Yacco Optmizer. Do zastosowania wg procedury czyszczącej (czyli 2x wymieniasz olej i filtr), płukankę wlewasz do czystego(!) oleju. Ciekawy siuwaks, udało mi się namówić wujasa na przetestowanie tego na jego starej Corsie tłuczonej po wsiach. Rzecz jasna ja płaciłem za przyjemności :d
Raczej jak instrukcja każe, nie próbowałem dłużej. Spłynął niezły szlam, ale nie wiadomo co z tej Corsy normalnie wyplywa bo to typowy wóz do załatwiania spraw po wsi, serwisowany jak się wujkowi przypomni. Płukanka na pewno mu nie zaszkodziła, jeździ nadal i nie ma problemów.
Do płukania wlałem najtańszy olej jaki znalazłem (marki Auchan), potem zalałem Castrolem.
Wg mnie dobra płukanka, użyta na czystym oleju na pewno pomoże wypłukać co sie tylko chemią da ruszyć bo nie będzie musiała radzić sobie z zanieczyszczeniami w starym oleju.
No to jest czas na poczytanie tego wątku od 1 strony , będziesz sam wiedział więcej . Ja tak zrobiłem i nie żałuję
Uzyskałem obalenie dużego mitu ,ale idealnej relacji AR2300 nie znalazłem .
No to musisz wybrać sam stosowanie , dłużej na postoju niż manual mówi ,albo i z postojową pojechać delikatnie , przykładów ponadczasowych tu dużo wszelakich . W powody nie wnikam , inni wymieniali chyba dwa .
@jerseyAdmin mógłbyś napisać jak wyglądał filtr oleju po płukance o której piszesz? Zapowiada się dość interesująco.
U mnie po BG109 i świeżym oleju filtr był czarny jak smoła, mimo, że wcześniej wielokrtotnie używałem LM2662, TEC2000. Filtry po tych płukanach i dysnatach od 3-7 tys., nigdy nie były nawet w połowie tak czarne. Jak dla mnie to nie są prawdziwe płukanki tylko rozcieńczacze oleju.
Kiedyś znajomy kupił auto do pracy za 2k
Nie mieliśmy pod ręka płukanki ale przyjechał akurat jak ja wymieniałem olej.
I tak miał po zakupie wymienić (świeżo zmieniany rzekomo przed sprzedażą) więc brudne łapy nie poszły na marne.
Zamiast płukanki wpadliśmy na pomysł żeby zalać deprestator pewnej firmy ale zmieszany pół na pół z naftą bo i tak skład jest bardzo podobny do płukanek.
Tak jak na bagnecie i po wytarciu olej był słomkowy na papierze to po 15 minutach płukania był niezłe zasyfiony.
Skracając - robi robotę, auto niskiego ryzyka ale zdanie sobie wyrobiłem. Filtr puszkowy więc nic nie mogę powiedzieć.
Witam poniżej wrzucam zdjęcia przed płukaniem silnika.
Zastosowałem przed wymiana oleju płukankę LM 2640 około 30 minut i nowy olej valvoline 5w30
Po przeczytaniu całego watku o płukankach myślę zastosować AR2300 i przejechac około 6-8 tys a potem Oilem i wymiana oleju co panowie myślicie?
Ja tak zrobiłem,AR2300 na 6 tyś a potem Oilem i godzinka delikatnej jazdy. Wypłynęła z silnika dziwna oleista czarna zawiesina. Mam diesla z przebiegiem 170 tyś km. Tylko ja jeszcze przed wymianą oleju czyściłem kolektor dolotowy szuwaksem LM 5168. To też pewnie miało wpływ na syf w silniku.
Więc odpuść temat do wiosny. Na chwilę obecną polecam skrócić interwał i możesz przy najbliższej wymianie wlać na gorąco Oilem i pokręcić się po mieście spokojnie 45-60min i wtedy wymiana
Parę stopni różnicy nie zrobi różnicy Zima nie zapowiada się na jakos przerażająco mroźną, raczej będzie chlapa jak ostatnio.
@wlyszkow najlepiej oceni czy warto, wg mnie przy takim stylu jazdy i raczej niedogrzanym silniku to czy wiosna czy zima nie będzie różnicy. Wg mnie zwykła płukanka czy to Oilem czy AR czy coś innego i tyle.
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.