• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Płyny hamulcowe - Ogólna dyskusja

  • Thread starter Deleted member 7
  • Start date
Plywak napisał:
Tutaj małe porównanie płynów ATE

Tylko, ze to nie jest aktualne. Nie ma juz w sprzedazy Blue Racing. Jest tylko i wyjacznie TYP 200 z dopiskiem The new racing quality.

http://www.ate.de/produkte/bremsfluessigkeiten/

Z jednej strony szkoda, bo uwazam, ze interesujacy jest taki plyn w niebieskiej barwie. Lecz mimo wszystko zamowie ten plyn niebawem.
 
To jest wyciągnięte z PDFa z oficjalnej strony ATE w PL wiec może po prosty nie zaktualizowali. Ten racing i tak różnił się tylko kolorem imo fajne przy wymianie bo widzisz kiedy już leci świeży płyn :)
 
Jakby sie roznil skladem, to podejrzewam takze i parametrami.

http://www.ate.de/media/2840/ate-2017-k24-bremsfluessigkeiten.pdf
 
Wymieniałem ostatnie hamulce z przewodami i rzeczywiście miałem już ten "nowy" TYP200 z "The new racing quality."

XVrwwhK.jpg
 
Kupię i wymienię u siebie płyn na TYP200 „The new racing quality” warto zadbać o takie sprawy :)

Warte są czegoś te mierniki do sprawdzania „czy należy już wymienić płyn hamulcowy” ? Chodzi mi o taki za pare dyszek ze znanego portalu aukcyjnego?
 
Tych tanich nie używałem ale każdy dobry warsztat ma taki profesjonalny do mierzenia zawartości wody w płynie. Moze nawet na stacji diagnostycznej mają i CI za piwko zmierza.
 
Jako gadzet mozna sobie kupic, chociaz nie do konca jest to wiarygodne, poniewaz mierzymy tylko i wylacznie w zbiorniczku, a tam z reguly bedzie mniejsza zawartosc wody. Ale jakis obraz nam juz da. Sugeruje po prostu wymieniac regularnie plyn.
 
Niebawem wymiana.
 

Attachments

  • WhatsApp Image 2019-01-31 at 15.40.18.jpeg
    WhatsApp Image 2019-01-31 at 15.40.18.jpeg
    176,8 KB · Odwiedzin: 1097
A czy ktoś z Was stosował Motula RBF??
 
Ja mam RBF600, zastąpił ATE TYP200 w nowym opakowaniu. Różnic nie doświadczyłem, ale nie jeżdżę po torze, żeby móc w pełni przetestować możliwości obu płynów.
 
Zastanawiam się nad Elfem Frelube 650, którego mam na miejscu za 37zł za litr, lub nad ATE Typ 200. Warto dopłacać do ATE?
 
Zależy ile masz dopłacić jak więcej jak 10zł to nie warto. ATE typ200 ma wyższą temp. wrzenia na morko w stosunku do ELFa więc teoretycznie wytrzyma dłuższy interwał.
 
9zl, czyli opłaca się dopłacić :D

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
 
Co do miernika polecam I są one nawet w miarę rzetelne, znaczy co prawda musiałbym zrobić dokładne pomiary czyli wziąć np 10 ml płynu i dolać mu 1 ml wody, 2 ml wody etc.
Ale na zasadzie potrzeby uzyskania wyniku czy już wymieniać czy jeszcze się wstrzymać można śmiało użyć.
Urządzonko kupiłem dosłownie najtańsze chyba dostępne na allegro jakoś 27 zł z wysyłką wychodziło (można z alie pociągnąć taniej tylko wiadomo czekanie, u nas na allegro oferują dokładnie te z alie)
Świeży płyn 0% zawodnienia no czego innego się spodziewać hah
P_20190615_180901.jpg

Płyn który został zalany 31 marca a testowany był 15 czerwca wykazał >1%
P_20190615_181250.jpg

No i po prostu wpakowałem te nóżki pomiarowe pod strumień wody oczywiście żartobliwie mówiąc wyje... skale ;)
P_20190615_180949.jpg

Ale jak poziom pisał płyn w zbiorniczku może być długo świeży a to co się dzieje przy zaciskach.... a jeszcze jak zacisk ma tłoczek metalowy który znacznie bardziej przenosi temperaturę na płyn bezpośrednio.
Także to taki test bardziej dla bajeru, chociaż można by upuścić przy np przednim zacisku trochę płynu i jego zbadać (oczywiście formą odpowietrzania żeby sobie nie zapowietrzyć układu) i to już da jakiś obraz, ja na tą chwilę mając płyn zalany właśnie końcem marca i jakoś 18 tyś km od zalania uważam że już muszę myśleć o jego zmianie, auto zaczyna coraz bardziej sprawiać wrażenie podobne jak na starym płynie który spuszczałem pierwszy raz, oczywiście mowa o długim odcinku hamowania np ze 140 przy takim mniej więcej połowicznym naciśnięciu hamulca gdzie się dość długo jedzie zrzucając prędkość.
Także myślę że podawany interwał 2 letni (przez np ATE) nie jest złym wyborem, oczywiście ewentualnie interwał skrócić w oparciu o sposób wykorzystania auta.

A jeszcze taka ciekawostka to przy pierwszym odpowietrzaniu ze sprzęgła przepuszczałem aż nie poszedł czysty płyn (mam współdzielone układy) to już przy kolejnej zabawie ze sprzęgłem jak spuszczałem, był czarny jak smoła a to była też kwestia 3 miesięcy jakoś od zalania do ponownego grzebania...
 
Butelka bliżej (po lewej stronie): na górze, czarny, nigdy wcześniej nie wymieniany płyn wspomagania układu kierowniczego z Golfa 2003r. Na dole płyn hamulcowy z tego samego auta, jednak nie mam wiedzy, czy był kiedykolwiek wymieniany.

Butelka dalej (po prawej stronie): cała z DOT4 z hamulców i wspomagania sprzęgła w obydwu autach: ten sam Golf i Civic 2005r.

Zabawa z wymianą całkiem przyjemna, polecam w wolnej chwili. Pomoc niewiasty przy pompowaniu; bezcenna
serduszka.gif
 

Attachments

  • płyny hamulcowy i wspomagania ori.jpg
    płyny hamulcowy i wspomagania ori.jpg
    607,9 KB · Odwiedzin: 369
@Kaban Typ 200 nie mam pojęcia.
Natomiast u mnie z SL6 ESP/ABS działa normalnie, ten płyn jest zresztą reklamowany jako specjalnie dla aut ESP/ABS z mniejszą lepkością.
 
Na ATE 200 działa tak samo. W e46 przez 2 lata miałem typ 200, a przez 2 lata SL6. ABS i DSC zachowywało się tak samo.
 
Korzyści w postaci niskiej lepkośći zwykły użytkownik raczej nie poczuje, chodź pewnie najwieksza różnica jest zimą. W cytrynie zawsze zalewam ATE SL 6, systemy chodzą bardzo sprawnie, do drugiego auta który ma tylko TCS, też załałem teraz "low viscosy" tyle że z Brembo bo taki był akurat w sklepie. Temp. wrzenia w tych płynach to >265stopni więc w zupełności wystarczy, nie udało mi się tego w normanym ruchu ulicznym nigdy zagotować.
 
Back
Top