• Wymagane jest merytoryczne uzasadnienie polecenia danego oleju. Posty nie zawierające takiego uzasadnienie mogą zostać usunięte.
  • Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Opel Astra G 1.6 8V X16SZR

Jones

Użytkownik
Lokalizacja
Łódzkie
Samochód
Ford Focus MK2 2.0 PB
Marka samochodu
OPEL
Budżet/ile litrów
200
Styl jazdy
Silnik
1,6 8V ( X16SZR )
Filtr cząstek stałych (DPF/GPF)
  1. Nie
Jakiego oleju wymaga instrukcja
ACEA A3/B3 0W30 lub 5W40 lub 10W40
Jaki olej masz obecnie
SPECOL Gold 5W40
Witam
czytam i czytam i nie wiem na co przejść i czy w ogóle przejść ?
oczywiście jak to opel pali olej 0,5L na 1000km a przebieg raczej realny 280tys
nie piszcie mi remont silnika bo o tym wiem jak na razie szkoda kasy i samochód potrzebny
szczerze to bym zalał coś super hiper i zobaczył jak sie zachowa dwudziestoletnie auto :) a co
zapomniałem napisać auto z instalacją LPG chyba drugiej generacji zakładana jakieś 9lat temu
przez poprzedniego właściciela
 
To że silnik będzie miał lżej nie ma wpływu na spalanie oleju. Te silniki tak mają. Przyczyną nadmiernego zużycia oleju jest zużycie uszczelnień w silniku ( pierścienie, gumki prowadnic zaworowych) oraz owalizacja cylindrów. Jak już pisałem konstrukcja jest wiekowa pamiętająca lata 80 i ma swoje słabości a dodatkowo w twoim przypadku zużycie materiału. Jeżeli chcesz zmienić koszty spalanego oleju to 10W40 od GM. Żadne czary z płukankami albo cudownymi środkami robiącymi remont chemiczny nic nie dadzą. Chciałbym wiedzieć w jaki sposób w/w środki nadbudują wytartą prowadnice zaworu, nadleją pierścienie, odbudują wytarty i stwardniały uszczelniacz prowadnicy zaworu, przeprowadzą honowanie;). Patrzę na to jako praktyk a nie teoretyk. Oczywiście decyzja należy do ciebie.
 
czy nie będzie tak że silnik będzie miał lżej może mniej palił albo co tam jeszcze ?
Nie.

Zalej ją jakimś dobrym 5w50 i będzie cudnie
Bzdura.

@Jones Prawdopodobnie pierścienie Ci się skończyły, co jest w Astrach z tych lat zupełnie normalne. Jak już zszedłeś do poziomu 500ml na 1000km to lej mu Specola\Lotosa\czy coś w podobnym przedziale cenowym i zmieniaj co 8000km.
 
Znam takiego jednego opla, co już mu 600k leci na oleju 10W i sobie daje radę tak od lat chyba 15. Na rynku jest sporo olejów w lepkości 5W, które są fatalne. I lepiej wlać takie 10W za 100 za 5l niż 5W za połowę tej kasy. SAE to też jakiś tam jeden z indykatorów ogólnego przeznaczenia, w zależności od temperatury otoczenia i wymogów lepkościowych temperatur operacyjnych. W kiepskich olejach 5W jest uzyskiwane na chwilę przez VI i tak zaraz robi się z tego 10W albo i 15, zależy co i jak więc jak masz tak leciwe auto, dużo nim nie jeździsz i pali Ci to 0,5l/1000 to już sobie daruj drogie oleje. Ogólnie najlepiej byłoby zalać coś co Ci pozwoli ograniczyć to spalanie, dla tego silnika jest to granica. Być może na solidnym 10W40 spełniającym jakieś porządne normy, sytuacja się poprawi. Ja bym natomiast zalał 15W50 półsyntetyczne i tak jeździł aż do remontu. W takiej sytuacji jak Twoja należy przede wszystkim powstrzymać jak najdłużej spalanie oleju, które go mocno degraduje i doszczelnić komorę. Olej spalany jest albo poprzez pierścienie albo uszczelniacze. Zmiana na wyższą lepkość nie przyniesie efekty, w przypadku uszczelniaczy, będzie to sygnał żeby je wymienić i być może spadnie ono nawet o połowę. Silnik też więcej oleju zużywa na zimno, więc niska lepkość w zależności od temperatury silnika, może powodować, że więcej oleju się przedostaje do układu spalania. Dlatego wyższa lepkość zimowa W, powoduje, że pierścienie które nie mają już takiej szczelności, lepiej zgarną olej ze ścianki. Chcesz z tym coś zrobić. Próbuj. Ja kiedyś w silniku BMW w ten sposób ruszyłem pierścienie, poprzez właśnie ograniczenie spalania i jazdę ze zmiennymi prędkościami. U Ciebie powód może być w głowicy, wtedy tak czy inaczej, bez wymiany uszczelniaczy się nie obejdzie.
 
dziękuje za odpowiedź tak kombinuje bo nie za bardzo mi się widzi remont
kurcze czym więcej czytam tym mniej wiem ?
fachowiec to ja nie jestem wszystko biorę na logikę i co do zwiekszania lepkości na ciepło to rozumiem ale na zimno ?
jeszcze teraz idzie zima to jak to będzie z pompowalnościom za to mam chrapkę na tego mobla 5W50
niedługo wymiana i tak sobie głośno myślę co zalać :rolleyes:
 
Każdy silnik ma rozszerzalność cieplną i na zimno ma większe odległości po to, aby było miejsce na skasowanie się ich, jak się silnik rozgrzeje. Różnie to w silnikach bywa, jednak oleje zazwyczaj podążają za silnikiem. To powoduje, że na zimno silnik zużywa więcej oleju, niż jak się rozgrzeje w tym samym okresie. To samo dotyczy pozostałych kwestii.

15W to lepkość zimowa - bezpieczna do -20 a tak naprawdę do -25. Gdzie takie zimy są teraz? Ja odpalałem swoje stare audi A3
kiedyś przy -22 i nawet na chwilę się nie zaświeciła kontrolka ciśnienia, ani nie słyszałem klawiatury dłużej niż normalnie. Jedyną różnicą - że wyczuwalnie silnik ciężej kręcił. Coś za coś jednak. Poniżej 25 może już być problem z niekotrymiymi olejami. Warto wybrać taki, który ma pour point poniżej -30, a nie powyżej.
 
hmm jeżeli dobrze rozumiem to wybór mam jeden Motul 4100 Power 15W50
cena przystępna i jeszcze w bańkach po 5L sprzedawany
 
Jest ich kilka, mają je inni producenci. Ja stosowałem 6100 akurat, ale 4100 też się nada. 5W50 dobry będzie prawie dwa razy droższy. Słaby się spali równie szybko. Silnika tym nie odnowisz, nie ma sensu więc dopłacać bo na dolewki wydasz i tak sporo. Przede wszystkim porównaj zużycie i jeżeli na 15W50 będzie takie samo, to do roboty uszczelniacze. Jeżeli mniejsze, to o to chodzi. Dłużej to auto pojeździ do remontu.
 
no dobra ostatnie pytanko jednak skłaniam się do lepkości 5W jakoś tak mi lepiej pasuje
czy Repsol Carrera 5W50 będzie odpowiedni (analizę mamy na forum)
czy jednak preferujesz Motula bo coś mi się wydaje że dla Ciebie to jedyna słuszna marka ;)
nie mam zamiaru uleczyć silnik tylko spraktykować czy iść w tą strone
 
Serio jest sens lać taki drogi olej , przy takim poborze ?
 
Tak jak twierdzi @poziom1989 Mobil 1 jest solidny i imho jedynie słuszny do tego celu/testu. Przecież teraz jak rano zamówisz w sklepie to popołudniu będą mieli. Dostępność to chyba nie jest problem. Innemu olejowi kibicował nie będę ;)
 
czy Repsol Carrera 5W50 będzie odpowiedni

trudno powiedzieć. Zalej, sprawdź. Raczej nie sprawi to cudownego zmniejszenia poboru oleju. Przy 500ml\1000 to cokolwiek tam wlejesz, na jedno wyjdzie. Wydechem.
 
Informacyjnie napiszę
zmieniłem olej na Mobil 1 5W50 przejechałem jakieś 2000km
muszę powiedzieć że pobór oleju bez zmian może nawet ciut większy ?
pewnie silnik się kończy i tyle :(
przetestowałem i zmiana z W40 na W50 nic nie dała
 
Last edited:
2000 km to chyba mało na takie weryfikacje, ale z drugiej strony liczyć na to, że przestanie brać olej po zmianie lepkości to też niezbyt dobra droga.
 
Miałem masę takich przypadków. Mniej więcej 1 na 5 bardzo dobre przepłukanie silnika poprawia sytuację ale zwykle poboru nie zmniejszymy podnosząc lepkośc (czasem się zdarza ale na chwilę) a powrót do W40 tylko zwykle sytuację pogarsza. Ratunkowo tam można lać np. 10W50 Specola przynajmniej dolewki wyjdą niedrogo. Na lepszy olej przy sporym poborze po prostu szkoda kasy.
 
Się wtrace :) Mam auto z tym silnikiem i oleju nie bierze ani trochę. Przede wszystkim wydaje mi się, że ktoś tu myli 1.6l 8 zaworowy z 16 zaworówką. X16SZR to 8 zaworowy silnik opla, który jest w miarę trwały, ma bezkolizyjny rozrząd i ciężko go zajechać. 16 zaworówką brała olej już w fabryce bo ma źle zrobione rysy po honowaniu, są pod złym kątem. Najpierw sprawdź którędy Ci olej ucieka. Jak depniesz mocno to masz dziwny zapach i kolor spalin? Lekko niebieski? Czy raczej jak hamujesz silnikiem? Niech ktoś za tobą jedzie i sprawdzi. Ogólnie uszczelniacze prawdopodobnie są twarde i należy je wymienić, wtedy po mocnym depnieciu będzie przepalały olej. Kosztują jakieś 8pln za jeden. Przy 8 szt masz 64pln. Można je wymienić bez rozbierania silnika i zdejmowania głowicy. To zazwyczaj pomaga i to bardzo. Zdejmujesz pokrywę zaworów i wałek rozrządu. Musisz doprowadzić ciśnienie z kompresora na dany cylinder, żeby Ci zawór nie opadł. Wtedy możesz rozpiąć sprężynę zaworową i wyjąć uszczelniacze, wymianiasz wszystkie, składasz i po robocie. Nawet zdjęcie głowicy i zrobienie tego na stole nie boli. Robiłem kiedyś remont wlasnirecznie. Koszt ok 1000pln za części i planowanie głowicy - wymieniłem panewki, pierścienie, uszczelniacze, uszczelki, planowanie głowicy, nowe śruby. To tylko 8 zaworowy prosty silnik ;) Remont był robiony znudów dodatkowo zmieniałem głowice na taką z wielopunktu żeby podnieść 75KM na 100KM. Później był żwawszy, spalanie zostało takie samo. Głowice wsadzałem od Astry G. Samochód dalej jest w moim posiadaniu i jeździ.
 
8 zaworowe jednostki też łykały oliwę jak pelikany, mniej niż 16v ale też. I tu chyba coś pomieszałeś, bo generalna zasada jest taka, że jak kopci na wysokich obrotach to pierścienie puszczają, a jak dymi bez względu na obroty to uszczelniacze. Miałem kiedyś Vectrę A z motorem C16NZ, ten silnik chodził nawet jak oleju na bagnecie nie było. A lało się tam najtańszy 15w40 dostępny na rynku. Kielichy wpadły do budy, a silnik chodził dalej.
 
No to odkopalem temat, nie załapałem że w postach jest 2021 a mamy 2022. Co do kopcenia to mnie zawsze uczyli, że przy dodawaniu gazu (wyższe ciśnienie w komorze spalania) olej leci przez uszczelniacze a jak hamujesz silnikiem ( podciśnienie) olej jest zasysany przez pierścienie do komory spalania. Nie wiem na ile się to zgadza ja jak już uszczelniamy silnik to cały. Nie zmienia to faktu że pierwsze padają zazwyczaj uszczelniacze.
 
Back
Top