• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Akumulatory- własne doświadczenia pozytywne/negatywne

Tak stara szkoła głosiła , by nie wsadzać innego co ma więcej Ah , ale to było przed tymi systemami ładowania , odzysku i SS . Z AGM nie miałem bliskiej styczności ,a przy tych systemach mogło to się relatywnie pozmieniać oczywiście . Jednak każdy system da się jakoś zdiagnozować i wyciągnąć odpowiednie wnioski dla własnej sytuacji .
 
Problem jest taki, że producenci aut oszczędzają na czym mogą i często wsadzają akumulatory o najmniejszej możliwej pojemności. W Octavii przy silniku 1.6 miałem fabryczny akumulator 45Ah i stosunkowo mało jeździłem to bez przerwy miałem niedoładowany akumulator, co objawiało się słabym kręceniem rozrusznika. Po założeniu akumulatora o pojemności 62 Ah nie było problemów z akumulatorem. Co ciekawe teraz w Dusterze przy silniku o takiej samej pojemności producent od razu założył akumulator 63Ah. Gdzie Octavia miała nawet większe zapotrzebowanie na prąd, ze względu na elektryczne wspomaganie kierownicy.
Także nie sugerowałbym się tak bardzo pojemnością fabrycznie zainstalowanych akumulatorów.
 
@Skiper - w nowych czasach producent pojazdu lubi wsadzić akumulator z parametrami na styk, także oczko wyżej może być. :)

Z mojego doświadczenia (akumulatory zwykłe), to warto pochodzić za akumulatorem na pierwszy montaż, jak się uda.
W Nubirze Delkor mi funkcjonował 11 lat, w Focusie aku Ford 9 lat (ostatni rok już naciągany) - codzienna jazda miejska.
Jak się da, to warto zwykły akumulator wymienić na EFB z uwagi na mocniejsze płyty.
No i żeby miał dostęp do elektrolitu, żeby można było go dobrze obsłużyć - to najbardziej ogranicza wybór.

Obecnie mam Molla M3 plus 71Ah/620A - zwykły, z korkami ładowany w kwietniu, na ten weekend zaplanowane ładowanie (bieżąca gęstość 1,22, napięcie z włączonymi zegarami 12,13V), miasto 90%, jak zwykle - czy mogło by być lepiej? No może by i mogło.
Do Forda niestety musi iść niski akumulator (175 mm).

Rozważałem jeszcze: Viking (była wątpliwość czy już z serii z odlewanymi plusami) , Autopart czerwony (tanio a często ;) a może nie...), Autopart EFB - ale tu nie wiem jak Autopart sobie radzi z jakością EFB więc go odpuściłem.
Kusiła też Centra EFB ale już bez normalnego dostępu - Mr Aku przetestował z dobrym rezultatem - tu albo wiercenie dziury, albo ładowanie na czuja...

A do aku forda po 9 latach weszło po szklance wody na celę, żeby płyty zalać +1cm, bez zbytniej przesady ;)
 
Ponoć ukraińska Amega (seria Ultra) jest bardzo dobra jeśli chodzi o parametry no i ma korki więc bezproblemowy dostęp do elektrolitu.
 
Mam również Amegę ultra. Polecam!
A dla Fordziarzy polecam Vikinga - bo rozmiary jako jeden z niewielu ma „prawidłowe”

59C91228-B0A4-477F-894F-468886AF19B2.jpeg

Szybki RECOND przed instalacją
 
A do aku forda po 9 latach weszło po szklance wody na celę, żeby płyty zalać +1cm, bez zbytniej przesady ;)

Woda ZAWSZE ucieka wbrew zapewnieniom producentów - fizyki nie oszukamy w tej technologii / jedynie można spowolnić ten proces - dlatego warto sprawdzać stan.

Może nie co miesiąc ale po 2 latach pierwsza inspekcja jak najbardziej wskazana potem co kolejne 2 lata albo podczas porządnego ładowania oczywiście.
 
Co ciekawe teraz w Dusterze przy silniku o takiej samej pojemności producent od razu założył akumulator 63Ah.
No wiesz ,chyba podglądali ,albo poczytali twoje opisy i dlatego wsadzili 63Ah.
Także nie sugerowałbym się tak bardzo pojemnością fabrycznie zainstalowanych akumulatorów.
Oczywiście może być w tym racja , tym bardziej jak jakiś system w aucie jest i max wartości ładowania przekraczają stare zakresy .

Czy sprawdzacie też ile V będzie na aku w czasie odpalania (najniższa wartość ), bo to jest niby też jakiś wyznacznik ?
Woda ZAWSZE ucieka wbrew zapewnieniom producentów - fizyki nie oszukamy w tej technologii / jedynie można spowolnić ten proces - dlatego warto sprawdzać stan.
W takich z korkami i odpowietrzeniem to tak , ale w tych szczelnych też ?

Znajomy kiedyś ,już nie pamiętam powodu ,zajrzał do dawno nie oglądanego aku i się zdziwił , cele suche a aku kręcił nadal . Ile to trwało na sucho nie wiadomo ,tylko było wtedy lato .
 
@Skiper szczelne to oznaczenie tego, że elektrolit nie wyleje się tak łatwo ale na pewno nie oznacza hermetyczności.


Miejmy świadomość, że elektrolit w akumulatorze to nie tylko roztwór kwasu siarkowego w wodzie ale i dodatki np. kondycjonujące płyty i inne, których efektem jest mniejsza elektroliza i mniejsza utrata wody.

Dodatkowo w instrukcji takiego złoma jest ograniczenie napięcia ładowania do 14,4 V wlanie po to aby nie gazować i nie tracić wody przez właśnie elektrolizę. Oczywiście akumulator będzie niedoładowany jeśli nie przekroczymy tego ograniczenia napięcia, ale za to mamy taki fajny nowoczesny krotkożyjący klamot (nie wszystkie oczywiscie).

Te z zaspawanym wieczkiem maja nadmiar elektrolitu nad płytami a właściwe niedomiar wysokości płyt pod lustrem powierzchni elektrolitu :) aby zapewnić tzw bezobsługowość.
 
Tak na 90% we wszystkich są korki ino poukrywane ,lub zakamuflowane tak by kowalski się do nich nie dostał .
No tak instrukcje aku swoje ,a systemy w autach swoje . Weź tu teraz reklamuj taki aku co ma zapisane progi naładowania i poziomu ładowania , jak systemy autowe robią huśtawkę wartości . Oczywiście nikt raczej nie kontroluje ,ale gdyby to będzie huśtawka dobrym powodem oddalenia zażaleń .
 
A do aku forda po 9 latach weszło po szklance wody na celę, żeby płyty zalać +1cm, bez zbytniej przesady ;)

Ja otworzyłem 8-letnia Varte i było 1cm wody ponad płyty.
 
pytanie. czy jak w originale auto mialo 61Ah/530 mozna smialo wstawic 74Ah/720A przy alternatorze 140A

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka
 
Jak się zmieści to czemu nie .
Ja zamiast 61 wsadziłem 77 ah i wszystko w porządku .
Czyżby to do 1.8t?
 
Większy akumulator jest lepszy, bo będzie szybciej ładował się niż mniejszy. Ja miałem 60Ah a mam 74Ah
Jak masz wybór to polecam EFB zamiast standardowego.
 
pytanie. czy jak w originale auto mialo 61Ah/530 mozna smialo wstawic 74Ah/720A przy alternatorze 140A

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka
140A alternator jest też przy seryjnych 74Ah, wsadzaj śmiało.
 
@Gdybyk w tym temacie są zdania podzielone
Znalezione w necie:
Alternator ma swoją określoną wydajność i jest zaprojektowany pod kątem konkretnych parametrów oraz wymagań elektrycznych całego pojazdu. Jeśli zakupimy zbyt duży akumulator, to mogą powstawać znaczące deficyty energetyczne. Innymi słowy, prądnica nie będzie w stanie przywracać baterii pełnego stanu naładowania.

Pojemniejsze akumulatory cechują się także wyższym prądem startowym. Z jednej strony pozytywnie wpływa to na rozruch silnika w niskich temperaturach dzięki dostarczeniu większej ilości energii. Z drugiej jednak, jeśli wartość ta będzie nieproporcjonalnie wyższa, to i w tym przypadku alternator będzie miał problem, żeby uzupełnić ubytek energii. Decydując się na zakup pojemniejszego akumulatora, należy zwrócić baczną uwagę na jego wymiary. Może się okazać, że większej obudowy po prostu nie uda się wpasować w fabryczne miejsce pod maską.
 
Ja w a3 1.8T mam wsadzony 77ah i przy alternatorze 90A jest doładowany wzorowo, gęstość ciągle świetna. Aczkolwiek spadki napięcia na przewodach są znikome.
 
Ja też w 1.8 mam 77ah tylko że w a4.
 
W kompocie mam obecnie aku z W123 75 Ah zamiast 50 Ah. Na razie nic się nie dzieje, a auto jeździ głównie na krótkich dystansach. Jeżdżę już tak ze 2 miesiące.
 
Back
Top