xtremesystems
Użytkownik
Volkswagen znów ma problem. Wraca afera dieselgate
Sąd cofnął homologację niemieckiej firmie dla silników diesla. Okazało się, że samochody Volkswagena wyposażone w silnik 2.0 TDI wciąż przekraczają normy emisji. Tym samym wcześniejsza decyzja o ich dopuszczeniu była niezgodna z prawem. Wraca afera dieselgate.
www.money.pl
Jak zapewne wiecie jestem przeciwnikiem [za co jestem tępiony na forum] bezkrytycznego wierzenia korporacjom. Żeby nakreślić moj punkt widzenia na ten temat zacznę od trgo ze mam przekonania proekologiczne i racjonalne. Stoje za argumentami naukowymi i z natury jestem niewierzący wiec zupełne przeciwieństwo szura, foliarza z pakietem poglądów o "NWO, plandemi, 5g, płaskiej ziemi itp"
Globalne ocieplenie jest i jego przyczyną jest gospodarowanie człowieka na tej planecie w sposób jaki gospodaruje
Na forum panuje moda na "wodę po parówkach" czyli oleje o niskich lepkościach poparte badaniami naukowymi oraz wszelkiego rodzaju "logicznymi argumentami" po dobraniu odpowiednich założeń których większość nas szaraków sprawdzić nie może.
Jak ktoś jak ja ma zdanie ze 0w20 wcale nie jest takie cudowne to od razu jest kontrargument 5w50. Zachowanie podobne jak obecnych środowisk prawicowych i w sumie lewicowych tez, jak się nie zgadza z w/w linia to się jest albo lewakiem albo faszystą
Ja uważam ze najwysza trwałość silniki miały gdy wzpolracowaly z olejami 5w40 czyli lata 90te. Z postępem technicznym można zjeść na 0w40, 5w30
Jednak o korporacjach a nie oleju. Nie rozumiem zachwytu nad badaniami zleconymi przez wielkie korporacje. Przecież są to instytucje nastawione tylko na zysk. Poczynając od oszczędzania na pracowniku [kołchozy pracy typu Amazon], przez ignorowanie norm bezpieczeństwa [ BP - Deepwater horizon], niszczenie i dewastacja całych połaci ziemi [shell w Nigerii https://biznesalert.pl/afryka-nigeria-ropa-katastrofa-ekologiczna/].
Pomijam już miękkie działanie na szkodę klienta czyli postarzanie produktu, czy to poprzez zastosowanie wadliwych konstrukcji [jak to się dzieje w motoryzacji czy postarzanie oprogramowaniem [jak to ma miejsce w elektronikce np smartfonach].
Najgłupszy przykład jaki mogę dać który widziałem na własne oczy. 15 temu remontowałem mieszkanie kupiłem pralkę AEG jeden z najwyższych modeli. Złączka węża doprowadzająca wodę do prali była wykonana z mosiądzu oblanego plastikiem. Pralka chodzi do tej pory. Dwa lata temu zakupiłem znow najwyzszy model AEG wyglądów niemal to samo. Po roku coś puka w środku a w/w złączka jest już plastikowa [gwint z plastiku.]
Korporacje olejowe jak przytoczyłem wyżej to jeden z najbardziej nieetycznie działających mega korporacji. Dlaczego w takim układzie niektórzy na forum wierzą bezkrytycznie iż schodzenie z lepkością oleju jest motywowane czymkolwiek innym niż chęcią zejścia emisja spalin i zyskiem . Tak samo tryby long life rekomendowane przez producentów samochodów gdzie udowodnione jest ze to działanie na szkodę użytkownika [prywatnego głównie] bo flota po 2~4 lata h jest zmieniana i im zależy żeby na, serwis wydać jak najmniej.
W/w dieselgate 2.0 czyli mimo że dostali wyrok i tak nie naprawili produktu który wypuścili, gdyż koszty są zbyt wysokie.
Interesuje się DG z tego względu iż sam posiadam 1.6 tdi I wiele razy gadałem różnego rodzaju tunerami ale również z ludźmi z aso których znam i dostałem odpowiedzi ze silniki po akcjach serwisowych dieselgate częściej się psuły [to od strony aso] a od strony tunerów ze miały mniejsza moc [i ludzie przyjeżdżali na kortrktw bo nie trzymały parametrów fabrycznych
Dlatego doradzam sceptycyzm i podejście do tematu od tak zwanego zarania. Czy korporacja produkującą olej ma cel stworzyć produkt który ma ochronić silnik i wydłużyć jego działanie czy w połączeniu z korporacja samochodowa chce by auto działało jak najkrócej i w dodatku jeszcze olej pobierało?
Wydaje mi się że po przytoczeniu powyższych argumentów to pytanie chociaz warto zadać a nie bezkrytycznie wierzyć w to co wypuszczają firmy olejowe.
Wysłane z mojego RMX3301 przy użyciu Tapatalka