Prawdę powiedziawszy, nie zdziwił bym się nawet, gdyby te 0.2 bar różnicy, można było osiągnąć pomiędzy różnymi miernikami ciśnienia
.
Mam kilka sztuk, cyfrowe, analogowe, mniejsze, większe, tańsze, droższe, wożę w samochodzie, motocyklu, dosyć regularnie sprawdzam ciśnienie w gumach. No i biorąc jako punkt odniesienia pistolet Wurth-a, na który posiadam certyfikat wzorcowania, to faktycznie np. porównując wszystkie które posiadam, łącznie z pistoletami do kompresora, to rozbieżność do tego wzorcowego jest na poziomie +/- 0.1 bar, czyli te 0.2 bar błędu jest jak najbardziej realne.
Pomijam fakt, że np. byłem w warsztacie wulkanizacji, gdzie gość nabił mi 2.4 bar, a mój manometr pokazał...2.0
.
O tym, co potrafią pokazywać analogowe manometry, o ile są sprawne, na różnych stacjach paliw, to znowu jeszcze inna historia, może nie wynika to z samej dokładności urządzenia pomiarowego, co nawet szczelności samych układów...dlatego wożę ze sobą sprawdzone manometry.
Z resztą, o czym my rozmawiamy, jak rano wyjeżdżając do pracy możemy mieć 2.2 bar w gumach, a po 8 godzinach na nasłonecznionym parkingu zrobi się z tego 2.5 bar
.