@CICHY testowałeś nanoC5 z 9400 ? Też dobra synergia jeśli nie ma chęci wydłużania okresu wymiany oleju.
Jeszcze nie. W Almerze zostały mi jeszcze niecałe 2 kkm do zmiany oleju, W RX8 jeszcze nieco ponad 3 kkm.
Wtedy będę to lał - wersję regeneracyjną - do obu autek.
Natomiast w Almerze pływała już wcześniej nieco ponad 2 kkm mieszanka oleju (na miksie olejów Eneos Sustina w dwóch lepkościach, tj. 2litry 0w20 i 1l 0w50) z dodanym Oilsyn PowerCleaner (LL) łącznie z AR9400 właśnie oraz z mixem AR9100+nanoC5. W porównaniu do samego oleju nastąpiło zauważalna poprawa pracy silnika, zwłaszcza na niższych obrotach i start z zimnego silnika praktycznie "na dotyk". Właściwie to kultura pracy i dostępny moment pozwalał na dość dynamiczną jazdę od razu po odpaleniu bez żadnych odczuwalych zmian w stosunku do jazdy na już rozgrzanym Engine.
Później został dolany jeszcze miks AR9100+AR9200v2 i na tej kompleksowej mieszaninie jeżdżę do dziś.
W stosunku do wcześniejszego mieszańca w/w efekty jeszcze się nieco polepszyły, zwłaszcza na zimnym silniku jest odczuwalnie "lekko i dynamicznie" bez żadnego pałowania. Silnik od razu wchodzi na obroty, "ciągnie" od samego dołu, nic się krztusi, nie rzęzi, no i ma "brzmienie - marzenie", tj. na niskich obrotach mruczy jak zadowolony tygrys, a przy zwiększaniu obrotów dźwięk przechodzi w coraz głośniejszy basowy pomruk, potem "wyraża swoje zdanie" coraz głośniejszym "męskim" głosem przechodząc pod koniec w krzyk brzmiący jak takie basowe "nieeeeeeee" (ale w granicach normy hałasu = nie ogłusza, nie zagłusza, nie ryczy, nie warczy) i po przekroczeniu ok. 140 km/h na piątce zaczyna być... im szybciej, tym ciszej (ale to już taka charakterystyka zaimplementowanego wydechu)...
Czemu o tym piszę??? Bo w porównaniu do generowancyh efektów dźwiękowych sprzed dodania mixu AR9100+nacoC5 jest to wszystko nieco cichsze i cała "linia dźwięku" w pełnym zakresie obrotów zeszła nieco niżej z decybelami. Nie jest to efekt "wow" ale deczko ciszej jest. Włączenie kolejnego miksu AR9100+AR9200v2 nic już w tej konkretnej kwestii nie zmieniło.
No i na koniec - w kontekście średniego spalania - to spadło po tych wszystkich w/w operacjach w tym konkretnym egzemplarzu auta o ok. 6% w dół w stosunku do wcześniejszego chłeptania paliwa mierzonego na przestrzeni ostatniego roku, co opisałem w innym wątku tego forum.