twarde i spokojnie sobie radę da ten silnik na takim oleju. Kwestia odpowiedniej jakości i pilnowania spadku lepkości. Nie tylko wiedza na temat oleju jest potrzebna, ale też na temat silnika, jak się chce to dobrze robić. Mam nadzieję, że rozumiesz.

Ps. Oczywiście wyższa lepkość, zapewnia wyższe ciśnienie operacyjne, kosztem niższego przepływu, a niższa lepkość, pozwala łatwiej olejowi płynąć w układzie, ale może obniżać też ciśnienie. Panewki, są smarowane ciśnieniowo i jeżeli z nimi jest problem, to jeżeli cała reszta gra, uszkodzenia następują, ze względu na zbyt niską lepkość i kontakt metal/metal do jakiego dochodzi w tym łożysku. Podobnie jest w BMW serii M, oraz innych autach sportowych i wysilonych, które mają tendencję do mocnego rozrzedzania oleju i jego ścinania. Estry doskonale zabezpieczają przed ścinaniem, rozcieńczenie, to kwestia stosowania wyższej lepkości, w granicach rozsądku. PAO tutaj nic nie zmienia.
 
@Cosmo-pp zapoznaj się z trybologią.

Odnośnie estrów to nie taka prosta sprawa, bo należy je dodawać z rozwagą. Pisałem o tym już.
 
Te silniki obracają panewki przez błędy eksploatacyjne, a nie przez złą lepkość. W stanach jeżdżą tymi autami po torach na 5w30 i nic się nie dzieje. Każdy revup i de bierze olej, a ile to zależy od stopnia zajechania silnika. Miałem takie auto i mogę powiedzieć że im niższa lepkość tym mniej brał oleju.
Z technicznego punktu widzenia jest to niemożliwe, prawdopodobnie oleje o niższej lepkości, które stosowaleś, miały niższą zawartość łatwo parujących dodatków, co jest zasadne, gdyż słabo jakby nam z 5W30, który jest przewidziany i wlany do silnika, gdzie minimum stosujemy 5W30, uciekała lepkość. Producenci o tym wiedzą i tak te oleje działają. Stąd różnica. Normalnie, gdybyśmy mieli olej 1:1 w kwestii jakości, tylko o różnej lepkości zastosowany, to nie ma szans, żeby oleju mniej lepkiego znikało więcej, niż bardziej lepkiego. Po prostu, tak konstrukcyjni działają pierścienie zgarniające i w ten sposób też, dobiera się lepkość środka smarnego, przy czym wyższa lepkość, nie jest niebezpieczna. Czasami niezasadna. Niższa lepkość może spowodować natomiast szkody, nawet z początku niezauważalne, bo pompy w większości aut mają odpowiedni zapas, aby lampka się nie zaświeciła. Zwłaszcza w zetce, gdzie lepkość że względu na temperaturę operacyjną może drastycznie spaść.
Post automatically merged:

@Cosmo-pp zapoznaj się z trybologią.
Dziękuję, miałem 5tkę na studiach. Znam się. Również z innych przedmiotów, w tym eksploatacji technicznej, jakbyś jeszcze chciał mnie do książek odsyłać, zamiast mi rzeczowo odpowiedzieć na zadane pytanie.
 
Więc Panie Inżynierze nie trzeba Ci pewnych rzeczy tłumaczyć, ale czasami się tak zachowujesz.
 
@poziom1989 zapoznaj się z trybologią.

Odnośnie dobierania oleju do silnika to nie jest taka prosta sprawa. Pisałem już o tym.
 
@poziom1989

Nie pozjadalem wszystkich rozumów, chętnie dowiem się gdzie popełniam błąd 🤷 skoro uważasz, że coś jest nie tak, z tym co powiedziałem. Uważam, że się nigdzie nie pomyliłem. Chcecie tworzyć fachowe forum na bardzo trudny temat, to chętnie posłucham co jest nie tak z wiedzą dotyczącą mojej znajomości konstrukcji silnika, trybologii, czy chemii fizyki, mechaniki płynów, ewentualnie hydrodynamiki czy nauk pokrewnych. Zawsze jestem otwarty na dyskusję.
 
Piszesz z sensem, ale czasami się mylisz odnośnie chemii. Ja również nie jestem wszystko wiedzący, mam także braki.
 
Last edited by a moderator:
Testowalem oleje bardzo zblizone jakosciowo. LM 10w60 i wlasnie meguina 5w40. 10w60 bral nawet 400ml na 1000km. Jest pelno analiz w internecie, rowniez z zetek, z trackdayow na olejach niskolepkosciowych i analizy nie wykazują zwiększonego zużycia. Sam stosuje olej 0w40 na torze, gdzie sinik mocno dostaje, bo pod koniec sesji woda potrafi miec 115-118 stopni a olej 140 i nawet przy rozcienczeniu paliwem rzędu 3-4%, gdzie olej degraduje już do lepkości sae 30 analizy nie wykazują zwiększonego zużycia. Autor postu nie jeździ po torze, wiec tym bardziej nie widze sensu lania oleju sae50. 5w40 spokojnie zapewni mu wystarczający margines przy ewentualnym rozcieńczeniu paliwem, które przy silniku wolnossącym na pośrednim wtrysku na pewno nie bedzie znaczne.
 
Te oleje, które porównujesz, są zupełnie inne. Tak samo spotkałem się z tym, że 10W60 LM w BMW M5 znikał, a Motula o tej samej lepkości nie znikał, ale tak to jest ze starymi formulacjami, opartymi o PAO, że dodatki szybko z nich uciekają. Uważam, że to jest rozwiązaniem problemu. Bez wpływu na jakość, bo to że oleju trochę uciekło, to nic strasznego.

Rozumiem, że pomiary, nie wykazują większego zużycia. Olej w lepkości 30 to dalej coś, co ten silnik ciągnie bez problemu, więc dlaczego miałby być problem z ciśnieniem, bo jego mierzyłeś, jak rozumiem. Natomiast 5-8% zanieczyszczeń związanych z paliwem w oleju, gdzie i tak część odparowała bo olej miał 140 stopni, to jest wymiana z automatu. Ogólnie gdybyś jeździł na 5W50 dobrym, to byś zszedł do 5W40 i to sugeruje,że masz silnik w dobrej kondycji nadal i oleje zachowały się prawidłowo.

A kto powiedział, że tylko jazda po torze obciąża silnik. Jazda w mieście, gdzie odpalasz na zimno auto i ono chodzi na wzbogaconej mieszance, też prowadzi do mieszania benzyny z olejem w sporych ilościach. To samo, jak jej olej nie jest w stanie odparować, bo się nie grzeje tak jak Twój. To prowadzi na dłuższą metę do jego akumulacji i spalania wraz z drobnymi partiami oleju, co prowadzi do nagarowania na pierścieniach i jest główną przyczyną powstawania takie zużycia. Zobacz na przykład Skody TSI z tego wątku, tam to dokładnie zaistniało. Wszystkie problemy z panewkami w autach tego typu, biorą się właśnie stąd.

Ja nie rozumiem, dlaczego 50 miałoby by być nieodpowiednie. Jakoś nikt jakby nie chciał słuchać tego czego oczekuje użytkownik. Przecież różnica pomiędzy 40 a 50 jest niewielka, a wyższa lepkość lepiej zabezpiecza, jeżeli olej jest dobrej jakości, a silnik dostosowany do tego typu aplikacji. Mógłbyś tak mówić jakbym sugerował 60, ale tego przecież nie robię. Jeżeli się mylę, to ja bym się rzeczowo i technicznie chciał dowiedzieć, dlaczego tak jest, bo ani instrukcja, ani ogólna wiedza nie wskazuje na to, że takiego oleju nie można stosować. Po drugie, do opinii w Internecie robią podchodzę bardzo ostrożnie, bo jednak większość ludzi nie wie o czym mówi. Również tych "badań" wniosków i innych kwestii. Twój przykład jest najlepszy, gdzie faktycznie, coś zaobserwowałes, ale nie do końca to jesteś w stanie wyjaśnić dlaczego tak się stało. Z technicznego punktu widzenia nie jest w stanie więcej spalać oleju o wyższej lepkości, niż tego o niższej, bo łatwiej jest go zebrać pierścieniom olejowym i to jest paradygmat. Jeżeli się tak dzieje, to powód leży w samym oleju, a nie silniku, ewentualnie wchodzą w grę jeszcze błędy pomiarowe, inne użytkowanie.
 
tak to jest ze starymi formulacjami, opartymi o PAO, że dodatki szybko z nich uciekają.
Interesująca teoria.
Post automatically merged:

Oleje przekładniowe, są od dawna formulacje bazujące na PAO i odziwo nic nie "ucieka". W szczególności w trybie LL.
 
Można to sprawdzić, poprzez badania oleju, metodami, których używacie. Ja Ci przytoczyłem badania na śmieciarkach z USA. Nic w tym złego, po prostu one
Interesująca teoria.
Post automatically merged:

Oleje przekładniowe są od dawna formulacje bazujące na PAO i odziwo nic nie "ucieka". W szczególności w trybie LL.

No tak ;) a masz zapłon mieszanki w skrzyni biegów??
 
Zapłon nie ma z tym nic wspólnego pod kątem dodatków AW/EP 🤦‍♂️np. Phosphorus retention nie zależy od bazy tylko od dodatków, są mniej i bardziej lotne związki. Nawet same ZDTP bywają chemicznie różne bo z różnych alkoholi są syntezowane. Jest kilka typów, w zależności od obciążenia/temperatury aktywują się.
 
Według wskaźnika znajdującego się w samochodzie obecne ciśnienie na w pełni rozgrzanym silniku i wolnych obrotach to minimalnie poniżej 30PSI (skala jest co 30, więc ciężko dokładnie ocenić). Z ciekawostek to delikatnie wzrosło po 3tys. z AR2300 w oleju.
Co do dodatków to sam nie jestem do nich przekonany. Ten zastosowałem testowo jedynie w celu usunięcia choć w pewnym stopniu "syfu" z silnika.

Dziękuję za dyskusję i wszystkie sugestie. Szczerze mówiąc nadal nie jestem pewien co wybrać. Nikt nie wskazał argumentu przeciw 5W50, więc dlaczego większość sugeruje 5W40 pomimo teoretycznie mniejszej ochronie? Zastanawiam się teraz nad testowym zalaniem 5W40 na okres zimowy, w którym samochód jest delikatniej traktowany.
Natknąłem się jeszcze na Millersa CFS 5W40, z opisu którego wynika, że zawiera PAO i estry. Byłby lepszy od Meguina czy bez sensu dopłacać?
Lepkość zimowa w obu przypadkach jest taka sama 5W. Możesz z powodzeniem lać też 5W40. To jest olej w środku wymagań producenta. Wyższa lepkość służy lepszemu zabezpieczeniu. 5W40 jest olejem bardziej uniwersalnym. Co do finalnego wyboru, to ja wiem jedno, warto dopłacić za dobry olej.
Post automatically merged:

Zapłon nie ma z tym nic wspólnego pod kątem dodatków AW/EP 🤦‍♂️np. Phosphorus retention nie zależy od bazy tylko od dodatków, są mniej i bardziej lotne związki. Nawet same ZDTP bywają chemicznie różne bo z różnych alkoholi są syntezowane. Jest kilka typów, w zależności od obciążenia/temperatury aktywują się.

Ale zapłon ma znaczenie w przypadku utleniania warstewki, która zawsze zostanie jakaś na gładzi cylindrów, chociażby w rowkach honowniczych. Są też zgoła inne temperatury, chociażby na denku tłoka, czy ściance, gdzie jak olej się z nimi styka to albo się intensywnie utlenia albo przynajmniej paruje. W związku z tym, im więcej związków lotnych w oleju silnikowym, tym łatwiej on znika, zwiększa swoją lepkość, a zmniejsza objętość. W skrzyni biegów, jest stała temperatura i związki, które parują następnie wracają do oleju. Stąd, jeżeli są ubytki, to spowodowane wyciekami zazwyczaj z półosi, a nie parowaniem/utlenianiem oleju. Olej w skrzyni ma zupełnie inne warunki pracy i dlatego stawiane są mu też inne wymagania. Nie przetrwałby za długo w silniku.

Ta cała gadka o dodatkach to jest bez sensu, bo co to zmienia?? Chodzi wszak o warunki funkcjonowania oleju i konstrukcję samego silnika, oraz skrzyni biegów. W skrzyni nie ma co oleju spalać. Jest ściskany i ścinany, z zasady traci tylko w toku użytkownika lepkość. Akurat dodatek PAO w przypadku skrzyń biegów, ma więcej sensu, niż w przypadku olejów silnikowych, ale to nie temat.
 
Olej w zetce zmienialem co 4-5tys km, wiec nie wiem o jakim ty uciekaniu dodatkow mowisz. W ogole piszesz takie herezje ze ciezko sie do tego odniesc. Valvoline ewidentnie sie nie sprawdzil, bo mialem potem brokat w filtrze oleju. Robilem analizy labolatoryjne UOA a nie zadne pomiary cisnienia oleju, ale to juz w innym silniku. Przy wyższej lepkosci masz gorszy przepływ, wyższe temperatury oleju. I nie, wcale wyzsza lepkosc nie oznacza lepszej ochrony. Liczy sie caloksztalt oleju. Jego baza i dodatki, a lepkosc dobiera sie pod pasowanie silnika.
 
@poziom1989
Kolego zazwyczaj są to dodatki dyspergująco-myjące, ale jakie to ma znaczenie w tym wypadku? Każda lotna część tego oleju, będzie parowała łatwo i zasysana przez odmę, spalana w silniku, a część z nich będzie utleniania/spalania już na etapie styku z gorącym elementem, albo płomieniem. To jest jedna z przyczyn znikania oleju silnikowego z miski. Oleje które mają więcej związków czy to w bazie czy w dodatkach, będą z tego oleju, pod wpływem temperatury uciekały. Jak Cię to interesuje, to z kolegą przeprowadź badania i sprawdzicie, co znika, bo innego, fizycznego wytłumaczenia dlaczego oleju 10W60 bierze więcej w tym konkretnym silniku, niż oleju 5W30. Przecież fizycznie, to łatwiej jest pierścieniom zgarnąć olej o wyższej lepkości, powoduje on też lepszą szczelność i w wysokiej temperaturze zachowuje swoje parametry. Jeżeli to jest prawda, co kolega napisał, bo tak może być, to wyjaśnieniem tego fenomenu jest sama konstrukcja oleju. No chyba, że jakieś duchy w silniku go zabrały. Z zasady samo PAO jest stabilne i wysoka temperatura za bardzo go nie rusza, więc na chłopski rozum są to dodatki i/lub inne oleje bazowe w przypadku tego rozwiązania. Ja niechcący na przykładzie innego silnika też to zaobserwowałem, ale wcale to nie świadczy, o tym, że ten olej jest zły. Po prostu tak ma. I wiele olejów tak ma. W kwestii dodatków, które z zasady się stosuje do olejów, gdzie do konstrukcji jest używane PAO jako olej bazowy, to spokojnie można sobie posprawdzać w tdsach, które jakie mają właściwości. Robiąc analizę spektralną, wyjdzie co się tak mocno utlenia w oleju LM, że powoduje większe jego ubywanie niż innego oleju. Ja tego nie robiłem, więc Ci nie powiem.
 
@xpl1337
No śmiało mogę powiedzieć, że śmiem wątpić, żeby opowiadał herezje. Jak już to Ty tego co piszę, nie za bardzo rozumiesz. A jest to zgodne z podstawową wiedzą na temat olejów i ogólnie eksploatacji silnika spalinowego.
 
Back
Top