• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Opony

  • Thread starter Deleted member 7
  • Start date
@miro Właśnie odwrotnie, zazwyczaj producenci zalecają przy jeździe powyżej 160km/h pompować ~0,3 bara więcej. Wystrzały opon na autostradach to w większości za niskie ciśnienie i wysoka prędkość, bo właśnie wtedy się taka opona przegrzewa.
Zapodaj źródło proszę bo to dla mnie nowość.

Opona grzeje się od jazdy. Zwykła cywilna opona, bo o takich tu chyba dyskutujemy może bez problemu mieć kilka dziesiątych bara więcej po dobrym rozgrzaniu. To w połączeniu z mieszanką zimówki daje szybkie zużycie jak na załączonych zdjęciach. Letnie zetrą się tak też, tylko wolniej niż zimówki.

Szybsze dogrzewanie opon na mniejszym ciśnieniu to fakt ale nie jest to przegrzewanie. Startujesz z niższego na zimno i kończysz z odpowiednio niższym na ciepło.

Ale jeśli rozmawiamy tu o normalnej jeździe i wycierasz bardziej środek opony zejdź o np 0,2 bara mniej niż masz w specyfikacji auta i obserwuj zużycie bieżnika.
 
Mi tam się wydaje, wina jest konstrukcji opony która nie radzi sobie z siłą odśrodkową przy dużych prędkościach.
Chyba tak, tymbardziej, ze zdjecia uzywanych w necie wygladaja tak smao jak opony kolegi.
 
Przecież to jest podstawa, dlatego użytkownik @Jones ma to w instrukcji/tabliczce znamionowej. Pierwszy lepszy artykuł:
Dobre ale czegoś nie rozumiem. Wg tej tabeli modyfikacja ciśnienia w górę zaczyna się od 200km/h. Jaki procent przebiegu opony masz powyżej tej prędkości? Kto tak jeździ zwłaszcza na zimówkach? Myślałem że nie dyskutujemy tu o jeździe na torze Poznań:)
 
A myślisz, że po niemieckich autostradach jezdzi się tak jak u nas po 110-120 km/h? Tam nikogo takie prędkości nie dziwią :) jak ktoś jezdzi głównie po takich drogach to może mieć i 50% przebiegu z podobnymi prędkościami.
 
Całe życie myślałem że korektę ciśnienia w oponach robi się tylko dla obciążenia...
 
Dobre ale czegoś nie rozumiem. Wg tej tabeli modyfikacja ciśnienia w górę zaczyna się od 200km/h. Jaki procent przebiegu opony masz powyżej tej prędkości? Kto tak jeździ zwłaszcza na zimówkach? Myślałem że nie dyskutujemy tu o jeździe na torze Poznań:)

Zauważ, że w przypadku popularnego indeksu prędkości V (240km/h) zalecane jest właśnie podwyższenie powyżej 160km/h. Tu chodzi o te siły działające na oponę, stabilniejszą jazdę, bezpieczniejsze ewentualne manewry przy dużych prędkościach. Można poszukać w instrukcjach/na tabliczkach swoich aut. Oczywiście trzeba też brać pod uwagę obciążenie auta - wiadomo wszystko z głową. Jak ktoś ma te 2,3-2,4 bara i jedzie przepisowo 140 to nie ma co zawracać sobie głowy. Ale jak ktoś wyjedzie na 10letnich oponach 1,8 bara i zechce polecieć 200 to już bezpieczne to nie będzie - właśnie wtedy najczęściej dochodzi do wystrzałów.
 
A myślisz, że po niemieckich autostradach jezdzi się tak jak u nas po 110-120 km/h? Tam nikogo takie prędkości nie dziwią :) jak ktoś jezdzi głównie po takich drogach to może mieć i 50% przebiegu z podobnymi prędkościami.
Juz Pan tak się nie podniecaj "niemieckimi autostradami" i predkosciami tam panujacymi.
Samochody tam jezdza z podobna predkoscia jak i u nas.
 
Zauważ, że w przypadku popularnego indeksu prędkości V (240km/h) zalecane jest właśnie podwyższenie powyżej 160km/h. Tu chodzi o te siły działające na oponę, stabilniejszą jazdę, bezpieczniejsze ewentualne manewry przy dużych prędkościach. Można poszukać w instrukcjach/na tabliczkach swoich aut. Oczywiście trzeba też brać pod uwagę obciążenie auta - wiadomo wszystko z głową. Jak ktoś ma te 2,3-2,4 bara i jedzie przepisowo 140 to nie ma co zawracać sobie głowy. Ale jak ktoś wyjedzie na 10letnich oponach 1,8 bara i zechce polecieć 200 to już bezpieczne to nie będzie - właśnie wtedy najczęściej dochodzi do wystrzałów.
Ale na zimówka ze zdjęcia chyba takich prędkości nie doświadczyła. Jak to w takim razie wytłumaczysz?

Napompuj 1,8, przejedź tak z 10 minut 200km/h i zmierz ciśnienie. Czy nadal będzie 1,8?

Z mojego doświadczenia szybki przejazd robi z 2.0 grubo powyżej 2.5 przy temp otoczenia rzędu 20 stopni. Przy upałach bez problemu zdarza mi się nawet +1bar w rozmiarze 225/45r17.

@Firewall myślisz że tam wszyscy lecą grubo powyżej 200km/h? :)
 
u mnie nie ma rozróżnienia zimówki czy letnie jutro wrzucę jakieś foto z instrukcji obsługi, generalnie jest tak jazda powyżej 160km/h 0,2bara więcej, może to i dziwne ale tak zaleca producent w fordzie
tak sobie myślę że może to i racja ? że jak mniejsze ciśnienie to opona bardziej pracuje i ma tendencje do odchylania czyli deformacji 🤔
@miro mam taki sam rozmiar opon i generalnie pompuje to wyższe ciśnienie 😁 w letnich oponach na zużycie nie narzekam
dziwne to zamieszanie niby z tak prostą sprawą a jednak spór no cóż motoryzacja to jest ewenement
 
Last edited:
Ale na zimówka ze zdjęcia chyba takich prędkości nie doświadczyła. Jak to w takim razie wytłumaczysz?
Nie odnosiłem się do tego przypadku użytkownika @kepa416 tylko ogólnie o pompowaniu zamierzając jechać szybciej. U niego przy ciśnieniu 2,5 bara nic nie powinno się dziać nawet jak lata pustym autem.
Napompuj 1,8, przejedź tak z 10 minut 200km/h i zmierz ciśnienie. Czy nadal będzie 1,8?
Ale o wszystkich ciśnieniach dyskutuje się "na zimno"! Wiadomo, że po takiej jeździe ciśnienie pewnie wzrośnie np. do 2,3bara.
Też kiedyś myślałem, że skoro przy wyższych prędkościach się bardziej opona nagrzewa i wzrasta ciśnienie to "na logikę" nie ma sensu dopompowywać. Ale o co chodzi (deformacje) masz w artykule, który wkleiłem. Masz również zalecenia z instrukcji aut jak np @Jones. Musisz chyba dyskutować z inżynierami dlaczego tak zalecają.
u mnie nie ma rozróżnienia zimówki, letnie jutro wzuce jakieś foto z instrukcji obsługi, generalnie jest tak jazda powyśej 160km/h 0,2bara więcej
może to i dziwne ale tak zaleca producent w fordzie
nie wiem ale tak myślę że może to i racja że jak mniejsze ciśnienie to opona bardziej pracuje i ma tendencje do odchylania czyli deformacji 🤔
Dokładnie, przy za małym ciśnieniu i dużej prędkości m.in. bardzo nagrzewa się ścianka boczna a to już droga do wystrzału.
 
Last edited:
Całe życie myślałem że korektę ciśnienia w oponach robi się tylko dla obciążenia...
A w Espace 4 Renault ma w poważaniu obciążenie i wg naklejki na drzwiach masz mieć 2.5 przód i 2.2 tył. Nieważne czy jedziesz sam i wieziesz powietrze, czy w 7 osób z boxem na dachu i kempingiem zapiętym na haku. Ma być 2.5/2.2 koniec kropka. I jak żyć?
 
U niego przy ciśnieniu 2,5 bara nic nie powinno się dziać nawet jak lata pustym autem.

Ale się dzieje. To wada opony czy książkowy przykład odrobinę za wysokiego ciśnienia?
Ale o wszystkich ciśnieniach dyskutuje się "na zimno"! Wiadomo, że po takiej jeździe ciśnienie pewnie wzrośnie np. do 2,3bara.

Nie wiadomo ile wzrośnie, zależy od warunków, na pewno zauważalnie. I w zwykłej oponie nie ma znaczenia, czy startujesz z 1,8 czy 2.0

Ale o co chodzi (deformacje) masz w artykule, który wkleiłem.
To jakiś margines w porównaniu do wpływu nagrzewania na ciśnienie nawet przy prędkościach dopuszczonych naszym prawem.

Masz również zalecenia z instrukcji aut jak np @Jones. Musisz chyba dyskutować z inżynierami dlaczego tak zalecają.
Zalecenie dotyczy najczęściej opon o relatywnie wysokim profilu aby chronić krawędzie bieżnika. Mam auto z zalecenie dobicia 0.4 przy maks obciążeniu i auto bez tego zalecenia. W obu bieżnik reaguje podobnie na podwyższone ciśnienie, wyciera mi się środek. Zmniejszam i jest ok (cierpi zwłaszcza zimówka jak jest sucho i na plusie).

Dokładnie, przy za małym ciśnieniu i dużej prędkości m.in. bardzo nagrzewa się ścianka boczna a to już droga do wystrzału.
Nie. Opony mają zbyt duży margines bezpieczeństwa na przepompowanie lub niedopompowanie. Nawet +1 bar nic nie robi oponie poza ryciem bieżnika nie tam gdzie trzeba. Pewnie z 10% pojazdów ma w jakiejś oponie o 0,2 mniej niż zalecane i o tym nie wie. Takich entuzjastów jak na tym forum jest ułamek promila, wierz mi.
 
Last edited:
Trzeba by koła pompować kilka razy dziennie. Jak jest chłodno to ciśnienie jest mniejsze a przy wysokich temperaturach otoczenia znacznie więcej. Mało kto sprawdza ciśnienie przynajmniej raz w miesiącu.
U mnie "licznik pokazuje" ciśnienie w oponach i rano mam np. 2.1 a wracając z pracy dochodzi do 2.4.
Zalecane ciśnienie producenta auta do prędkości 160 km/h to 2.2 a powyżej 2.6.Taka ciekawostka.
 
Nie. Opony mają zbyt duży margines bezpieczeństwa na przepompowanie lub niedopompowanie. Nawet +1 bar nic nie robi oponie poza ryciem bieżnika nie tam gdzie trzeba. Pewnie z 10% pojazdów ma w jakiejś oponie o 0,2 mniej niż zalecane i o tym nie wie. Takich entuzjastów jak na tym forum jest ułamek promila, wierz mi.
Na przepompowanie się zgodzę. Moja ma np maks 3,5 bara i nic nie może się dziać w kwestii bezpieczeństwa/wystrzału. Z niedopompowaniem jest inaczej, zbyt niskie ciśnienie i wysoka prędkość to większy problem.

Przyczyny wystrzałów opony​

  • zaniżone ciśnienie w kołach (75% przypadków),
  • wjechanie na twardy lub ostry przedmiot (np. kamień, cegłę, metalowy kątownik, butelkę),
  • zbyt duże obciążenie samochodu powodujące przegrzanie opony,
  • zbyt wysokie ciśnienie w oponach,
  • nadmierne zużycie lub wiek opony,
  • wada fabryczna opony (zwykle ujawnia się w ciągu pierwszych kilku tysięcy kilometrów przebiegu),
  • usterka układu hamulcowego, która powoduje rozgrzanie się koła (zablokowanie szczęk jest trudno wyczuwalne w obciążonej ciężarówce).
Włączyłem się do dyskusji, bo kilka postów wcześniej napisałeś zwykłą bzdurę: "Choć w sumie to prawda, im szybciej jedziesz tym opona bardziej zagrzana i na zimno powinieneś pompować mniej". A jest zupełnie odwrotnie.
I nie rozumiem, nadal przy tym stoisz? Proszę, kolejny przykład @machony79 i zalecenia Lexusa.

Tak w dużym uproszczeniu zobrazuję. Opona wewnątrz ma metalowy karkas. Prawidłowo napompowana trzyma sztywność. Niedopompowana przy wysokiej prędkości mocno się odkształca (pierwszy artykuł) a metalowe druty mocno pracują/deformują się. Co się dzieje? Weź metalowy drucik i zegnij go kilka razy w jednym miejscu. Nagrzał się? A może nawet pękł i już masz dwa druciki?
 
Last edited:
Wystrzał opony z niedopompowania to nie wystrzał tylko uszkodzenie karkasu z braku ciśnienia. Żeby opona została zniszczona w przypadku auta osobowego musi mieć dużo poniżej jednego bara a wcześniej pisałeś o 1.8. To jest bzdura. A jak cytujesz, odnieś się też do do tego czego mój tekst dotyczył.
 
Last edited by a moderator:
Wystrzał opony z niedopompowania to nie wystrzał tylko uszkodzenie karkasu z braku ciśnienia. Żeby opona została zniszczona w przypadku auta osobowego musi mieć dużo poniżej jednego bara a wcześniej pisałeś o 1.8. To jest bzdura. A jak cytujesz, odnieś się też do do tego czego mój tekst dotyczył.

Czy Ty widzisz co piszesz? Tak, uszkodzenie karkasu spowodowane niedopompowaniem, bo się deformuje i to rozrywa karkas i całą oponę. Popularnie nazywa się to wystrzałem. Na te "dużo poniżej jednego bara" to masz jakiś wzór czy tak sobie po prostu uważasz?
1,8bara to był tylko przykład, że to już za małe ciśnienie by bezpiecznie jechać 200km/h. Możesz wstawić co chcesz 1,5 1,6 czy 1,7.

"Choć w sumie to prawda, im szybciej jedziesz tym opona bardziej zagrzana i na zimno powinieneś pompować mniej".
Tak przecież napisałeś, to napisz nam jak w końcu ostatecznie uważasz? W artykułach się mylą, producenci się mylą a Ty masz rację? Ja już kończę, bo jesteś wyjątkowo oporny.
 
żeby nie być gołosłownym
z drugiej strony to śmiem wątpić czy chociaż 50% użytkowników aut aż tak kontroluje ciśnienie co do 0,2 bara
 

Attachments

  • Screenshot 2022-05-21 at 15-03-45 Koła i opony - Specyfikacje techniczne.png
    Screenshot 2022-05-21 at 15-03-45 Koła i opony - Specyfikacje techniczne.png
    111,8 KB · Odwiedzin: 70
Last edited:
U mnie w Dacii producent zaleca przy normalnym obciążeniu 2,4 przód - 2,7 tył, a przy zwiększonym 2,4 przód - 2,9 tył. Jednakże na co dzień gdy jeżdżę z żoną i dwójką dzieci bez bagażu pompuję 2,2 przód i 2,4 tył, gdyż jak jeździłem na 2,4 - 2,7 to strasznie twardo było, aż szkoda mi było zawieszenia na naszych pięknych polskich dziurawych drogach...
 
z drugiej strony to śmiem wątpić czy chociaż 50% użytkowników aut aż tak kontroluje ciśnienie co do 0,2 bara
Prawdę powiedziawszy, nie zdziwił bym się nawet, gdyby te 0.2 bar różnicy, można było osiągnąć pomiędzy różnymi miernikami ciśnienia ;).
Mam kilka sztuk, cyfrowe, analogowe, mniejsze, większe, tańsze, droższe, wożę w samochodzie, motocyklu, dosyć regularnie sprawdzam ciśnienie w gumach. No i biorąc jako punkt odniesienia pistolet Wurth-a, na który posiadam certyfikat wzorcowania, to faktycznie np. porównując wszystkie które posiadam, łącznie z pistoletami do kompresora, to rozbieżność do tego wzorcowego jest na poziomie +/- 0.1 bar, czyli te 0.2 bar błędu jest jak najbardziej realne.
Pomijam fakt, że np. byłem w warsztacie wulkanizacji, gdzie gość nabił mi 2.4 bar, a mój manometr pokazał...2.0 ;).
O tym, co potrafią pokazywać analogowe manometry, o ile są sprawne, na różnych stacjach paliw, to znowu jeszcze inna historia, może nie wynika to z samej dokładności urządzenia pomiarowego, co nawet szczelności samych układów...dlatego wożę ze sobą sprawdzone manometry.
Z resztą, o czym my rozmawiamy, jak rano wyjeżdżając do pracy możemy mieć 2.2 bar w gumach, a po 8 godzinach na nasłonecznionym parkingu zrobi się z tego 2.5 bar ;).
 
Back
Top