akurat w tej kwestii mam porównanie, bo robiłem płukanie naftą.
Jakie masz argumenty poza placebo, aby wyjaśnić że 3pln różnicy pomiędzy naftą a postojową za 8pln, to nie jest tylko koszt opakowania i reklamy ?
Nie ma doświadczenia to niech na początek stosuje cokolwiek. Zobaczy z czasem, że to nic strasznego, to może będzie chciał dowiedzieć się więcej.
Nie zgadzam się z "cokolwiek" bo tym bliżej do nafty, a jeśli nowy ma obawy, to powinien wiedzieć jakie są różnice. Brak wiedzy o tanich, powinna skłaniać do informowania o oczywistych różnicach, tak by wiedza przy wyborze drogi i środka była pełniejsza.
Zapomniałeś o wielkich literach.
@Kalarepa Admin na pewno, a czy modowie nie wiem dokładnie, było o tym przy 9200 albo 2820, Oilem. Jeśli raz tak było, to wnioskuję, że wlyszkow więcej przykładów przedstawia. Nic nikomu nie zarzucam, ten producent ogólnie nie informuje, a wybrani mają wgląd i nie piszą nic, że coś tam jest nie tak. Więc wnioskuję, że te nie budzą wątpliwości, w odróżnieniu od tych taniutkich.
A ja tak zapytam z drugiej strony. Czy płukanie silnika płukanka postojowa za 40-60zł ma sens skoro Olej gm 10w40 można kupić za ok 45zl za 4l do tego płukankę za 6zl.
Każdy robi jak chce, pytanie która płukanka lepiej zabezpiecza podczas mycia i z którą jest bezpiecznie poza jej napisany czas. Oraz to jaki kto ma problem i co chce osiągnąć. Nie jeden tu pisał o wlewaniu czegoś innego do silnika jako płukanki, wszystko zależy od właściciela. Tu jest zdecydowanie więcej przykładów zastosowania postojowych droższych poza ich czas i zasady, więc....
Tak masz rację można wlać przed wjazdem do ASO, lecz każdy to robi na własną odpowiedzialność. Jest auto na gwarancji trzymamy się procedur i zaleceń producenta.
Zalecenia trzeba też cedzić, bynajmniej jakieś LL. Jaki problem przy LL 20kkm po 10kkm gdzie indziej wymienić choćby sam olej, lub kupić w ASO i filtr oleju. Zawsze lepiej popłukać i częściej olej wymienić, niż z domieszką paliwa latać LL. Centrala czy ASO mają swoich prawników, tak czy siak w sądzie może być sprawa. Znam przypadki kiedy to konstrukcja silnika była do du... i ASO umywali ręce, zalecając aby klient od nowości co 500km podlatywał na dolewki oleju. W tym przypadku korespondencje były długie, na pismach przedsądowych się kończyło zazwyczaj. A silnika nie wymieniali, tylko parę gratów. Puki takiej sytuacji się nie ma, to nie ma się pojęcia jak oni w zaparte będą się czaić i wykręcać. Wiem sam, że w ASO mało sprawdzają, bo po co jak w razie coś, to klient przyjedzie ponownie. Nawet elementy bezpieczeństwa zakładają, a nie sprawdzają. Może nie wszędzie, ale warto się zastanowić nad tym czy jedna osoba może w danym czasie wszystko wykonać.