Nie robiłem analizy, były to jeszcze czasy ze nawet nie wiedziałem, że ktoś takie analizy wykonuje za niewielkie pieniądze. U mnie w jednym aucie objawiało się to tym, ze bardzo szybko tracił swoje parametry. Po pierwszych 3-4 tysiącach na bagnecie nic nie ubywało a poźniej w ciągu następnych 3-4 tysięcy 1,5 litra dolewki oleju. Do tego po jakichś 5 tysiącach kilometrów na Motulu po porannym rozruchu silnik bardzo brzydko pracował(nie wiem jak określić ten dzwięk, ale nie bylo to przyjemne dla ucha). Ja wiem, że każdy olej się zużywa, ale Motul robił to wyjątkowo szybko. I żeby nie było, to kupowałem Motula z różnych źródeł i za każdym razem było to samo. Tyle osób na forach chwaliło Motula, że myślałem, że to musi być dobry olej i ciągle go lałem. Po przejściu na inną markę przez cały okres 12 tysięcy kilometrów dolewam jakieś 300-400 ml i tyle. A poranny rozruch nie brzmi już źle.Skąd wiesz, że u Ciebie Motul się nie sprawdził? Robiłaś analizy czy tak na oko? Ja do diesli lubiłem lać i X-Cessa, i 300V.
300v osobiście nigdy nie stosowałem, ale mam znajomego związanego z motosportem, który narzekał na to, że bardzo przegrzewa się silnik na tym oleju. Osobiście tego nie sprawdzałem, ale nie mam powodu aby mu w to nie wierzyć.
Więc taki to moje doświadczenia z Motulem, może w innym aucie byłoby lepiej, ale raczej nie ponowie tego oleju skoro są znacznie lepsze