Problem rozwiązany
W sumie nie wiem czy pisać w tym wątku już czy nie, bo zaczęło się od świec...
Zajrzałem do filtra powietrza, ale tam czysto, żadnych problemów. Zacząłem szukać tropu na amerykańskich forach i znalazłem identyczny przypadek jak mój, choć w starszym egzemplarzu i rozwiązanie, które podziałało u niego, a mianowicie - wymiana oleju na syntetyk - co prawda miałem syntetyk już wlany, ale wymieniłem na Amsoil V-Twin 20W50, którego już miałem kupionego z myślą o wymianie po sezonie. Następnie po wymianie ostre przegonienie motocykla - na pierwszych 4 biegach do odcinki i tak kilka razy, kilkanaście razy, trochę go rozruszać. Road King jakoś tak mało zachęca do takiej ostrej jazdy, ale finalnie okazało się to rozwiazaniem problemu. Nowe świecie i zrobione dziś 500km i jak na razie idelanie, obie świece wyglądają identycznie, czyściutkie, równo opalone, z wydechu absolutnie nic nie leci. Zobaczymy co dalej, ale myślę, że to podziałało już ostatecznie.
To co jest najlepsze w HD to to, że z każdy przejechanym kilometrem coraz bardziej sie go kocha, właśnie za tą duszę, emocje jak na takim prawdziwym motocyklu z lat 50, a jednak w nowym wydaniu i ten dźwięk, którego nikt nie jest w stanie podrobić. Te same odczucia miałem kiedyś przy dwóch poprzednich HD, ale wtedy jeszcze człowiek miał inną koncepcję na motocyklizm, a teraz żałuję, że dopiero teraz do tego dojrzałem. Polecam każdemu, kto nigdy nie miał do czynienia po pierwszym bliższym kontakcie zrozumie