• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Bezpieczeństwo w ruchu drogowym

pomysl co napisales. te dzialania sa dobre a austrii , danii , szwajcarii. pomysl czy były by dobre w krajach byłego bloku komunistycznego. ufasz wladzy na tyle ze wierzysz ze policja nie robi łapanek po to zeby reperowac budżet? nawet policjanci to mowią .

myslisz ze jka zabierzesz gosciowi auto warte poł banki to go nie stac na kolejne? stac
nie bedzie ciebie stac jak nie zauwazysz jakiegos durnego znaku i przekroczysz znacznie predkosc.
 
@Resi
Materiał zrobiony pod tezę :cool:
Problem jest głębszy w sensie psychologicznym i nacechowany "ogólno-narodowo".
A to, że "kocioł Polska" gotuje się już długo i stres w narodzie narasta, to potem mamy tego efekty również na drogach, ale nie tylko ponieważ dotyczy to każdej dziedziny życia praktycznie.
Rozwiązanie pt. "wariant szwedzki" to uciekanie od istoty problemu. Szwedzi nie są niestety wzorem do naśladowania w żadnej dziedzinie.
Uważając, że jeśli jakieś rozwiązanie sprawdza się np. w Irlandii lub Indiach to determinuje, że musi się sprawdzić w innym kraju, to takie myślenie to zasadniczy błąd.
Profil "historyczny" i klimatyczny tego kraju + wysoki poziom stresu + ogłupianie ludzi przez media + nadmierne spożycie cukru i alkoholu = efekty jakie widzimy na co dzień.
 
Pod jaką tezę? Jest poprawa na drogach, ale dalej jest u nas dużo wypadków jeśli porównamy się z kimś innym niż Bułgaria czy Rumunia.

Przecież w Polsce się tak jeździ odkąd pamiętam.
Profil "historyczny" i klimatyczny tego kraju + wysoki poziom stresu + ogłupianie ludzi przez media + nadmierne spożycie cukru i alkoholu = efekty jakie widzimy na co dzień.
No to niech sobie znajdą jakiś sport czy inne jakieś twórcze zajęcie na wyżycie się, a nie narażają przez swoją głupotę innych ludzi na niebezpieczeństwo.
 
Last edited by a moderator:
Przecież w Polsce się tak jeździ odkąd pamiętam
Tak i nie bez przyczyny
Kłamliwą tezą jest clickbaitowy tytuł filmu "Husaria lubi...". Takie materiały to zwykłe nakręcanie nienawiści.
Nawet gdyby najlepsze tory wyścigowe w kraju były przez większość roku 24h otwarte za free z pełną obsługą to za wiele by się nie zmieniło, ponieważ natura tego zjawiska jest gdzie indziej.

Ja nic nie wspominałem o strzelaninach i imigrantach. Nie interesuje mnie to.

Spróbuj obywatelom byłego ZSRR wytłumaczyć, że alkohol w takich ilościach w jakich go konsumują, szkodzi. Nie ma takiej możliwości.
 
Ale co jest tym tytułem nie tak? Przecież to prawda.

Czy uważasz że nie chce ale musi czy o co chodzi.
 
@xtremesystems jak doszukałem informacji to obok krajów nadbałtyckich (Litwa, Łotwa, Estonia) to w Słowenii i na Słowacji również jest konfiskata auta za min. jazdę pod wpływem alkoholu a są to kraje zza żelaznej kurtyny.
Słowacja konfiskuje auta również za brawurową/szaleńczą jazdę. 2018 rok ginie Słowak z Fabii ponieważ idioci z Polski urządzili sobie wyścig na drodze publicznej (Ferrari, Mercedes wypożyczony z salonu na testy motoryzacyjne kierowany przez dziennikarza motoryzacyjnego oraz 3-cie auto) wyprzedzali na podwójnej ciągłej, pewnie jechali znacznie szybciej niż limit. Jechali szybko ale bezpiecznie......
2008 rok Warszawa/Piaseczno znany dziennikarz motoryzacyjny jedzie/leci 150 km/h (opinia biegłych ) na limicie 50 km/h . Kierowca/dziennikarz przeżył ale pasażer spłonął w aucie. Jechali szybko ale bezpiecznie.....
Niestety aby zmienić naszą mentalność/przyzwyczajenia bez kar nie damy rady tylko edukując.
Napisałem wyraźnie konfiskata/przepadek równowartości auta w PL za alkohol nie za prędkość.
@Resi do 2050 roku Szwedzi chcą osiągnąć 0 ofiar śmiertelnych w wypadkach na 1 mln mieszkańców, patrząc na ten parametr za 2022 rok to Polska jest w środku stawki EU podobnie jak np.Belgia (50 -B, 51 -PL ). A Rumunia, Bułgaria, Chorwacja, mają nadal ponad 70 ofiar na 1 mln mieszkańców.
 
Last edited:
ufasz wladzy na tyle ze wierzysz ze policja nie robi łapanek po to zeby reperowac budżet? nawet policjanci to mowią .
Niestety, ale masz rację. Stoją najczęściej tam, gdzie łatwo można wyrobić normę mandatów i sprawa załatwiona.
Dodatkowo w polszy wskazanie radarowego miernika prędkości jest traktowane jako wyrocznia i prawda objawiona w jednym, a tym czasem taki Helmut na dzień dobry ma wskazaną prędkość redukowaną o dokładność wskazań, zgodnie z zasadą, że wszelkie wątpliwości działają na korzyść oskarżonego ;) a może to mieć znaczenie w wymiarze kary, gdzie jest np. wskazanie 71km - już widełki wyższe, a o dokładności wskazań cisza...
 
Last edited by a moderator:
Mnie jak złapali i miałem 82kmh na 50 to bez problemu mi wpisali niższe widełki. Znaczy no sami z siebie, ja nic nie mówiłem ani się nie licytowałem.
 
Niestety, ale masz rację. Stoją najczęściej tam, gdzie łatwo można wyrobić normę mandatów i sprawa załatwiona.
Służba ochrony budżetu państwa to się teraz nazywa :p
U mnie w mieścinie jak na wyjeździe z miasta zrobili chwilowe ograniczenie do 70 km/h na pięknej świetnie widocznej krajówce to tylko co chwila krzaki zmieniają w których siedzą i łapią tego co nie zwolni na te kilkaset metrów. To samo jest z drugiej strony tej drogi kilka kilometrow dalej. Zbędne ograniczenie na kilkaset metrów bo jest jakaś droga rolna wchodząca w krajówkę i tylko się zmieniają między tą miejscówką, a tą u mnie hehe.

Zresztą mnie tez złapali w takiej miejscówce ale to już w innym rejonie PL, ale tyle dobrze, że ostrzegli przed innymi patrolami co siedzą w krzakach i pilnują tych zasadzek :E Nawet nie wiedziałem, że jeszcze nie opuściłem zabudowany bo to była wiocha z 3 domami na krzyż, myślałem, że już dawno jestem wolny, a się okazało, że jeszcze w zabudowanym i jebs - 400zł. A jechałem wtedy specjalnie po podsufitkę w super stanie i dobre cenie i finalnie wyszło nie po myśli finansowo :E
 
@denton88 co ten materiał i tytuł ma wspólnego z nakrecaniem nienawiści?
Przecież w większości to polskie drogi w pigułce.
 
Mnie jak złapali i miałem 82kmh na 50 to bez problemu mi wpisali niższe widełki.
Widocznie jakiś odruch miłosierdzia ;) bo teraz już nie pamiętam, gdzie to słyszałem, ale był chyba jakiś wywiad cy cuś i gliniarz przyznał, że doskonale wiedzą o tolerancji dokładności pomiaru, ale w oficjalnych wytycznych dot. pomiaru prędkości nie ma o tym ani słowa.
Akurat dość dobra diagnoza.
Najlepsze są komentarze w stylu: nie umiesz się dostosować do reszty "peletonu" - nie wyjeżdżaj na drogi - w sytuacji, gdy delikwent jedzie np. 90/100. To ja zapytam: czemu to ma działać tylko w tą stronę? Dlaczego psychopata rozwijający np. 200% ograniczenia nie może się dostosować do reszty? Śpieszy się jaśnie panu hrabiemu? Jeśli tak, to mam nadzieję, że tylko jemu i na cmentarz.

Dodatkowo do tego filmiku: autor pyta, czemu żaden polityk nie głosi na sztandarach chęci ochrony ośmiu tysięcy istnień (rozumiem, że to na czteroletnią kadencję)? No cóż... gdyby to głosił jeszcze jakiś typ, który się do koryta nie dorwał, to można by mu nawet wybaczyć, ale gdyby zaczęli głosić to obecnie rządzący... hipokryzja w najczystszej postaci. Najpierw zamykamy służbę zdrowia, ujednoimienniamy tyle szpitali, ile się da, teleporady, wyganiamy do domów wszystkich pacjentów z leczenia planowego, często onkologicznych, kto przeżył, to go dobijamy respiratoroterapią i do piachu...
Gdy odnotowano ok. 200 000 nadmiarowych zgonów - minister niedziele bezczelnie stwierdził, że to przez złe prowadzenie się samych "poszkodowanych". Sami więc widzicie, że wobec takiego obrotu spraw te kilka tysięcy ofiar na drogach nikogo nie obchodzi.
 
Last edited by a moderator:
Niewielkie spadki jak widać. Najwięcej wypadķów aż 17 % dzieje się w piątki. Czyli w piątki trzeba najbardziej uważać 😄
 
Albo medycyna ludowa zaleca leczenie wszystkiego bimbrem.

Na pewno widać, że nic się specjalnie nie pogarsza więc komentarze na różnych stronach na FB pod wypadkami "O MATKO BOSKA KIEDYŚ TAK NIE BYŁO" "CO SIĘ DZIEJE" "ZACZĘŁO SIĘ" "LATA 90 WRACAJO" to jest zwykłe przepranie mózgu informacjami o wypadkach i raczej pokazuje jakie problemy rodzi współczesny obieg informacji.

Jest więcej wypadków z motocyklami, ale sezon był długi. Co do znienawidzonych "pedalarzy w rajtkach" to jak widać jest to stosunkowo niegroźna grupa, bo jednak powiedzmy "emeryci" na rowerach najwięcej problemów sprawiają. Jest trochę więcej wypadków na pasach, ale też trochę mniej zabitych na pasach. Nagłaśnianie wypadki z obcokrajowcami to też nic alarmującego biorąc pod uwagę ich pracę na uberach. Dokładnie tego nie czytałem jeszcze. Tak czy siak nic jakiegoś przełomowego.
 
Last edited:
@MC Subi z rannymi sytuacja całkowicie odwrotna, po prostu na Podlasiu i Lubelszczyźnie, jak się robi wypadek, to nie popełniając błędów 🤣
 
Nie trzeba bimbru, medycyny ludowej, telewizji ani wypranego mózgu żeby zobaczyć co się dzieje a wystarczy pojeździć trochę po krajówkach a to co się tam wyprawia woła o pomstę do nieba. Ludzie nie umieją wyprzedać, wpychają się na trzeciego ledwo mieszcząc się przed autem z przeciwka albo trzeba hamować bo byłaby czołówka. Jedzą 60-70 gdy jest duży ruch i zbiera się za takim delikwentem sznur aut i ludzie nie wytrzymują nerwowo i zaczynają na chama wyprzedać aby tylko być pierwsi i jechać szybciej by za chwilę znowu być spowalnianym przez jadących 60-70 kmh. Czasami można się za głowę złapać i powrót do lat 90 tych masz przed swoimi oczami
 
Sprawa jest prosta - trzeba być szybszym od pecha. Dlatego na motocyklu nigdy mnie nawet nie drasnęło, a stojąc samochodem w miejskich korkach stłuczek miałem kilkanaście.
 
MC Subi to pewnie jako Wrocławiak już zauważyłeś, odkąd na AOW zrobili ograniczenia do 120 km/h, okazało się że jest to droga z największą liczbą wypadków. Jeżdżę tamtędy codziennie i już wiem że to nie prędkość powoduje tu wypadki tylko ludzie którzy nie potrafią się odnaleźć na autostradzie. Tam wszyscy jeżdżą środkowym albo lewym pasem nikt nie potrafi dupy ruszyć na prawy poza Tirami. Gdy ludziska spieszą się lewym to jest jedno wielkie zajeżdżanie. A włączający się na AOW nie potrafią wykorzystać w całości pasów rozbiegowych tylko walą na pałę niech inni hamują.
 
Back
Top