• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Archoil 9100

Artykuł był napisany w 2015 roku. Ale do tej pory nanocząsteczki nanoboru i dwusiarczku wolframu nie są stosowane powszechnie przez producentów olejów silnikowyh. Jak sądzisz dlaczego?
Jeszcze jest rynek płynów hydraulicznych - tam każda innowacja jest na wagę złota i to tam korzyści z nanotechnologii są najbardziej odczuwalne.
 
Z tym stwierdzeniem nie będę polemizował. Zawsze chodzi o kasę.
No i tu masz właściwą (choć wieloznaczną..) odpowiedź.
Żadnemu producentowi oleju czy samochodów nie zależy do końca na tym abyś miał produkt super wytrzymały i długowieczny..
Bo im się to niestety nie opłaca.., Ty masz kupować i zmieniać np. samochody jak najczęściej, to im pasuje bo wtedy więcej zarobią..
A nie jak wyprodukują super trwały produkt.
Ale niektórym użytkownikom już to niekoniecznie pasuje.., i dla tego powstają firmy które produkują (jedne z lepszym inne z gorszym skutkiem..) coś co potrafi poprawić właściwości gotowych produktów których producenci często nie są zainteresowani ich udoskonalaniem póki mogą zarabiać na tym co produkują obecnie..
Najlepiej pokazuje to rynek leków.., pojawia się np. nowa "Aspiryna" - super doskonała.. ;)
A za rok kolejna jej odmiana, ale tym razem jest już to "Aspiryna MAX" - jeszcze lepsza..
A potem pojawia się "Aspiryna MAX" Forte - to już wypas...;)
I naprawdę sądzisz że producent gdy wypuszczał zwykłą Aspirynę nie mógł już wtedy wypuścić tej MAX Forte..?
Bo przez ten rok właśnie dokonał takiego skoku technologicznego.?
Wierz mi że jak wychodzi do produkcji Aspiryna, to w szufladzie jej producenta leżą już gotowe "receptury" na produkcję kolejnych, ulepszonych kilku wersji tego produktu..
Pewnie jest jeszcze wersja "MAX Forte Optimum";), tylko czeka na swoją kolej..
Niestety.., ale tak to obecnie działa.
 
Pytanie mam do @wlyszkow odnośnie AR9100 + AR9200V2. Kupiłem butelkę tego oraz butelkę tego, na dwa auta. Żony Grande Punto 1.3MJT (2.7l oleju) i mój Passat B8 2.0TDi (4,7l). Przed wymianą oleju do B8 zaleje jeszcze AR2820 i do tego nowy olej Longlife III FE. W jakiej proporcji dodać AR9100+AR9200 do B8? Czy może samo AR9200 wystarczy? Silnik w środku czyściutki, oleju nie bierze ani grama, DPF wypala się średnio co 650km. Jaką bezpieczną dawkę zaaplikować do GP żony?
 
@syyu, po co chcesz dodawać ar do 1.3 JTD?
Nie zaszkodzi, ale one same z siebie 400-500 tys km robią...
 
Pytanie mam do @wlyszkow odnośnie AR9100 + AR9200V2. Kupiłem butelkę tego oraz butelkę tego, na dwa auta. Żony Grande Punto 1.3MJT (2.7l oleju) i mój Passat B8 2.0TDi (4,7l). Przed wymianą oleju do B8 zaleje jeszcze AR2820 i do tego nowy olej Longlife III FE. W jakiej proporcji dodać AR9100+AR9200 do B8? Czy może samo AR9200 wystarczy? Silnik w środku czyściutki, oleju nie bierze ani grama, DPF wypala się średnio co 650km. Jaką bezpieczną dawkę zaaplikować do GP żony?
Właściwie sens ma zużyć 9100 200ml w Punto na dwa razy po 100ml a samo 9200v2 całe do Passata
 
@wova75 Sądzę że nie zostałem właściwie zrozumiany.
Jestem przekonany, że zaprojektowanie silnika spełniającego wyśrubowaną normę czystości spalin oraz mało ich emitującego do środowiska jest dalece trudniejsze wręcz niemożliwe (euro 7) do spełnienia niż zrobienie takiego oleju silnikowego, który drastycznie obniżyłby wewnętrze opory tarcia silnika, skutkujące spełnieniem powyższych norm (silniki tłokowe to wciąż mają maks. ok. 40% sprawności). Ale skoro to nie nastąpiło bo oleje są jakie są to można wnioskować, że wszelkiej maści współczesne dodatki do oleju silnikowego, obniżające tarcie są na granicy działania placebo. Tak przynajmniej się mi wydaje.

Więcej, każda armia świata byłby na potęgę zainteresowana stosowaniem takich preparatów gdyż zużycie paliwa w armii liczy się min. setkach tysięcy ton rocznie. Przy takiej ilości zużycia każda możliwość uzyskania oszczędności jest wysoce pożądana.
Zapewniam - przynajmniej WP takich dodatków nie stosuje. Są za drogie w stosunku do tego co można nimi uzyskać, nie ma korzyści ekonomicznej. I to nie jest tak, że WP nie liczy się ze sprzętem, bo podatnik go sfinansuje jak coś się popsuje.

Czy są gdzieś wiarygodne udokumentowane badania silników tłokowych przy zastosowaniu AR-ów przez poważne ośrodki badawczo-naukowe? Jeśli są to prosiłbym o zamieszczenie linka aby się z nimi zapoznać.
 
@mowczar te środki działają dobrze na naszą psychikę.... Przynajmniej na moją 😁. Stosuję od kilku lat, samochody/sprzęty pracują.... Pewnie bez tego też by pracowały. Czy mniej palą? Mam wrażenie, że odrobinę tak. Do jednego produktu AR jestem w 100 %przekonany -AR6200- jest zajebisty, odkąd go używam nie muszę spuszczać paliwa w sprzętach które pracują sporadycznie, i silniki benzynowe nawet po 2latach stania palą od strzała. A to ważne, bo oszczędza czas...
 
Ja stosowałem 9100 i teraz stosuję 9200 i widzę ( a raczej czuję i słyszę) efekty tych środków na sposobie pracy silnika mojego samochodu..
Wiem jak pracował wcześniej i jak teraz, to na pewno nie jest efekt placebo..
Bo moja żona nie wie kiedy i co robię przy samochodzie.. ;)
A jak już sama zapytuje mnie czy coś "naprawiałem" w "jej" samochodzie bo teraz chodzi "jakoś ładniej i ciszej" to znaczy że ona czuje że coś się zmieniło..:)
Mi to wystarczy by mieć powód by go stosować nadal..
 
@mowczar Raczej niewiele osób stosujących AR9100 liczy na obniżenie spalania. Bardziej chodzi o utrzymanie w dobrej kondycji silnika i skrzyni biegów. Jednak u mnie dodatki do paliwa oraz AR9100 w silniku i skrzyni obniżyły średnie spalanie o ponad 0,5l ON na 100 km. Jest to prawie 8% mniej. Łatwo policzyć, że na 10 tys km samochód spala o 50l ON mniej. W portfelu zostaje mi ponad 250 PLN. Dodatki kosztują jakieś 100PLN. Olej i filtr mam gratis. Przyroda nie dostaje spalin z 50l ON. Ile z tego to zasługa AR9100 to nie mam pojęcia ale olej w silniku po ponad 3 tys km wygląda znacznie lepiej niż wcześniej po 300. Ja byłem sceptykiem, teraz jestem zwolennikiem...
Przypuszczam, że dużo zależy od konkretnego przypadku. Na odczuwalne efekty na pewno wpływ będą miały konkretna konstrukcja i stan w jakim zaczynamy stosowanie dodatków. W moim przypadku było to autko które miało 3lata i 140tys km w systemie LL. Zakładam, że zdążyły się już pojawić pierwsze objawy zabrudzenia układu paliwowego i olejowego...
A co do armii (i to nie tylko WP) to decydentów interesuje ile dostanie od kontraktu i im więcej tego paliwa tym tort do podziału większy będzie. Nie mam najmniejszych złudzeń co do tego. To nie jest ich kasa więc mają to głęboko w d...
 
Last edited:
@mowczar poogladaj na Youtube filmiki użytkowników Fordów F150 z silnikami Diesla po zastosowaniu AR9100, jak znacznie poprawiają pracę i zimne odpalenia tych silników. Jak dla mnie AR9100 jeszcze bardzo dobrze czyści silnik.
 
Tak właściwie, jakie namacalne dla użytkownika korzyści ew. zagrożenia niesie stosowanie AR9100 w manualnej skrzyni biegów?
Mało widzę konkretnych relacji z takiego zabiegu.
 
@mowczar te środki działają dobrze na naszą psychikę.... Przynajmniej na moją 😁. Stosuję od kilku lat, samochody/sprzęty pracują.... Pewnie bez tego też by pracowały. Czy mniej palą? Mam wrażenie, że odrobinę tak. Do jednego produktu AR jestem w 100 %przekonany -AR6200- jest zajebisty, odkąd go używam nie muszę spuszczać paliwa w sprzętach które pracują sporadycznie, i silniki benzynowe nawet po 2latach stania palą od strzała. A to ważne, bo oszczędza czas...

Ja ostatnio ojcu zalałem do "nowej" Kia Sportage mix AR9100+AR9200. Ojciec nie wiedząc o niczym już po pierwszej trasie od zalania przyszedł i mi pochwalił się że spalanie gazu mu spadło o około 1l. Wiec coś ewidentnie jest na rzeczy. Ale jak ktoś sobie obiecuje że spalanie spadnie mu o połowę, lub że silnik/skrzynia biegów mu się naprawi po dodaniu dodatku to faktycznie może się rozczarować.
 
Ja to napisałem trochę sarkastycznie, 😁 bo kolega chciał udokumentowanych badań itd.
Środki Archoila działają i używam ich od lat. Jedyny środek którego efektu nie uświadczyłem to był Oilem Hydrogen. Reszta łącznie z AR6400d max i AR6900dMax działają. Oczywiście jak ktoś się spodziewa 20% mniejszego spalania to się rozczaruje, ale myślę 5-8% jest realne.
 
Ja ostatnio zmieniłem olej w skrzyni manualnej, dodałem jakieś 10% 9100 które mi zostało, biegi wchodzą lepiej skrzynia jest nieco cichsza drgania na drążku się zmniejszyły.
Moje odczucia są pozytywne na tyle dobrze znam swój auto że widzę różnicę ciekawy jeszcze jestem efektu przy niższych temperaturach.
 
@bcdrm skrzynia była płukana?
 
Od pół roku latam na AR9200v2 i 6900P-Max w Grande Punto 1.2. Moje obserwacje są następujące. Wcześniej średnie spalanie według komputera zawsze było 6,8L i nie chciało drgnąć o 0,1 ani w jedną ani w drugą. Teraz po pół roku sprawdziłem średnie wychodzi 6,5L. Trasa identyczna bo tylko do pracy. Także coś tam jednak daje. Proporcje 6900P-Max to 1ml na litr paliwa.
 
Stosowanie Archoil się opłaca chociaż zgadzam się, że nanotechnologie są wielokrotnie droższe od tych tradycyjnych stosowanych w masowo oferowanych produktach smarowych i m.in. dlatego nie są szeroko dostępne. Jednak dzięki nanotechnologii nie jest wymagane obniżanie lepkości / HTHS aby uzyskać oszczędności na paliwie czy emisjach często kosztem żywotności sprzętu, przeciwnie - nanotechnologie także chronią przed zużyciem i wydłużają żywotność sprzętu a nawet okresy pomiędzy wymianami oleju, skracają przestoje itp. a w sporcie pozwalają ukończyć np wymagający długi wyścig.

Dla największych graczy olejowych problemem oprócz ceny jest także dostępność oraz dywersyfikacja produkcji, niestety na ogół sporo tych najlepszych czystych nanotechnologii jest produkowanych w jednym miejscu na świecie w wyspecjalizowanych instytutach a to niesie za sobą pewne ryzyka.

Tutaj opis przypadku z kolei w USA


Archoil Inc posiada wymagane ubezpieczenie do stosowania preparatów w lokomotywach spalinowych, statkach itp
 
Panowie/Panie
Wg źródła: https://pl.wikinew.wiki/wiki/Tungsten_disulfide
Dwusiarczek wolframu dość łatwo rozkłada się pod wpływem światła widzialnego oraz/lub obecności powietrza atmosferycznego do tlenku wolframu czemu towarzyszy uwalnianie atomów siarki tworzącego w obecności wilgoci kwas siarkowy. Podobnie ma się sprawa pod wpływem temperatury w obecności tlenu, a te w skrzyni korbowej występują, gdzie konwertuje się do trójtlenku wolframu i również wytrącana jest siarka.
Kwas siarkowy jest silnie korozyjny, tlenki wolframu mają zupełnie inne własności niż te pożądane - obniżające tarcie.
W literaturze dot. trybologii wspomina się o dwusiarczku wolframu aplikowanego jako suchy smar albo jako dodatek do smarów stałych, ale nie olejów zwłaszcza silnikowych, gdzie występuje wysoka temperatura.
Stąd zapewne WS2 nie jest powszechnie stosowany przez producentów olejów silnikowych.
Olej silnikowy ma w swojej formuje środki neutralizujące kwasy i zapewnie te niewielkie ilości kwasu jakie się wydzielą po rozpadzie niewielkiej ilości Ws2 jaka znajduje się w preparacie zaaplikowanego do silnika, zneutralizuje. Ale dodatek straci już swoją moc obniżającą tarcie.
Pytanie jest następujące: jak długo WS2 w silniku zachowuje swoje pożądane właściwości? I czy nie jest to efekt krótkotrwały.
Wciąż nie przekonują mnie wasze zapewnienia o skuteczności AR9100 i AR9200 - bo nie są potwierdzone rzetelnie przeprowadzonymi doświadczeniami i próbami. To co zauważacie, że jest lepiej to może być zbieg okoliczności, podświadomy efekt oszczędnego operowania pedałem gazu - bo przecież oszczędzam paliwo po to wlałem nano środek. Gdzie się sięgnie w sieci zapytanie o WS2 to najczęściej pojawiają się informacje powiązane z ARCHOIL. Nawet na stronach tej firmy nie ma poważnej dokumentacji w postaci karty produktu - podobnej do tych jakie przedstawiają producenci produktów chemicznych, tylko ulotki reklamowe jakie to cudowne środki produkują i co one nie potrafią.
 
Back
Top