jerseyAdmin
Administrator
- Samochód
- Kia Ceed CD 1.4 T-GDI
Analiza przeprowadzona ze zbiórki członków forum, wszyscy chcieli pozostać anonimowi. Wpłacającym dziękujemy.
APROBOWANY PRZEZ:
SPECYFIKACJE, KLASYFIKACJE:
SPEŁNIA WYMAGANIA:
1. Olej spełnia standardy SAE 10w40. Zakresy lepkości są w górnych rejestrach, a więc na pierwszy miejscu ochrona przed zużyciem.
2. Indeks lepkości 158, dla kategorii tych olejów to standard, bez negatywnych uwag odnośnie spektrum szerokiego działania w tym zakresie.
3. Pakietem dodatków ciekawy i typowy dla receptur „old school”. ZDDP oparty standardowo o cynk+fosfor z wyższymi wartościami. Detergenty oparte są o związki wapnia ze sporą ilością + dodatek magnezu. Mamy też dyspergator oparty na borze, który ma utrzymywać nieczystości w zawiesinie. No i na koniec molibden – tak, jest i to całkiem sporo, więc mamy dodatkowo wsparcie ekonomii zużycia paliwa i wsparcia antyzużyciowego.
4. Liczba kwasowa 2,70 to sporo, ale to wynika z zawartości poziomu dodatków.
5. TBN lekko ponad 10, typowy i dobry wynik. Olej będzie odpowiednio dobrze neutralizował kwaśne efekty spalania paliwa.
Na podstawie tych parametrów jakie mamy do dyspozycji z tej analizy, widać że 10w40 Lotosa – to przedstawiciel starszej szkoły komponowania olejów. Bazy olejowe grubsze co widać po lepkościach, do tego ZDDP też z wyższymi poziomami a więc wskazujące na większą ochronę przed degradacją paliwem i ochronę przed zużyciem. Spory zapas detergentów aby utrzymać silnik w czystości, no i molibden dla redukcji tarcia i ekonomii. Jak myślicie co by pokazało widmo IR? Można przypuszczać mieszaninę baz olejowych III/II a może i nawet pierwszej grupy , z temperaturą płynięcia może -35C i punktem zapłonu ok. 225-230C. No, ale to domysły choć nie pozbawione podstaw. Z tego co widzimy to mamy do czynienia z olejem z tych „grubszych i tłustszych” z bogatym pakietem dodatków (czyżby ACEA 2016?) i pod tym kątem bez kompleksów na tle zachodniej konkurencji.
APROBOWANY PRZEZ:
- MB-Approval 229.
SPECYFIKACJE, KLASYFIKACJE:
- SAE 10W-40
- API SL/CF
- ACEA A3/B3
SPEŁNIA WYMAGANIA:
- VW 501.01/505.00
1. Olej spełnia standardy SAE 10w40. Zakresy lepkości są w górnych rejestrach, a więc na pierwszy miejscu ochrona przed zużyciem.
2. Indeks lepkości 158, dla kategorii tych olejów to standard, bez negatywnych uwag odnośnie spektrum szerokiego działania w tym zakresie.
3. Pakietem dodatków ciekawy i typowy dla receptur „old school”. ZDDP oparty standardowo o cynk+fosfor z wyższymi wartościami. Detergenty oparte są o związki wapnia ze sporą ilością + dodatek magnezu. Mamy też dyspergator oparty na borze, który ma utrzymywać nieczystości w zawiesinie. No i na koniec molibden – tak, jest i to całkiem sporo, więc mamy dodatkowo wsparcie ekonomii zużycia paliwa i wsparcia antyzużyciowego.
4. Liczba kwasowa 2,70 to sporo, ale to wynika z zawartości poziomu dodatków.
5. TBN lekko ponad 10, typowy i dobry wynik. Olej będzie odpowiednio dobrze neutralizował kwaśne efekty spalania paliwa.
Na podstawie tych parametrów jakie mamy do dyspozycji z tej analizy, widać że 10w40 Lotosa – to przedstawiciel starszej szkoły komponowania olejów. Bazy olejowe grubsze co widać po lepkościach, do tego ZDDP też z wyższymi poziomami a więc wskazujące na większą ochronę przed degradacją paliwem i ochronę przed zużyciem. Spory zapas detergentów aby utrzymać silnik w czystości, no i molibden dla redukcji tarcia i ekonomii. Jak myślicie co by pokazało widmo IR? Można przypuszczać mieszaninę baz olejowych III/II a może i nawet pierwszej grupy , z temperaturą płynięcia może -35C i punktem zapłonu ok. 225-230C. No, ale to domysły choć nie pozbawione podstaw. Z tego co widzimy to mamy do czynienia z olejem z tych „grubszych i tłustszych” z bogatym pakietem dodatków (czyżby ACEA 2016?) i pod tym kątem bez kompleksów na tle zachodniej konkurencji.