• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Płukanki - Temat ogólny

  • Thread starter Deleted member 7
  • Start date
Chciałbym podzielić się moim doświadczeniem z DMSO. Od płukanki minęło już 20k I dobre 6 miesięcy, w między czasie trasy, krótsze i dłuższe, prędkości 140-160. Zużycie oleju zero, a ubywało regularnie około 1l na 3,5-4 tys. Km przy łagodnym traktowaniu i jeździe do 140.

Przed wykonaniem płukanki warto upewnić się czy nie mamy w silniku lakierowane miski czy innych elementów. Wlanie DMSO na żywca zapewni nam zapchanie smoka odparzonym lakierem i zatarcie silnika. Z tego co czytałem nie jest zalecane wykonanie tego typu płukanki w wielu silnikach Vag, ze względu na palatikowe elementy pompy oleju.

Absolutnie zadna plukanka nie pomogła tak jak dmso, ale szczerze mówiąc nie wiem czy drugi raz bym się podjął. Zdejmowanie miski, zakładanie i potem ten cały smród z DMSO. Na pewno nie robiłbym nigdy więcej w okresie zimowym.

Najniżej oceniam działanie LM, Tec, największy efekt wizualny, tj. Brudny filtr oleju w świeżo zalanym silniku Bg109. Te wcześniejsze to raczej rozrzedzaja olej I nic poza tym.

Użycie DMSO do uwolnienia pierścieni tlokowoych to był trochę eksperyment. Próżno szukać jakichkolwiek informacji w polskim czy anglojęzycznym internecie, jedynie cyrylica i Google translate. Pocieszające jest to, że jest to jakaś forma ratunku dla silnika. Nie zauważyłem żadnych zmian w pracy silnika, jedyną zmianą jest brak konieczności dolewania oleju pomiędzy wymianami.
 
Last edited:
DMSO fakt śmierdzi konkretnie, ja raz bawiłem się tym w starym autku kolegi, które szło na kasacje to jak sprawdzaliśmy jak wygląda klawiatura przez wlew oleju to wszystko było jakby wylizane przez stado głodnych psów.
Rosjanie przestrzegają też na swoich forach o tym że owszem DMSO czyści pięknie silnik ale po jakimś czasie niektórzy otwierali motor to DMSO zmywało powlekane ślizgowe powierzchnie tloków, te teflonowe, ceramiczne czy jakie one tam są.
Na twoim miejscu teraz bym sprawdził znowu miskę czy czasem nic nigdzie nie odpadło i nie przytyka smoka (tak na wszelki wypadek) i od teraz używał lepszych płukanek.

PS: nie jedziesz przypadkiem znowu do tego sklepu gdzie mi coś kupowałeś. 😎
 
Last edited:
Nie wiem co macie do płukania siknika ropą, ale u mnie po takim zabiegu w 1.4 hdi Wkoncu olej nie ciemnieje po 1 odpaleniu silnika.
 
I tylko tyle?
Nie, nie tylko tyle. Było też pisane o skutkach negatywnych, jak degradacja elastometrów, oraz zerowa ochrona w miejscach takich, jak panewki. To, że po płukaniu ropą panewka nie stuka, nie znaczy, że nie nastąpiło jej minimalne uszkodzenie. Litr ropy 5zł, płukanka postojowa Shella 8zł + po porostu zdrowe interwały olejowe, to tak wielka różnica?
 
Na elastomery nie wiem jaki to ma wpływ, testy tego nie przewidują. Raczej nie biorą pod uwagę, że ktoś będzie wlewać ropę czy naftę do silnika. Do tego dochodzą inne kwestie.
 
@Zielony34 tylko ze po plukankach postojowych czy nawet long life, po wymieniane oleju miałem go od razu czarnego,
A po ropie przez 1000km i nadal jest jasny
 
miałem go od razu czarnego,
A po ropie przez 1000km i nadal jest jasny
A to jest coś dziwnego, że olej w Dieslu jest czarny...? Może zainteresuj się tematem od tej strony, dlaczego tak się dzieje. Inna sprawa, że wielu użytkowników zgłasza, że po zastosowaniu odpowiedniej płukanki, olej ciemnieje dużo później. No, ale ropa jest TAŃSZA od na przykład Oilem, prawda...? Nie oszukujmy się, tu chodzi tylko o złudzenie oszczędności.
 
A po ropie przez 1000km i nadal jest jasny
A w moim 2.0dCi po zastosowaniu Oilsyn Power Flush olej jest jasny przez jakieś 3000km... Po 1000km to mam problem żeby go zobaczyć na bagnecie. Czyli wychodzi na to że płukanka jest lepsza od ropy?
 
Last edited:
Chciałbym podzielić się moim doświadczeniem z DMSO. Od płukanki minęło już 20k I dobre 6 miesięcy
Arthi i dopiero teraz o tym piszesz?? A ja nie śpię po nocach, instaluje programy do tłumaczenia uczę się rosyjskiego żeby rozkminić o co tam dokładnie chodzi a ty już po zabiegu i nic się nie chwaliłeś? Mam ten sam problem i na drugim cylindrze. Zastanawiałem się nad brudexem bo też ładnie zeżarł nagar, ale coraz bardziej zaczynam rozważać użycie właśnie tego dmso. Dimeksyd działa około 5 razy bardziej silnie niż płukanka choćby najlepsza. Niestety trochę rozszerza gumę ale jak jest w stężeniu 100%. Wraz z olejem ten wpływ jest znikomy. To samo z lakierem w misce olejowej i to samo warstwą nimesilu albo nikasilu. Nimesilem pokrywane są powłoki niektórych tłoków żeby był lepszy poślizg (to taki jakby teflon na tłok), Ja w swoim silniku nie mam ani lakierowanej miski, ani powłoki na tłokach dlatego coraz bardziej skłaniam się ku temu rozwiązaniu.
W jednym z filmów bracia Rosjanie pokazują porównanie płukanek i testują je. Bg109 zajął dobre 4 miejsce lepiej była tylko płukanka protec p1001EF (nie mylić z tec2000 bo to zupełnie co innego) i bg105 ale nie mam pojęcia o co im chodzi bo takiej płukanki nie ma. Na pierwszym miejscu dmso i na drugim olej płuczący z BG. konkretnie bg103. Dwukomponentowy. Praktycznie nie do dostania oraz ta cena. Google tłumaczy to jako cene konia ;-)

później produkty hi gear (do kupienia w rosji) oraz Motul.
Cały test tutaj
oraz na stronie ładnie rozpisane tutaj. https://www.drive2.ru/b/544143082979852879/?m=544158751020549778&page=0#a544158751020549778

Polecam zainstalować dodatek tłumaczący na google chrome.

Ja w swoim aucie poczekam z DMSO. Kupię jeszcze ze 3 puszki xado antykoks i wywale wszystko na drugi cylinder. Operacja jest strasznie długotrwała bo trzeba rozgrzać silnik, ostudzić aplikować. Potem 20 minut czekania i przewietrzyć cylindry rozrusznikiem a następnie w trasę i wypalić pozostałości następnie znowu czekanie na ostygnięcie silnika i znów aplikacjia itd. Jedna puszka starczy na ok 12 aplikacji. Więc jedną puszką bedę się bawił praktycznie cały dzień.

Arthi do Ciebie pytanie czy nie zauważyłeś że uszczelniacze zaworowe moga teraz trochę puszczać olej?? Idzie to zauważyć po odpaleniu zimnego silnika i wtedy po chwili powinien pojawić się trochę niebieski dym z rury.
Daj znać.
Post automatically merged:

Niestety nie testowali tam ani Archoila ani Oilem.
 
Last edited:
Płukanka do skrzyni biegów manualnej?
Nie wiem , czy było wspomniane.
Zastanawiam się , czy ma to sens ?

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
Czasami ma ale nie rutynowo. AR2820 jak najbardziej jeśli są utrudnione zmiany biegów, bardzo stary albo zbyt lepki olej, wilgoć itp

@Jakub_s14 najtańszy olej najniższej lepkości i 10% płukanki i masz olej myjący, pewnie nawet olej maszynowy ISO 22 by się nadał bo takie lepkości mają na ogół oleje płuczące.
Gdybym miał robić olej płuczący to jako bazę do 10% płukanek użyłbym tego:
CAS: 64742-52-5, EC: 265-155-0
Distillates (petroleum), hydrotreated heavy naphthenic
 
Last edited:
@Jakub_s14 wiesz, nie chwaliłem się, bo najpierw chciałem się przekonać na swojej skórze, w raziew czego słupek nie jest drogi. W interecie jest pełno "specjalistów", którzy tylko czekają żeby wylać wiadro pomyj. Nie zauważyłem żadnego kopcena, szczerze mówiąc wcześniej zalałem trochę wiecej oleju, nieznacznie ponad stan i cały czas nie zeszło, mimo że naprawdę na autosrtradzie starałem się trochę pogonić. Xado antykoks też stosowałem, sądząc po tym co widziałem w kamerce endoskopowej, u mnie były zapieczone pierścienie na 1 cylindrze i szczerze lipa. W porównaniu do DSMO znacznie mniej zabawy, ale u mnie nic nie zmieniło stosowanie tego prepartatu, a użyłem dwukrotnie. Całe te TEC, Xado, LM to moim zdaniem strata pieniędzy, jakby patrzeć pod kątem nakładu pracy, pieniędzy i ekektów, to zdecydowanie preferuję DMSO. Nie znałem tego materiału który podlinkowałeś, sprawdziłbym tego protec p1001EF. Dodam, że płukanki robiłem na postoju, ale też w wczasie spokojnej jazdy. Może te płukanki mają jakąś rację bytu stosowane regularnie podczas wymiany oleju, ale jak już problem nastąpi, to trzeba mocniejszych środków. Nie robiłbym tego w moim silnku gdybym nie widział, że już ktoś to przerabiał i na pewno nie robiłbym nigdy więcej zimą, DSMO zamarza przy +18 stopniach.

Zapomniałem o tym wspomnieć. Wlałem DSMO również do cylindrów i poruszałem wałem korobym, na dzień dziejszy na pewno nie wykonałbym tej procedury. Trzeba uważać, żeby nie kapnąć gdzieś na plastikowy element, ogólnie zabezpieczyć dookoła i na koniec odessać najwięcej jak się da. Po zakończeniu wypłukałem jeszcze gniazda świec, cylindrów acetonem, to jeden z kilku neutralizatorów, bo widziałem, że DSMO ma silne właściwości korozyjne. Widziałem zdjęcia świec wykręconych po jakimś czasie i gwinty były dość mocno skorodowane.

Nie wiem czy rocieńczony z olejem DSMO ma słabsze właściwości, natomiast czyste, podgrzane DSMO odparzyło lakier z miski w mgnieniu oka. Lakier odchodzi płatami, DMSO nie rozpuszcza farby. Szukajac informacji trafiłem na ichniejszym forum na informacji, że ktoś wlał wlał DMSO nie usuwając lakieru, długo nie pojeździł z tego co czytałem. Ogólnie nie polecam iść tą drogą, jeśli mamy jakieś plastikowe elementy pompy to też bym nie ryzykował.

Jak będziesz miał jakieś pytania odnośnie procedury to pisz na priv, może coś pomoge, nie jest to takie skomplikowane jak się wydaje. Generalnie nie pomyślałem o tym wcześniej, ale DSMO mi jeszcze zostało, kupię uszczelniacz zaworowy i sprawdzę jak działa na gumę, dam znać jaki efekt.
 
Last edited:
najtańszy olej najniższej lepkości i 10% płukanki i masz olej myjący, pewnie nawet olej maszynowy ISO 22 by się nadał bo takie lepkości mają na ogół oleje płuczące.
Gdybym miał robić olej płuczący to jako bazę do 10% płukanek użyłbym tego:
CAS: 64742-52-5, EC: 265-155-0
Distillates (petroleum), hydrotreated heavy naphthenic
Jakiś czas temu byla dyskusja na ten temat, niektórzy nie rozumieją, że to jedna z najlepszych opcji. Z pewnością zdecydowanie lepsza od "płukania" naftą itp.
Post automatically merged:

Całe te TEC, Xado, LM to moim zdaniem strata pieniędzy, jakby patrzeć pod kątem nakładu pracy, pieniędzy i ekektów, to zdecydowanie preferuję DMSO.
Bo to nietypowe rozpuszczalniki, producenci starają zachować równowagę. Tutaj raczej kwestia odpowiednich detergentów/dyspergatorów itd., do tego zapewnić bezpieczeństwo.
 

Krawiec.diy

Nie wybieram się w najbliższym czasie, szczrze mówiąc niechciałbym już robić kolejnych płukanek czymkolwiek. :) Co do korbowodu, panewek, czy gładzi tłoków, mam nadzieję, że nie będzie tak źle jak piszesz, silniki spalinowe to jednak dość toporne konstrukcje. Jak coś się wyciera, to jest to związane ze zużyciem mechanicznym raczej. Wziąłem też poprawkę na to, że jak u nas ludzie myślą, że maja samochody z przebiegiem 200k, a rzeczywistym 300-400 to u nich ta różnica może być jeszacze większa. Z opinii osób które zrobiły płukankę u siebie, w tym silniku, nikt nie miał problemów, a przynajmniej ja nie natrafiłem. Samo DSMO bardzo szybko odparowuje po podgrzaniu, stąd ta chmura podczas procedury, a płukankę robiłem na oleju 10W40, więc żadnego śladu już raczej po nim nie ma.
 
Last edited:
najtańszy olej najniższej lepkości i 10% płukanki i masz olej myjący, pewnie nawet olej maszynowy ISO 22 by się nadał bo takie lepkości mają na ogół oleje płuczące.
Gdybym miał robić olej płuczący to jako bazę do 10% płukanek użyłbym tego:
CAS: 64742-52-5, EC: 265-155-0
Distillates (petroleum), hydrotreated heavy naphthenic
Dzięki. Być może tak właśnie zrobię ale ten olej co podałeś to jakaś abstrakcja. Wolałbym jakiś olej dostępny chociażby na allegro. Czy olej 0w30 nadawałby się? Albo 0w20? Który z tych dwóch? Nie zarżnąlby silnika?
@arthi Dzieki właśnie często wyskakiwały podpowiedzi że to Quick clean ale coś mi się nie zgadzało. Co do Twojej procedury to mam pytania:
Jakiej proporcji użyłeś? Wchodzi tam do twojego silnika około 4.2 oleju tak? Ile na to dałeś dmso i czy odłączałeś odme?
 
Oleje myjące mają lepkość ok 20cSt w 40C więc zdecydowanie poniżej 0W8 nawet.
 
Back
Top