To oświeć nas wszechwiedzący
Na zimnym silniku mam 2/3 bagnetu, na rozgrzanym max, który pomiar jest prawidłowy, a który to podstęp? Dawaj, bo ja wiem, ale czekam na osąd mędrca
Pojazd ustawić na plaskim poziomym miejscu . Ppmiar zawsze i wyłącznie na rozgrzanym . 2-5 minut po zgaszeniu silnika wyjąć bagnet , osuszyć , odczekać aż z rurki bagnetu spłynie , by nie fałszowało i zrobic pomiar.
Uzasadnienie.
Obecne nowoczesne silniki mają małe pojemności miski , wąskie kanaliki w stosunku do aut z lat 70 tych , a olej jest rozchalapany po całej górze i na ścianach , w Hondach 1,5T 2,0T olej jest natryskiwany na denko tłoka w celu niwelowania LSPI dzisiaj to 16 zaworowe i wiecej , plus wariatory itd. Więc wiecej oleju z misy pompa zasysa do góry . dlatego różnica pomiaru zimno / cieplo, a nie że się aż tyle olej rozszerza
.
Stare silniki miały 8 zaworow , więc głowica pochłaniała mniej oleju w obiegu a duża pojemność miski, pozwalala na pomiar zimny, bo różnica była nie wielka..
A najważniejsze jest by poziom lustra oleju był max w czasie pracy silnika, gdy pompa rozprowadzi olej po silniku. Auta szybciej przyspieszają , hamują i jadą w zakrętach , a olej w misy o małej pojemności łatwo się przemieszcza z lewa na prawo - przód, tył, obniżone lustro oleju może w skrajnych położeniach spowodować , że smok zassie trochę powietrza.
Więc lepiej mierzyć na ciepłym gdy nie zcieknie cały olej po nocy, by poziom lustra Max był gdy silnik pracuje
Kiedyś naście lat temu i wiecej mierzyłem na zimno po nocy, ale to było uno 1,1 , passat 1,8 ośmiozaworowe proste silniki.
Dzisiaj są inne wymagania.
Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka