• Wymagane jest merytoryczne uzasadnienie polecenia danego oleju. Posty nie zawierające takiego uzasadnienie mogą zostać usunięte.
  • Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Olej do Nissan Juke Nismo MR16DDT 200KM.

  • Thread starter Deleted member 55335
  • Start date
D

Deleted member 55335

Gość
Marka samochodu
Nissan Juke Nismo
Budżet/ile litrów
340/4.20
Styl jazdy
Silnik
MR16DDT 1.6 DIG-T
Data produkcji
2013
Filtr cząstek stałych (DPF/GPF)
  1. Nie
Jakiego oleju wymaga instrukcja
nie wiem
Jaki olej masz obecnie
Royal Purple 10W40 API SN
Poproszę szanownych kolegów o propozycje dobrej oliwy do tego silnika . Takiej która jest dostępna w pewnym miejscu i w wersji nie podrabianej .

Jednak by świadomość przypadku była większa , muszę naświetlić historii auta streszczenie .

Auto NISSAN Juke Nismo 2013/08 ,147KW 200KM ,silnik MR16DDT (1.6 DIG -T) , napęd przód ,sprowadzony z Francji w 2018r . Tam 2 właścicieli ,a tu ja trzeci .

Z analizy dokumentów.

1 właściciel 3L 5mc i około 57000km
2 właściciel 1R i 31000km

Otóż z posiadanej dokumentacji papierowej wynika ,że auto przez 4 lata do 08/2017 i 74000km miało zalewany olej do silnika 5W40 . Potem z niewiadomych powodów ,we Francji za czasów drugiego właściciela ,został zalany olej 10W40 (brak określonej marki) . Następnie już w Polsce przy pierwszym serwisie w ASO ,przy stanie 93300km , przy mojej nieznajomości marki i wymagań auta ,doradca doradził aby zalać 10W40 Motul 4100 Turbolight . Ponieważ normalnie w serwisie był zalewany olej 5W30 albo 5W40 , nie byłem wtedy w stanie zdecydować o takich zmianach .

Czyli w silniku przez 4 lata i 74000 km był olej 5W40 , dalej przez 10mc i 19000km (74000-93300) był bliżej nieznany olej 10W40 , następnie przez rok i 6300km był olej 10W40 Motul 4100 Turbolight. A obecnie jest olej Royal Purple 10W40 API SN ,przez około 4000km . Ten olej RP był zmieniany dwa razy w odstępie 500km .

Chyba tylko we francy są takie cymbały , pierwszy właściciel wykupił dodatkową gwarancję w sumie na 5 lat ,ale już przy pierwszym serwisie dał dupska i ją stracił ,przekroczył km i mc . Się zezłościł i potem serwisował w FeuWert ,czyli tylko pierwsza oliwa była marki Nissan ,a potem wszystkie do Motula były FeuWert . W wyniku kolejnych działań auto miało 1 serwis za mało .

Wyniki km do mc gamoni z francy przy serwisach :

1. 26400km/17mc - 1 właściciel.
2. 27600km/22mc - 1 właściciel.
3. 20150km/9mc - 2 właściciel.

Na silniku od początku po sprowadzeniu ,po dziś dzień nie ma jakichś śladów zapocenia czy wycieków oleju .Jedynie lekko się natłuszcza przy kolektorze platikowym ,no i na deklu zaworowym była taka mgiełka w około ,ale po wyczyszczeniu obecnie jest sucho jak pieprz . Zużycie oleju Motul ,przy 3/4 miasto 1/4 trasa jest na poziomie 100ml na 1000km .Oczywiście gdyby w przejazdach było więcej trasy ze sporymi prędkościami , to na pewno zużycie było by większe . Bo sprawdzając stan oliwy po trasie z ciężką nogą , obserwowałem lekko bardziej zdecydowany spadek oliwy . Dlatego domniemam ,iż powodem zmiany lepkości oleju we Francji z 5W40 na 10W40 było to ,iż przy założeniu większej ilości pokonywanych tras przez drugiego właściciela ,w silniku były większe ubytki oleju . Lub taki został mu doradzony w serwisie ,albo poprostu miał być tańszy . Jednak jak sadzę decyzja ta była pochopna i zbyt wczesna ,biorąc pod uwagę standard zużycia oleju w granicach 0.5 litra na 1000km , normy strikte dla mojego silnika nie znam ponieważ nie ma jej w instrukcji .A centrala informacje podała ogólną dla wszystkich Nissanów , bo nawet po reklamacji te ich spec działy odpowiedzi nie dały , co do tego silnika . Info z ASO było takie , że te silniki lubią połykać ,pewnie skala rośnie wraz z kręceniem mocniejszym .Na oleju RP ubytki są o jakieś 1/3 mniejsze .

Olej 10W40 Motul 4100 jest hydrokrakingowanym półsyntetykiem ,natomiast olej 10W40 Royal Purple jest pełnym syntetykiem PAO . Ale zastanawiam się czy ten olej nie jest jedną wielką amerykańską reklamą . Choć jednocześnie po zmianie z Motula na RP , sporo odczuć się poprawiło .

Obecna specyfika to 3/4 miasto 1/4 trasa , oraz od okolic 7000km do 10000 rocznie . Wiem zaraz powiecie po co komu takie auto, żonie się podobał i nim lata , dalej był koniec gadki .
SAM_6452.JPG

Nie chcąc stosować płukanek i przechodzić na 5W , chciałem polepszyć dla silnika od wewnątrz lejąc olej o lepszych parametrach . Taki który lepiej ochroni turbo , mniej po sobie zostawi , a zarazem lepiej popłucze . Oraz szybciej popłynie/dopłynie w zimowe starty . Sprawdziłem metodą chałupniczą że olej tej samej lepkości RP szybciej płynie w ujemnych temp. i warunkach od Motula średnio o 5s .

Szukając tu potwierdzenia słuszności wyboru oleju RP do tego silnika ,napotkałem brak wiedzy co do tej marki . Dlatego chciałbym się dowiedzieć jakie są alternatywne wybory , godne polecenia przez kolegów znawców olejowych ,odpowiednio dobranej oliwy . Jeśli czegoś jeszcze brakuje z info. to proszę pytać .
 
Bo i czego się spodziewać po oleju za takie pieniądze. Poprawny, porządny olej, ale jednak nie ma dodatku naprawiającego zepsuty silnik. Następnym razem dodatkowo dolałbym jeszcze ze 2 archoile - może wtedy się uda

Wysłane z mojego JNY-LX1 przy użyciu Tapatalka
 
Nie skreślałbym od razu lepkości 5w40. Może po prostu Specol nie lubi się z tym silnikiem? Bardziej miarodajne byłoby zastosowanie 2 olejów o różnych lepkościach jednego producenta i porównanie poboru oleju.
 
czego od "wszechwiedzących" możesz oczekiwać?
Może pokajania się , może czego innego , spinali się ,wyzywali i co du......a . A może chodzi o ich pewność zbytnią . Jak widzisz nadal nic nie piszą tu , temat ich przerósł czy co ? Zawsze łatwo jest na początku , walisz zalecenia i nowy łykaj ,łykasz czy nie , masz zamiar , jedno pytanie a potem ileś pytań . A jak to nie pomaga , to nie nasz problem . Kolega jeden pisał ,jak pobory się zatrzymają , to przyjdziesz po kolejne rady . A rad kolejnych nie widać , kogoś sytuacja przerosła chyba .

Koledzy Specola bym tak nie skreślał , bo był tak naprawdę nośnikiem i jeszcze sam nie pływał w silniku .Pobory to jedno ,a analiza więcej by pokazała innych aspektów .
@Karopir uważasz 5W30 i 5W40 , czy inaczej ?
 
No już wiesz , samemu trzeba podejmować wybory i decyzje , za dużo tu wszystkiego i wszystko nie zawęża się wcale ,dochodzą tylko kolejne dane i znaki zapytania .
 
Dobra przyznam się , trochę celowo tu tak kierowałem napięciem spiny . Jednak obiektywnie w sytuacji kiedy z silnika wylatuje coraz czystszy olej ,a pobory są nadal , to jakoś to tak odwrotowo czarno widzę .

Ale pamiętając ,że ten silnik blisko 30kkm latał na olejach 10W40 i pierwszy właściciel na jednym oleju 5W40 latał po 27kkm ,lub trzymał go nawet 1R i 10MC . To psioczyć na działanie AR2300 no nie mogę , bo te 5371km z tym środkiem w oleju ,jest niczym w porównaniu do wcześniejszych postępowań ludzkich .Środek ten na pewno działa i jest jakby drugim krokiem w podnoszeniu poziomu skuteczności dążenia do celu . Pierwszy poziom to płukanki postojowe . W tym miejscu potwierdza się taka sprawa , jak poprzednicy zaniedbywali bo na oleju oszczędzali , tak potem trzeba cudować i po dwa razy w roku olej wymieniać , by wyjść na jakąś prostą .

Olej z 2300 pobierałem w próbówki przy 3345km i 5221km . W porównaniu ,po przechyleniu obydwu próbówek widać ,że ten z 5221km spływa szybciej o 1cm długości na odcinku 13cm . Czyli tak jakby lepkość już podupadła .


Po przesiadce z 10W na 5W , pobory nie wzrosły masakrycznie ,ani nie podwoiły się . Bez nadziei nie ma ,bo czyszczenie nadal trwa . Oczywiście wzrosły , ale tu trzeba pamiętać o obecnej większej ilości tras , wyższych prędkościach , częstszemu korzystaniu z opcji sport .Dosłownie na 10W się czaiłem ,a teraz na 5W mocniej dociskam . Kto wie jak by było ,gdyby takie warunki zastosować w czasie jednego czy drugiego 10W40 . Jestem przekonany ,że tamte pobory na pewno by wzrosły jeszcze , a pobory przy oleju 10WRP są bliskie . Tak więc można by zaocznie stwierdzić , że obecne pobory na 5W są takie same jakie były by na 10W , w obecnie stosowanych warunkach .

Co zyskałem :
0. Spooro wiedzy ,o którą mi chodziło .
1. Święty spokój ducha ,bo jest już 5W40 .
2. Większą odwagę nogi w kwestii dociskania pedału gazu , po świadomości że silnik ma teraz dobrze/lepiej .
3. A co za tym idzie , odczuwam jakby większą moc silnika , taki moment zerwania/zbierania się po dociśnieciu raptownym gazu . To może być placebo ,ale ja to tak jakoś inaczej teraz widzę .
5. Po części mniejsze spalanie PB , tylko na to wpływ ma też większa ilość tras teraz .
4. Przy obecnej pogodzie ,ewidentnie widać jak silnik lepiej i szybciej się rozgrzewa . Czyli obecnie na krótszym odcinku drogi ,przy normal jeździe ,jest w stanie uzyskać temp. roboczą (przynajmniej płynu chłodnicy) .


Dalsze kroki :

Zastosowane .
Postojowa Oilem Release Tech Power Flusch = 30min + 10 x 2-2.5 rpm .
Nowy 5W40 Specol Gold jako nośnik dla Oilem Release Tech Power Cliner na 1500-2000km .
Dodatkowo na stałe AR 6900p-max .

W tym miejscu WIELKIE PODZIĘKOWANIA dla kolegi @wlyszkow ,który bez spiny występującej u innych w tamtym czasie na moją osobę ,podszedł do sprawy normalnie i merytorycznie .

Planowane .
Pod koniec Oilem Cliner , Oilem DR Petrol .

Dalej wymiana poprzedzona 2820 i sam Gold 5W40 .

No i w tym miejscu są jakby dwie drogi :

a) Sam Gold na 5kkm i analiza .
b) Dalej może 2820 i Shell HU 5W40 na 5kkm + analiza i dalej dolewka 9200V2 . Tylko przy standardzie 8kkm ,te 9200V2 będzie miało mało czasu .

a') Sam Gold + 9200V2 na 5kkm .
b') Dalej sam Shell HU 5W40 na 5kkm i analiza .

Jeszcze się zobaczy ,choć w silniku przez wlew nie widać było i jest syfu ,lakieru czy czegoś złego . To czasem myślę ,że te 10W40 nic złego tam nie narobiły . Co nie wyklucza zastosowania 5W50 ,ani powrotu do 10W40 ino lepszego .
 
Jeśli chodzi o pobór to powodów może być kilka, pierścienie mogą sobie nie radzić, zbyt luźne łożyska, wbrew pozorom trochę możliwych opcji do rozważenia jest.
Skoro po płukankach pobór nie spada a olej jest czystszy to jedynie wyjście, to rozebranie silnika i przyjrzenie się wszystkim miejscom gdzie olej może uciekać do cylindra.

Pomiar kompresji robiłeś?
 
Wypadałoby zalookac do cylindrów czy tam nie ma nagaru od oleju z góry, przez uszczelniacze, albo z dołu przez pierścionki.
Jak już świeczki out, to naftka, kręcioła rozrusznikem bez zapłonu i nowa oliwka.
Moim zdaniem dolewanie kilku dodatków na raz nie ma sensu bo się mogą wzajemnie zerować.
AMG fajna opcja, ciekawe jak PAO się zachowa po mineralnych 10w i kraku 5w

Pozdrawiam,
 
@tkm możesz mieć rację ,oczywiście ,tylko wszystko jakby w toku jeszcze . Przez wlot oleju nie widać niczego złego , może jeszcze Oilem Cliner coś zmieni .Pomiaru kompresji nie robiłem . Tylko tak jeśli na 5W40 jest 206ml , pomijam producenta 0.5L , to jest tak na środku opłacalności grzebania . Skoro inny olej by to jakoś zmniejszyć miał .chyba trzeba próbować dalej jeszcze , czy dokładnie z 5W40 , nie wiem .

@rob_roy od góry było 6900, 6400 i będzie Oilem DR Petrol ,a po tym u SACZI wyglądało to dobrze . Dodatki z tym nie przesadzam , nie mieszają się ,wszystko miało i ma swój czas i kolej . Oilem poczekało sobie jakiś czas .No właśnie inne oleje jeszcze , może w tym jest jakiś klucz . Przynajmniej w silniku powinno być po tym czysto .
 
@Skiper wszystko zależy od sposobu jazdy. U mnie po jednym wyjeździe zdarza się zgubić setkę oleju. Na torze zdarzają się sytuacje, że w 50 km znika litr. Problem jak przy spokojnej jeździe dużo ubywa
 
No widzisz w tym silniku nie ubywa podczas jazdy w mieście przez tydzień , tą sytuację powodują dłuższe przeloty i wyższe prędkości .
Może @Kaczorek79 by z doświadczenia coś mi naświetlił .
 
@Skiper mam taką teorię, proszę mnie poprawić jeśli to nie ma sensu. Gdy auto często jeździ niedogrzane to zbiera się w silniku wilgoć i dlatego poziom oleju wydaje się okej, a po przejechaniu dłuższej trasy i odpowiednim dogrzaniu silnika ta woda ucieka i dlatego nagle okazuje się, że bagnet pokazuje mniej niż wcześniej.
 
Rozumiem o czym piszesz , analiza coś by powiedziała w tym temacie . Tylko ja wodę bym zamienił raczej na paliwo , bo latem jest tak samo . Ale tutaj trzeba pamiętać ,że jeśli coś zastępuje olej , to sam olej gdzieś znika , bo stan nie rośnie ponad MAX .
 
@Skiper zdarzało mi się zobaczyć sytuację, gdzie od stania na bagnecie pokazywało ponad max. Po przejechaniu wróciło do normy. Nie możemy również zapomnieć o wielu czynnikach, które mogą zakłamywać pomiar. W jednym z moich aut nie da się praktycznie sprawdzić poziomu oleju, bo uszkodzony jest zawór podstawy filtra i za dużo oleju spływa do miski przez co bagnet cały czas pokazuje ponad stan.
 
Jak do tej pory ,ponad stan to ja widziałem tylko w VW z DPF . Jak kiedyś czasem odciągałem tak teraz dolewam , odwrotność całkowita .
Nie nie ,o pomiary stanu nie masz się co martwić , jak opisałem tu raz jak ja to ustawiam w standard zawsze identycznie , to niemiłe komenti leciały . Pokazał bym foty ,ale inaczej (dokładniej) nie zgodnie z masami =równa się brak zrozumienia . Jak znajdę to link Ci wyślę . Znalazłem ,wysłałem ,tylko jeden wpis został , reszta hejtu była wykasowana wówczas .
 
Last edited by a moderator:
@Skiper

Zrób pomiar kompresji (najlepiej na dwóch przyrządach), najmniej inwazyjna metoda a może sporo powiedzieć o dlaszym kierunku działań.
 
@Skiper, trzeba powoli pogodzić się z tym, że to raczej zużycie mechaniczne, nagar to przecież jedynie jedna z opcji. Trochę tej chemii czyszczącej już wlałeś.
 
mam taką teorię, proszę mnie poprawić jeśli to nie ma sensu. Gdy auto często jeździ niedogrzane to zbiera się w silniku wilgoć i dlatego poziom oleju wydaje się okej, a po przejechaniu dłuższej trasy i odpowiednim dogrzaniu silnika ta woda ucieka i dlatego nagle okazuje się, że bagnet pokazuje mniej niż wcześniej.

W przypadku ilości wody wpływającej zauważalnie na poziom oleju, ten silnik juz dawno uległ by poważnej usterce.
 
Back
Top