-
Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.
jerseyAdmin
Administrator
- Samochód
- Kia Ceed CD 1.4 T-GDI
Z tego co wiem to nie, te oleje owszem, wykorzystywano do płukania ale po remontach żeby usunąć resztki po obrabianiu metalu. Ja bym zresztą nie radził stosować tego typu oleju do płukania bo te oleje to niezły syf, zwłaszcza środowiskowo, a wiadomo jak wygląda w naszym pięknym kraju utylizacja takich środków. Na zdrowie też nie wpływają najlepiej. To już lepiej zalać zwykły olej myjący.
Kolega był pod wrażeniem tego co zlał z silnika, twierdził że wcześniejsze standardowe płukanki tego nie robiły i nie zrobiłoby w takim stopniu jak ta nafta Bardziej mu chodziło czy ta ilość 1.5L nie była szkodliwa dla silnika,bo sam efekt jaki uzyskał w jego ocenie przerósł jego oczekiwania.
Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka
jerseyAdmin
Administrator
- Samochód
- Kia Ceed CD 1.4 T-GDI
Nafta jest rozcieńczalnikiem więc nic dziwnego że sporo dziwnych rzeczy wypłynęło jak nafta rozcieńczyła złogi. Czy coś złego się stało - trudno powiedzieć. Nie powinno, ale tak na prawdę to nie wiadomo co się działo w silniku.
Jadę drugi interwał z Oilem LL. W czasie wymian dawałem Oilem Flush. Ogólnie zrobiłem to w celu zmniejszenia poboru oleju. Wydawało się, że przy normalnej jeździe spalanie oleju jakby spadło ale niestety jak Spaślak dostał w palnik, to i oliwy ubyło na bagnecie. Na trzeci interwał dam jeszcze Oilem LL i zobaczymy.
jerseyAdmin
Administrator
- Samochód
- Kia Ceed CD 1.4 T-GDI
Kurde, AR ma monopol na płukanki na pełen przebieg. Myślałem że uda mi się znaleźć coś z czym można przejeździć te 7500 km żeby przetestować, a tu lypa. Skończy się na Oilem LL 
Nie żebym coś miał do tej płukanki, ale lubię różnorodność
Nie żebym coś miał do tej płukanki, ale lubię różnorodność 
Powiem ci też się tu zarejestrowałem żeby o coś zapytać ale im więcej zaczniesz czytać tym bardziej nie bedziesz wiedział co zalać. I wiesz co wczoraj kupiłem płukankę Liqui moly jak zawsze i ten sam olej który leję już od ponad 4 lat czyli Valvo max life. Przynajmniej sprawdzone pod deklem czysto i w odmie, wiórów niema w filtrze więc powinno być ok.
Last edited by a moderator:
@braders2
Za słowo nafta w tym szanującym się forum sypią się bany , tylko foliarze i Janusze stodolaże używaja nafty , nie słuchaj ich.
Nikt z odrobiną wiedzy i dbający o silnik nie zaleje nafty czy innego rozpuszczalnika .
Poczytaj ten wątek o płukankach i będziesz miał wyjaśnienie jak zrobić .
A w skrócie to jeśli nigdy silnik nie był płukany ja bym zastosował płukankę długodystansową Oilem, a przed zlaniem oleju płukankę końcowa Oilem lub Archoil 20 minut pracy na wolnych obr .
Być może blokują się pierścienie w tłoku i ich praca jest ograniczona , ale może być inny problem , uszczelniacze popychaczy zaworów i tu płukanka nie pomoże .
Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
Za słowo nafta w tym szanującym się forum sypią się bany , tylko foliarze i Janusze stodolaże używaja nafty , nie słuchaj ich.
Nikt z odrobiną wiedzy i dbający o silnik nie zaleje nafty czy innego rozpuszczalnika .
Poczytaj ten wątek o płukankach i będziesz miał wyjaśnienie jak zrobić .
A w skrócie to jeśli nigdy silnik nie był płukany ja bym zastosował płukankę długodystansową Oilem, a przed zlaniem oleju płukankę końcowa Oilem lub Archoil 20 minut pracy na wolnych obr .
Być może blokują się pierścienie w tłoku i ich praca jest ograniczona , ale może być inny problem , uszczelniacze popychaczy zaworów i tu płukanka nie pomoże .
Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
Witam, jestem po płukaniu 2.0 EW10J4 136km.
Kompresja przed zabiegiem była ok 11 bar na każdym cylindrze. Po płukaniu było mniejwięcej 0.3 bara więcej na każdym cylindrze, ale może to być błąd pomiarowy a i stary olej był 10W40 a ja zalałem 5W40. Oba pomiary starałem się dokonać na podobnej temperaturze silnika, aczkolwiek pomiar po płukaniu mógł być zrobiony na troszkę chłodniejszym silniku i świeżym oleju.
Została wlana płukanka LM na której auto pracowało 50 minut. Stara oliwa zleciała dość ciemna, ale bez tragedii i jakiegoś syfu - ktoś wcześniej co te 15kkm zapewne oliwę zmieniał.
Co do efektów, mam wrażenie że jest ciszej, ale wiadomo że może to być placebo. Pod pokrywami całkiem czysto.
Trzeba brać też pod uwagę przebieg 340kkm.
Kompresja przed zabiegiem była ok 11 bar na każdym cylindrze. Po płukaniu było mniejwięcej 0.3 bara więcej na każdym cylindrze, ale może to być błąd pomiarowy a i stary olej był 10W40 a ja zalałem 5W40. Oba pomiary starałem się dokonać na podobnej temperaturze silnika, aczkolwiek pomiar po płukaniu mógł być zrobiony na troszkę chłodniejszym silniku i świeżym oleju.
Została wlana płukanka LM na której auto pracowało 50 minut. Stara oliwa zleciała dość ciemna, ale bez tragedii i jakiegoś syfu - ktoś wcześniej co te 15kkm zapewne oliwę zmieniał.
Co do efektów, mam wrażenie że jest ciszej, ale wiadomo że może to być placebo. Pod pokrywami całkiem czysto.
Trzeba brać też pod uwagę przebieg 340kkm.
Koledzy, a wyjaśni ktoś temat jak długo takowy silnik może lub powinien pracować na płukance ? Jeśli przykładowo LM na etykiecie ma napisane 10-15 minut to rozumiem, że po części jest to jakiś dupochron aby dziadostwa nie narobić, ale czy przykładowo podwojenie tego czasu w praktyce da lepsze efekty czy po prostu co ma zrobić to zrobi w te 15 minut i nie ma sensu go dłużej płukać ? Pytam bo pod różnymi wątkami widzę wypowiedzi, że "płukany 30 min" , "płukany godzinę" skąd takie rozbieżności ? Dłużej znaczy lepiej czy niekoniecznie ?
wlyszkow
Użytkownik
To zależy od składu. Łatwopalne płukanki (piktogram ostrzegawczy z płomieniem) zawierające lotne rozpuszczalniki i alkohole nie będą po tych 15 minutach już zbyt aktywne w gorącym oleju.
Inna sprawa, że dla obniżenia lepkości oleju w celu jego łatwiejszego spuszczenia te 10-15 min spokojnie wystarczy a więcej może nie być wskazane jeśli płukanka nie zawiera składnika smarującego.
Inna sprawa, że dla obniżenia lepkości oleju w celu jego łatwiejszego spuszczenia te 10-15 min spokojnie wystarczy a więcej może nie być wskazane jeśli płukanka nie zawiera składnika smarującego.
Rasil
Użytkownik
- Samochód
- A6 C6 2.7 Tdi 180KM
Witam Dawno nie pisałem ale miałem problemy z samochodem - generalnie wymieniłem silnik 
Kupiłem samochód z nadpeknieta głowicą - ktoś wcześniej przegrzał silnik, a do tego poprzedniemu właścicelowi rozleciała sie turbina i silnik zassał kawałki wirnika - na lewej głowicy odbicie po wciśnieciu ciała stałego przez tłok, do tego pekła zewnętrzna część tłoka na 2 cylindrze, o rozwalonej dwumasie ktora nie dawała objawów (sprezyny na tarczy sprzegłowej) nie wspomne. Generalnie przejechalem tak 32 tys kilometrow i dopiero ostatni 1 km dawal jakies objawy (spaliny w zbiorniczku wyrownawczym). Drugi silnik to też były przeboje, na poczatku prawie nie obracał się wał, nie chciał odpalić kompletnie (jakby nie było w ogole kompresji) endoskop wsadzony przez gniazda swiec zarowych pokazał rdzawy nalot na gladziach cylindrów. Po zalaniu cylindrów olejem czesciowo jedna glowica odzyskała kompresje, ale druga nie i dalej nie odpalał -chlopaki probowali wszystkiego : benzyny ekstrakcyjnej, zwyklej, plaka i samostatru. Dopiero zalanie cylindów nafta (0.5l na 6 garów) odblokowalo pierscienie i silnik odzyskał komoresje i odpalil i zaczał chodzic jak gdyby nigdy nic - mechanik twierdzi ze to prawie cud. Stresu i nerwow nie bede wam opisywal. Ale przejde do meritrum : stary silnik mialem zaslamiony - pisałem o mazi w podstawei filtra oleju oraz na walkach. Płukałem silnik 2 razy metodą: 5% objetosci oleju Oilem RT Power Flush - 30min jazdy, nastepnie kolejne 5% i plukanie na postoju przez 30 min. Nie byłem w stanie zajrzec do srodka ale po rozbiórce jednej glowicy mam walki i glowice u siebie - czyste prawie jak lza, nie ma prawie w ogole zanieczysczen, na walku jest w jednym miejscu minimalna ilosc brudu, co prawda nie mam porownania jak one wygladaly wczesniej, ale widzialem co sie dzialo na drugiej glowicy przez korek wlewu oleju oraz w podstawie filtra oleju i widze ze plukanka naprawde działa i zrobiła robote - zdjecia zamieszczam w zalczeniku. Teraz zastanawiam sie nad plukaniem 2 silnika - historia nieznana, wiem tylko ze anglik i ma ksiazkowe 120t mil przebiegu ({taki przebieg wpisany na fakturze, miejmy nadzieje ze tego silnika). Przez korek wlewu oleju nie widac zaniczyszczen na walku jak bylo to w starym silniku ale nie wiem co sie stalo z rdzawym nalotem na gladziach cylindrow (moze jest w oleju), a do tego nie mam prwnosci czy pierscienie rozprzezyly sie w calosci, choc silnik chodzi rowno i ma moc. Tak czy siak plukanie mu napewno nie zaszkodzi i zastanawiam sie wlasnie nad metoda plukania - napewno przyjdzie Oilem 5% objetosci oleju na 30 min jazdy, zastanawiam sie nad jeszcze inna plukanka po tych 30 minutach -mam u siebie AR 2820, ale mysle nad polaczeniem Oilem i po 30 minutach BG109 - narazie jeszcze nie jestem zdecydowany. Olej zalany taniocha - przejade 800- 1000km i bede plukal i przejscie na mojego sprawdzonego Fuscha.
P.S: Dla ciekawych dołączam zdjecia glowicy - pekniecie na gniezdzie swiecy zarowej oraz miedzy zaworami - na 2 pozostałych cylindarch pekniecia miedzy zaworami ale jeszcze nie dmuchalo - pewnie zaczelo by za jakis czas...
Dawno nie pisałem ale miałem problemy z samochodem - generalnie wymieniłem silnik Kupiłem samochód z nadpeknieta głowicą - ktoś wcześniej przegrzał silnik, a do tego poprzedniemu właścicelowi rozleciała sie turbina i silnik zassał kawałki wirnika - na lewej głowicy odbicie po wciśnieciu ciała stałego przez tłok, do tego pekła zewnętrzna część tłoka na 2 cylindrze, o rozwalonej dwumasie ktora nie dawała objawów (sprezyny na tarczy sprzegłowej) nie wspomne. Generalnie przejechalem tak 32 tys kilometrow i dopiero ostatni 1 km dawal jakies objawy (spaliny w zbiorniczku wyrownawczym). Drugi silnik to też były przeboje, na poczatku prawie nie obracał się wał, nie chciał odpalić kompletnie (jakby nie było w ogole kompresji) endoskop wsadzony przez gniazda swiec zarowych pokazał rdzawy nalot na gladziach cylindrów. Po zalaniu cylindrów olejem czesciowo jedna glowica odzyskała kompresje, ale druga nie i dalej nie odpalał -chlopaki probowali wszystkiego : benzyny ekstrakcyjnej, zwyklej, plaka i samostatru. Dopiero zalanie cylindów nafta (0.5l na 6 garów) odblokowalo pierscienie i silnik odzyskał komoresje i odpalil i zaczał chodzic jak gdyby nigdy nic - mechanik twierdzi ze to prawie cud. Stresu i nerwow nie bede wam opisywal. Ale przejde do meritrum : stary silnik mialem zaslamiony - pisałem o mazi w podstawei filtra oleju oraz na walkach. Płukałem silnik 2 razy metodą: 5% objetosci oleju Oilem RT Power Flush - 30min jazdy, nastepnie kolejne 5% i plukanie na postoju przez 30 min. Nie byłem w stanie zajrzec do srodka ale po rozbiórce jednej glowicy mam walki i glowice u siebie - czyste prawie jak lza, nie ma prawie w ogole zanieczysczen, na walku jest w jednym miejscu minimalna ilosc brudu, co prawda nie mam porownania jak one wygladaly wczesniej, ale widzialem co sie dzialo na drugiej glowicy przez korek wlewu oleju oraz w podstawie filtra oleju i widze ze plukanka naprawde działa i zrobiła robote - zdjecia zamieszczam w zalczeniku. Teraz zastanawiam sie nad plukaniem 2 silnika - historia nieznana, wiem tylko ze anglik i ma ksiazkowe 120t mil przebiegu ({taki przebieg wpisany na fakturze, miejmy nadzieje ze tego silnika). Przez korek wlewu oleju nie widac zaniczyszczen na walku jak bylo to w starym silniku ale nie wiem co sie stalo z rdzawym nalotem na gladziach cylindrow (moze jest w oleju), a do tego nie mam prwnosci czy pierscienie rozprzezyly sie w calosci, choc silnik chodzi rowno i ma moc. Tak czy siak plukanie mu napewno nie zaszkodzi i zastanawiam sie wlasnie nad metoda plukania - napewno przyjdzie Oilem 5% objetosci oleju na 30 min jazdy, zastanawiam sie nad jeszcze inna plukanka po tych 30 minutach -mam u siebie AR 2820, ale mysle nad polaczeniem Oilem i po 30 minutach BG109 - narazie jeszcze nie jestem zdecydowany. Olej zalany taniocha - przejade 800- 1000km i bede plukal i przejscie na mojego sprawdzonego Fuscha.P.S: Dla ciekawych dołączam zdjecia glowicy - pekniecie na gniezdzie swiecy zarowej oraz miedzy zaworami - na 2 pozostałych cylindarch pekniecia miedzy zaworami ale jeszcze nie dmuchalo - pewnie zaczelo by za jakis czas...
