• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Jak długo pożyje twoje auto?

Status
Zamknięty, nie można już odpowiadać.

Bodex

Użytkownik
Samochód
Honda , HR-V 1,5 v-tec 130 ps
Witam , gość ma fajny kanał i sprzedaje pewne informacje wynikajace z rozmów z technikami koncernów.

.



Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
Nie chce mi się nawet oglądać filmu. Moim zdaniem temat "samochód zaprojektowany na xxx km" to kompletne bzdury.
Jak można wyciągać takie wnioski, kiedy największymi odbiorcami samochodów są floty, floty gdzie w jednej samochody robią 50, w drugiej 150 tys km rocznie. Przy założeniu, że samochód został by zaprojektowany na jakiś przebieg, mogło by się okazać, że w wielu firmach te nie wytrzymywały by okresu leasingu.
Argument, że obecnie samochody wytrzymują mniejsze przebiegi, niż 20-30 lat temu, to też bzdura. Obecne silniki w wielu przypadkach spokojnie wytrzymują 400-600 tys km. A że osprzęt w międzyczasie zaczyna odmawiać posłuszeństwa? Może dlatego, że kiedyś układy wtryskowe np. w dieslach pracowały na 200, nie 2000 bar, a wtryskiwacze nie robiły wielostopniowego wtrysku przy każdym suwie, może dlatego, że turbiny nie kręciły się do 300 tys obrotów, a w większości silników nawet ich nie było? No i na fakt, że silnik zrobi pół a nie milion kilometrów, ma może wpływ taki drobny szczegół, że kiedyś 100KM z litra, do było osiągnięcie, teraz taki wynik nikomu już nie imponuje.
Silniki teraz a nawet 15 lat temu dzieli już przepaść, a biorąc pod uwagę stosunek ich osiągów, do osiąganych przebiegów, powiedział bym, że są nawet znacznie trwalsze ;)
 
Panie @Bodex, a Ty co sądzisz nt tego filmu?
Że szkoda kasy samochody z ostatniej dekady .
Motoryzacja się stacza , tylko kasa się liczy.

Ale podobał mi się test Petryna z Mazdą CX-30, wolnossącym 2,0 Sky Activ.

A co PAN uważa ?

P.s. na forum jesteśmy userami , a nie panami , więc darujcie sobie.

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
Motoryzacja się stacza ,
I tak i nie.
tylko kasa się liczy.
A kiedyś inaczej było?

Tak na serio, to facet powiedział jedną ważną rzecz, która ja mogę potwierdzić - testy trwałościowe.
Są rzeczywiście prowadzone w przemyśle samochodowym od dziesiątek lat.
To po prostu wymóg produkcji.
Nie zgodzę się jedynie z wartością 240 tys km, bo przemysł posługuje się raczej ilością godzin, czy cykli testowych.
 
To oczywiste, inny wynik kilometrów będzie w trasach inny w mieście w stosunku do tych samych motogodzin pracy silnika..szkoda , że nie ma takiego licznika.
Chociaż, z obd2 można by odczytać.

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
Nie wiem co to za koleś i co to za kanał ale nagrywanie przed kamerą takich bzdur i jeszcze puszczanie ich do ludzi to mało mądre jest.
 
Nie zgodzę się jedynie z wartością 240 tys km, bo przemysł posługuje się raczej ilością godzin, czy cykli testowych.
Bo ta wartość (kilometrów) jest z d... wzięta.

W przemyśle rzeczywiście robi się testy. Nawet jeżeli 240tyś km, byłoby prawdziwą wartością, to to nie jest znak że po takim przebiegu coś się zepsuje.

Zbiorniki paliwa testuje się na szczelność przez dwa do czterech tygodni. (Jak ktoś jest ciekawy to opiszę całą procedurę.) Każdy z nas jednak wie, że utrzymują szczelność znacznie dłużej.
 
Poczytajcie/posłuchajcie o czymś takim jak planowe postarzanie produktu/spisek żarówkowy. To nie jest teoria spiskowa tylko fakt. BMW ma nawet program którym projektują zaplanowaną trwałość danego podzespołu i to z dokładnościa do kilku tys km, nie moge spobie przypomnieć jego nazwy :( . Dobrym przykladem sa silniki m60 i m62. Te pierwsze maja rozrząd który wytrzymuje wiele wieksze przebiegi m. In. Przez brak slizgu U( zamiast niego jest koło zębate), podwojny łańcuch czy niższa temperature pracy. Gdzies czytałem ze samochody osobowe sa projektowane do 250tys bezawaryjnej pracy, dostawcze do 400 tys , a np autobusy miejskie maja wytrzymać 10-12 lat eksploatacji
 
Last edited:
Nie wiem co to za koleś i co to za kanał ale nagrywanie przed kamerą takich bzdur i jeszcze puszczanie ich do ludzi to mało mądre jest.
Posłuchaj więcej jego filmów , mówi jak jest . Nie to co Zachar ciam cia ramciam słodziutko milutko.

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
Ale walnął tekst o 2.0 od psa i vaga. Znam te silniki od lewa do prawa i mówienie bzdur o 240 tyś jest totalnie daremne. W hdi robiłem czipa przy 320 tyś km. u znajomego. Kazał wymienić jeden wtrysk i wrócić na program. Był naprawdę zdziwiony że auto z przebiegiem 390 tyś ma tak dobre parametry... się wtedy okazało że handlarz jeszcze skręcił przebieg o 70 tyś. Teraz auto dalej jeździ u mnie w mieście. Wymienione turbo, 2x dwumasa, kpl wtrysków i przy prawie pół bańki km dalej jeździ na programie 170 km.
O vagu nawet nie chce mi się pisać. Byłem przez 2 lata odpowiedzialny za flotę ponad 100 passatów i 200 caddy. Auta totalnie zaniedbanie po wyjściu z leasingu. Z chorymi przebiegami. Przekazywane z rąk do rąk. Jak woły robocze. 240 tyś.... absurd. Ja miałem 1.6 tdi caddy co z Radomia nie wyjechał a 500 tyś zrobił rozwożąc części po warsztatach. Pewnie dalej jeździ i ma się dobrze. Genialne silniki.
 
Ten program którym inżynierowie BMW sie posluguja to Catia


Nawet sie nie czaja z tym na stronie jest napisane zaraz na początku: zarzadzanie cyklem życia ...
 
Last edited:
@Ryba84 silniki I skrzynie dostawczych jednak są inaczej zaprojektowane , bardziej trwałe i inne przełożenia .

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
Ten program którym inżynierowie BMW sie posluguja to Catia


Nawet sie nie czaja z tym na stronie jest napisane zaraz na początku: zarzadzanie cyklem życia ...
Panie Szanowny, pojęcia Ci się pomyliły ...
To zarządzanie cyklem życia, to PLM, czyli "Produuct Life Cycle Management" nie ma zupełnie nic wspólnego z tzw postarzaniem produktu!
Trochę mniej teorii spiskowych.
 
W przemyśle rzeczywiście robi się testy. Nawet jeżeli 240tyś km, byłoby prawdziwą wartością, to to nie jest znak że po takim przebiegu coś się zepsuje.
Nie zgodzę się jedynie z wartością 240 tys km, bo przemysł posługuje się raczej ilością godzin, czy cykli testowych.
A to nie jest tak, że te 240 tysięcy to wartość, jaką zakładają producenci na okres gwarancyjny, czyli trwałość całości, łącznie z osprzętem przy książkowym traktowaniu przez okres gwarancyjny? Dalej po okresie gwarancyjnym nikt nie mówi o tym, że auto rozpadnie się w proch, ale na przykład osprzęt może zacząć niedomagać?
 
Nic nowego że silniki projektowane są na trwałość 250kkm. Silniki ciężarówek na 1000kkm. Nie znaczy to ,że nie da przejechać się 500kkm osobówką czy 2mln ciężarówką.

OT. Większy problem to bloki z wielkiej płyty które były projektowane na 50 lat. Kto mieszka w takim z lat 70-tych to niech uważa ;)
 
Kto mieszka w takim z lat 70-tych to niech uważa
Gdzieś badania czytałem, że nie jest tak źle i bloki nie wykazują zwiększonej degradacji materiałów. Bodajże cała Nowa Huta to bloki starszej generacji, które zaczęto budować w 49r i nadal stoją i mają się dobrze ;) To było budowane za czasów ryzyka atakiem jądrowym... :D
 
Żywotność silników 50 popularnych modeli

Silniki benzynowe:
Audi A6 2.8 450 tys. km
Mazda 626 2.0 450 tys. km
Mercedes E320 400 tys. km
Subaru Forester 2.0 400 tys. km
Toyota Yaris 4-cyl. 1.0 400 tys. km
Skoda Octavia I 1.6 350 tys. km
BMW 318i E90 350 tys. km
BMW 525i E60 350 tys. km
Ford Focus I 1.6 16V 350 tys. km
Ford Mondeo III 1.8 16V 350 tys. km
Honda Civic 1.4 90 KM 350 tys. km
Honda Accord 2.0 350 tys. km
Mercedes C200 Kompressor 350 tys. km
Renault Megane II 1.4 16V 350 tys. km
Toyota Corolla 1.6 350 tys. km
Alfa Romeo 156 1.8 TS 300 tys. km
Citroen Xsara 1.6 16V 300 tys. km
Fiat Punto II 1.2 8V 300 tys. km
Nissan Almera 1.5 300 tys. km
Opel Astra II 1.6 300 tys. km
Peugeot 206 1.4i 75 KM 300 tys. km
VW Golf 1.4 TSI 125 KM 250 tys. km
VW Golf 1.4 TSI 140-170 KM 200 tys. km
Silniki wysokoprężne:
Audi 100/A6 2.5 TDI 5-cyl. 700 tys. km
Mercedes E270 CDI 700 tys. km
Volvo S60, V70 D5 163 KM 700 tys. km
Mercedes C220 CDI 600 tys. km
Honda Accord 2.2 i-CTDi 500 tys. km
Mercedes A170 CDI 500 tys. km
Nissan Primera P11 2.0 TD 500 tys. km
Opel Vectra C 1.9 CDTI 500 tys. km
Skoda Octavia I 1.9 TDI 90 KM 500 tys. km
Toyota Corolla E12 2.0 D-4D 116 KM 500 tys. km
Audi A6 2.5 TDI V6 163/179 KM 450 tys. km
Volkswagen Passat 2.0 TDI 450 tys. km
BMW 320d E90 400 tys. km
BMW 530d E60 400 tys. km
Citroen C5 2.0 HDi 400 tys. km
Ford Focus 1.8 TDCi 400 tys. km
Mazda 6 2.0 CiTD 400 tys. km
Renault Laguna II 1.9 dCi 400 tys. km
Renault Laguna III 2.0 dCi 400 tys. km
Toyota Land Cruiser 3.0 D-4D 400 tys. km
Toyota Yaris II 1.4 D-4D 400 tys. km
Peugeot 407 1.6 HDi 109 KM 350 tys. km
VW Polo 1.4 TDI 350 tys. km
Ford Mondeo 2.0 TDCi 130 KM 300 tys. km
Toyota Avensis 2.0 D-4D 126 KM 300 tys. km
Opel Astra III 1.3 CDTI 300 tys. km
Renault Kangoo 1.5 dCi 300 tys. km

tygodnik "Motor"
 
A to nie jest tak, że te 240 tysięcy to wartość, jaką zakładają producenci na okres gwarancyjny, czyli trwałość całości, łącznie z osprzętem przy książkowym traktowaniu przez okres gwarancyjny? Dalej po okresie gwarancyjnym nikt nie mówi o tym, że auto rozpadnie się w proch, ale na przykład osprzęt może zacząć niedomagać?
Właśnie chodzi o to, że nie jest to takie proste do określenia.

Bo jak np określisz trwałość w km blach, amortyzatora, KZFR czy choćby przekładni kierowniczej?
Wiem na 120%, że amortyzatory przechodzą "trwałościówkę" w określonej ilości cykli testowych.

Cykl testowy to sekwencja ruchów amortyzatora o określonej amplitudzie i prędkości.

W krośnieńskim jeszcze Delphi, posługiwali się ilością od 250 tys cykli do nawet 1 mln (dla starej Toyoty Cariny II).
Po takim teście amortyzatory mają/miały wykazywać się sprawnością nie mniejszą niż wynika to wymagań Klienta.
Po trwałościówce wykonywana była seria testów sprawdzających pełną charakterystykę i na tej podstawie określano trwałość amorów.

I prawdą jest to co pisze @soszo, że mają "określoną trwałość" na poziomie 0,5mln km, nie da się przejechać samochodem 2 mln km (no teraz faktycznie podobno się już "nie da" - max to 1 mln).
 
A to nie jest tak, że te 240 tysięcy to wartość, jaką zakładają producenci na okres gwarancyjny, czyli trwałość całości, łącznie z osprzętem przy książkowym traktowaniu przez okres gwarancyjny?
Określanie trwałości na podstawie przebiegu jest praktycznie niewykonalne, dlatego posługuje się ilością motogodzin, lub cykli jak wspomniał @SACZI. Wynika to z prostego faktu, że każdy użytkuje samochód inaczej, zużycie samochodu który jeździ wyłącznie w trasie jest diametralnie inne od tego który jeździ w mieście.

Inna kwestia to np. trwałość łożysk. Łożyska jako elementy standaryzowane, mają deklarację od producenta że dane łożysko przy danym obciążeniu wytrzyma np. 5000 godzin pracy. To znaczy że po tym czasie pracy, wystąpią w nim pierwsze oznaki zużycia, (złuszczenia, odpryski itp.) Więc czy możemy być pewni że każde łożysko wytrzyma te 5000 godzin, a nawet więcej?
Nie!
Dlatego, że istnieje coś takiego jak współczynnik niezawodności, który mówi nam, że (typowo) w 10% łożysk takie objawy, lub awaria łożyska wystąpi wcześniej.

Jeżeli nie jesteśmy w stanie dokładnie oszacować trwałości jednego łożyska, to jak możemy to zrobić dla silnika?

@luckyboy Takie tabelki można włożyć między bajki. Jest to tylko pewne uogólnienie pokazujące jak trwały jest dany silnik. Ale te liczby nie są niczym innym jak fantazją jakiegoś "dziennikarza"
 
Status
Zamknięty, nie można już odpowiadać.
Back
Top