• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Płukanki - Temat ogólny

  • Thread starter Deleted member 7
  • Start date
Ale jednak wlanie tych 300ml (prawie) nafty do oleju mogłoby spowodować niemałe szkody przy interwale 10000.
Ale wlewasz ją na kilka minut do starego oleju, w silniku zostanie jej...ile 5-10ml? Co miało by się stać strasznego z nowym olejem? TGDI podlewają i 5% benzyny, diesle z DPF też potrafią solidnie podlać ON do oleju i nikomu silniki od tego nie wybuchają, niektórzy nawet nie mają pojęcia, że mają kilka % paliwa w oleju i jeżdżą tak po 15-20 tys. km między wymianami, a te biedne silniki nadal robią setki tysięcy kilometrów. Dlatego nie popadajmy w paranoję z tymi płukankami, bo analizując wszystkie tematy, zaraz się okaże, że najlepiej to do silnika lać Specola za 60 zł, czy Lotosa za 80zł, ale wymianę poprzedzić płukanką, za co najmniej 40zł :D.
 
to że posiadasz samochód od wielu lat i stosujesz dobry olej wcale nie znaczy że nie w silniku jest czysto. 15 tys. to dość spory interwał, dodając do tego fakt, że nigdy nie stosowałeś płukanki postojowej przy wymianie oleju to obstawiam, że jednak nie jest tam tak czysto jak sobie to wyobrażasz. ja na Twoim miejscu na pewno zacząłbym stosować od teraz przy każdej wymianie płukanki postojowe, ale coś lepszego niż K2 czyli nafta, Archoil robi dobre estrowe które nie degradują świeżego oleju później, no i skróciłbym ten interwał na 10 tys. Jeżeli nie masz poboru oleju to myślęże to wystarczy aby zapewnić dalszą bezproblemową eksploatację samochodu.

Pobór oleju jakiś minimalny się pojawił, przy ~11 tys. dolałem może 100-200 ml. AR 2820 będzie dobry? Co innego ewentualnie?
 
Last edited:
Po zakończeniu płukania ta ilość jest niegroźna. Bo jak wspomniałeś, zostaje marginalna ilość.

Ale ja nieryzykowałbym jazdy na pełnej ilości 0,3 litra płukanki naftowej w świeżym oleju.

Chodzi tu o panewki.
 
Ale ja nieryzykowałbym jazdy na pełnej ilości 0,3 litra płukanki naftowej w świeżym oleju.
Ale przecież nikt, niczego takiego nie sugerował.

Ja sugerowałem, żeby zrobić eksperyment. Wyżej padło stwierdzenie, żeby nie zalewać płukanki na nafcie, tylko drogie, estrowe, bo pozostałości płukanki w silniku zdegradują nowy olej. Jako, że uważam, że to bzdura, to zaproponowałem test.
Bierzemy jakiś przeanalizowany przez nas olej, płukankę od K2. Odlewamy 100ml oleju i normalnie dodali byśmy 5ml płukanki na pełną dawkę, ale zróbmy symulację tego, co rzekomo zostaje w silniku i dodajmy 1ml, to i tak dużo, bo przy takiej proporcji musiało by zostawać w silniku 50ml płukanki xD.
 
Pobór oleju jakiś minimalny się pojawił, przy ~11 tys. dolałem może 100-200 ml. AR 2820 będzie dobry? Co innego ewentualnie?
Na pierwszy raz możesz dać Oilsyn Power Cleaner, to jest to samo co AR2820 tyle że 4 razy więcej ma substancji czyszczących, potem śmiało AR2820 do każdej wymiany, postaraj się nie przekraczać interwału 10 tys. bo jak pokazujaróżne analizy przepracowanych olei to właśnie 10 tys. km to taka bezpieczna granica, później już olej bardzo szybko się degraduje. Ewentualnie jak chcesz możesz wysłać swój olej np. właśnie po przebiegu 10 tys. do analizy to zobaczysz w jakim jest stanie i na tej podstawie będziesz mógł sobie określić dokładny interwał.
 
Płukanki z tego co ja kojarzę można podzielić na: naftowe, estrowe i detergentowe. Powiedzcie jakie są plusy i minusy tych płukanek. do tej pory używałem tych opartych na nafcie i zastanawiam się czy warto stosować te detergentowe. napiszcie też jakie płukanki detergentowe używaliście i czy byliście z nich zadowoleni.
 
Z detergentowych używałem Kleen-Flo.
Wymyła do czysta olej w dieslu tak, że stał się przeźroczysty.
I efekt się utrzymywał dość długo.
Ma dość drażniący zapach i jest niesamowicie agresywna (chlorowane rozpuszczalniki).

Według @Pedros Orto-Dichlorobenzen bardzo dobrze czyści depozyty węglowe
- czyli preparat raczej do diesla, na temat skuteczności na lakiery i nagary w benzynie się nie wypowiem.


Jednak puścił tam po jakimś czasie uszczelniacz wału.
Nie wiem jednak czy płukanka się przyczyniła czy to kwestia wieku.
 
Millers efekt zgody z oczekiwaniami, tam gdzie było brudno stało się czysto . Mannol do typowej wymianki i przepłukania tez się sprawdzi . To plukanki olejowe więc czuje się z nimi bezpieczniej 😄 . Millers dużo bardziej skuteczny, miałem brudna pokrywę na wierzchu akurat i pod palcem schodziło od razu a Mannolem trzeba było się trochę wysilić ;)
 
Taki Ar2820 przy dobrym zgrzaniu silnika powinien juz po kilkunastu kilometrach „odparować” z układu. Nie wiem jak inne płukanki w szczególności te na nafcie ale myśle ze powinno być podobnie.
 
Jednak puścił tam po jakimś czasie uszczelniacz wału.
To może to nie jest płukanka do zdrowych silników tylko do silników do remontu, które trzeba ogarnąć przed robotą, a rzeczy jak uszczelniacze i tak idą do wymiany.
 
@STREAM-HD
Raczej nie
IMG_20211121_204857.jpg


Poprostu silnik stary pewnie i tak wywaliłby uszczelniacz.

Zresztą po za tym jednym żaden inny nie ucierpiał.
 
@SaNIB 96 jeżeli masz na myśli tego Millersa to szału nie ma. Szybka płukanka aby olej lepiej zleciał. Musiałeś miec malo syfu że coś usunął.
Stosowałem K2, Millersa, LM2640, Bizol. Moim zdaniem wszystko jedno i to samo.
 

Attachments

  • dsc_5436_copy.jpg
    dsc_5436_copy.jpg
    70,1 KB · Odwiedzin: 82
Last edited:
Widzieliście ?


Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
Co komu do tego, jak i tak mniejsza o to ...
I weź tu człowieku walcz z mitami, jak taki "ktoś" zrobi film, doda swój komentarz, a silnik dalej pracuje...
 
Chodzi o płukanki które są oparte o naftę i te które nafty w składzie nie mają
 
Nie wygrasz żadnym argumentem. Sytuacja identyczna jak dyskusje o olejach na grupach Fb.

"Mobila się nie leje tylko XYZ bo szwagier tak przeczytał na Youtubie i w ogóle to pachnie truskawkami a Mobil octem więc co ty nie widzisz różnicy?"
 
"Przecież to tylko chwila na obrotach jałowych nic się nie stanie... Niby wiem, że ropa nic nie czyści, ale jednak sobie wleje bo taki mam kaprys". Ludzie często tak robią nawet mechanicy, a potem sprzedają auto zanim ich dotkną konsekwencje długoterminowe.
Niby temat znany, były już robione takie eksperymenty z inspekcją panewek przed i po. I co? Dalej tankują gnojówkę do pełna...
Szkoda czasu na świrów...
 
Back
Top